Z tego co wiem to wieża Hitfist-30P swoimi parametrami nieznacznie ustępuje wieży instalowanej na dopiero wprowadzanych do służby niemieckich transporterach Puma (IFV). Możliwości tej wieży są olbrzymie i przewyższa ona bardzo wieże innych transporterów (Marder, Piranha, BTR itd) o czym wielokrotnie pisano w fachowej prasie bądź na forum stricte wojskowym jakim jest http://nfow.pl.
Myślę Ryszardzie, że tego typu wypowiedzi o "nie spełnianiu oczekiwań" są niczym innym jak austriackim gadaniem ludzi, którzy pojęcia nie mają w tych sprawach bądź wypowiadają te słowa gdyż nie mogą pogodzić się z tym, że, w ich mniemaniu, duże pieniądze poszły na uzbrojenie kiedy np.: brakuje dobrych dróg czy lekarstw w szpitalach (syndrom wypowiedzi ministra Rostowskiego "a przed kim będzie nas ta korweta broniła"...). To takie samo czcze gadanie jak na temat naszych F-16, że złom, że badziew etc. A naszym pilotom jakoś "ślinka leci" na myśl o tej maszynie:
http://www.pardon.pl/artykul/5952/_/16
Co się tyczy izraelskiego opancerzenia na Rosomakach. W dzisiejszych czasach nie wystarczy odlać w hucie wystarczającej grubości płytę żelaza i przymocować do pojazdu. Nie te czasy. Trzeba wiedzieć jakie włókna, jakie komponenty najlepiej chronią przed różnymi rodzajami broni i połączyć je w jedną całość. A izraelczycy, z racji swojego umiejscowienia i doświadczeń, znają się na tym jak nikt inny a już na pewno lepiej niż fachowcy z Bumaru czy HSW. I opancerzenie działa - ani jeden Rosomak nie został zniszczony, nikt nie zginął w wyniku ataku na owe pojazdy.
Poza tym nie ma się co dziwić, że dodatkowe opancerzenie zostało zamówione poza Polska. Wystarczy spojrzeć na to jakie były i nadal są opinie o polskich kamizelkach kuloodpornych - i w Iraku i w Afganistanie nasi żołnierze zdecydowanie lepiej czują się w tych made in USA niż w wyrobie krajowym
