Pewnie taranemjak on chciał zerwać anteny?
Swoją drogą aż takie rzeczy przechodzą w ponoć poważnej, bądź co bądź, książce?
Pewnie taranemjak on chciał zerwać anteny?
pilot dostał opieprz póżniej ,ale czy to jest prawdopodobne? chcial mu skosić antenę?Maciej3 pisze:Pewnie taranemjak on chciał zerwać anteny?
Swoją drogą aż takie rzeczy przechodzą w ponoć poważnej, bądź co bądź, książce?
Przelatując w poprzek kursu statku nad czubkami masztów z rozwiniętą własną anteną.dakoblue pisze: jak on chciał zerwać anteny?
ludzie małej wiarydakoblue pisze:pilot dostał opieprz póżniej ,ale czy to jest prawdopodobne? chcial mu skosić antenę?Maciej3 pisze:Pewnie taranemjak on chciał zerwać anteny?
Swoją drogą aż takie rzeczy przechodzą w ponoć poważnej, bądź co bądź, książce?
no przecież w poprzedniej notce pisze ,ze urwał antenę ,załoga statku zeznała , musiał być zdeterminowany bo mógł samolot uszkodzićjogi balboa pisze:Czemu by nie? Znam przypadki zdjęcia linii energetycznej przez samolot typu Cessna 172. Arrado 196 był bardziej masywny, więc tym bardziej nie powinien mieć problemu
pewnie nic powaznego ,bo podniesli go na pokład a pilota opieprzyli ,nie było napisane ,jakie uszkodzeniajogi balboa pisze:Nie "mógł uszkodzić", tylko go uszkodził jeżeli trafił faktycznie w tą antenę. Jeżeli Niemcy mieli na pokładzie nitownicę, kawałek blachy i kij od szczotki, to powinni to nawet dość łatwo i szybko naprawić.
Mógł natomiast się rozwalić o maszt, albo kadłub
Intryguje mnie to zdanie. Jak wyglądała taka "rozwijana antena"?pd pisze:z rozwiniętą własną anteną.
Zależy co uważasz za "poważne uszkodzenie". Jakiś czas temu składałem Cessenkę po "poważnym uszkodzeniu": Odbudowany na nowo cały ogon, ściana ogniowa wraz z całą konstrukcją i poszyciem do przedniego słupka drzwiowego, odbudowana konstrukcja skrzydeł włącznie z dźwigarami, odbudowane w całości usterzenie kierunku i częściowo wysokości, remont silnika i nowe śmigło. Lata? Latadakoblue pisze:pewnie nic powaznego
Szpula kabla z ciężarkiem na końcu. Żeby majtający ciężarek nie zrobił szkody, kabel mógł być wyprowadzony pod kadłub przez krótką rurkę. Taka antena mogła byś parokrotnie dłuższa niż rozpięta na kadłubie.jogi balboa pisze: Intryguje mnie to zdanie. Jak wyglądała taka "rozwijana antena"?