Niewiem czy było o tym na forum
pozdrawiam
Fikcja ?
Re: Fikcja ?
Zwróć uwagę na datę: 01.04.2005 ;))domek pisze:http://podziemnyszczecin.pl/index.php?o ... &Itemid=12
Niewiem czy było o tym na forum :)
pozdrawiam :)
Poza tym - nie wolno.
U-booty zatopione podczas operacji "Deadlight" miały być i pozostać ZATOPIONE. Pamiętam, że gdzieś w połowie lat 1990tych jakiś Anglik wpadł na pomysł aby je wydobywać (na złom, do muzeów, itd.). Udało mu się załatwić zgodę rządu brytyjskiego i chyba dostał zgodę od Amerykanów. Nie wiem, czy Rosjanie się zgodzili.
U-booty zatopione podczas operacji "Deadlight" miały być i pozostać ZATOPIONE. Pamiętam, że gdzieś w połowie lat 1990tych jakiś Anglik wpadł na pomysł aby je wydobywać (na złom, do muzeów, itd.). Udało mu się załatwić zgodę rządu brytyjskiego i chyba dostał zgodę od Amerykanów. Nie wiem, czy Rosjanie się zgodzili.
...gdy pojawiła się ta wiadomość z typowej ciekawości i wrodzonej złośliwości udaliśmy się w to miejsce z kilkoma ludżmi aby naocznie upewnić się że tym razem firma "podziemny szczecin"dała ciała. Szkoda bo chłopaki naprawdę robili fajną sprawę ( bez morskich rzeczy ) a tu taka rewelacja 
Rozmawiałem z kilkoma ludżmi którzy interesują się fortyfikacjami i bronią pancerną-byli naprawdę bardzo pozytywnie nastawieni do pracy chłopaków. Przyznaję że wiele dałbym aby ten U-Booot "zagościł" w Szczecinie o wiele dłużej niż swego czasu wieża od Panthery wykopana w pewnym nasypie kolejowym co to ją Wawka (Miko bez osobistej urazy
) szybko zawineła dla siebie.
Rozmawiałem z kilkoma ludżmi którzy interesują się fortyfikacjami i bronią pancerną-byli naprawdę bardzo pozytywnie nastawieni do pracy chłopaków. Przyznaję że wiele dałbym aby ten U-Booot "zagościł" w Szczecinie o wiele dłużej niż swego czasu wieża od Panthery wykopana w pewnym nasypie kolejowym co to ją Wawka (Miko bez osobistej urazy
) szybko zawineła dla siebie.
To o niczym nie świadczy. Zapewne ktoś podobnie jak Ty znalazł tę informację i zapragnął zacwaniaczyć albo zrobić dodatkową sensację.domek pisze:15-02-2010
Jakoś data 01.04 bardziej mnie przekonuje do "autentyczności" tego znaleziska niż 15.02.10...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Tylko po co co mu to co mu to da na forum prawniczym ?Wicher pisze:To o niczym nie świadczy. Zapewne ktoś podobnie jak Ty znalazł tę informację i zapragnął zacwaniaczyć albo zrobić dodatkową sensację.domek pisze:15-02-2010
Jakoś data 01.04 bardziej mnie przekonuje do "autentyczności" tego znaleziska niż 15.02.10...
Może istnieje w okolicach Elbląga jakaś zamaskowana montownia zichundów
pozdrawiam
Po wojnie Rosjanie kolportowali "wiadomość", że podstępny Doenitz kazał zatopić w rejonie Rugii flotyllę zakonserwowanych Ubootów, w pełni wyposażonych, z torpedami, amunicją i paliwem. Na rozkaz z "centrali" wierni, głeboko zakonspirowani członkowie Werewolfu mieli je wydobyć i działać na szkodę sił postępu.
Pan wie jaka była panika po wojnie.Wszystkie siły koalicji lubowały się w zbieraniu militariów moZe coś przeoczyli.A niemcy lubowali się w dziwnych konstrukcjach nawet teraz nie wiemy do czego były co poniektóre stosowane.
Co to dlanich było zbudować schronienie dla lilku łodzi podwodnych.
A co do skarbów i posukiwaczy do tej pory nieznany jest los przynajmniej kilkuset ton złota
co tam malutki ubocik
pozdrawiam
moZe coś przeoczyli.A niemcy lubowali się w dziwnych konstrukcjach nawet teraz nie wiemy do czego były co poniektóre stosowane.Co to dlanich było zbudować schronienie dla lilku łodzi podwodnych.
A co do skarbów i posukiwaczy do tej pory nieznany jest los przynajmniej kilkuset ton złota
co tam malutki ubocik pozdrawiam
-
Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
