Muzeum Marynarki Wojennej Tunezji w Bizercie
: 2023-11-22, 21:58
Witam wszystkich, to mój pierwszy post, choć FOW czytam od wielu, wielu lat.
Mieszkam obecnie w Bizercie w Tunezji i chciałbym pokazać małe, kameralne, muzeum Marynarki Wojennej Tunezji w tym mieście (na bulwarze Corniche). Miejsce zapewne nieznane w Polsce, choćby dlatego, że jest czynne od roku. Muzeum jest skromne w eksponaty, cała historia jest pokazana głównie w postaci plansz i... modeli, które dały mi impuls do napisania postu. Na pewno dla modelarza to bardzo ciekawe miejsce.
Już przy wejściu wita zwiedzających piękny, 6-metrowy model żaglowca. Niestety tak jest ustawiony, że nie da się go sfocić od burty, zbyt wąskie przejście.
Wewnątrz jest jeszcze prawie dwumetrowy model tankowca i wiele innych, mniejszych modeli okrętów, makieta portu w Kartaginie za czasów świetności itd.
W sumie jedyna sala z prawdziwymi eksponatami, to sala z wyposażeniem nawigacyjnym. Nooo i ustawiony za budynkiem, pięknie widoczny z drogi, kuter patrolowy (?)
Wstęp – 2 dinary tunezyjskie, więc praktycznie za darmo (1 TND=1,33 zł) W cenie: przewodnik, sierżant MW Tunezji, bardzo miły, rzeczowy i wygadany - kto zna francuski, ten sobie niemal wszędzie poradzi w Tunezji. Napisy na planszach z reguły też po arabsku i francusku, choć trafiają się też napisy angielskie.
Mieszkam obecnie w Bizercie w Tunezji i chciałbym pokazać małe, kameralne, muzeum Marynarki Wojennej Tunezji w tym mieście (na bulwarze Corniche). Miejsce zapewne nieznane w Polsce, choćby dlatego, że jest czynne od roku. Muzeum jest skromne w eksponaty, cała historia jest pokazana głównie w postaci plansz i... modeli, które dały mi impuls do napisania postu. Na pewno dla modelarza to bardzo ciekawe miejsce.
Już przy wejściu wita zwiedzających piękny, 6-metrowy model żaglowca. Niestety tak jest ustawiony, że nie da się go sfocić od burty, zbyt wąskie przejście.
Wewnątrz jest jeszcze prawie dwumetrowy model tankowca i wiele innych, mniejszych modeli okrętów, makieta portu w Kartaginie za czasów świetności itd.
W sumie jedyna sala z prawdziwymi eksponatami, to sala z wyposażeniem nawigacyjnym. Nooo i ustawiony za budynkiem, pięknie widoczny z drogi, kuter patrolowy (?)
Wstęp – 2 dinary tunezyjskie, więc praktycznie za darmo (1 TND=1,33 zł) W cenie: przewodnik, sierżant MW Tunezji, bardzo miły, rzeczowy i wygadany - kto zna francuski, ten sobie niemal wszędzie poradzi w Tunezji. Napisy na planszach z reguły też po arabsku i francusku, choć trafiają się też napisy angielskie.