Okręty Royal Navy, XVII-XIX w. (5)

Okręty Wojenne do 1905 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu BRAAK (zajęty 1795).
Panie Krzysztofie, jeśli można, proszę o opis okoliczności utraty brygu LEVERET (14.01.1806).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4475
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Braak – pierwotnie wielki kuter holenderski zbudowany w 1781 w Zwijdrecht koło Rotterdamu i zakupiony przez admiralicję Maze. Wymiary w stopach amsterdamskich: 91’4” x 33’1” x 13’5”. Załoga: 80-100. Uzbrojenie: 14-22 dział. Zawinął do Falmouth 23.02.1795. Zajęty przez Anglików 20.08.1795. Wcielony do Royal Navy bez zmiany nazwy jako kuter 18-działowy, zarejestrowany 11.10.1796. Wymiary: 84’0” x 28’11” x 11’2”, tonaż 255 ton. Przed wcieleniem do aktywnej służby przetaklowany w Plymouth (od maja do sierpnia 1797) na bryg. Załoga: 86. Uzbrojenie: 16 (potem 14) karonad 24-f i 2 działa 6-f. Wysłany na wody amerykańskie (do Halifaksu) 17.03.1798. Kiedy znajdował się na wodach zatoki Delaware, blisko latarni z Cape Henlopen, został uderzony przez szkwał i przewrócony do góry dnem, w wyniku czego zatonął z 24 ludźmi załogi, w tym dowódcą, Jamesem Drew.

Leveret wyszedł z Nore w kierunku Downs 10.11.1807 przy złej pogodzie, i został zepchnięty przez wiatr i fale. Próbował zakotwiczyć przy Long Sands, lecz zanim to zrobiono, uderzył w dno. Wkrótce stracił ster i zaczął przeciekać. Chociaż udało się zejść na głębszą wodę i rzucić kotwicę, sytuacja wymagała wyrzucenia za burtę dział i zapasów, wezwano też pomoc i obsadzono pompy. Nad rankiem następnego dnia, przy utrzymującym się silnym wietrze i wzburzonym morzu, załoga przecięła linę kotwiczną i próbowała skierować bryg na północny wschód, ku widocznym tam innym żaglowcom. O godzinie 13 podeszła do burty rybacka szmaka Samuel, która wzięła Levereta na hol. Jednak bryg wciąż nabierał wody, więc ostatecznie załoga przedostała się w łodziach na Samuela, który zawiózł ludzi do pobliskiego Harwich, a Leveret poszedł na dno.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu PIGMY (zakupiony 1806).
Panie Krzysztofie, jeśli można, proszę o opis okoliczności utraty brygu RACEHORSE (17.02.1806).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4475
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Pigmy – pierwotnie kuter celny lub handlowy Ranger, zakupiony przez marynarkę jeszcze na pochylni stoczni Johna Avery w Dartmouth i wcielony najpierw jako kuter 16-działowy, bez zmiany nazwy. Zwodowany w maju 1806. Zarejestrowany 17.05.1806, przemianowany na Pigmy 29.05.1806. Wyposażany w Plymouth w okresie 12.06-26.09.1806 i prawdopodobnie wtedy przekształcony w mały bryg 14-działowy. Wymiary: 79’0” x 26’0” x 11’0”, tonaż 217 ton. Załoga: 60. Uzbrojenie: 2 x 6-f i 14 karonad 12-f. W aktywnej służbie od 1806. W marcu 1807 skierowany ku Pertuis d’Antioche, z rozkazem obserwowania francuskiej eskadry, przybył na miejsce wieczorem 4.03.1807. Na brygu brakowało ludzi, podoficer odpowiedzialny za nawigację leżał chory, więc dowódca okrętu, porucznik George Higginson (pierwszy i ostatni kapitan tej jednostki), od wielu dni nieustannie przebywał na pokładzie - jako jedyna osoba znająca się na nawigacji - i był skrajnie wyczerpany. Na noc bryg stanął w dryfie koło wyspy Oléron, ale zwierzchnik (z innego okrętu) zabronił rzucenia kotwicy, a w rezultacie Higginson poszedł spać, a żaglowiec wpakował się na mieliznę mniej więcej o godzinie 3.30, w ciemnościach, zimnie, przy silnym wietrze i częstych szkwałach. Podczas odpływu bryg przewrócił się na burtę, a o świcie został dostrzeżony z francuskiego fortu, którego działa rozpoczęły ostrzał. Wszyscy ludzie przepłynęli więc łodziami na ląd, gdzie stali się jeńcami. Higginson stanął przed sądem za utratę Pigmy po siedmioletnim pobycie w niewoli.

Bryg-slup Racehorse żeglował w grudniu 1822 z Holyhead (na Anglesey) ku wyspie Man, gdzie miał spotkać się z kutrem celnym Vigilant. O godzinie 17 dnia 14.12.1822 z Racehorse zauważono światła wyspy w zapadającym zmierzchu, a około 20 minut później pilot zidentyfikował jedno z nich jako światło na Douglas Pier. Zmieniono kurs, by poczekać w pobliżu Douglas i wysłać łódź z rozkazami dla kutra. Ocena pozycji okazała się błędna i bryg wszedł na mieliznę przy Langness Point, gdzie uległ zniszczeniu. Podczas ewakuacji załogi utonęło 6 ludzi z Racehorse oraz 3 spieszących im na pomoc ratowników z lądu.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów kutra SANDWICH (zakupiony 1804) oraz o opis okoliczności utraty brygu COLUMBINE (16.07.1806).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4475
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Sandwich – wymiary: 66’6” x 20’4” x 8’6”, tonaż 113 ton. Wprowadzony do aktywnej służby (po zakupie w 1804) w 1805. Działał krótko w Indiach Zach., chwytając francuskich korsarzy. Sprzedany na Jamajce w 1805.

Columbine wyruszył z Korfu 15.01.1824 i w cztery dni później dotarł do wyspy Sapiénza u wybrzeży Peloponezu. Zakotwiczył przed Port Longue, by umożliwić dowódcy brygu, kapitanowi Charlesowi Abbott, dokonanie rekonesansu przystani. W nocy z 24 na 25 wzmógł się wiatr, morze zaczęło burzyć, pojawiały się szkwały. Około 6 rano w dniu 25.01.1824 w okręt uderzył szczególnie silny szkwał i spowodował zerwanie liny cumującej bryg do brzegu. Abbott rozkazał rzucić kotwicę oraz opuścić bramstengi i reje. Kotwica nie trzymała, fale rzuciły żaglowiec na skały, woda szybko wdarła się do środka i Columbine poszedł na dno. Cała załoga przedostała się na ląd.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6792
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Krzysztof Gerlach pisze:Sandwich – wymiary: 66’6” x 20’4” x 8’6”, tonaż 113 ton.
Rozumiem ze i czas wielkanocy , i ze sie duzo je, ale taki sandwich.
Co kraj to obyczaj :-)

Pozdrowienia z Alp.
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów kutra SPRIGHTLY (zakupiony 1805) oraz o opis okoliczności utraty brygu NIMROD (25.05.1812).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4475
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Andrzej, w Royal Navy były jeszcze większe sandwicze, nawet trójpokładowe :lol: !
KG
Krzysztof Gerlach
Posty: 4475
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Sprightly – pierwotnie statek handlowy Lively, zbudowany w 1805. Wymiary: 63’9” x 22’3,125” x 10’10”, tonaż 120 ton. Wynajmowany przez marynarkę wojenną w okresie 12.08.1805-27.08.1805 w charakterze 12-działowego (12 karonad 12-f) kutra, zaraz potem (rejestracja 30.08.1805) kupiony i przemianowany na Sprightly. Załoga: 50. Wyposażany w Plymouth do 15.01.1806. Służył na wodach kanału La Manche. W 1810 przetaklowany na bryg. W aktywnej służbie do 1814. Rozebrany w maju 1815 w Portsmouth.

Nimrod wypłynął z Cork 13. () 01.1827 kierując się na Morze Irlandzkie przy wzmagającym się wietrze i rosnącej fali. Około 4 nad ranem następnego dnia wiatr zmienił się w sztorm, a morze było bardzo wzburzone; opuszczono bramstengi i reje, zwinięto żagle poza zrefowanymi marslami i sztakslami. O godz. 10.30 szczególnie wielka fala prawie zatopiła bryg, czyniąc poważne szkody i okręt po zmianie kursu zaczął uciekać przed wiatrem. Wzmagająca się wichura zerwała wszystkie żagle poza pojedynczym sztakslem. Zauważono przed dziobem wyspę Anglesey i postanowiono schronić się w pobliżu Holyhead. Udało się tam nawet rzucić dwie kotwice (o 7 wieczorem), ale pod naporem wiatru żaglowiec zaczął je wlec i uderzył w łańcuch skał podwodnych, zmieniając we wrak. Załoga szczęśliwie przedostała się na brzeg. Potem, 12.02.1827, Nimrod został ściągnięty ze skał przez parowiec Harlequin, jednak uznano go za zbyt uszkodzony, by wart był naprawy, więc sprzedano go dziesięć dni później firmie Rowland Robert & Co za 510 funtów.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6792
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Mam tez pytanie dotyczace HMS URGENT zakupiony 26.7.1837

1 Kiedy go zbudowano
2. Kto byl pierwszymy wlascicielem
3. Byl to ex Collonsay (wspolczesne ksiazki) czy ex Colonsay (BPP)
4. Maszyny byly w 1841 Caird (2 po 140nhp) . Wy Lyona/Winfielda nowe maszyny
w 1842-3, co mi nie pasuja, bo w 1849 podawane sa takie same 2x140nhp Caida
5. Zostal sprzedany w 1850 , co sie potem z nim stalo. Sprzedany H.Hall ,
6. Blizniaczym statkiem byl chyba ACTAEON 414nrt 685grt
zbudowanym w 1837 prze z Steele , Greenock dla Martin & G. J. Burns
Wymieniany 1841 tez jako Royal Mail steamer.
Mial identyczne maszyny Cairda.

avm
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu SEAFORTH (zdobyty 1805) oraz o opis okoliczności utraty brygu ARAB (22.08.1812).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4475
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Nazwa geograficzna wyspy występuje historycznie w dwóch pisowniach, tj. Collonsay i Colonsay, a jest wysoce prawdopodobne, że od niej pochodziła nazwa jednostki. Pobieżna analiza tekstów oraz map współczesnych i z XIX w. wskazuje, że o ile dzisiaj zdecydowanie dominuje postać Colonsay, to jeszcze w latach 1840. wybierano raczej pisownię Collonsay. Wydaje się zatem, że współczesne opracowania podają bardziej prawidłową formę dla jednostki z pierwszej połowy XIX w., czyli przez dwa „l”, lecz pewności nie mam (nie zdziwiłoby mnie zresztą, gdyby w dokumentach – z epoki - dotyczących tego statku, występowały obie formy, co w podobnych przypadkach trafiało się dość często).
Royal Mail po zakupie w 1841 miała bocznokołowy parowiec Actaeon (o identycznej wielkości jak Collonsay/Urgent) do 1844 - w pierwszy rejs na zachód u tego armatora wyruszył 2.01.1842.
KG
Krzysztof Gerlach
Posty: 4475
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Seaforth – pierwotnie francuski bryg korsarski, wyposażony na Gwadelupie na początku 1805. Tonaż około 200 ton. Załoga: 80 do 120. Uzbrojenie: 16 x 6-f. Zdobyty przez Anglików 8.02.1805 około 60 mil na wschód od Barbados i wcielony do Royal Navy pod nazwą Seaforth jako mały bryg 14-działowy o tonażu 215 ton. Załoga: około 100. Uzbrojenie: 4 x 6-f i 12 karonad 12-f. Został uderzony przez szkwał w pobliżu Antigui 30.09.1805 (istnieje też bardzo popularna wersja – starsza, chociaż powtarzana do dziś – że stało się to w lutym 1806), przewrócił się i szybko zatonął. Uratowało się tylko 2 ludzi.

Arab od listopada 1819 służył na wodach irlandzkich, stacjonując w Cork. W grudniu 1823 znajdował się na morzu, dowodzony przez commandera Williama Holmes, kiedy 18. został zepchnięty przez sztorm na wybrzeże Irlandii w pobliżu Belmullet (w hrabstwie Mayo) i rozbity. Nikt nie ocalał.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Nowak Krzysztof
Posty: 2316
Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Nowak Krzysztof »

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów kutra ELIZABETH (zdobyty 1805) oraz o opis okoliczności utraty brygu HALCYON (16.05.1813).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4475
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Elizabeth – pierwotnie hiszpański kuter Elizabet (?), zdobyty przez Anglików 3.04.1805 w pobliżu Hawany i wcielony do Royal Navy pod nazwą Elizabeth jako kuter 10-działowy o tonażu 110 ton. W aktywnej służbie pod brytyjską banderą od 1806. Zniknął bez śladu z całą załogą w Indiach Zach. we wrześniu 1807.

Halcyon krążył w pobliżu Jamajki, kiedy wzrastająca liczba chorych na pokładzie skłoniła dowódcę, Johna Marshall, do zbliżenia się do osiedla nad zatoką Annotto i wysłania tam 18.05.1814 łodzi na brzeg, w celu nabycia świeżej żywności. Bryg powrócił po łódź wczesnym popołudniem i nagle wszedł na rafę w pobliżu cypla Free. Próba ściągnięcia za pomocą kotwicy zawoźnej skończyła się zerwaniem liny. Inne wysiłki również zawiodły, a wody w ładowni stale przybywało (o piątej po południu dostrzeżono pływający obok kawał stępki), aż w końcu we wczesnych godzinach rannych następnego dnia okręt przewrócił się na lewą burtę. Załoga odpłynęła na łodziach. Okazało się później, że rafy tej nie było na mapach, w które zaopatrzono dowódcę jednostki.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
ODPOWIEDZ