ORP BERKUT ?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
JB
Posty: 3083
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

ORP BERKUT ?

Post autor: JB »

ORP BERKUT ?

Pozwolę sobie zacytować tekst Jerzego Micińskiego zamieszczony w „Morzu” z lipca 1990 roku:
„Wicher”, pierwszy nowoczesny, specjalnie dla Polskiej Marynarki Wojennej zbudowany okręt, wszedł do służby w lipcu 1930 roku. W parę lat później zobaczyłem ten okręt na własne oczy: stał na kotwicy tuż przy Półwyspie Helskim, kiedy wycieczka uczniów Gimnazjum im. Długosza we Włocławku, w której i ja uczestniczyłem, płynęła tuż obok niego do portu w Helu, na pokładzie parowca żeglugi przybrzeżnej „Wanda”. Dzień był paskudny, dżdżysty i wietrzny, staliśmy pod skrzydłem mostku, wpatrzeni w długą, szarą, tajemniczą sylwetkę kontrtorpedowca. Chłonęliśmy wzrokiem widoczne na dziobie i na rufie działa, wyrzutnie torpedowe na śródokręciu oraz aż trzy jego kominy, w trochę śmiesznych, przypominających nakrycia głowy „kapeluszach”. Prócz „Wichra”, istniał już w tym czasie bliźniaczy kontrtorpedowiec „Burza” oraz trzy jeszcze bardziej interesujące okręty podwodne, których nazwy wymienialiśmy jednym tchem w nie zmienianej nigdy kolejności: „Wilk”, „Ryś” i „Żbik”. Wszystkie te okręty zbudowano we Francji, na wzór okrętów francuskich, i stąd między innymi określenie „kontrtorpedowiec”, analogiczne do terminologii francuskiej. W drugiej połowie lat trzydziestych zaczęliśmy budować okręty tej klasy w Anglii i wtedy już zaczęto mówić o nich z angielska „niszczyciele”. Pierwszy był „Grom”, który zginął bohatersko pod Narwikiem w maju 1940 r., druga - istniejąca do dziś, z pietyzmem zachowana „Błyskawica”. Piękne to były okręty, szybkie i dobrze uzbrojone, „małe krążownik!” - jak się mówiło nie bez dumy, najsilniejsze w swej klasie na Bałtyku. Francuzi zbudowali nam spory stawiacz min „Gryf”, będący jednocześnie okrętem szkolnym a nasze własne stocznie serię małych, ale świetnych poławiaczy min: „Mewę”, „Rybitwę”, „Jaskółkę” i „Czajkę” (tuż przed wojną doszły jeszcze „Czapla” i „Żuraw”). Otrzymaliśmy także wielce nowoczesne, duże okręty podwodne ze stoczni holenderskiej: „Orła” oraz „Sępa”. Budowa „Orła” sfinansowana została ze składek społeczeństwa, zbieranych na Fundusz Obrony Morskiej, na który i my - uczniowie Gimnazjum im. Długosza - przekazywaliśmy swe sztubackie złotówki. Były to więc poniekąd nasze okręty. Znaliśmy je, pamiętaliśmy wszystkie ich nazwy, wiedzieliśmy o nich sporo, łącznie z wypornością, wymiarami i uzbrojeniem.
Tak już nie było, niestety, po wojnie. Miała przecież Polska Marynarka Wojenna nowe „Wichry” i „Gromy”, także „Warszawy”, „Orliki” czy „Berkuty”, ale wszystko tu było „tajne łamane przez poufne". Nie należało interesować się okrętami i broń Boże - znać ich ilości, czy nazwy. Tajemnica wojskowa, doprowadzona do absurdu, stała się przyczyną, iż okręty - jakieś tam, fragmentarycznie ujawniane na ogół wtedy, kiedy ich już nie było w służbie, przestały stanowić dumę społeczeństwa, przestały budzić ciepłe uczucia. Może by warto to zmienić?


Piękny i mądry tekst, ale ja chciałbym zwrócić uwagę na wyróżnioną przeze mnie nazwę okrętu. Znając wiedzę Micińskiego na temat statków i okrętów trudno sobie wyobrazić, że się pomylił. Być może w tym tekście usiłował przemycić informację, która wówczas była jeszcze tajna. Informację o istnieniu w okresie PRL okrętu ORP BERKUT.
Taka nazwa pojawiła się w II Rzeczypospolitej, nosił ją nie do końca wykończony statek dozorczy Morskiego Urzędu Rybackiego (który nie został oddany Polsce po wojnie, nie chciał go zwrócić nam Związek Sowiecki, traktując go jako łup wojenny), po wojnie podobną nazwę, ale w formie BIRKUT nosił lugotrawler badawczy MIR projektu B-11. Te nazwy to regionalne określenia drapieżnego ptaka, orła przedniego.
Zakładając, że informacja redaktora Micińskiego była prawdziwa można zastanowić się jaki to był okręt. Nazwa jednoznacznie wskazuje na trałowiec.
Pierwszymi trałowcami wybudowanym w Polsce po wojnie na licencji sowieckiej były jednostki projektu 254K (3 sztuki) i projektu 254M (9 sztuk). Zbudowano je w latach 1955-1959 w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni. Następną serię trałowców, liczącą 12 jednostek projektu 206F (oryginalna polska konstrukcja) zbudowano w tejże stoczni w latach 1961-1967. Kolejną serię trałowców (projekty 207D, 207P i 207 M) zbudowano w latach 1979-1994 w stoczni Marynarki Wojennej, choć projektowanie rozpoczęto dekadę wcześniej. Widać więc wyraźną przerwę w dostawach jednostek tego typu dla MW. Być może na początku lat 70. uznano, że produkcja okrętów z laminatów poliestrowo-szklanych znacznie się opóźni i trzeba rozważyć zakup w ZSRS trałowca nowego typu. Dostępnymi wówczas na rynku były trałowce pr. 257 (kod NATO – Vanya, budowane w latach 1959-1972) oraz eksperymentalne – z kadłubami z laminatów – pr. 1252 (Zhenya, 1966-1069). Te ostatnie zbudowano tylko w 3 egzemplarzach w Leningradzie i testowano w różnych sowieckich flotach. Być może jeden z tych okrętów trafił do Polski, ale to tylko moja hipoteza.
JB
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6375
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: AvM »

Być może na początku lat 70. uznano, że produkcja okrętów z laminatów poliestrowo-szklanych znacznie się opóźni i trzeba rozważyć zakup w ZSRS trałowca nowego typu.
Odpowiedzimoze szukac w Polsce
Wiem ze Polacy jesdzily w polowie -koncu lat 80-tych do NRD przekazac im swoje zdobycz budowy okretow z tworzyw.
Twporzywami i budowa zajmowalo sie kilka insztytotow Naukowych, min Politechnika u prof. Derfera,
ale tez inne (nazw aktuialnie nie pamietam , bo dawno, a wtedy lepiej bylo nie pamiatac).
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6375
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: AvM »

I co do tajemnicy wojskowej, plywajac za komuny wycieczkowcem po porcie gdynskuim (atakie male plywaly)
przewodniy üpodawali ciekawe informacje, np ile kosztowala WARSZAWA, ile jej uzbrojenie, co to sa te inne okrety :)
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6375
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: AvM »

Nastepnym pytaniem (dla mnie) jest stosunek ZSRR do satelitow
Z jednej strony potrzebowali miesa armatniego, ale raczej nie pomagali, a wrecz przeszkadzali
w tworzeniu wlasnych systemow, nie mowiac o pomaganiu.

W CTO opracowywano projekt okretow zapotrzenoiowych dla floty ZSRR i jak,
nie bylo zadnej dokumentacji jak sa skanstruowane sowieckie urzedzenia do
odbioru zapasow. W CTO zrobiono dokladne powiekszone reprodukcje tych
systemow na podstawie prasy zachodniej.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: pothkan »

Miała przecież Polska Marynarka Wojenna nowe „Wichry” i „Gromy”, także „Warszawy”, „Orliki” czy „Berkuty
A może to nazwa potoczna?
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6375
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: AvM »

Mam gdzie tajne spisy PMW z 70 i 80-.tych poszukem
ale sa tak tajne , ze sam nie wiem gdzie je mam.
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3083
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: JB »

pothkan pisze:
Miała przecież Polska Marynarka Wojenna nowe „Wichry” i „Gromy”, także „Warszawy”, „Orliki” czy „Berkuty
A może to nazwa potoczna?
To przypomniało mi, że polskie kanonierki potocznie nazywano "kondorami". Wzięło się to z proponowanej nazwy dla przyszłego KOMENDANTA PIŁSUDSKIEGO. GENERAŁ HALLER miał pierwotnie nazywać się ... BERKUT.
JB
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 796
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: Zelint »

A może po prostu autor się pomylił? Myślał "Bielik", a napisał "Berkut"?

Ewentualnie może to być sarkazm związany z dalszym ciągiem tekstu:
Nie należało interesować się okrętami i broń Boże - znać ich ilości, czy nazwy. Tajemnica wojskowa, doprowadzona do absurdu, stała się przyczyną, iż okręty - jakieś tam, fragmentarycznie ujawniane na ogół wtedy, kiedy ich już nie było w służbie, przestały stanowić dumę społeczeństwa, przestały budzić ciepłe uczucia. Może by warto to zmienić?
Ostatni pomysł mam taki, że to propozycja nazwy dla jednego z pozostałych czterech okrętów typu Kilo, które Polska planowała nabyć w ZSRR w połowie lat 80 tych. Berkut to przecież ptak drapieżny, skoro op nazwano Kondor i Bielik to dlaczego nie Berkut.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: Marek T »

ad. Zelint: wydaje mi się, że nowe okręty przejęłyby nazwy istniejące (ORZEŁ, SOKÓŁ, KONDOR, BIELIK). A przy okazji: co z teorią, że były projektowane z myślą o Polsce?

ad. rem: jak daleko był zaawansowany projekt 255?
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3083
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: JB »

Marek T pisze:...ad. rem: jak daleko był zaawansowany projekt 255?
Z artykułu w MSiO:
MSiO 11/208 pisze: Żywotność trałowców [206F - JB] obliczono początkowo na 25 lat. Zgodnie z tym, wycofanie ze służby wszystkich 12 jednostek projektu 206F powinno nastąpić w latach 1988-1992. W tym czasie w Świnoujściu miała się już dokonać pełna wymiana jednostek projektu 254K/M na trałowce bazowe nowego typu, oznaczanego numerem 255 i kryptonimem Lodówka. Pierwsze trzy okręty miały zostać zbudowane do końca 1980 roku, kolejnych dziewięć w ciągu następnych pięciu lat. Równolegle miała trwać wymiana starych kutrów trałowych na trałowce redowe projektu 207 (kryptonim Indyk). Dla obu nowych projektów chciano też opracować kilka nowych wzorów uzbrojenia trałowego. Jednak ze względu na wolniejsze tempo prac projektowych, do końca 1980 roku udało się rozpocząć budowę zaledwie jednego trałowca redowego, projekt większej jednostki nie był jeszcze ukończony. Ostateczny krach planu wymiany przyniosły lata kryzysu gospodarczego w następnej dekadzie. Uruchomiona budowa serii trałowców redowych ostatecznie została potraktowana jako następcy jednostek projektu 254K/M. Po zbudowaniu jednostki doświadczalnej projektu 207D, do Świnoujścia trafiło łącznie 12 okrętów projektu 207P (tworzą dziś 12. Woliński Dywizjon Trałowców).
JB
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: pothkan »

A może Berkut to kryptonim któregoś projektu?
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3083
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: JB »

pothkan pisze:A może Berkut to kryptonim któregoś projektu?
Tak, ale sowieckiego, były to projekty 1134 (Berkut), 1134A (Berkut-A)i 1134B (Berkut-B), czyli w nomenklaturze NATO: Kresta I, Kresta II i Kara.
JB
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3083
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: JB »

Doskonałym źródłem informacji o polskiej marynarce wojennej w okresie PRL były czasopisma fachowe: tygodnik "Bandera" i miesięcznik "Przegląd Morski". Od końca lat 60. ubiegłego wieku, chodziłem do Centralnej Biblioteki Wojskowej (mieściła się wtedy w budynku przy alei Szucha, choć wówczas ta ulica nosiła inną nazwę). Teksty i fotografie publikowane w "Banderze", po umiejętnej analizie i porównaniu z informacjami z zachodnich roczników flot, pozwalały na stworzenie prawie pełnego obrazu floty PRL.
Któregoś dnia, w roku 1971, przyszedłem do czytelni CBW, aby przejrzeć najnowszy numer "Bandery", w środku był zazwyczaj reportaż o służbie polskich okrętów. Tym razem był to opis nocnych manewrów trałowców. Moja uwagę przykuło zdjęcie do tego artykułu, przedstawiało sylwetkę trałowca, robione nocną porą. Nie przypominał żadnej, ze znanych mi, jednostek tej klasy. Na dziobie była zamontowana armata AK-230, na dachu sterówki była umieszczona stacja radiolokacyjna kierowania ogniem tych armat typu "Ryś" (MR-104). Ponieważ miałem mało czasu, to zrobiłem tylko pobieżny szkic okrętu, zamierzając przyjść za kilka dni, aby dokładnie przerysować sylwetkę. Jakie było moje zdumienie, gdy w środku tego numeru czasopisma znalazłem inny artykuł! Zadziałała cenzura wojskowa. Aby było śmieszniej, wymieniono tylko środkową stronę, na wewnętrznej stronie okładki, gdzie był umieszczony spis treści numeru widniał jeszcze odnośnik do artykułu o trałowcach. Po pewnym czasie wymieniono też spis treści.
Czy na zdjęciu była sylwetka polskiego trałowca, czy też może "sojuszniczego" okrętu, który brał udział w tych ćwiczeniach? W każdym razie na początku lat 70. istniał tajny okręt, o którego istnieniu (nie mówiąc juz o wyglądzie) nie powinno sie wiedzieć.
A może na zdjęciu był ORP BERKUT.
JB
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 796
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: Zelint »

Marek T pisze:ad. Zelint: wydaje mi się, że nowe okręty przejęłyby nazwy istniejące (ORZEŁ, SOKÓŁ, KONDOR, BIELIK).
A czy drugi okręt typu Kilo nie miał nazywać się SĘP?
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: pothkan »

JB pisze:
pothkan pisze:A może Berkut to kryptonim któregoś projektu?
Tak, ale sowieckiego, były to projekty 1134 (Berkut), 1134A (Berkut-A)i 1134B (Berkut-B), czyli w nomenklaturze NATO: Kresta I, Kresta II i Kara.
Wiem. Ale może jakiś polski nosił taką samą nazwę? W końcu kryptonimy projektów również pochodziły od nazw ptaków (np. Indyk, Gawron).
JB pisze:Ponieważ miałem mało czasu, to zrobiłem tylko pobieżny szkic okrętu, zamierzając przyjść za kilka dni, aby dokładnie przerysować sylwetkę. Jakie było moje zdumienie, gdy w środku tego numeru czasopisma znalazłem inny artykuł! Zadziałała cenzura wojskowa. Aby było śmieszniej, wymieniono tylko środkową stronę, na wewnętrznej stronie okładki, gdzie był umieszczony spis treści numeru widniał jeszcze odnośnik do artykułu o trałowcach. Po pewnym czasie wymieniono też spis treści.
Świetna historia! A masz może jeszcze ów pobieżny szkic?
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: ORP BERKUT ?

Post autor: crolick »

JB pisze:W każdym razie na początku lat 70. istniał tajny okręt, o którego istnieniu (nie mówiąc juz o wyglądzie) nie powinno sie wiedzieć.
Po tylu latach ktoś by się przecież wygadał. No i gdzieś ten okręt musiałby być już złomowany, a takie sprawy raczej bez echa nie przechodzą. Może Sowiety nam czasowo udostępniły jakiś swój trałowiec do prac badawczych?

Oskar - tak, szkic jest. Na moje oko przypomina zmodyfikowaną SONYĘ.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
ODPOWIEDZ