Jakie są postępy przy budowie Gawrona?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Jarek C.
Posty: 873
Rejestracja: 2004-01-04, 14:13
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Jarek C. »

Marmik pisze:Panie w Niebiesiech!
Przecież to zwykłe wodowanie techniczne, a nie TO WODOWANIE. Spuszczają kadłub by odwrócić o 180 stopni i tyle. A gawiedź już chce robić fetę? :roll:
Czy jesteś pewien ze powodem jest ten obrót ?
Jeśli tak to dlaczego od razu nie budowano "odwrotnie" ???
Przecież układ hali i "torowiska" przed nią i podnośnikiem jest ten sam od wielu, wielu lat.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Nie Jarku, nie jestem pewien, bo kwestii Gawrona nie śledzę od jakiś 3 miesięcy (a jeszcze przez najbliższy miesiąc nadal będę nie w temacie). Niemniej, z tego co czytałem ma wrócić odwrócony, a tego nie da się zrobić inaczej jak wodując kadłub. Czemu nie budowano odwrotnie? Ktoś uznał, że w te mańkę najpierw musi być w hali.
Jeżeli miałbym się doszukiwać innych przyczyn to chodzi o wyciągnięcie kasy od MON, za "zamknięcie" (?!) pewnego etapu (w nastęstwie wypowiedzi ministra sprzed kilku miesięcy). Samo malowanie kadłuba (jeżeli jkrzew ma na myśli bojówkę :?: ) w rzeczonej sytuacji wydaje mi się lekko zabawne. Niedługo będziemy świętować każdą okazję jak Rosja z Dułgorukim (np. uroczyste wyprowadzenie z hali stoczniowej :wink: ).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Dziadek
Posty: 646
Rejestracja: 2005-10-23, 17:52

Post autor: Dziadek »

Nie ważne w jakim celu, ale jednak kadłub spłynie, a raczej zostanie spuszczony na wodę, co z pewnością będzie jego pierwszym kontaktem z wodą - nie licząc deszczówki i wody ze szlauchu Pana Ździcha zmywającego opiłki - zatem momentem jednak godnym oprawy. Przecież sama oprawa i nadanie medialności temu wydarzeniu może podziałać na Gawrona jedynie w sposób pozytywny! Jak ludzie (politycy) zobaczą kadłub korwety na wodzie a nie usłyszą jedynie o czymś budowanym w hali, czego nie są sobie w stanie wyobrazić, tym bardziej przeznaczyć na to kasy to może coś tam w mózgownicach odpracuje i zaczną się zastanawiać, że jednak warto w ten projekt MW zainwestować...
Piotr S.
Posty: 2405
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Post autor: Piotr S. »

Wojsko tych pieniędzy nie ma, rząd chyba też nie jest zainteresowany dalszym finansowaniem ciągnącej się budowy. Korweta przecież nie popłynie do Afganistanu. Sojusznikom jest wszystko jedno, czy polska marynarka będzie miała jeden nowoczesny okręt wojenny, czy nie. Układu sił to nie zmieni. Niektórzy z nich może są nawet zainteresowani fiaskiem naszego projektu, bo komu będą upychać swój złom, jeśli nam się uda.
http://www.portalmorski.pl/caly_artykul ... ego_okretu
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Piotr Dominiak pisze:Nie jestem specjalistą od polityki obronnej, więc mogę się mylić.
Piotr Dominiak pisze:Czy jest na miarę naszych potrzeb obronnych i znaczenia Bałtyku dla ewentualnych działań wojennych, również nie wiem.
Piotr Dominiak pisze:Przez osiem lat zbudowano kadłub pierwszego, co zapewne jest rekordem świata. Wydano na to około 400 mln zł, choć cała korweta miała ponoć kosztować 300 mln zł. Teraz koszt całkowity szacuje się na 1,5 mld zł.
Jak na kogoś kto "niewiele" wie, Autor ma jednak sporo do powiedzenia. Nie neguję, że by napić się piwa nie trzeba kupować browaru, ale przed napisaniem czegokolwiek warto zasięgnąć tzw. języka. Dotychczas na korwetę wydano niecałe 400 mln PLN, ale... w tej kwocie wliczona jest opłata licencyjna na serię korwet MEKO A-100. Idąc dalej, Autor pisze, że "cała" korweta miała "ponoć" (dość łatwo to sprawdzić, ale komu by się chciało?) kosztować 300 mln PLN. No cóż, wielce to dziwne bo dwie platformy (podkreślam słowo: platformy - czyli w skrócie: kadłub z napędem, bez elektroniki i uzbrojenia) w programie modernizacji SZ oszacowano na 605 mln PLN. Dwa lata później (czyli momencie podpisywania umowy) koszt pojedynczej platformy (bo na drugą była tylko opcja) wynosił nieco ponad 400 mln PLN, a w momencie gdy umowę przejął DZ SZ wartość nadal była poniżej 500 mln PLN. Kolejna sprawa to łączny koszt korwety. Podawany w czasopismach rośnie w galopującym tempie. Ostatni znany mi szacowany koszt korwety to około 1,15 mld PLN. Dla dziennikarzy 350 mln PLN w te czy wewte to w sumie nieistotny szczegół (a może jedyneczka po przecinku się gdzieś zgubiła?). A może od razu napiszmy, że Gawron może kosztować 2,5 mld PLN (bo przecież może, a czemu nie?). No i nie byłbym pewien czy budowa Gawrona to rekord świata (choć na pewno w czołówce peletonu), bo z tego co pamiętam w 2001 roku w Rybińsku położono stępkę pod pierwszy duży kuter rakietowy projektu 12300 (Skorpion) coś koło cztery razy mniejszy od Gawrona, a do dziś ani widu, ani słychu (BTW czy ktoś z forumowiczów wie jak zakończyły się perypetie tej skądinąd ciekawej jednostki). A jakby patrzeć na kontynuowanie budowy jednostki już po wodowaniu to jest kogo bić (fregata "Jarosław Mudryj" - 18 lat).
Nie po raz pierwszy "Dziennik Bałtycki" (i inne pisma sygnowane przez The Times) publikuje nieprawdziwe informacje i nie po raz pierwszy pewien użytkownik je bezkrytycznie przelewa na forum. BTW Może kiedyś wysili się na opatrzenie cytowanego tekstu jakimś własnym, sensownym komentarzem?

Nie będę ukrywał, że ogólne przesłanie artykułu (w kwestii problemów Gawrona) jest poprawne (kwestii mięsa armatniego w Afryce czy Azji nie podejmuję się komentować), ale opieranie się na zmanipulowanych lub nieprecyzyjnych danych raczej poważnie godzi w tzw. rzetelność dziennikarską. Tym bardziej, że nie chodzi tu o absolwenta dziennikarstwa w pierwszym roku swojej pracy.

Jednym słowem: szkoda :-( .
Ostatnio zmieniony 2009-09-04, 21:16 przez Marmik, łącznie zmieniany 1 raz.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Post autor: Orlik »

Marmik pisze:Ostatni znany mi szacowany koszt korwety to około 1,15 mld PLN.
A widzisz, dziennikarz swoje poczytał (zgaduję, że było to NFOW) i przyjął wszystko na wiarę. W końcu żołnierz nie kłamie. :lol:
Jeżeli było tak, jak piszesz, to te 300 mln zgadza się, a że tylko za platformę? Kto by tam zwracał uwagę na takie szczegóły. :wink:
Natomiast te 1,5 mld nawet by się zgadzało, a dowodem jest odpowiedź na interpelację "Żelaznego Ludwika":
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/03D71F3F

Poza tym jak na świeżego absolwenta dziennikarstwa, to myślę, że tekst jest całkiem niezły. Krótko i w sumie na temat.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Orlik pisze:Natomiast te 1,5 mld nawet by się zgadzało, a dowodem jest odpowiedź na interpelację "Żelaznego Ludwika":
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/03D71F3F
OK, niech będzie. Zanim pojawią się następne porównania polecam pamięci, że praktycznie na całym świecie amunicji nie wlicza się do ceny okrętu.
Przy przetargu na ZSW ogólna cenę okrętu oszacowano na 1160,9 mln PLN, a dziennikarze fachowych pism dośpiewali sobie te 1,5 mld PLN, które powielił Autor. Niech będzie. Cofam zarzut, bo nie wymagam od Autora krytycznego podejścia do informacji drukowanych w prasie tematycznej (zwłaszcza, że sam zaznaczył, że nie jest specjalistą w tej dziedzinie).
W rzeczywistości na początku tego roku szacunki były na poziomie około 1139 mln PLN, ale skoro nie podpisano umowy to i tak jest to cena nieaktualna.
Orlik pisze:Poza tym jak na świeżego absolwenta dziennikarstwa, to myślę, że tekst jest całkiem niezły. Krótko i w sumie na temat.
No właśnie o to chodzi, że nie jak na świeżego absolwenta dziennikarstwa, lecz w pełni utytułowanego naukowca i długoletniego publicystę. Czy posługiwanie się "podobno" i "chyba" to właściwa droga?
Jak zauważyłeś cały tekst uznałem za poprawny, ale nie można budować otoczki na półsłówkach i porównywania nieporównywalnych danych.
Do tego nikt nie wspomina, że w międzyczasie pojawiła się zmora stoczniowców czyli galopujące ceny stali, które odbiły się niekorzystnie na wszystkich kontraktach. Do tego inflacja i w efekcie w przeciągu pięciu lat koszt platformy wynegocjowano na około 185 mln PLN więcej niż pierwotnie zakładano. Podkreślam 185 milionów, a nie jak to piszą w bzdurnych gazetach, że Gawron będzie 4-krotnie droższy niż zakładano. To tak jakby porównywać koszt domu w stanie surowym otwartym pięć lat temu i koszt gotowego, w pełni umeblowanego, analogicznego domu dziś. Widzi ktoś tu jakąś niespójność?

Dodam jeszcze, że cena nadal rośnie co jest zupełnie przewidywalne i już można mówić o tym, że platforma jest ponad dwa razy droższa niż przewidywano przed podpisaniem kontraktu i o jakieś niecałe 220 mln PLN droższa niż pierwszy kontrakt zawarty z SMW. Jak bumerang wraca pytanie, na którym etapie należy uwzględniać opłatę licencyjną? Czy DPZ SZ ją uwzględnił szacując dzisiejsze koszt platformy? Na pewno tak. Czy uwzględnili ją twórcy pierwszych szacunków? Raczej nie, ale jeżeli już to została podana łącznie dla dwóch korwet, czyli jednostkowo była mniejsza o połowę.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Post autor: Orlik »

Marmik pisze:No właśnie o to chodzi, że nie jak na świeżego absolwenta dziennikarstwa, lecz w pełni utytułowanego naukowca i długoletniego publicystę.
Sorry, nie dałem cudzysłowu. :oops:
BTW, co to za "prasa tematyczna" podawała takie kwoty i to w takim zderzeniu? Pytam, bo chciałbym wiedzieć czy chodziło o tanią sensację, czy o "uwalenie" projektu. Bo nie wierzę, aby ekspert nie zapytał "źródła", co obejmuje cena.
Czasem powala mnie "obiektywność" naszych ekspertów. Dla przykładu znowu widzę w prasie artykuł o Scorpene. Ktoś całkiem poważnie nad tym pracuje.
Dziadek
Posty: 646
Rejestracja: 2005-10-23, 17:52

Post autor: Dziadek »

Orlik pisze:Dla przykładu znowu widzę w prasie artykuł o Scorpene. Ktoś całkiem poważnie nad tym pracuje.
Pewnie masz na myśli NTW. Swego czasu w NTW roiło się od artykułów li tylko o 214... Moim zdaniem teraz to chyba dążenie do mocno zachwianej równowagi, przez wcześniejsze "faworyzowanie" niemieckiej konstrukcji i swego rodzaju "kac" po chwilowej podniecie możliwością szybkiego przejęcia Papanikolisa...

PS. Sorki z OT
Frankiewicz
Posty: 33
Rejestracja: 2007-09-22, 13:16

Post autor: Frankiewicz »

Kolejna "pewna" data:

http://unipil.pl/ruch.html
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

Marmik pisze:
Piotr Dominiak pisze:Nie jestem specjalistą od polityki obronnej, więc mogę się mylić.
Piotr Dominiak pisze:Czy jest na miarę naszych potrzeb obronnych i znaczenia Bałtyku dla ewentualnych działań wojennych, również nie wiem.
Piotr Dominiak pisze:Przez osiem lat zbudowano kadłub pierwszego, co zapewne jest rekordem świata. Wydano na to około 400 mln zł, choć cała korweta miała ponoć kosztować 300 mln zł. Teraz koszt całkowity szacuje się na 1,5 mld zł.
Jak na kogoś kto "niewiele" wie, Autor ma jednak sporo do powiedzenia.

[...]

...ale opieranie się na zmanipulowanych lub nieprecyzyjnych danych raczej poważnie godzi w tzw. rzetelność dziennikarską. Tym bardziej, że nie chodzi tu o absolwenta dziennikarstwa w pierwszym roku swojej pracy.

Jednym słowem: szkoda :-( .

to żadne usprawiedliwienie dla gazety w kwestii rzetelności publikowanych informacji (i ani "ujma" dla dziennikarzy, ani "odwrotnie" - żadna to "ujma" dla pracowników naukowych... w tym sensie, że często jedni warci drugich... w obie strony...)
...ale może warto tu dodać (czego nie wszyscy czytający to forum muszą wiedzieć), że autor nie jest dziennikarzem, tylko właśnie pracownikiem naukowym i dziekanem wydziału zarządzania i ekonomii... Politechniki Gdańskiej... zaproszonym w charakterze "eksperta od ekonomii" do publikowania felietonów / komentarzy ekonomicznych (ma stałą rubrykę w "DzieńBale")...

w swojej działalności felietonowej nieraz dał się poznać jako dogmatyczny ultra-liberał... - wszystko co samo z siebie nie przynosi zysków najlepiej od razu zaorać...
...co nie przeszkadza mu być managerem (dziekanem) w filli (na wydziale) firmy państwowej (uczelni wyższej) opłacanej z podatków...

stoczni na Wybrzeżu oczywiście "nie widzi"...
pan naukowiec od ekonomii pewnie widzi za to tzw. "wysokie technologie" (seryjne trzaskanie chipów zaprojektowanych na tajwanie lub w Indiach, na linii produkcyjnej Flextronixa w Tczewie sprowadzonej z Japonii lub Korei Południowej, i zatrudniającej z lokalnego rynku pracy o wiele mniej ludzi niż wycięte w pień (jak to Tusk pozwolił zrobić Komisji Europejskiej ze stoczniami) "przemysły tradycyjne", w związku z czym coraz większa część lokalnej populacji nie będzie miała co ze sobą zrobić... poza przejściem na garnuszek opieki społecznej i instytucji charytatywnych po skończeniu zasiłków dla bezrobotnych)...
pan naukowiec widzi pewnie tez potencjał dla Wybrzeża w rozwoju "sektora usług" - np. turystyki przy 3-miesięcznym sezonie na naszej "rivierze" i przemysłów "okołoturystycznych" - np. wielkiego i ambitnego, high-tech przemysłu bursztyniarskiego...


może boi się wyrażać publicznie az tak radykalnych poglądów, ale zapewne krzywo w ogóle patrzy na armię i MW... zapewne chciałby, żeby wojsko nie tylko samo się utrzymywało (budując okręty "za swoje"), ale jeszcze, żeby generowało zysk...
- to by się dało załatwić (ale trzeba by było najpierw bardzo armię doinwestować i przejść na ekspansjonistyczną i agresorską politykę państwa i doktrynę wojenną)...
Ostatnio zmieniony 2009-09-09, 20:50 przez polsteam, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

Frankiewicz pisze:Kolejna "pewna" data:

http://unipil.pl/ruch.html

do takiej daty (16.09) "przyznawali się" też ludzie ze Stoczni Marynarki Wojennej na stoisku tej firmy podczas Baltexpo 2009
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

nie znam się na MarWoju i w ogóle "woju"...

ale gdy MON (podobno) narzekał na Stocznię Marynarki Wojennej - chyba coś w tym musi być...

SMW powinna "akomodować" wszystkie takie zamówienia z naszej (niedużej) MarWoj... ale rzeczywiście coś musi być "na rzeczy" z niewydolnością Stoczni MW w zakresie usług dla MarWoj, skoro MarWoj chętnie w ostatnich latach (i obecnie) rozlokowuje zamówienia POZA Stocznią MarWoj...

jeden z okrętów desantowych był niedawno remontowany w Naucie w Gdyni...

teraz jakiś mały okręt (chyba jakiś trałowiec... chyba jeden z tych plastikowych) jest remontowany w doku prywatnej Maritim Shipyard przy nab. Polskim w Gdyni (dzieląc dok z St. Barbarą Petrobaltik'u)

a coś większego i bardziej "bojowego" (ja się nie znam, ale wyglądało mi to na coś w rodzaju: http://www.mw.mil.pl/index.php?akcja=orkan po modernizacji) stało ostatnio w małym doku pływającym lub podnośniku dokowym Remontowej przyholowanym do Północnej i przycumowanym przy pochylni przy moście na wyspę Ostrów

w zeszłym roku chyba albo 2 lata temu jakiś okręt MW RP widziany był w Szczecinie na jakimś "mało rozpoznanym" doku jakiejś małej prywatnej stoczni typu "krzak" (tu nie w znaczeniu "firmy krzak", tylko w znaczeniu stoczni "zaimprowizowanej" w żadnym z miejsc "tradycyjnych" polskich stoczni, tylko "w krzakach"... o ile się nie mylę - tzn. o ile dobrze pamiętam...)
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Post autor: Orlik »

polsteam pisze:może boi się wyrazić publicznie az tak radykalnych poglądów, ale zapewne krzywo w ogóle patrzy na armię i MW... zapewne chciałby, żeby wojsko nie tylko samo się utrzymywało (budując okręty "za swoje"), ale jeszcze, żeby generowało zysk...
A co ma piernik do wiatraka? Odnosiliśmy się jedynie do treści artykułu, a nie do poglądów ekonomicznych autora. "Wojenna" krucjata przeciw "dogmatycznemu ultra-liberałowi" nijak ma się do tematu o Polskiej Marynarce Wojennej.

PS. Sorry, że wkraczam w "działkę" moderatorów, ale strasznie denerwuje mnie "upolitycznianie" wszystkiego, co tylko się da, a nawet tego, czego się nie da.
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

Orlik pisze:A co ma piernik do wiatraka? Odnosiliśmy się jedynie do treści artykułu, a nie do poglądów ekonomicznych autora. "Wojenna" krucjata przeciw "dogmatycznemu ultra-liberałowi" nijak ma się do tematu o Polskiej Marynarce Wojennej.
PS. Sorry, że wkraczam w "działkę" moderatorów, ale strasznie denerwuje mnie "upolitycznianie" wszystkiego, co tylko się da, a nawet tego, czego się nie da.
a no ma... bo treść artykułu jest w prostej linii emanacją / przedłużeniem / przejawem / odzwierciedleniem poglądów autora, który w dogmatycznym ultra-liberalizmie tak się "zagalopowuje", że traci kontakt z rzeczywistością... (i nie chodzi tu o politykę)...
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

Marmik pisze: Nie po raz pierwszy "Dziennik Bałtycki" (i inne pisma sygnowane przez The Times) publikuje nieprawdziwe informacje...

...że wspomnę: http://shiplovers.pl/viewtopic.php?t=6180
ODPOWIEDZ