Co się stało z PLO?

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Co się stało z PLO?

Post autor: polsteam »

RyszardL pisze:Nareszcie dotarł do mnie kwietniowy numer MSiO, wyjątkowe opóźnienie.
Zacząłem od artykułu o polskiej flocie handlowej str.76.
Namnożyło się armatorów, i dobrze, ale w treści nic nie ma na temat PLO, chyba że bardzo nieuważnie czytałem.
W takim razie chciałbym spytać, czy PLO jeszcze istnieje czy też przedsiębiorstwo zostało rozparcelowane na mniejsze byty.
gdy zaczęły się przemiany rynkowe w Polsce, PLO zostało skomercjalizowane i podzielone na spółki, takie jak POL-Asia, POL-Ameryka, Euroafrica, POL-Seal POL-Supply i inne...

z żeglugowych - tylko dla Euroafriki przemiany się zakończyły nieźle...

POL-Asia i POL-Ameryka "stopniały", aż w końcu znikły w sposób niemal aferalny (ale nic nikomu nie udowodniono, bo chyba nawet nie było prób procesów za niegospodarność i rozkradanie majątku... - wszystko zwalano na "burzliwe przemiany gospodarcze i wolnorynkowe")

jeden ze statków POL-Ameryki - nie pamiętam nazwy, ale chyba Żeromski (zakupiony z Chipolbroku) - po upadku POL-Ameryki dostał się na niezbyt długo w ręce prywatnego, bardzo tajemniczego, unikającego kontaktów z mediami prywatnego armatora Rem-Service z Gdyni... (został przemianowany na Ajax, na kominie miał "USS" (USS to była spółka zależna Rem- Service'u)

z PLO wywodzą się też POL-Levant i POL-Euro, ale w "grupie PLO" pozostał POL-Levant... POL-Euro należy do Agencji Rozwoju Przemysłu, czyli agendy rządowej powołanej niby do restrukturyzacji, stawiania na nogi i prywatyzacji firm państwowych... (wiadomo, jak "zrestrukturyzowała" i "postawiła na nogi" stocznie w Gdyni i Szczecinie)...


podobnie, jak to się stało z niegdyś monopolistycznymi agencjami morskimi (MAG) i firmami czarterującymi (np. Polfracht), tak i w PLO - po ich restrukturyzacji - wielu ludzi (wielu - oczywiście nie chodzi tu o wszystkich) zajmujących tam średnio-wyższe i wyższe stanowiska odeszło (zabierając ze sobą co nieco - flota została rozprzedana za bezcen) albo podziękowano im i pozakładali własne firmy... niektóre z nich mogły zacząć działalność i w pierwszych latach istnienia zarabiać na późniejsze inwestycje i dywersyfikację TYLKO dzięki kontaktom, a nawet (w skrócie myślowym) kontraktom "wyniesionym" do tych nowych prywatnych firm z PLO czy MAG, etc.
niektóre upadły w międzyczasie, ale wiele się trzyma... niektóre bardzo dobrze sobie radzą i nawet, obiektywnie rzecz biorąc (niezależnie od genezy i od pochodzenia "kapitału początkowego") są teraz dobrymi, sprawnie i nowocześnie zarządzanymi firmami (agencyjnymi, spedycyjnymi, innymi)...
...więc ich szefowie albo właściciele są nierzadko prominentymi postaciami współczesnej polskiej gospodarki morskiej... i stanowią morski "esteablishment"... w związku z tym - w obiegu oficjalnym - liczy się to, co powiedzą... (np. o historii upadku polskiej żeglugi liniowej), otrzymują środowiskowe (branżowe) nagrody i wyróżnienia gospdarcze / biznesowe, etc...
... i oni mówią, że PLO upadło tylko i wyłącznie "przez warunki zewnętrzne - zwłaszcza załamanie polskiej wymiany handlowej z krajami zamorskimi", "przez Balcerowicza", itd., itp... oczywiście nie mają nic do zarzucenia pracownikom i zarządowi PLO (ani złego zarządzania, ani prywaty na państwowym majątku)...
...ale dziwne nie jest, że tak mówią, bo mówią o niegdysiejszych sobie samych...

...ciekawe tylko, że PŻM np. też był narażony na to samo nagłe załamanie polskiej wymiany handlowej, a jakoś nie upadł i sobie nienajgorzej radzi...
niektórzy próbują wmówić, że "to zupełnie co innego, bo tu żegluga liniowa, a tu trampy"... niech dalej próbują...
rzecz w tym, że PŻM zaczęło się "urynkawiać" i dywersyfikować na cross-trades (poza portami i ładunkami polskimi) jeszcze PRZED przemianami wolno-rynkowymi w Polsce, więc PŻM zdążył się na tyle uniezależnić i uodpornić, że przetrwał "burzliwe przemiany gospodarcze" w Polsce...
PLO też mogły się przezornie zawczasu na podobny sposób uodpornić (na tyle, na ile to było możliwe w gospodarce planowanej centralnie - przezciez PŻM działał - tak jak w PLO - w Polsce, a nie na księżycu), gdyby ich zarządy chciały i były na tyle mądre...

z czasów przed upadkiem POL-Ameryki i POL-Asia... sam wykryłem jeden przypadek, w którym poznałem ceny transakcji i było tak, że PLO sprzedało statek za 5 mln USD, a za 10 dni został on ponownie sprzedany za 7,5 mlnu USD...

opinia publiczna w Polsce jest mało zainteresowana sprawami morskimi - dlatego rozkradanie w jednych przypadkach, a nieudolność w zarządzaniu w innych, które doprowadziły do upadku firm żeglugowych z kręgu PLO) przeszło (zostało "łyknięte"przez opinię publiczną) bez szerszego echa...

jeżeli chodzi o Euroafrikę (powstałą na bazie "szczecińskiego oddziału PLO"), to w międzyczasie została sprywatyzowana...
a ostatnio - przeniesiona na Cypr... trudno powiedzieć, czy jest to firma nadal polska, czy zagraniczna... (chociaż w Szczecinie pozostał zarząd eksploatacyjny - techniczny i załogowy)
...bo PRAWDOPODOBNIE właściciel (lub większościowy udziałowiec) - przedsiębiorca budowlany z Trójmiasta, związany z kręgami polityków lewicowych (http://tinyurl.com/6lxobau), też pewnie ma podwójne obywatelstwo i płaci podatki na Cyprze albo w Luxemburgu, a nie w Polsce...

POL-Euro kupuje (nieliczne) statki, ale stare i wkrótce odbierze pierwszy swój nowy - dokończony przez szczecińską remontówkę Gryfię (na bazie niedokończonego kadłuba ze Stoczni Szczecińskiej Nowej zamkniętej w 2009 roku) kontenerowiec - będzie to największy teraz w polskiej flocie statek do przewozu ładunków suchych NIEmasowych...

POL-Levant od dawna mówi o inwestycjach (dawno miał kupić niewielkie wielozadaniowe statki (ale w zasadzie były to masowce) ze Stoczni Gdańsk albo miał przedłużać swoje ro-ro... ale ich nie poczynił... prawdopodobnie - "wiecznie krótka kołdra"..

Euroafrica kupuje statki, ale stare - 20-30 letnie...

no więc są "spin-off'y" i pozostałości po PLO (Euroafrica, POL-Euro), a w samym właściym PLO został POL-Levant... - kilka statków. - tyle zostało z PLO
Ostatnio zmieniony 2011-05-15, 12:27 przez polsteam, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

Post autor: RyszardL »

Polsteam, serdeczne dzięki za tak wyczerpującą i merytoryczną odpowiedź.
Bardzo dużo się dowiedziałem.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Adam
Posty: 1774
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

Post autor: Adam »

polsteam pisze: , a w samym właściym PLO został POL-Levant... - kilka statków. - tyle zostało z PLO
Dokładnie dwa własne (Żerań i Chodzież, ta druga obecnie pływa w czarterze jako Divio) i jeden czarterowany (Tychy).

Co do Pol - Euro i nowego kontenerowca kończonego w Szczecinie (przewidywana nazwa: Port Gdynia), to nie ma sensu tworzyć neologizmy typu: "największy teraz w polskiej flocie statek do przewozu ładunków suchych NIEmasowych", bo będzie to po prostu największy w historii polski kontenerowiec.
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

Post autor: polsteam »

Adam pisze: Co do Pol - Euro i nowego kontenerowca kończonego w Szczecinie (przewidywana nazwa: Port Gdynia), to nie ma sensu tworzyć neologizmy typu: "największy teraz w polskiej flocie statek do przewozu ładunków suchych NIEmasowych", bo będzie to po prostu największy w historii polski kontenerowiec.
niewątpliwie masz rację :-)

...ale ja lubię skomplikowane konstrukcje frazeologiczne ;-)

a poza tym, chciałem wskazać na to, że będzie to teraz największy w polskiej flocie statek ze wszystkich "suchych", a nie-masowców, bo będzie większy m.in. od "Asnyków", które nie są kontenerowcami...

ponadto... trudno, żeby nie był największym (obecnie) kontenerowcem, skoro będzie JEDYNYM typowym kontenerowcem (kontenerowcem komorowym) we flocie armatorów kontrolowanych przez polski kapitał... :-)
Adam
Posty: 1774
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

Post autor: Adam »

polsteam pisze: a poza tym, chciałem wskazać na to, że będzie to teraz największy w polskiej flocie statek ze wszystkich "suchych", a nie-masowców, bo będzie większy m.in. od "Asnyków", które nie są kontenerowcami...
Idąc tym tokiem - będzie największym "nie masowcem", ale jak dla mnie to komplikowanie tego co proste - czyli bycia "największym kontenerowcem w historii polskiej floty"
. trudno, żeby nie był największym (obecnie) kontenerowcem, skoro będzie JEDYNYM typowym kontenerowcem (kontenerowcem komorowym) we flocie armatorów kontrolowanych przez polski kapitał... :-)
Ale także nigdy wcześniej większego kontenerowca w polskiej flocie nie było. Wręcz można powiedzieć, że będzie pierwszym, nowoczesnym kontenerowcem komorowym w historii naszej floty.
Jednostki typu T.Wenda co prawda dostarczone na początku lat 90. to projekt z połowy lat 70., o dość archaicznej już wówczas konstrukcji, prezentującej pierwszą generację kontenerowców komorowych. Nowoczesne jednostki POL- Euro i POL- Asia z początku lat 90. nie były klasycznymi kontenerowcami komorowymi, bo posiadały międzypokłady. Gdynia Eurofriki to malutki "feeder" będący adaptacją drobnicowca wielozadaniowego.
Ciekawe w jaki czarter pójdzie i pod jaką nazwą będzie faktycznie pływał.
Poza tym Port Gdynia będzie się wyróżniał sylwetką od pozostałych jednostek B178 bo dostanie innego rodzaju dźwigi pokładowe.
ODPOWIEDZ