Koreańskie zakupy.

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Napoleon
Posty: 4007
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Koreańskie zakupy.

Post autor: Napoleon »

No i wyleciał chłopina.
:?: Czyli, albo Adrian M to "gimnazjalista" albo ślepy wielbiciel Macierewicza...

Tak nawiasem, chciałbym wrócić do tych HIMARSów. Ile to ich Błaszczak chce kupić? 500 wyrzutni? A ile tych wyrzutni ma armia amerykańska (łącznie z korpusem piechoty morskiej)? Bo zapomniałem. Coś kiedyś mówiono, z tego co sobie przypominam, o łącznie 900 sztukach, ale chyba te plany zweryfikowano. Więc? I czy u nas te 500 sztuk to dalej plany aktualne?

Cały czas zastanawiam się, czy "leci z nami pilot".... Nie tylko zresztą w kwestiach zbrojeniowych...
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Koreańskie zakupy.

Post autor: AdrianM »

Napoleon pisze: 2022-08-10, 16:36 Czyli, albo Adrian M to "gimnazjalista" albo ślepy wielbiciel Macierewicza
Jak się nie ma nic do powiedzenia to zostały ci jedynie wycieczki osobiste. Zwyczajowo niskich lotów :dupa:
Napoleon pisze: 2022-08-10, 16:36 Tak nawiasem, chciałbym wrócić do tych HIMARSów. Ile to ich Błaszczak chce kupić? 500 wyrzutni? A ile tych wyrzutni ma armia amerykańska (łącznie z korpusem piechoty morskiej)? Bo zapomniałem. Coś kiedyś mówiono, z tego co sobie przypominam, o łącznie 900 sztukach, ale chyba te plany zweryfikowano. Więc? I czy u nas te 500 sztuk to dalej plany aktualne?
To tak a propos koreańskich zakupów, czy już ci się całkiem repertuar zczerpał? Na dziś nic nie wiadomo co zapytanie zawiera. Ja osobiście bym słał o LL ca. 140szt. plus transfer technologii do ustanowienia produkcji w P dla reszty i płynne przejście na Homara. Na dziś nic nie wiemy jak to ma wyglądać. Ilość docelowych wyrzutni będzie ustalana dopiero po wycenie przez FMS.

Z punktu widzenia PiSu to sprytna zagrywka, bo po otrzymaniu zgody mogą podpisać LL z kopyta, a negocjację reszty przeciągnąć jeszcze przez rok :) Wiem, to nie do pojęcia na poziomie opozycyjnych gamoni.

Przerżniecie te wybory. Przejdziecie do historii krajowej polityki jako durnie i będą o waszym przykładzie uczyć jak się w politykę nie robi
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Koreańskie zakupy.

Post autor: Maciej3 »

Przerżniecie te wybory. Przejdziecie do historii krajowej polityki jako durnie i będą o waszym przykładzie uczyć jak się w politykę nie robi
I tu obawiam się, że to może się spełnić.
A po 12 latach rządów pisiorów, to trzeba będzie sprzątać dłużej niż po 45 latach rządów komuchów.
Ja pewnie nie dożyję, ale dzieci żal...
Pisane całkowicie serio.

PS
Nie jestem miłośnikiem peło, ale zdecydowanie wolę politykę "ciepłej wody w kranie" niż "wstawania z kolan (i walenia głową w sufit przy okazji)". Przynajmniej jeśli chodzi o efekty.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Koreańskie zakupy.

Post autor: AdrianM »

Jak to mawiają. Lepsza ciepła woda w kranie niż fotowoltanika na dachu.

Tej zimy może nam się jeszcze uda, że jeszcze będzie ciepła. Ja mimo wszystko pozostanę przy kopaniu peło dopóki nie dowiemy się co oni tam kombinują :clever: jak sobie tylko pomyślę o jakichś egzotycznych koalicjach które łączy jedynie "je.... PiS" to co oni zrobią jak już PiS nie będzie? Będą je.. . się nawzajem? I co w sytuacji gdy płeć nie ma znaczenia? To są poważne sprawy, bo bez interwencji Caryca może się nie obejdzie...? Mieliśmy zginąć po 4, potem po 8 latach PiS, a teraz po 12. Jakoś przywykłem do tego tak samo jak do tego, że kanapy kierują rakiety w Polskę. Obawiam się, że ta droga terroru spowszedniała i lud potrzebuje nowego pomysłu. Może faktycznie ciepła woda. Ja się na tym nie znam co lud potrzebuje, ale obawiam się, że samo je.... jest mocno przereklamowane.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1098
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Koreańskie zakupy.

Post autor: peceed »

Maciej3 pisze: Nie jestem miłośnikiem peło, ale zdecydowanie wolę politykę "ciepłej wody w kranie" niż "wstawania z kolan (i walenia głową w sufit przy okazji)". Przynajmniej jeśli chodzi o efekty.
Brzmi sensownie, ale nasza krajowa polityka charakteryzuje się tym, że to peło buduje te sufity. Jeden za drugim. Przez co dożywotnio stracili wyborcę.
Maciej3 pisze: A po 12 latach rządów pisiorów, to trzeba będzie sprzątać dłużej niż po 45 latach rządów komuchów
Wystarczy wyjrzeć trochę poza nasz kraj, aby zobaczyć że nie dzieje się nic szczególnego. Obiektywne wskaźniki są przyzwoite. Z faktu że ktoś obiecuje więcej jeszcze nic nie wynika. Tak, styl jest fatalny ale ludzie mają swoje ograniczenia.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4481
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Koreańskie zakupy.

Post autor: SmokEustachy »

Maciej3 pisze: I tu obawiam się, że to może się spełnić.
A po 12 latach rządów pisiorów, to trzeba będzie sprzątać dłużej niż po 45 latach rządów komuchów.
Pól roku wystarczy abyś zatęsknił za Kaczorem i jego akolitami.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Koreańskie zakupy.

Post autor: AdrianM »

peceed pisze: 2022-08-10, 18:56 nasza krajowa polityka charakteryzuje się tym, że to peło buduje te sufity.
Problem gdy sufit okazuje się z papieru. Wyje... się na tym, bo nawet dykty tam nie ma. Każda błazenada ma swój koniec. W polityce to niestety z gębą pajaca da się żyć, byle pamiętać o trzymaniu uśmiechu, a przy powtarzaniu w kółko tych samych kocopołów da się ten uśmiech pajaca wyćwiczyć.
Napoleon
Posty: 4007
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Koreańskie zakupy.

Post autor: Napoleon »

Jak widać, wszystko sprowadza się do polityki. Zakupy uzbrojenia, czy polityka obronna także (w końcu "polityka obronna" to też "polityka"). Takie życie...
Mieliśmy zginąć po 4, potem po 8 latach PiS, a teraz po 12.
Giniemy po kawałku. Jest taka przypowieść o 7 krowach tłustych i 7 chudych, z której wynika morał - że w dobrych czasach należy przygotowywać się na czasy złe. Otóż te pierwsze 4 lata to były dobre czasy. Które dla PiS szczęśliwie przypadły na okres ich rządów. I które zostały przejedzone. I to był pierwszy krok do "zginięcia", bo gdy przyszły w kolejnych 4 latach gorsze czasy, zostaliśmy goli i weseli. Za co teraz płacimy. A jeżeli PiS będzie rządził kolejne 4 lata (co jest coraz mniej prawdopodobne, ale nie niemożliwe, gdyż głupców lub ludzi naiwnych jest, jak to łatwo zauważyć, wielu) to się już na pewno nie pozbieramy. Z polexitem włącznie.
W polityce konsekwencje takich czy innych działań można łatwo przewidzieć. Tak jak w ekonomii. Są "wzory" do których wystarczy podstawić fakty jako dane i otrzymamy wynik. Z tym, że nie będziemy wiedzieli dokładnie kiedy i w jakiej skali dojdzie do wskazanego efektu. Konsekwencje tego co jest łatwo można było przewidzieć już w grudniu 2015 roku (konsekwencje polityczne) i w 2016 roku (konsekwencje gospodarcze). Dziwię się, że ktoś tu jest czymkolwiek zaskoczony.
Przez co dożywotnio stracili wyborcę.
W polityce jest taka zasada: politycy są dokładnie tacy jak ich wyborcy i zachowują się zgodnie z ich oczekiwaniami. Ale gdy zaczyna dziać się źle, to winę zwala się na polityków. Choć przecież to wyborcy ich wybrali i to oni chcieli tego co robili politycy. Oczywiście "wina" jest nie tylko po stronie wyborców, ale co najmniej 50 % - jak najbardziej (a pewno znacznie więcej).
Mało kto jednak gotów jest uderzyć się w pierś i powiedzieć - moja wina, byłem głupcem/frajerem/naiwniakiem. Więc winę w całości zrzuca się na polityków, choć ich wina jest tylko częściowa i nie pierwszorzędna. W końcu, jeśli jakiś polityk jest głupcem, to czy to jest jego wina? Taki się urodził. Pytanie - kto go wybrał?! :wink:
W tym przypadku, jeżeli w 2015 roku część osób, które wcześniej zagłosowało na PO, porzuciło tę partię na rzecz PiS lub Kukiza, to nawet gdy zorientuje się, że postąpili głupio, nigdy się do tego nie przyzna. I stąd nigdy (w ogromnej większości) na PO powtórnie nie zagłosuje. Bo wówczas ludzie ci musieliby sami przed sobą przyznać się, że popełnili duży błąd i okazali się po prostu frajerami. Tak to działa. I nie ja to wymyśliłem - w politologii to znana prawidłowość.
To trochę tak samo jak z ofiarami oszustw, szczególnie szytych grubymi nićmi. Część ludzi takowych nie zgłasza, bo wstydzi się, że dali się tak łatwo oszukać i okazali się tak naiwni. Działają podobne mechanizmy.
Więc jest bardzo prawdopodobne, że rzeczywiście po 2015 roku PO straciło część swych wyborców "na zawsze". To są naturalne reakcje wyborców. Aczkolwiek więcej świadczy to o wyborcach niż danych ugrupowaniach (bo ta zasada dotyczy oczywiście każdego ugrupowania).
jak sobie tylko pomyślę o jakichś egzotycznych koalicjach ...
Koalicje będą "egzotyczne", gdyż opozycja jest różna, w niektórych sprawach skrajnie. A łączy ją tylko chęć utrzymania demokracji i praworządnego państwa (co zresztą wychodzi na jedno). Po ewentualnych zwycięstwie zaczną się szybko tarcia i problemy - to oczywiste (szczególnie w kwestiach gospodarczych, częściowo w światopoglądowych, choć tu raczej nie przewidują różnic nie do przezwyciężenia). W przypadku zwycięstwa PiS, będziemy bowiem mieli autorytaryzm i w perspektywie (być może krótkiej) polexit. A tego partie opozycyjne nie chcą. I głównie to je jednoczy. Jeśli więc kogoś drażni "egzotyczna koalicja" wybór będzie oczywisty.
Jakoś przywykłem do tego tak samo jak do tego, że kanapy kierują rakiety w Polskę.
Znasz przepis na to jak ugotować żabę na żywca? Do wrzątku wrzucać jej nie należy, bo może się jej udać wyskoczyć. Trzeba wodę podgrzewać tak, by tego nie zauważyła. I się przyzwyczaiła do tego, że woda jest coraz cieplejsza.
że to peło buduje te sufity
Sufity istnieją obiektywnie. A robienie polityki polega na tym, że się do nich należy dostosować. Co nie znaczy, że sufitu przebić się nie da. Ale nie waląc w niego głową.
ale zdecydowanie wolę politykę "ciepłej wody w kranie"
Bo dobra polityka jest nudna jak flaki z olejem - taka "ciepła woda" w kranie. Polega na zawieraniu kompromisów (przez co nie da się spełnić wszystkiego co się obiecało - i dobrze, bo to zazwyczaj nie każdemu pasuje), dogadywaniu się w wielu kwestiach i mozolnego dopracowywania szczegółów, które mało kogo interesują (więc dla ogromnej większości są nudne).
Stąd m.im. chińskie przekleństwo "obyś żył w ciekawych czasach". :-)

Dobra polityka nie polega na tym, że z dnia na dzień kupuje się masę uzbrojenia nie wiadomo na jakich zasadach i w dużym stopniu nie wiadomo do końca jakiego i po co. Nie wspominając już, że nie wiadomo czym się za to zapłaci i jakie to będzie miało konsekwencje. Robi się to stopniowo, negocjując i starając się dostosować zakupy do wcześniejszych planów wyznaczających priorytety. Ja tego w przypadku naszych zakupów zupełnie nie widzę. Ale skoro to się przeciętnemu wyborcy (a przynajmniej części) podoba, to dlaczego rządzący mają tak nie postępować? Jeśli ludzie nie łączą tego z inflacją (i z tym, że takie zakupy mogą mieć działanie proinflacyjne, tudzież osłabią złotówkę) to czemu ktoś kto rządzi ma się takimi "drobiazgami" przejmować?
Ostatnio zmieniony 2022-08-11, 09:44 przez Napoleon, łącznie zmieniany 1 raz.
Napoleon
Posty: 4007
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Koreańskie zakupy.

Post autor: Napoleon »

Błąd
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Koreańskie zakupy.

Post autor: AdrianM »

Trzeba być nieźle szurniętym politycznie, by powiązać zakupy w USA i S. Korea z rosnącą inflacją u nas. Wkraczamy na nowy poziomo aberracji tautologicznej w wykonania naszego lokalnego ideologa :D :dupa: Natomiast długoterminowa jest to podwójna inwestycja, te zakupy w USA w nasze bezpieczeństwo i zacieśnienie więzi z najbardziej wiarygodnym członkiem NATO, a z Koreą to mozolna rozbudowa linii technologicznej, a pierwsze efekty inflacyjne możliwe nie wcześniej niż po 2026 roku. Także mamy do czynienia z kolejnym odlotem lokalnego politykiera, który jak już zabiera głos gdzie wymagane są choćby minimalne kompetencje, jak zwykle kulą w płot i może już podwinąć ogonek. Polityka jest nudna dla tych co nic nie robią i brakuje kompetencji w realizacji jakichkolwiek strategii, bo polityczne podporządkowanie się niemieckiej polityce, to nie polityka tylko zwykła służalczość.

Oczywiście w ferworze zapalczywości na temat daltonizmu (udawanego lub nie) Antoniego Macierewicza większość obecnych przeciwników dobrozmianowców zapomina z jakim totalnym gównem :dupa: mieliśmy wcześniej do czynienia. Strategia całkowitego podporządkowania się pod plany Berlina i Moskwy odbija się teraz czkawką. Ciepła woda zapewniła nam NS1, a następnie niemal NS2 :brawo: A w konsekwencji terroryzm gazowy oraz pełnoskalową wojnę u naszych granic, falę emigrantów, szalejącą inflację, konieczność przyśpieszenia wydatków na wojsko itd. Możemy wszyscy gremialnie podziękować ciepłym kluchom, które zbytnio zajęte były robieniem karier w ojropie, ponad realizację jakichkolwiek celów strategicznych, które byłyby żywotnym interesem Polski. Jeśli dobrze zrozumiałem to przy totalnym braku programu, nasz forumowy Napoleon sugeruje powrót na wcześniej słusznie obraną ścieżkę kastracji armii, udowadniania, że przecież jest UE i NATO, powrót mafii vatowskich, wsparcie polityczne Niemiec w kontynuacji Energiewende i dostosowanie polskiej energetyki do tego projektu itd. Zaiste ciekawa propozycja ciepłej wody w kranie. Partia przy braku jakichkolwiek programów będzie się mogła tym co najbardziej ją zajmuje, czyli odbijaniu swoich stołków i stołeczków po różnych instytucjach, spółkach i spółeczkach. O taką Polskę żeśmy właśnie walczyli :shock:

Buta tych cymbałów z peło jest porażająca. Główny program to je.... . 8 lat podgrzewania armii faktycznie wielu obserwatorom umknęło. 8 lat wycieku miliardów z VAT również. 8 lat godzenia się na niekorzystne uzgodnienia klimatyczne udało się przekonać elektorat, że warto pozostać ślepym. 8 lat zgody na wyruchanie naszego bezpieczeństwa w regionie szczytem osiągu cieplanego wodolejstwa. Mam faktycznie nieodparte wrażenie, że uwielbiamy być je.... jakby coś nie pasowało to mamy nasze imponderabilia i :dupa:
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1098
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Koreańskie zakupy.

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: Jest taka przypowieść o 7 krowach tłustych i 7 chudych, z której wynika morał - że w dobrych czasach należy przygotowywać się na czasy złe.
Rządziliście la latach tłustych - największych transferów strukturalnych z EU do Polski. Samograj, nic nie trzeba było robić i tak też było - niczego extra od siebie nie zrobiliście.
Napoleon pisze: Giniemy po kawałku.
CHwała Wielka Dla Partiotów.
Napoleon pisze: W polityce konsekwencje takich czy innych działań można łatwo przewidzieć. Tak jak w ekonomii. Są "wzory" do których wystarczy podstawić fakty jako dane i otrzymamy wynik.
Nie, nie ma takich "wzorów" wbrew wyobrażeniom humanistów. Ale nie potrzeba wzorów tylko wystarczy zdrowy rozsądek - wbrew obietnicom niczego nie zrobiliście dla drobnej i średniej polskiej przedsiębiorczości i to was zabiło. Nie potrafiliście się też ustawić jako partia lewicowa i w każdym sporze "ludzie pracy" kontra "janusze byznesu" braliście stronę "januszy byznesu" (między dwoma ostatnimi zdaniami jest tylko pozorna sprzeczność). OFE i imigracja tylko was dobiły.
Napoleon pisze: Z polexitem włącznie.
Słowo "polexit" (btw - wolę plexit) odmienia na wszystkie strony opozycja, która postanowiła odzyskać władzę z pomocą instytucji europejskich.
Napoleon pisze: A łączy ją tylko chęć utrzymania demokracji i praworządnego państwa
Czytaj "chęć dorwania się do koryta i władzy".
Napoleon pisze: bo gdy przyszły w kolejnych 4 latach gorsze czasy, zostaliśmy goli i weseli
Gorsze czasy nie przyszły same tylko zostały sprokurowane przez idiotyczną reakcję na wirusa z Wuhan, i na nieszczęście dla KO jej zalecenia w tej sprawie były jeszcze bardziej radykalne i odjechane. PiS miał jaja aby odkręcić śrubę przez co sporo udało się uratować. Wariantu Kanadyjskiego czy Australijskiego byśmy nie przeżyli.
Napoleon pisze: W polityce konsekwencje takich czy innych działań można łatwo przewidzieć.
Tak, jak mawiał Tusk "nie widzi nikogo z kim mógłby przegrać" :P Grunt to dalekowzroczni liderzy.
Stoję na stanowisku że ludzie którzy przegrywają z wyznawcami religii smoleńskiej i bomb termobarycznych nie nadają się do pełnienia władzy.
Napoleon pisze: W przypadku zwycięstwa PiS, będziemy bowiem mieli autorytaryzm
Jakoś go nie dostrzegam. Może przez to że nie oglądam TVP, a może przez to że nie oglądam TVN. BTW - Pierwszą zasadą dla propagandzistów jest "nie jedz własnego gówna", już kiedyś chyba o tym wspominałem.
Napoleon pisze: Bo wówczas ludzie ci musieliby sami przed sobą przyznać się, że popełnili duży błąd i okazali się po prostu frajerami.
Frajerami to okazaliście się wy. Szczególnie wzruszające jest budowanie wielkich koalicji których poparcie wciąż równa do PO.
Z niewyjaśnionych przyczyn politycy pomniejszych partii nie rozumieją co mówią do nich ludzie na spotkaniach wyborczych: "idziecie z PO tracicie nasz głos".
W ten sposób jeszcze bardziej się rozwadniacie i musicie sięgać po coraz większą "egzotykę".
Napoleon pisze: Więc jest bardzo prawdopodobne, że rzeczywiście po 2015 roku PO straciło część swych wyborców "na zawsze".
Tak straciliście w 2019. W sumie to mogliście nie robić nic i wygralibyście w cuglach, ale postanowiliście szantażować Polaków. To takie głupie że wygląda na niemiecki pomysł.
Napoleon pisze: Bo dobra polityka jest nudna jak flaki z olejem - taka "ciepła woda" w kranie. Polega na zawieraniu kompromisów
Mieliście najprostszych koalicjantów jakich nosi Ziemia, z którymi da się załatwić wszystko na przystępnych warunkach. 8 lat, parlament i potem prezydenta. I zdołaliście przerżnąć.
Napoleon pisze: Dobra polityka nie polega na tym, że z dnia na dzień kupuje się masę uzbrojenia nie wiadomo na jakich zasadach i w dużym stopniu nie wiadomo do końca jakiego i po co. Nie wspominając już, że nie wiadomo czym się za to zapłaci i jakie to będzie miało konsekwencje. Robi się to stopniowo, negocjując i starając się dostosować zakupy do wcześniejszych planów wyznaczających priorytety.
Cóż na to poradzę, że ciężkie czasy wymagają szybkich decyzji. Mimo wszystko - podchody w sprawie K2 trwały 3 lata. O zainteresowaniu FA-50 słychać od miesięcy...
Generalnie to zakupy mi się bardzo podobają. Mają ręce, nogi i najwyraźniej, co najważniejsze - plecy, w końcu. Bardzo rozsądna kwestia "polonizacji" w postaci serwisu. Ten kulał nawet przy krajowych zakupach.
FA-50 - błyskotliwy zakup.
K2 - brak alternatywy z punktu widzenia krajowego przemysłu.
K9 - kolejne cięcie węzła gordyjskiego "Krap".
AS-21 - ok. Wolę cięższy wariant Borsuka, ale biorąc pod uwagę brak nawet prototypów czy nawet skończonego projektu, presja czasu całkowicie usprawiedliwia decyzję.

Z punktu widzenia marynarki ciekawe są jeszcze używane okręty podwodne (nie, nówki nie mają uzasadnienia ekonomicznego).
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Napoleon
Posty: 4007
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Koreańskie zakupy.

Post autor: Napoleon »

Nie chcę offtopować, ale jest takie powiedzenie - pycha kroczy przed upadkiem. Ja bym ją tu bardziej sparafrazował na głupota kroczy przed upadkiem.
I zacytował Kochanowskiego (nie pierwszy raz zresztą): "Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie"; Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie, Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi".
Nie, nie ma takich "wzorów"
Są Peceed. Ale nie chcę w tym wątku offtopować.
Gorsze czasy nie przyszły same...
Gorsze czasy zazwyczaj nie przychodzą same. A w połowie lub więcej sprokurowane zostały przez głupią politykę gospodarczą rządzących po 2015 roku w Polsce. To co się dzieje teraz można było przewidzieć bez trudu w 2016 roku. Niewiadomą pozostawała tylko skala i kiedy to się stanie.
Jakoś go nie dostrzegam.
Zwycięstwa PiS czy autorytaryzmu? Zwycięstwo PiS jest wciąż możliwe dzięki takim ludziom jak Ty lub Adrian M. (i nie tylko). A takich ludzi, nie potrafiących ogarnąć całokształtu tego co się dzieje, jest wielu. Autorytaryzm zaś już mamy. To, że tego nie widzisz to kwestia ignorancji lub braku obiektywizmu, który reprezentujesz. A najpewniej jednego i drugiego.
Ale.... Nie chcę offtopować.
Frajerami to okazaliście się wy.
Czyli PiS to cwaniaki? Ci, którym należy się podziw, że tacy zręczni i z innych robią frajerów? No cóż... wolę w takim razie być tym "frajerem".
Generalnie to zakupy mi się bardzo podobają.

I ktoś tu innych frajerami nazywa.... Ech.....
Trzeba być nieźle szurniętym politycznie, by powiązać zakupy w USA i S. Korea z rosnącą inflacją u nas.
Z tą inflację która jest - nie. Ale będziemy płacić za te zakupy - czyż nie? Przecież nie w złotówkach. Więc za złotówki otrzymane za te obligacje emitowane przez BKG, trzeba będzie kupić dolary, euro czy co tam jeszcze. Popyt na dewizy kupowane za złotówki więc wzrośnie. A jak rośnie popyt na jakiś towar, to co się dzieje z jego ceną? I jak to wpłynie na kurs złotego? I czy w takim razie import (choćby surowców energetycznych) liczony w złotówkach będzie tańszy czy droższy? To są podstawy Adrianie M. I jakoś mnie nie dziwi, że tego nie widzisz. Bo Ty nie widzisz nic, czego nie przeczytasz w swej bańce informacyjnej. A w głowie, na pewno nic Ci nie zakiełkuje. Zresztą, czego można się spodziewać od "gimnazjalisty".... To wszystko jest dopiero przed tobą (jak dobrze pójdzie).
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4481
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Koreańskie zakupy.

Post autor: SmokEustachy »

Napoleon pisze: Nie chcę offtopować, ale jest takie powiedzenie - pycha kroczy przed upadkiem. /.../
I jest taka książka Ziemkiewicza opisująca wasze poczynania.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Koreańskie zakupy.

Post autor: AdrianM »

peceed pisze: 2022-08-11, 13:15 AS-21 - ok. Wolę cięższy wariant Borsuka, ale biorąc pod uwagę brak nawet prototypów czy nawet skończonego projektu, presja czasu całkowicie usprawiedliwia decyzję.
W końcu jakichś powrót na właściwe tory. Choć po nakarmieniu trolla mamy gwarantowany zalew bełkotem o ciepłym wodolejstwie.

Wracając do tematu. Kwestia As-21 chyba jest ciągle otwarta i poza wszelkimi deklaracjami. Osobiście gorąco kibicuje temu i klnę na tych idiotów co ubiły Andersa, bo obecnie widać, że doinwestowanie nawet niewielkich środków na rozwój tego projektu mógł skutkować gotowcem dostępnym na dziś. Właściwie samodzielna inicjatywa OBRUM, środki pozyskane spoza MON. Powstaje rewolucyjny na nasze warunki projekt, wzbudza zainteresowanie na świecie, Indie wyrażają zainteresowanie współpracą, a najlepsza i najbardziej przewidująca partia świata. To Panie była dopiero dalekowzroczność władzy.

I co do ogólnej koncepcji pływania w obecnych konfliktach to widzimy co się dzieje na Ukrainie i jak to wygląda w praktyce. Przeprawa przez Siwierski-Doniec przy tej przewadze w artylerii i lotnictwie okazała się największym dotychczas taktycznym blamażem. Gówno, a nie pływają, workami z piaskiem i deskami obkładają cienkie blachy pływaków. W kontekście wojny obronnej to wogóle poroniony pomysł, bo w oparciu o przeszkody wodne to my z chęcią będziemy się chcieli bronić, a nie je szturmować. Wybujałe i chore fantazje naszych generałów co to 3 dywizjami chcieli prowadzić walkę manewrową z AR można już spokojnie między bajki włożyć.

Ciężkie Borsuka nie będzie, co najwyżej będzie niepływający coś tam lepiej opancerzony. Ja jeszcze mam nadzieję, że to ktoś przemyśli jak i kwestię 4 batalionwych brygad i 4 brygadowych dywizji, choć na tym poziomie jest mniejszy problem. Zamiast tej dodatkowej brygady wystarczałoby zorganizować pułk wyspecjalizowany w szturmowaniu przeszkód wodnych, a przecież dodatkowo mamy mieć w każdej brygadzie super-dooper brygadę Rosomaków co to pływają jak złoto. Nikt przy takim przeciwniku nie będzie pływał, to jest jakieś nieporozumienie. Po pierwszej krwawej porażce nasze trepy zaczną opancerzać Borsuki czym popadnie.

Dodano po 18 minutach 23 sekundach:
Napoleon pisze: 2022-08-11, 14:27 To są podstawy Adrianie M. I jakoś mnie nie dziwi, że tego nie widzisz. Bo Ty nie widzisz nic, czego nie przeczytasz w swej bańce informacyjnej. A w głowie, na pewno nic Ci nie zakiełkuje. Zresztą, czego można się spodziewać od "gimnazjalisty".... To wszystko jest dopiero przed tobą (jak dobrze pójdzie).
Właściwie mogłeś się ograniczyć wyłącznie do wyjazdów osobistych i prób przyprawienia mi jakiejś gęby z twoich zboczonych fantazji :dupa:
Napoleon pisze: 2022-08-11, 14:27 Z tą inflację która jest - nie.
Naprawdę stać cię na to by przyznać, że walnąłeś totalną bzdurę? Niespotykane.
Napoleon pisze: 2022-08-11, 14:27 Ale będziemy płacić za te zakupy - czyż nie? Przecież nie w złotówkach. Więc za złotówki otrzymane za te obligacje emitowane przez BKG, trzeba będzie kupić dolary, euro czy co tam jeszcze. Popyt na dewizy kupowane za złotówki więc wzrośnie. A jak rośnie popyt na jakiś towar, to co się dzieje z jego ceną? I jak to wpłynie na kurs złotego? I czy w takim razie import (choćby surowców energetycznych) liczony w złotówkach będzie tańszy czy droższy?
A co to będzie jak ruszą pieniądze w ramach KPO? Będą wymieniać euro na złotówki. Łolaboga! Przecież to jest ewidentny atak na naszą walutę! Pojęcia człowieku nie masz o czym piszesz. Skoro twierdzisz, że ja to gimnazjum to twój poziom to jakichś początek pisania w podstawówce - coś gdzieś przeczytałeś z czyjegoś facebooka i przeklepałeś na fow?

Masz pojęcie o wycenie walut czy nie masz?
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1098
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Koreańskie zakupy.

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: Zwycięstwo PiS jest wciąż możliwe dzięki takim ludziom jak Ty lub Adrian M. (i nie tylko).
AdrianM pisze: I co do ogólnej koncepcji pływania w obecnych konfliktach to widzimy co się dzieje na Ukrainie i jak to wygląda w praktyce. Przeprawa przez Siwierski-Doniec przy tej przewadze w artylerii i lotnictwie okazała się największym dotychczas taktycznym blamażem. Gówno, a nie pływają, workami z piaskiem i deskami obkładają cienkie blachy pływaków.
No właśnie nie należy zbytnio polegać na medialnej propagandzie. Podobno BMP-y w wielu miejscach skutecznie chwytały przyczółki i możliwość pływania ma duże znaczenie tylko nie jest eksponowana w mediach. To czołgi i zaopatrzenie mają problemy z przejazdem. Tutaj czekam na dalsze wnioski z Ukrainy z zastrzeżeniem że u nas będzie i tak inaczej - Nasze rzeczki są malutkie w porównaniu do ukraińskich.
Mam bardzo sceptyczne podejście do ciężkich BWP - to nie jest tak, że nagle pole i natura konfliktów wielkoskalowych się zmieniła, więc gdyby ciężkie transportery miały sens ekonomiczny to pojawiłyby się znacznie wcześniej. Dla mnie BWP musi dawać rozsądną ochronę przed odłamkami i 7.62 mm z bliska, a 12.7 mm z odległości kilkuset metrów. Moje stanowisko jest takie, że lepiej jest mieć więcej lżejszych BWP (nawet w stosunku 3:2), a te z natury są pływające. Być może ASOP-y zmieniają rachunki i do wyłapywania "resztek" po PPK potrzebny jest mocniejszy pancerze zasadniczy. Zresztą mamy teraz dwukrotnie lepsze materiały niż RHA 450, więc odpowiednik 40 mm na pancerzu bocznym powinien ważyć tyle co blacha 20 mm, a taki pancerz może spokojnie pływać. W końcu - zdesantowana piechota i tak w końcu musi walczyć bez pancerza!
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Napoleon
Posty: 4007
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Koreańskie zakupy.

Post autor: Napoleon »

A co to będzie jak ruszą pieniądze w ramach KPO?
Adrianie M., znowu, nie chciałbym offtopować, ale to, że nie ruszą jest łatwe do przewidzenia od samego początku. Zakładając oczywiście, że UE ma instynkt samozachowawczy.
Abyśmy otrzymali te pieniądze, musielibyśmy zrezygnować ze zmiany ustroju na niedemokratyczny, co jest warunkiem przywrócenia praworządności - niezależności sądów. A ponieważ zmiana ustroju na autorytarny jest podstawowym cel Kaczyńskiego (nie Ziobry, Ziobro jest tylko wykonawcą), jego priorytetem, któremu podporządkowuje absolutnie wszystko, PiS z tego nie zrezygnuje. Stąd wniosek, że pieniędzy nie dostaniemy. Co więcej, będziemy płacić kary. W euro.
PiS już wie, że kasy nie będzie, stąd zaczyna się nagonka antyniemiecka i antyunijna. I dopóki będzie rządził PiS, będzie eskalowała.
To jest właśnie to, czego nie dostrzegasz - owe "wzory" pod które podstawia się fakty jako dane, z czego otrzymujemy ogólne informacje co będzie się działo.

Zakupy będą nas kosztowały w tej sytuacji coraz drożej - bo złotówka będzie raczej słabnąc niż się wzmacniać.

Peceed - komentarz "rysunkowy" dobry. Z tym, że jeżeli PiS przegra, to właśnie dzięki takim wyborcom. Którzy po prostu na wybory nie pójdą. Przepływu elektoratu z PiS do opozycji nie będzie (jeżeli, to w ilościach śladowych). Z powodów, które wyjaśniłem. Jeśli PiS przegra, to dzięki tym, którzy do wyborów nie pójdą.
Ja osobiście bym słał o LL ca. 140szt. ...
Z tego co przeczytałem, HIMARSów chcielibyśmy kupić 500 (!!!). Ilość absurdalnie duża. Stąd swego czasu się pytałem na forum ile to w końcu mamy tych wyrzutni kupić, bo myślałem, że się przesłyszałem. Oczywiście zostałem zbyty bez podania szczegółów, co nie zmienia, że ta liczba wyrzutni która podobno planujemy, to odlot.
Mniej więcej podobnie, moim zdaniem, należy traktować zamówienia koreańskie - bez ładu, bez składu, bez przemyślenia.
Generalnie to zakupy mi się bardzo podobają. Mają ręce, nogi i najwyraźniej, co najważniejsze - plecy, w końcu....
Takie stwierdzenie pasuje mi jako ironia.
ODPOWIEDZ