Optymalny niszczyciel
Optymalny niszczyciel
Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
Jako, że nadszedł czas karnawału proponuję zabawę: Zaprojektujmy optymalny niszczyciel II wojny światowej.
Oczywiście nie będzie to tylko zabawa. Zdaje mi się, że najpierw należy odpowiedzieć na pytanie, jakie zadania stawiano przed DD, i jakim zagrożeniom musiały stawiać czoło (zdaje się, że np całe te zamieszanie z rozdzielonymi maszynowniami było funta kłaków warte, bo i tak większość niszczycieli zdychała od jednego trafienia, podobnie było z "kwestią helgolandzką", tzn. czy były potrzebne zapasowe torpedy?)
Jak już znajdziemy wspólną płaszczyznę porozumienia, można się zastanowić, jakie wyposażenie i uzbrojenie było do tych celów optymalne. Potem podliczymy wyporność i daj Boże koszty.
Oczywiście orientuję się, że kształt niszczyciela zależy od teatru operacyjnego i czasu. Proponuję zatem pomyśleć o kontrtorpedowcu bez wyposażenia radarowego, przeznaczonego na Bałtyk, Nordsee, ewentualnie Morze Czarne - następców OORP Huragana i Orkana (Piorun i ???) na rok 1942.
Zapraszam do tańca!
Ksenofont
Pierwsze pytanie, od czego ginęły niszczyciele na Bałtyku?
Jako, że nadszedł czas karnawału proponuję zabawę: Zaprojektujmy optymalny niszczyciel II wojny światowej.
Oczywiście nie będzie to tylko zabawa. Zdaje mi się, że najpierw należy odpowiedzieć na pytanie, jakie zadania stawiano przed DD, i jakim zagrożeniom musiały stawiać czoło (zdaje się, że np całe te zamieszanie z rozdzielonymi maszynowniami było funta kłaków warte, bo i tak większość niszczycieli zdychała od jednego trafienia, podobnie było z "kwestią helgolandzką", tzn. czy były potrzebne zapasowe torpedy?)
Jak już znajdziemy wspólną płaszczyznę porozumienia, można się zastanowić, jakie wyposażenie i uzbrojenie było do tych celów optymalne. Potem podliczymy wyporność i daj Boże koszty.
Oczywiście orientuję się, że kształt niszczyciela zależy od teatru operacyjnego i czasu. Proponuję zatem pomyśleć o kontrtorpedowcu bez wyposażenia radarowego, przeznaczonego na Bałtyk, Nordsee, ewentualnie Morze Czarne - następców OORP Huragana i Orkana (Piorun i ???) na rok 1942.
Zapraszam do tańca!
Ksenofont
Pierwsze pytanie, od czego ginęły niszczyciele na Bałtyku?
Kaczorki ...
To może, żeby więcej "sensu" zabawa miała ustalmy dla jakiej MW ma być
ten "optymalny" niszczyciel.
Bo tak to ta "optymalność" jest nie optymalna
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Bo jeśli dla takiej MW, która nie ma większych jednostek niż DD
i przyszło by mu ( im ) walczyć z większymi to ...
coś w rodzaju Taszkienta na Bałtyk może być ... szepszejsze.
No ewentualnie jakiś Le Hardi.
To może, żeby więcej "sensu" zabawa miała ustalmy dla jakiej MW ma być
ten "optymalny" niszczyciel.
Bo tak to ta "optymalność" jest nie optymalna
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Bo jeśli dla takiej MW, która nie ma większych jednostek niż DD
i przyszło by mu ( im ) walczyć z większymi to ...
coś w rodzaju Taszkienta na Bałtyk może być ... szepszejsze.
No ewentualnie jakiś Le Hardi.
Ostatnio zmieniony 2005-01-02, 17:35 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2004-12-14, 16:06
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Optymalny niszczyciel
Witam !
Uzbrojenie:
4x2 - 102mm uniwersalne
1x4 - 40mm pl
4x2 - 20mm pl
2x5 wt - 533mm
miny
predkosc ok 36w
Zmiesci sie tyle na naszym niszczycielu ?
Pozdrawiam Serdecznie w Nowym Roku
Bartek
Uzbrojenie:
4x2 - 102mm uniwersalne
1x4 - 40mm pl
4x2 - 20mm pl
2x5 wt - 533mm
miny
predkosc ok 36w
Zmiesci sie tyle na naszym niszczycielu ?
Pozdrawiam Serdecznie w Nowym Roku
Bartek
Ostatnio zmieniony 2005-01-02, 18:39 przez Bartosz Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2004-12-14, 16:06
- Lokalizacja: Warszawa
No właśnie ...Emden pisze:A czterocalówki chocby na sztukasy......
I może jeszcze jakieś inne drobnoustroje.
Na torpedowce już gorzej ale jeszcze się da - przy niszczycielach jest
już kłopot. A co dalej - torpiedy towariszcz?!
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Bartku : 4" ( cztery cale ) to ok. 102 mm! O tym pisałem ...
A tak troche poważniej.
To żeby móc określić parametry "optymalnego" niszczyciela musimy
wiedzieć dla jakiej MW go projektujemy, jakimi innymi okrętami ona
dysponuje ( lub ma dysponować ) i jakie zadania mu ( naszemu DD )
stawiamy. Czy ma on być bardziej eskortowy - czyli uniwersalny z tendencją
defensywną, czy może samodzielny z naciskiem do działań ... zaczepnych.
Coś mi się zdaje, że Ksenofont ma na myśli ... PMW.
Czyli raczej nie będzie co eskortować. Chyba, że się myle i te 4"-ki będą
cholernie przydatne do ... odganiania się przed stukasami.
Pozdrawiam,
Maciej
To żeby móc określić parametry "optymalnego" niszczyciela musimy
wiedzieć dla jakiej MW go projektujemy, jakimi innymi okrętami ona
dysponuje ( lub ma dysponować ) i jakie zadania mu ( naszemu DD )
stawiamy. Czy ma on być bardziej eskortowy - czyli uniwersalny z tendencją
defensywną, czy może samodzielny z naciskiem do działań ... zaczepnych.
Coś mi się zdaje, że Ksenofont ma na myśli ... PMW.
Czyli raczej nie będzie co eskortować. Chyba, że się myle i te 4"-ki będą
cholernie przydatne do ... odganiania się przed stukasami.
Pozdrawiam,
Maciej
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2004-12-14, 16:06
- Lokalizacja: Warszawa