tak, na terenie Północnej przez firmę Stal-Rem z grupy Remontowa.Marmik pisze:maqui pisze:nie wszyscy mają możliwość osadzenia Melary tak szybko jak Duńczycy na Rasumssenie i Mikkelsenie - na marginesie, ciekawe okręty i budowane częściowo u nas w Północnej
Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Mea Kulpa - racja te 5 mld dot. finansów na modernizację MW do 2018. Mimo wszystko koszty prototypu na pewno będą horrendalne bo przecież obecnie nikt nie buduje prototypowych jednostek, które notabene zapowiadając wielkoskalową ich produkcję;) a my zbudujemy ile? 1?;) albo 0,7 jak Gawrona;)
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Moim zdaniem najbardziej sensowny byłby dla nas model niemiecki. Bardzo naturalny, zachowujący różnorodność formacji i dający im możliwość rozwijania własnych "ambicji", a jednocześnie pod wspólnym dowództwem dający sprawnie działający mechanizm. Co więcej mamy bardzo podobny zestaw służb: Straż Graniczna, Urzędy Morskie, OIRM (ochrona rybołówstwa) i celników. Każda z nich ma jednostki pływające, często bardzo podobne i nie do końca efektywnie wykorzystywane, na co "lekarstwem" jest wspólne dowództwo. Efektywniejsze wykorzystanie jednostek mniejszych (SG, OIRM, celnicy) dają oszczędność środków które można przeznaczyć na budowę i eksploatację dużych patrolowców.Marmik pisze: można tak jak Niemcy, czyli wydzielać siły różnych instytucji pod jedną kontrolę operacyjną,(...) Znając nasz kraj (gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie) to najlepiej byłoby podporządkować wszystkich pod jedno ministerstwo, ale w tej materii za bardzo już jesteśmy "europejscy", więc nie ma na to szans.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
W innym wątku koledzy przerzucają się argumentami o wartości SMW, a mnie nurtuje co innego w kontekście Gawrona i ostatnich wypowiedzi ministra. Mianowicie, czy SMW jest teraz, będąc w obecnym stanie, w ogóle dokończyć Gawrona do 2015? Oczywiście przy założeniu finansowania i sprawnym organizowaniu przetargów (no właśnie przez kogo?) na każdą d...perelę. Czy ten system pokręconej własności, który miał za zadanie uratować to co jest przed syndykiem, nie paraliżuje jakichkolwiek prac? Teoretycznie to co powstało jest własnością MON, więc MON mógłby ogłosić przetarg na ukończenie tego okrętu i ewentualną budowę następnego. Teoretycznie, bo nie wiem, kto jest właścicielem dokumentacji, która została zakupiona w Niemczech.
Naszedł mnie też pomysł (już tutaj w innym kontekście zgłaszany), że zamiast budować "serię" "małych korwet", "korwet patrolowych", "korwet kieszonkowych" (to jest najlepsze
), nie byłoby lepiej budować następne Gawrony, tylko odchudzone do wersji OPV, czyli bez (lub ze zubożonym) ZSW, turbiny gazowej i rakiet. Takie okręty mogłyby nie być wiele droższe od tych mitycznych 200 mln. zł, a dawałyby szansę w późniejszym czasie na doposażenie i przeklasyfikowanie na "pełne" korwety. Przede wszystkim mamy projekt, do którego zmiany możemy wnieść sami (no chyba, że umowa z Niemcami tego zabrania), opanowaną technologię, gotowe oprzyrządowanie i jeszcze ludzi z doświadczeniem.
Co zaś się tyczy tych okrętów "po 200 mln. zł" to musimy zakupić projekt (przetarg?), zlecić budowę (kolejny przetarg) i zapewnić finansowanie na kilka jednostek, żeby zejść z kosztami, bo jak nie to będzie kolejny Gawron, tyle że mniejszy, choć nie koniecznie tańszy.
Proszę o opinie.![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Naszedł mnie też pomysł (już tutaj w innym kontekście zgłaszany), że zamiast budować "serię" "małych korwet", "korwet patrolowych", "korwet kieszonkowych" (to jest najlepsze
Co zaś się tyczy tych okrętów "po 200 mln. zł" to musimy zakupić projekt (przetarg?), zlecić budowę (kolejny przetarg) i zapewnić finansowanie na kilka jednostek, żeby zejść z kosztami, bo jak nie to będzie kolejny Gawron, tyle że mniejszy, choć nie koniecznie tańszy.
Proszę o opinie.
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
A ja mam taką skromną "Ekologiczną" koncepcję - może wystarczy uzbroić ORP Iskra i zacząć lansować koncepcję "ekologicznych kanonierek" ?
Krytykantom chciałbym oświadczyć, że to taki sam pomysł jak każdy inny w stylu naszych mocarstwowych planów rozbudowy MW...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Hmmm...Wyborny pomysł, wybornymarek8 pisze:A ja mam taką skromną "Ekologiczną" koncepcję - może wystarczy uzbroić ORP Iskra i zacząć lansować koncepcję "ekologicznych kanonierek" ? Krytykantom chciałbym oświadczyć, że to taki sam pomysł jak każdy inny w stylu naszych mocarstwowych planów rozbudowy MW...
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Ale nie wiemy co ta "korweta patrolowa", a zwłaszcza "mała" oznacza. Może to być np. najmniejszy z Gowindów w specyfikacji podobnej do demówki DCNS (np. wzbogaconej o ZOP) czy coś w ten deseń.Waldek K pisze: Naszedł mnie też pomysł (już tutaj w innym kontekście zgłaszany), że zamiast budować "serię" "małych korwet", "korwet patrolowych", "korwet kieszonkowych" (to jest najlepsze), nie byłoby lepiej budować następne Gawrony, tylko odchudzone do wersji OPV, czyli bez (lub ze zubożonym) ZSW, turbiny gazowej i rakiet. Takie okręty mogłyby nie być wiele droższe od tych mitycznych 200 mln. zł, a dawałyby szansę w późniejszym czasie na doposażenie i przeklasyfikowanie na "pełne" korwety. Przede wszystkim mamy projekt, do którego zmiany możemy wnieść sami (no chyba, że umowa z Niemcami tego zabrania), opanowaną technologię, gotowe oprzyrządowanie i jeszcze ludzi z doświadczeniem.
![Smuteczek :(](./images/smilies/icon_mutny.gif)
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
A tego to jestem akurat pewien! Ktoś pomyślał, że skoro Gawron, duża korweta wychodzi drogo, to budujmy małe. Może nawet wicemin. Idzik dostał na jakichś targach kartę katalogową z DCNS, albo Danii na OPV i stąd ta kwotaMoże kwota 200 mln zł też jest rzucona ot tak, bez głębszego przemyślenia
![Nie powiem! (omg) :x](./images/smilies/icon_nie_powiem.gif)
Oczywiście nikt się nie zastanawia, czy te ersatz Gawrony będą do czegoś zdolne, np. do wypełniania sojuszniczych zobowiązań w postaci delegowania do stałych zespołów NATO... .
Przede wszystkim jednak, co stale podnosi kol. Marmik, nikt nie pyta co chcemy tymi okrętami (a właściwie całą flotą) robić. Ja to nawet rozumiem. Gdyby zlecono analizę dot. zadań MW i środków potrzebnych na ich realizację, mogłoby się okazać, że potrzebujemy iluśtam fregat, jednostek transportowych, o.p. itd. i dopiero byłby kłopot. A tak udają, że coś robią, bo wymieniają 1 stary na 1 nowy. Znaczy na razie mówią, że rozważają wymianę...
(wiadomo, że jak rząd mówi, że zabierze, to zabierze, a jak mówi, że da, to mówi)
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Może, może. A może wyszła im taka kwota wyliczona z kosztów remontu i modernizacji fregat przeliczona na mniej więcej 2 nowe jednostki, a 2 to już dla MON seria okrętów.Waldek K pisze:A tego to jestem akurat pewien! Ktoś pomyślał, że skoro Gawron, duża korweta wychodzi drogo, to budujmy małe. Może nawet wicemin. Idzik dostał na jakichś targach kartę katalogową z DCNS, albo Danii na OPV i stąd ta kwotaMoże kwota 200 mln zł też jest rzucona ot tak, bez głębszego przemyślenia![]()
Do tego to akurat powinny być zdolne.Oczywiście nikt się nie zastanawia, czy te ersatz Gawrony będą do czegoś zdolne, np. do wypełniania sojuszniczych zobowiązań w postaci delegowania do stałych zespołów NATO... .
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Jedno czego można być pewnym to to (na co celnie zwrócił mi uwagę ostatnio jeden ze znajomych), że do wypełnienia owych sojuszniczych zobowiązań w postaci delegowania do stałych zespołów NATO póki co na pewno nie będą zdolne jednostki takie jak Visby czy Baynunah.Waldek K pisze:Oczywiście nikt się nie zastanawia, czy te ersatz Gawrony będą do czegoś zdolne, np. do wypełniania sojuszniczych zobowiązań w postaci delegowania do stałych zespołów NATO... .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Myślę że przy obecnym zrozumieniu polityków (wszystkich opcji) dla spraw morskich decyzja o zamianie programu GAWRON na program KIESZONKOWYCH KORWET wkrótce zapadnie. Ale nie utrzyma się do czasu zwodowania pierwszej z nich. Gdy prace stoczniowe będą już zaawansowane okaże się ze program jest zbyt kosztowny i trzeba oszczędzać. Z tej przyczyny zamieniony zostanie na program budowy KUTRÓW PATROLOWYCH. Zanim jednak pierwszy z nich powstanie GRUPA MĄDRYCH POLITYKÓW wspieranych przez jakiegoś emerytowanego generała stwierdzi że w dobie kryzysu nas na taki luksus nie stać. Trzeba wszak wzmocnić wojska lądowe a bezpieczeństwem na polskich wodach Bałtyku i tak zajmuje się Straz Graniczna. Co do udziału w STAŁYCH ZESPOŁACH NATO nie ma się co martwić. Za zaoszczędzone pieniądze opłacimy udział okrętów portugalskich czy włoskich. Wszyscy będą zadowoleni. Wrogowie Polski (kimkolwiek by byli) najbardziej.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Ładnych parę lat temu (6?) K. Kubiak w jednym z artykułów napisał króciutki akapicik z gatunku political-fiction o tym jak polski podatnik opłaca działania fregaty (o swojsko brzmiącej nazwie "Schleswig Holstein") na wodach np. zatoki Gwinejskiej. Może coś w tym jest.thomson pisze:Za zaoszczędzone pieniądze opłacimy udział okrętów portugalskich czy włoskich.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
http://www.mw.mil.pl/index.php?vhost=ww ... 0850&limes
Jest to w innym wątku, ale pozwoliłem sobie wkleić też tu, bo w całości dotyczy Gawrona, zwłaszcza poniższy cytat:
Jest to w innym wątku, ale pozwoliłem sobie wkleić też tu, bo w całości dotyczy Gawrona, zwłaszcza poniższy cytat:
W zasadzie sprawa byłaby przesądzona, gdyby nie wypowiedź wiceministra, że (cytuję z pamięci) "rozważane są różne opcje" i "konsultujemy się z dowódcami" (terefere)W warunkach polskich, budowa korwety wielozadaniowej „Gawron”, w zakładanej konfiguracji wyposażenia i uzbrojenia jest zatem najlepszym, zbalansowanym rozwiązaniem odpowiadającym założeniom operacyjnym w szerokim spektrum zadań.
.....
Jej koszt, od samego początku budowy, był i nadal jest porównywalny z podobnymi jednostkami produkowanymi w innych krajach. Po wprowadzeniu do służby „Gawron” będzie z całą pewnością w zdecydowanej czołówce okrętów tej klasy. Budowa takiej właśnie jednostki w Polsce to także pozyskanie nowych technologii oraz wieloletnia perspektywa serwisowania w kraju.
Wobec powyższego, rozważanie ewentualności zastąpienia korwety wielozadaniowej okrętem patrolowym jest całkowicie bezzasadne.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Mamy dwa wątki, więc trudno się zdecydować, gdzie to wkleić
http://finanse.wp.pl/kat,104596,title,N ... caid=1da62
Górny filmik wywiad z ministrem - nie wiele nowego: "zobaczymy co będzie dalej", "jest wiele pytań, wiele wątpliwości" "ciężar odpowiedzialności jest duży, więc potrzeba jeszcze kilka tygodni, czy miesięcy do ostatecznej decyzji. Nie można zapominać też o SMW, gdzie kilkaset osób pracuje, oni też mają prawo być tutaj odpowiedzialnie i poważnie traktowani"
Wytłuściłem nowe akcenty w wypowiedzi ministra. Do tej pory mówił wyłącznie o tygodniach i nie wspominał o ludziach z SMW
Dolny filmik wizyta na budowanej (czy aby na pewno jeszcze?) korwecie - widać kilka nowych urządzeń (pędniki, wały)
http://finanse.wp.pl/kat,104596,title,N ... caid=1da62
Górny filmik wywiad z ministrem - nie wiele nowego: "zobaczymy co będzie dalej", "jest wiele pytań, wiele wątpliwości" "ciężar odpowiedzialności jest duży, więc potrzeba jeszcze kilka tygodni, czy miesięcy do ostatecznej decyzji. Nie można zapominać też o SMW, gdzie kilkaset osób pracuje, oni też mają prawo być tutaj odpowiedzialnie i poważnie traktowani"
Wytłuściłem nowe akcenty w wypowiedzi ministra. Do tej pory mówił wyłącznie o tygodniach i nie wspominał o ludziach z SMW
Dolny filmik wizyta na budowanej (czy aby na pewno jeszcze?) korwecie - widać kilka nowych urządzeń (pędniki, wały)
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
-
- Posty: 507
- Rejestracja: 2008-09-27, 17:58
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Warto zapoznać się z artykułem ,,Przemysł stoczniowy a potrzeby Marynarki Wojennej" w 12 numerze Przeglądu morskiego. Zacytuje jedno zdanie,,Pikanterii dodaje fakt, że w procesie upadłości SMW SA w Gdyni, część wyposażenia korwety, stała się częścią masy upadłościowej (chodzi o turbiny).