III Warszawsko-Praskie Colloquium FOW
III Warszawsko-Praskie Colloquium FOW
Autorytatywnie stwierdzam, że w sobotę 28 czerwca o godzinie 20.45 rozpoczyna się kolejne III Warszawsko-Praskie Colloquium FOW. Miejsce spotkania poda dokładnie Mikesz, ale podobnie jak ostatniom razom będzie to turecka knajpa na Saskiej Kępie
W kwestii terminu - przesunięcia nie wchodzą w grę. Wcześniej się nie da (wiadomo EWRO 2008), później tysz się nie da (bo Lutek Narożniak opuszcza naszą kochaną stolycę).
Wpisywać miasta i wsie!
1) Mikesz
2) Nicpoń
3) Crolick
4) JB
5) Xenofont
W kwestii terminu - przesunięcia nie wchodzą w grę. Wcześniej się nie da (wiadomo EWRO 2008), później tysz się nie da (bo Lutek Narożniak opuszcza naszą kochaną stolycę).
Wpisywać miasta i wsie!
1) Mikesz
2) Nicpoń
3) Crolick
4) JB
5) Xenofont
Ostatnio zmieniony 2008-06-07, 20:16 przez crolick, łącznie zmieniany 3 razy.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: III Warszawsko-Praskie Colloquium FOW
Która turecka knajpa?crolick pisze:Autorytatywnie stwierdzam, że 20 czerwca o godzinie 20.45 rozpoczyna się kolejne III Warszawsko-Praskie Colloquium FOW. Miejsce spotkania poda dokładnie Mikesz, ale podobnie jak ostatniom razom będzie to turecka knajpa na Saskiej Kępie
Bo ta, co ostatnio, to zbankrutował z rok temu.
Ja się piszę.
Pozwolę sobie wnieść do Wysokiego Autorytetu, że 20 VI to kończy się rok szkolny, więc Polska będzie pełna pijanych gimnazjalistów.
Może zmienić datę choć o cal?
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Re: III Warszawsko-Praskie Colloquium FOW
Sacre bleu! Miało być off korz 27 VI! (20 jest ćwierćfinał).Ksenofont pisze:Która turecka knajpa?crolick pisze:Autorytatywnie stwierdzam, że 20 czerwca o godzinie 20.45 rozpoczyna się kolejne III Warszawsko-Praskie Colloquium FOW. Miejsce spotkania poda dokładnie Mikesz, ale podobnie jak ostatniom razom będzie to turecka knajpa na Saskiej Kępie
Bo ta, co ostatnio, to zbankrutował z rok temu.
Ja się piszę.
Pozwolę sobie wnieść do Wysokiego Autorytetu, że 20 VI to kończy się rok szkolny, więc Polska będzie pełna pijanych gimnazjalistów.
Może zmienić datę choć o cal?
Pozdrawiam
Ksenofont
Co do knajpy - tak wiem. Podobno obok powstała druga.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Witam!
To na Wale straaaasznie daleko.
Ad 4:Coś tureckiego (koło Poniatowszczaka)
Bezalkoholowe
Nieopodal:
Espresso na Rondzie - zbyt pretensjonalne, bar w dawnym WC - zbyt bazarowy, pizzeria Sorrento na Francuskiej - same japiszony, Pizzeria Dominium tamże - elegancja, miła obsługa, dobre jedzenie (naprawdę!), ale horrendalne ceny (piwo 8 zł.).
5/ Na Francuskiej koło Walecznych jest taka mała kawiarnia, gdzie często gościła Osiecka. Lokal trochę szemrany, ale ma klimat i coś w rodzaju sali klubowej na zapleczu. Dają też jakieś jedzenie barowe, a prawdziwe życie zaczyna się tam koło północy. Niestety - mocno zadymiony.
6/ Na rogu Waszyngtona i Międzynarodowej jest fajne bistro, które się nazywa "Fregata".
Długa tradycja, morski wystrój, ogródek, dobre jedzenie (także świeże ryby prosto z Lutecji), umiarkowane ceny. Jedyny feler, to nieco peerelowska obsługa: kończą o 21.
Może by ktoś tam wpadł i ocenił, czy coś z tego się nadaje?
Pozdrawiam
Ksenofont
To na Wale straaaasznie daleko.
Ad 4:Coś tureckiego (koło Poniatowszczaka)
Bezalkoholowe
Nieopodal:
Espresso na Rondzie - zbyt pretensjonalne, bar w dawnym WC - zbyt bazarowy, pizzeria Sorrento na Francuskiej - same japiszony, Pizzeria Dominium tamże - elegancja, miła obsługa, dobre jedzenie (naprawdę!), ale horrendalne ceny (piwo 8 zł.).
5/ Na Francuskiej koło Walecznych jest taka mała kawiarnia, gdzie często gościła Osiecka. Lokal trochę szemrany, ale ma klimat i coś w rodzaju sali klubowej na zapleczu. Dają też jakieś jedzenie barowe, a prawdziwe życie zaczyna się tam koło północy. Niestety - mocno zadymiony.
6/ Na rogu Waszyngtona i Międzynarodowej jest fajne bistro, które się nazywa "Fregata".
Długa tradycja, morski wystrój, ogródek, dobre jedzenie (także świeże ryby prosto z Lutecji), umiarkowane ceny. Jedyny feler, to nieco peerelowska obsługa: kończą o 21.
Może by ktoś tam wpadł i ocenił, czy coś z tego się nadaje?
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
- dessire_62
- Posty: 2028
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
Nie ma sprawy - może być.MiKo pisze:Chyba w "rzeczywistości historycznej"Ksenofont pisze: Ad 4:Coś tureckiego (koło Poniatowszczaka)
Bezalkoholowe
Sprawdzono tydzień temu organoleptycznie. Do tego za 20 zeta szisza.
Dość blisko.
Ale dlaczego Ty dajesz do wyboru cztery lokale - a wszystkie cztery przy autostradzie?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
A co powiecie o tym?
http://www.czarnaperla.com.pl/
Raz tam byłem, całkiem miło w środku. Tylko trochę daleko od wody (za to blisko centrum).
http://www.czarnaperla.com.pl/
Raz tam byłem, całkiem miło w środku. Tylko trochę daleko od wody (za to blisko centrum).
SzantyJarbla pisze:A co powiecie o tym?
http://www.czarnaperla.com.pl/
Raz tam byłem, całkiem miło w środku. Tylko trochę daleko od wody (za to blisko centrum).
A kysz zmoro!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Wniosek zostaje uwzględniony ze względu, na fakt że 27 VI jestem we WrockuJB pisze:W piątki p.o.dz. i trudno mi się będzie z Wami spotkać, może będzie pasować wszystkim sobota 28?
JB
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...