Re: Niemiecka flota przed I ws, kolonie itp [wydzielony]
: 2015-05-06, 22:57
U nas wszystko jest co prawda jak u Rzeckiego "wielka polityką" ale jeżeli można chętnie poznam niemieckie źródła, z których kolega wywodzi stricte polityczny charakter podjętej decyzji. Podtrzymam też w całej rozciągłości twierdzenie o wyjątkowo moim zdaniem nietrafionym przykładzie kolegi Napoleona z porównaniem w zakresie polityki zagranicznej tak róznych politycznych organizmów jak Prusy Fryderyka i Niemcy Bismarckowskie i z dwie dekady później jako przykład bardzo dziwnych torów analogii politycznych. Szanuję chirurgów ale tu to chyba coś nie bardzo wyszło... Ja bym bardzo chętnie przeczytał jakieś rozwinięcie tego wątku po prostu dla poznania jakimi torami chodzi myśl adwersarzy. Jak słusznie kolega zauważył nie zgadzam się z tezą, że przyczyny były tylko i wyłącznie polityczne a Bismarck wszystko przewidział i ostrzegał - za bardzo przypomina mi to rodzimą szkołę myślenia, gdzie polityznym decyzjom dla podbudowania pozycji "władzy" przypisuje się przesadzoną i to bardzo rolę. Może dla przykładu przyjrzyjmy się niemieckiej porażce w Maroku i temu jakie to wywołało reakcje w Niemczech - czy to polityka czy nie ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam