Strona 2 z 11

Krążowniki

: 2022-07-14, 14:18
autor: Napoleon
Włoskie krążowniki typu Etna (Armstrong, rozwinięcie typu Giovanni Bausan). Wyporność od około 3350 do 3550 ton, prędkość 17-18 węzłów. Uzbrojenie jak pierwowzór (Ettore Fieramosca dostał nowocześniejsze szybkostrzelne armaty 152/40).

Krążowniki

: 2022-07-16, 08:58
autor: Napoleon
Zbudowany mniej więcej w tym samym stylu, ale nieco mniejszy, duński krążownik Valkyrien

Krążowniki

: 2022-07-17, 23:59
autor: Napoleon
Amerykański krążownik Charleston. Wzorowany na konstrukcjach Armstronga - podobny do zbudowanych dla Japonii Naniwa i Takachiho, choć inaczej uzbrojony (Amerykanie nie mieli zaufania do montowania nadmiernie dużych dział na krążownikach tej wielkości, więc zamiast armat 260 mm miał armaty 203 mm). Dane: wyporność 3730 ton. Uzbrojenie: 2x203/35, 6x152/30, 4x57 (nie wspominając o lżejszych). Prędkość maksymalna prawie 19 węzłów. W sumie podobno dość udany okręt. Uczestniczył w wojnie z Hiszpanią w 1898 roku i w tłumieniu powstania na Filipinach. Rozbił się na brzegu wyspy Camiguin 2.11.1899.

Krążowniki

: 2022-07-20, 20:10
autor: Napoleon
Japońskie krążowniki Naniwa i Takachiho. Bardzo podobne do Charlestona. Wyporność 3650 ton (długich),prędkość 18,7 węzłów, uzbrojone w 2x260/35 i 6x150/35 Kruppa. Okręty te miały bardzo bogatą historię. Uczestniczyły w wojnie z Chinami 1894-95, biorąc udział w bitwie pod Yalu. Wypadły tam średnio, bo nie były uzbrojone w artylerię szybkostrzelną (trudno tez jednak powiedzieć, że wypadły źle). Po wojnie przerobiono ich armaty 150mm na szybkostrzelne, po czym, jeszcze przed wybuchem wojny z Rosją, wymieniono całą artylerię na 152/40 Armstronga (szybkostrzelne). Pomimo swego wieku bardzo aktywnie uczestniczyły w wojnie z Rosją (po modernizacjach wciąż mogły osiągnąć ponad 18 węzłów prędkości!). To m.in. one "dobiły" Riurika w bitwie pod Ulsanem, aktywnie walczyły pod Cuszimą. Generalnie - bardzo udane okręty.

Krążowniki

: 2022-07-25, 20:51
autor: Peperon
Żeby nie było, że jestem klasyczny rysunkowiec, to piękna fotka krążownika d'Entrecasteaux.
15-5607533-euwsz0v.jpg
15-5607533-euwsz0v.jpg (299.91 KiB) Przejrzano 1326 razy
I oczywiście rysunki...
15-5608329-dentre1896c010.png
15-5608329-dentre1896c010.png (576.98 KiB) Przejrzano 1326 razy

Krążowniki

: 2022-08-01, 16:46
autor: Napoleon
To dodam jeszcze parę innych zdjęć D'Entrecasteux (może wejdą, choć mam teraz słaby dostęp do internetu). Krążownik zbudowano specjalnie z myślą o służbie w koloniach. Był duży - około 8000 ton wyporności - i silnie uzbrojony 2x240, 12x138. Prędkość nieco ponad 19 węzłów. Był krążownikiem pancernopokładowym, choć wieże były silnie opancerzone (25 cm stali niklowej). Nie muszę już chyba dodawać, że ostatnie lata spędził pod polską banderą jako Bałtyk (choć już nie w bojowej roli).

Krążowniki

: 2022-08-02, 15:17
autor: Napoleon
Skoro już tyle przedstawiłem owych krążowników Armstronga uzbrojonych w armaty najcięższe, zbudowanych w myśl zasad "jednego nokautujące uderzenia" to wypadałoby jeszcze dodać austriackie krążowniki typu Kaiser Franz Josef. Projekt okrętów był austriacki, ale na konstrukcjach Armstronga wzorowany. Zbudowane zostały przede wszystkim do wsparcia sił lekkich (choć później koncepcje ich użycia były różne; Austriaków zainspirowały krążowniki włoskie). Kaiser został oddany do służby w 1890 roku, Kaiserin Elisabeth w 1892. Wyporność ok. 4000 ton, prędkość 19 węzłów. Uzbrojone w 2x240 BL, 6x150 BL i art. lekką oraz 4 wt. W późniejszym czasie armaty 150/35 BL przerobiono na QF a w 1905 roku armaty 240 mm zastąpiono szybkostrzelnymi armatami 150/40 Skody. Krążownik K. Elisabeth zakończył swój żywot w Tsingtao zatopiony przez własną załogę przed kapitulacją twierdzy w listopadzie 1914.
W sumie, podobno całkiem udane okręty.
To chyba już wszystkie okręty zbudowane według tej koncepcji, chyba, że coś pominąłem?

Krążowniki

: 2022-08-04, 11:05
autor: Napoleon
Oprócz krążowników budowanych "w stylu Armstronga", było jednak jeszcze kilka innych jednostek uzbrojonych w myśl zasad "jednego nokautującego uderzenia" - czyli w najcięższe armaty. Pomysł to był średni, co pokazały losy japońskiego krążownika Unebi. Okręt ten, zbudowany w e Francji w 1886 roku, miał 3615 ton wyporności, prędkość 17,5 węzłów i uzbrojony był w 4 armaty Kruppa 240/35 (!!!) oraz 7 armat Kruppa 150/35, plus lekkie i 4 wt. Armaty 240mm umieszczone były w sponsonach po 2 na burcie. Jednostka zatonęła w drodze do Japonii (z całą załogą) po minięciu Singapuru, gdzieś na morzu, najprawdopodobniej w sztormie. A przyczyniło się do tego zapewne to ciężkie uzbrojenie, z powodu którego okręt miał fatalną stateczność.
Dłogo więc nie pływał w efekcie czego jest mało zdjęć tej jednostki (większość ujęć jest, jak wypływał z Hawru, gdzie został zbudowany, w swój pierwszy i ostatni rejs).

Krążowniki

: 2022-08-06, 15:21
autor: Napoleon
Skoro mowa o krążownikach uzbrojonych w najcięższe armaty, to pozostał chyba do pokazania tylko typ Itsukushima. Trzy jednostki (Itsukushima, Matsushima i Hashidate), dwie zbudowane we Francji (oddane do służby w 1891 roku), trzecia, Hashidate, w Japonii (do służby oddany krótko przed wybuchem wojny z Chinami w 1894). Były efektem współpracy Japończyków z Emilem Bertin, znanym konstruktorem francuskim. Japończycy chcieli zbudować małe pancerniki, by mieć okręty, które mogłyby podjąć walkę z chińskimi pancernikami Ting Yuan i Chen Yuan. Piniędzy starczyło im na dwa takie okręty o wyporności 4-5 tys. ton. Bertin zasugerował im, że za te same pieniądze mogą mieć trzy krążowniki uzbrojone w najcięższą armatę kalibru 320mm, która z pancerzem chińskich pancerników powinna sobie poradzić. Oczywiście z pancerza trzeba było zrezygnować (tylko pokład pancerny). Japończycy dali się namówić i tak powstały te trzy przedziwne okręty, które okazały się później nieporozumieniem (klasyfikowano je oficjalnie jako "krążowniki obrony wybrzeża"!). Wyporność ok. 4280 ton, prędkość 16,5 węzła. Najciekawsze było uzbrojenie: 1x320/38 BL i potężna bateria armat 120 mm QF: na Itsukushima i Hashidate po 11, na Matsushima - 12. Różnica wzięła się stąd, że okręty te miały walczyć razem w szyku i Matsushima został zaprojektowany jako ten, który miał płynąc ostatni. O ile więc na tych dwóch armatę 320mm ustawiono na dziobie, o tyna na Matsushimie na rufie - okręt miał więc zupełnie inną sylwetkę! Z pancernikami chińskimi rzeczywiście walczyły - pod Yalu w 1894 roku. Paradoksalnie, Matsushima był okrętem flagowym (przeznaczony do tej roli Itsukushima miał jakieś problemy z maszynami a Hashidate dopiero co wszedł do służby, więc Ito wolał Matsushimę). W bitwie okazało się, że uzbrajanie tak małych okrętów w tak duże armaty było nieporozumieniem - wszystkie okręty w prawie 5-godzinnej walce oddały zaledwie 13 wystrzałów nie uzyskując trafień. Natomiast dobrze spisały się ich baterie 120mm. Matsushima odniósł w trakcie walki bardzo poważne uszkodzenie i musiał opuścić szyk, ale w sumie swą rolę okręty zdały (związały pancerniki chińskie walką, nie zniszczyły ich, ale też nie uległy). Sama koncepcja okrętów okazała się jednak chybiona. i o ile wcześniejsze jednostki budowy Armstronga lub na nich wzorowoane można było przezbroić naprawiając błąd, o tyle konstrukcja jednostek typu Itsukushima w zasadzie to uniemożliwiała, a w każdym razie czyniła nieopłacalną. Stąd przy modernizacjach zmieniano na nich co najwyżej rozstawienie armat 120 mm, pozostawiając tą nieszczęsną armatę 320mm. Walczyły w wojnie rosyjsko-japońskiej. Pod Cuszimą chyba nawet udało im się trafić (nie wiem któremu) 320mm pociskiem już obezwładnionego Sworowa. ale w sumie dużej roli nie odegrały. Matsushima pełnił potem rolę okrętu szkolnego i w 1908 wyleciał w powietrze podczas postoju w Keelung na Pescadorach. Pozostałe w 1912 przeklasyfikowane zostały na okręty obrony wybrzeża i wycofane zaraz po jej zakończeniu.

Krążowniki

: 2022-08-07, 23:26
autor: Napoleon
Chiński krążownik Chi Yuan. Zbudowany w Szczecinie (Vulcan). Zwodowany w 1883 roku, do Chin został dostarczony z małym opóźnieniem spowodowanym wojną z Francją. Jednostka ciekawa o tyle, że jako krążownik został zainspirowany kanonierką - niemiecką dużą kanonierką pancerną typu Wespe (zdjęcie zamieściłem w dziale kanonierki). Z tego powodu nie był to specjalnie udany okręt. Wyporność 2355 ton, prędkość 15,5 węzłów. Uzbrojony w 2 armaty Kruppa 210/35 mm i armatę 150/35 mm oraz lekkie i 4 wt. Krążownik pancernopokładowy. Uczestniczył w bitwie pod Yalu, ale szybko się wycofał (by nie rzec - uciekł, jego dowódca dostał się z tego powodu pod sąd wojenny). Zdobyty przez Japończyków w Weihaiwei i wcielony do służby pod nazwą Sai Yen (niezmienioną - inna wymowa chińskich znaków). Pod banderą japońską miał 2440 ton i wyciągał wciąż 15 węzłów, ale uzbrojenie zmieniono w nieznacznym stopniu (tylko lekkie). Traktowany jako okręt obrony wybrzeża, używany do działań drugorzędnych. Ostrzeliwał rosyjskie pozycje pod Port Arturem. 30 listopada 1904 zatonął na minie.

Krążowniki

: 2022-08-09, 14:51
autor: Napoleon
Skoro jesteśmy już przy krążownikach chińskich, to proponuję zdjęcia krążowników Chih yuan i Ching Yuan. Okręty zbudowane w W. Brytanii (Armstrong) dla Floty Peiyang. Wyporność 2310 ton, prędkość 18,7 węzłów. Bardzo sile uzbrojenie jak na jednostki tej wielkości: 3x210/35 BL (1xII na dziobie i 1xI na rufie) oraz 2x152/35 BL, plus liczne lekkie i 4 wt. Dobre okręty, ale przeciążone uzbrojeniem. Wzięły udział w wojnie z Japonią. Oba uczestniczyły w bitwie u ujścia Yalu, podczas której Chih Yuan zatopiony został ogniem artylerii japońskich krązowników. Ching yuan zatonął w Weihaiwei zatopiony ogniem artylerii japońskiej (z opanowanych przez Japończyków chińskich fortów).

Krążowniki

: 2022-08-12, 01:13
autor: Napoleon
Brytyjskie krążowniki typu Medea (5 jednostek) zwodowane wszystkie w roku 1888. Melpomene, Magicienne i Marathon posiadały dno obite warstwą drewna pokrytego blachami miedzianymi i przeznaczone były do służby w koloniach. Wyporność 2800 - 2950 ton (okręty z obitym dnem), prędkość 20-19,7 węzłów (okręty z obitym dnem; prędkość teoretyczna, w praktyce rozwijały o 0,5-1 węzła mniej). Uzbrojenie 6x152 plus lekkie i 4 wt. Armaty początkowo były BL, w latach 90 wymieniono je jednak na QF. Nie miały najlepszej dzielności morskiej.

Krążowniki

: 2022-08-13, 19:33
autor: Napoleon
Francuski krążownik Tage Zwodowany w 1886 roku, oddany do służby dopiero w 1890. Typowa jednostka do zwalczania nieprzyjacielksiej żeglugi. Spory zasięg, duża autonomia, stosunkowo szybki ale jak na swa wielkość nie aż tak silnie uzbrojony. Powiększona wersja krążownika Sfax. Wyporność niecałe 7500 ton, prędkość nieco ponad 19 węzłów. Uzbrojenie: 8x164/30 BL, 10x138/30 BL plus lekkie i aż 7 wt. Zmodernizowany pod koniec wieku. Wymieniono mu kotły i artylerię na szybkostrzelną (acz zdjęto 2x138 i 3 wt), dodając trochę lekkiej.

Krążowniki

: 2022-08-16, 19:34
autor: Napoleon
Jeśli Tage, to i bardzo podobny, nieco mniejszy Cecille (Amiral Cecille). Zwodowany w 1888 roku (w służbie od 1890). Wyporność ok. 5850 ton, prędkość ponad 19 węzłów. Uzbrojenie: 8x164/30 BL, 10x138/30 BL, art. lekka i 4 wt. Później, tak jak na Tage, artylerię wymieniono mu na szybkostrzelną.

Krążowniki

: 2022-08-22, 21:19
autor: Napoleon
Wzorowany na powyższych krążownikach, zbudowany we Francji, rosyjski krążownik Admirał Korniłow (zwod. w 1887 roku): wyporność ok. 5860 ton, prędkość 18 węzłów (realnie nieco mniejsza, trochę ponad 17,5 w). Uzbrojenie - 14x152/35 BL, art. lekka i 6 wt. W latach 1904-1905 gruntownie przebudowany i przezbrojony w 10x152/45 QF.

Krążowniki

: 2022-08-24, 21:04
autor: Napoleon
Francuskie krążowniki typu Forbin/Troude. Zbudowano w sumie 6 takich jednostek w dwóch 3-okrętowych seriach (Forbin, Coetlogon i Surcouf oraz Troude, Cosmao i Lalande). Wszystkie okręty pierwszej serii zwodowane zostały w 1888 roku. Ich wyporność wahała się od ponad 1900 do 2000 ton, prędkośc zaś od 20 do 20,5 węzłów. Okręty drugiej serii zwodowane zostały w latach 1888-1889. Wyporność wynosiła od ok. 1920 do 2000 ton, prędkość zaś wynosiła 20,5 węzła. Wszystkie uzbrojone były w 4x138/30 BL (wkrótce przerobione na QF), lekkie i 4 wt. Mogły też zabrać od kilkudziesięciu do 150 min (zależy od typu). Zbudowane jako jednostki uniwersalne, nie należały do zbyt udanych. Początkowo nawet zamierzano je wykorzystywać do działań krążowniczych (!) pomimo niezbyt dużego zasięgu. Miały niezbyt dobrą dzielność morską i problemy z utrzymaniem maksymalnej prędkości (kadłuby wpadały w wibracje). Wycofane ze służby przed wybuchem I wojny (poza Surcouf i Cosmao).