Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

Mocno polityczne: http://www.naszdziennik.pl/bpl_index.ph ... d=po25.txt
...choć ciekawe.
Poslowie z sejmowej komisji obrony chca pytac szefa MON o kalendarz modernizacji Marynarki Wojennej: kiedy i na co pieniadze beda wydawane, kiedy zostana ogloszone przetargi, czy nowe okrety beda budowane w polskich stoczniach, czy tez znów kupimy jednostki, które poplywaja kilka lat i trafia na zlom, tak jak stalo sie w przypadku fregat
................
Na kolejne decyzje Siemoniaka nie trzeba bylo dlugo czekac. Juz po powolaniu nowego rzadu zgodzil sie, by zrezygnowac z remontu dwóch fregat, nad którego realizacja dlugo glowil sie tak chwalony przez premiera minister Klich. W zamian Marynarka Wojenna, wzorem Sil Powietrznych, otrzymala obietnice. Jak zapewnil wiceminister obrony narodowej Marcin Idzik, tak zaoszczedzone pieniadze (135 mln USD) pozostaja w puli modernizacyjnej MW przewidzianej do roku 2018. To w sumie 5,6 mld zlotych. Tyle tylko, ze dzis nie wiadomo, jak owa modernizacja bedzie przebiegala. Minister Idzik zasugerowal jedynie, ze raczej bedziemy kupowac nowe jednostki i byc moze seriami oraz ze moze pojawia sie nowe propozycje dla Marynarki Wojennej, ale szybko dodal, ze dotychczas nie podjeto konkretnych decyzji, a MW po rezygnacji z remontu fregat musi na nowo okreslic swoje potrzeby.
- Póki co podejmowane przez MON dzialania wskazuja, ze Marynarka Wojenna poszla do zatopienia. To kolejny rodzaj Sil Zbrojnych, któremu najwyrazniej grozi degradacja. Taki sposób dzialania pokazuje tez, ze rzad nie ma obecnie pomyslu na kontynuowanie procesu modernizacyjnego Sil Zbrojnych. Dziala na zasadzie: dzis tniemy wydatki, a co potem? Zobaczymy - ocenil Marek Opiola, posel PiS, czlonek sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Wprawdzie padaja deklaracje MON, ze do 2018 r. na modernizacje Marynarki Wojennej zostanie wydanych 5,6 mld zl, to jednak obecne postepowanie resortu wskazuje, ze to raczej nastepna ekipa bedzie borykala sie z tym problemem.
- Tnie sie wydatki, które dzis najbardziej obciazaja budzet i niby wszystko jest dobrze. Potem okaze sie, ze niby pieniadze sa, ale maja byc wydane dopiero po roku 2015, kiedy tego rzadu moze juz nie byc. To nieodpowiedzialne. Chcemy znac caly kalendarz modernizacji MW: kiedy i na co pieniadze beda wydatkowane, kiedy zostana ogloszone przetargi, czy nowe okrety beda budowane w polskich stoczniach, czy tez znów kupimy jednostki, które poplywaja kilka lat i beda sie nadawaly na zlom, tak jak to stanie sie z fregatami? - dodal posel.
Jak zauwazyl Opiola, premier zapowiadal w swoim exposé, ze na szeroko pojetym bezpieczenstwie nie bedzie oszczedzal, ale to ma sie nijak do tego, co obecnie robi minister Siemoniak.
- Tylko w ostatnim czasie dwa duze projekty, na które Sily Zbrojne czekaly, zostaly wyrzucone do kosza i tak naprawde nie wiemy, dlaczego podjeto takie decyzje, bo z racji wyborów nie bylo mozliwosci, by sprawami zajela sie sejmowa Komisja Obrony Narodowej. A to sa kwestie, którym powinnismy sie przyjrzec. Boje sie jednak, ze przewodniczacy komisji, marszalek Stefan Niesiolowski nie bedzie skory do tego, by taka merytoryczna dyskusja sie odbyla. Choc moze sie tu myle - dodal Opiola.
Posel przyznal, ze faktycznie remont fregat bylby bardzo kosztowny i nie gwarantowal tego, ze jednostki spelnialyby swoja role. MON jednak nie okreslilo, co Marynarka Wojenna otrzyma w zamian. - Niby jest jakis program modernizacji, ale co z tego, skoro nic sie z tym nie wiaze? Przeciez jeden gawron niewiele zmieni, a warto pamietac, ze czekamy na niego juz bardzo dlugo. Fregaty w 2015 r. zejda ze sluzby i w tej chwili nie widac okretów, które beda mogly byc wykorzystywane przez MW, chociazby w ramach prowadzonych pokojowych operacji NATO. Skoro pozostaje pula z remontu, to nalezalo juz teraz okreslic, na co zostanie ona przeznaczona i w jakich latach te wydatki sa planowane - dodal.
Sa to kwestie, na które rzad powinien juz znac odpowiedz, bo ze zmiana sprzetu wiaza sie szkolenia oraz zmiany w programie nauczania szkól wojskowych. - Nie jest tak, ze nowy okret wchodzi do sluzby i wszyscy potrafia na nim plywac. Musi zostac wdrozony program szkoleniowy dla MW juz na etapie szkól. A moze bedziemy wysylac marynarzy za granice na szkolenia? Na pytania dotyczace zarówno kalendarza modernizacji, jak i szkolen, odpowiedzi musza byc znane juz teraz. Inaczej skonczy sie na tym, ze marynarze beda chodzili po nabrzezach, piloci po lotniskach, a zolnierze sil ladowych beda, jak w latach 90, biegac czwórkami po poligonach i udajwac, ze jezdza czolgiem - kwituje posel.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: polsteam »

prasówka...

http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/w ... t-odwolany
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosc ... _Co_z.html
http://www.wp.mil.pl/pl/artykul/12143
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-m ... nId,388116
http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,G ... &_ticrsn=5
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... likwidacji
PR1 Siemoniak - Marynarka Wojenna
IAR - Kraj
28 Lis 2011, 7:49
28.11.2011 (IAR) - Minister obrony uważa, że Marynarka Wojenna ma problem z racjonalnym wydawaniem pieniędzy. Dziś obchodzimy 93. rocznicę powołania tych sił zbrojnych.
Tomasz Siemoniak przypomniał w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że jego resort zrezygnował w ubiegłym tygodniu z remontu dwóch amerykańskich fregat w Stanach Zjednoczonych. Jak tłumaczył, to przyniosło Polsce pół miliarda złotych oszczędności. Według ministra, nie miało już sensu remontowanie przestarzałego sprzętu. Fregaty pochodzące z przełomu lat 70. i 80. Polska otrzymała za darmo, jednak pod warunkiem, że będzie je remontować w amerykańskich stoczniach. Tomasz Siemoniak poinformował też, że resort zrezygnował z remontu małych okrętów rakietowych typu Tarantul, który kosztowałby 200 milionów złotych.
Zaoszczędzone w ten sposób środki minister przeznaczy między innymi na program rozwoju nadbrzeżnych dywizjonów rakietowych. Jak mówił, jest on nowoczesny, na miarę naszych zagrożeń i potrzeb. Ponadto ministerstwo zajmie się nieudaną próbą zbudowania polskich korwet Gawron. Od 2001 roku miało ich powstać sześć, a do tej pory nie zbudowano do końca ani jednej.
Zdaniem ministra, mimo tych problemów, nie można powiedzieć, że polska Marynarka Wojenna jest "w likwidacji".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/PR1/to/zr

http://www.iswinoujscie.pl/artykuly/20337/
http://www.eswinoujscie.pl/component/co ... icle/11886


a przy okazji... nie na temat, ale znamienne...

rozmowa z ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej - NIC o gospodarce morskiej !!!
- http://logistyka.pb.pl/2523544,96724,mi ... oszczedzac
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

Ale się zrobił szum medialny! Rzeczpospolita http://www.ekonomia24.pl/artykul/760945 ... rciem.html
Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak planuje radykalne porządki w wydatkach na wojsko. Zaczyna od kosztownej marynarki

Nie będzie remontu starych, amerykańskich fregat, pod znakiem zapytania staje dokończenie budowy korwety gawron. Za to być może pojawią się zamówienia na nowe ,mniejsze jednostki, dla polskich stoczni.

W planach MON do 2018 roku inwestycje w Marynarce Wojennej miały pochłonąć prawie 5 mld złotych. Już wiadomo, że resort obrony zaoszczędzi pół miliarda zł szykowanych na remont w amerykańskich stoczniach dwóch trzydziestoletnich fregat Oliwer Hazard Perry, darowanych nam przez USA w minionej dekadzie. Okazały się kosztownym prezentem. Nie dość, że ich wprowadzenie do służby, uzupełnienie sprzętu i uzbrojenia kosztowało armię kilkadziesiąt milionów złotych, to kolejne dziesiątki milionów kosztowała eksploatacja i utrzymywanie ponad dwustuosobowych załóg, zwłaszcza w sojuszniczych misjach ekspedycyjnych.

Kontrowersyjny prezent z Ameryki

Ministerialne decyzje o wycofaniu się z zaplanowanego remontu jednostek OHP w końcu listopada MON uzasadniło lakonicznie: „ze względu na wiek i stan techniczny tych okrętów, pochodzących z lat 80-tych ubiegłego wieku, poniesione na remont nakłady finansowe nie zapewniłyby osiągnięcia pożądanych zdolności operacyjnych fregat".

Maksymilian Dura, były oficer marynarki, dziś ekspert Nowej Techniki Wojskowej , który uczestniczył w przejmowaniu fregat Oliver Hazard Perry od US Navy, dziś nie żałuje rządowej decyzji o początki ich końca w służbie RP. – Zdaniem specjalistów decyzje o ich przejęciu od Amerykanów nie rozwiązały żadnych problemów polskiej marynarki. Przeciwnie. Na całe lata zablokowały tworzenie planów budowy nowych jednostek- mówi komandor Dura. I dodaje: okręty OHP dyskwalifikuje paliwożerność , ogromne koszty utrzymania i co najgorsze: przestarzały, nieskuteczny oręż z minionej epoki , który sprawia, że dziś są one bezbronne wobec ataków z powietrza.

Ratowanie floty

Wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji i uzbrojenia, Marcin Idzik zapowiada dalej idące zmiany w strategii reanimowania floty która dziś liczy niespełna 50 wysłużonych okrętów, a ostatnią nową jednostkę pozyskała ponad dziesięć lat temu.

Państwo w najbliższych latach miało wydać na okręty 4,6 mld zł, w tym większość tej kwoty na remonty starych jednostek takich jak wysłużone, rakietowe tarantule, fregaty OHP, czy używane, przejęte od Norwegów okręty podwodne kobben.

- Wspólnie z admirałami musimy zdecydować czy jest sens topić ogromne pieniądze w skumulowanych akurat remontach, które na dłuższą metę, w znaczący sposób, nie poprawią zdolności bojowych marynarki. Czy też należy zrewidować obecne plany i postawić na zamówienia nowych jednostek, budowanych siłami polskich stoczni – mówi wiceminister.

Niepewna przyszłość gawrona

Marcin Idzik przyznaje, że rząd i Marynarka jeszcze nie rozstrzygnęły czy w grę wchodziłoby dokończenie rozpoczętej budowy (na kadłub i napęd wydano już ponad 400 mln zł) korwety gawron i budowa kolejnej ( a tylko pierwsze zadanie oznaczałoby wydatek prawie miliarda złotych !). Czy też zupełne zaniechanie tych projektów, tym bardziej, że MON nie dysponuje miliardami i trudno oczekiwać by w przededniu kryzysu sytuacja się diametralnie zmieniła.

Alternatywą mógłby być na przykład program budowy nowych mniejszych jednostek – pełnomorskich korwet patrolowych, znacznie tańszych od projektu 621 gawron. Budowa nowoczesnych patrolowców z pokładem dla śmigłowców i podstawowym, nowoczesnym uzbrojeniem mogłaby sięgnąć ok. 200 mln zł za okręt. Sfinansowanie pierwszych jednostek byłoby możliwe już z oszczędności i skreślenia remontu OHP – mówi kmdr Dura.


Patrolowce i rakiety NSM

Zdaniem ekspertów co najmniej cztery polskie stocznie z Trójmiasta i Szczecina byłyby w stanie zaprojektować i wykonać własnymi siłami kieszonkowe korwety o dużej dzielności morskiej. Niektóre z polskich firm już realizowały zbliżone projekty na zlecenie m.in. Norwegów i Brytyjczyków. Wśród sojuszników są przykłady wyboru takiej właśnie oszczędniejszej drogi wzmacniania floty wojennej – robi to np. Dania.- W MON potrzebna jest determinacja i przemyślane, racjonalne, polityczne decyzje. A polska Marynarka także musi mieć wizję restytucji słabnącego potencjału i rozwoju w oparciu o racjonalne przesłanki i możliwości – mówi Maksymilian Dura.

Pierwsze decyzje w sprawie poprawy bezpieczeństwa polskiego Wybrzeża, już zapadły.W połowie listopada rząd zatwierdził program offsetowy norweskiego Kongsberga , który za ok. 400 mln wyposaży w sprzęt polskiej produkcji i własne, nowoczesne, przeciwokrętowe rakiety NSM Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy pod Lęborkiem. Przetarg o kluczowym znaczeniu dla na bezpieczeństwa RP na Bałtyku, dopiero teraz , po długo oczekiwanej decyzji Rady Ministrów, będzie normalnie realizowany, a na offsecie zyskają rodzime firmy obronne.
Wytłuszczenie moje. Gdzie podział się 1 mld zł? W oficjalnym komunikacie MON sprzed kilku dni była jeszcze kwota 5,6 mld zł :shock:
Ostatnio zmieniony 2011-11-28, 12:37 przez Waldek K, łącznie zmieniany 1 raz.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Wicher »

Taką ciekawą tezę znalazłem na NFoW.pl:
O przyszłości MW decyduje obecnie Radca MON Pan Skrzypczak. Przepisy mi nie pozwalają zamieścić w tym miejscu jego wypocin skierowanych do Ministra. Celowo używam wypocin bo ten człowiek nawet jednego zdania po polsku nie potrafi prawidłowo sklecić i mam obecnie wielkie wątpliwości czy on tego bloga pisze naprawdę sam. Wszystkie jego działania sprowadzają się do torpedowania wszelkich zakupów i modernizacji w MW i SP i przeznaczenie wszelkiej dostępnej kasy na zamówienia do Bumaru.
Nie wiem co jest grane, ale tak bezczelnego i otwartego lobbowania za jedną firmą nigdy nie widziałem.

Powtarzałem i będę powtarzał w nieskończoność, że największym nieszczęściem jakie przydarzyło się MW to była decyzja o wyposażeniu jej w NDR (...)
Oczywiście może to być opinia wyssana z palca, krzywdząca dla w/w byłego szefa WL ale...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

Alternatywą mógłby być na przykład program budowy nowych mniejszych jednostek – pełnomorskich korwet patrolowych, znacznie tańszych od projektu 621 gawron. Budowa nowoczesnych patrolowców z pokładem dla śmigłowców i podstawowym, nowoczesnym uzbrojeniem mogłaby sięgnąć ok. 200 mln zł za okręt.
Co można zbudować i wyposażyć za 200 mln zł/szt. (~44 mln $), jeśli np. Gowind 200 dla Bułgarii szacowano na ponad 300 mln euro?
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
badacz
Posty: 6
Rejestracja: 2011-04-16, 15:54

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: badacz »

Witam,

cytat z NFoW:
O przyszłości MW decyduje obecnie Radca MON Pan Skrzypczak. Przepisy mi nie pozwalają zamieścić w tym miejscu jego wypocin skierowanych do Ministra. Celowo używam wypocin bo ten człowiek nawet jednego zdania po polsku nie potrafi prawidłowo sklecić i mam obecnie wielkie wątpliwości czy on tego bloga pisze naprawdę sam. Wszystkie jego działania sprowadzają się do torpedowania wszelkich zakupów i modernizacji w MW i SP i przeznaczenie wszelkiej dostępnej kasy na zamówienia do Bumaru.
Nie wiem co jest grane, ale tak bezczelnego i otwartego lobbowania za jedną firmą nigdy nie widziałem.

JEST NIESTETY PRAWDZIWY

według tej opinii mamy wrócić do pozycji artyleryjsko-minowych i bronić się przed wyimaginowanym desantem

tak a prospos ta opinia nie jest dokumentem niejawnym ....

pozdrawiam
badacz
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

Marynarka Wojenna świętuje 93. rocznicę odtworzenia http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... zenia.html

Mądry i potrzebny (niezorientowanym) tekst:
Główne zadanie Marynarki Wojennej to ochrona interesów gospodarczych państwa na morzu, m.in. zapewnienie bezpieczeństwa morskich linii komunikacyjnych - powiedział PAP rzecznik MW kmdr por. Bartosz Zajda. W poniedziałek Marynarka świętowała 93. rocznicę odtworzenia.
Marynarze podkreślają, że okręty są najlepszym narzędziem do obrony polskich interesów z dala od terytorium państwa. "Obywatele czerpią korzyści z posiadania Marynarki Wojennej i czasami nawet o tym nie wiedzą. Przeciętny konsument nie zastanawia się, czy produkt, który kupuje w sklepie, przepłynął statkiem przez Suez i Gibraltar, trafił do portu w Europie i stamtąd przyjechał do hipermarketu w Polsce" - przekonuje Zajda.

Polskie okręty m.in. z tego powodu biorą udział w operacji "Active Endeavour", którą od 2001 r. NATO prowadzi na Morzu Śródziemnym. Roczny obrót handlowy na tym akwenie jest szacowany na 300 mld euro; z kolei polskie porty rocznie przeładowują 50 mln ton ładunków.
Podstawowym zdaniem MW jest zapewnienie bezpieczeństwa morskich linii komunikacyjnych. "Trzeba zapomnieć o haśle z poprzedniej epoki: +Marynarka Wojenna na straży morskich rubieży+. To tylko część zadań, które MW wykonywałaby podczas kryzysu czy klasycznego konfliktu, który obecnie wydaje się mało prawdopodobny" - powiedział Zajda.

MW zajmuje się też ratownictwem morskim, opracowuje mapy i wydaje ostrzeżenia nawigacyjne, z których korzystają statki na polskim morzu. Saperzy MW usuwają pochodzące z II wojny światowej niewypały i niewybuchy nie tylko na Wybrzeżu, ale także z dna rzek i jezior w całej Polsce. Jak podkreśla Zajda, przy samej budowie gazoportu w Świnoujściu marynarze unieszkodliwili ponad tysiąc niebezpiecznych obiektów.

Obecnie polska flota dysponuje ok. 40 okrętami bojowymi, 40 pomocniczymi jednostkami pływającymi oraz kilkudziesięcioma samolotami i śmigłowcami. Po 1989 r. do służby w Marynarce Wojennej wcielono niewiele okrętów. W dodatku spora część z nich, jak dwie fregaty typu Oliver Hazard Perry oraz cztery okręty podwodne typu Kobben, to jednostki, które mają za sobą wieloletnią służbę w innych krajach.

"Najbardziej zależy nam na konsekwencji w realizacji programu modernizacyjnego" - przyznaje rzecznik MW.

Program modernizacji MW przewiduje, że w latach 2009-18 na ten cel zostanie przeznaczone 5,9 mld zł (dotychczas wydano 1,3 mld zł). Aktualna wersja planu zakłada m.in. utworzenie i wyposażenie Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego, kontynuację budowy korwety wielozadaniowej "Gawron", modernizację małych okrętów rakietowych typu Orkan, budowę okrętu podwodnego i niszczyciela min oraz remont okrętów podwodnych typu Kobben.

"Z punktu widzenia operacyjnego i interesów państwa potrzebujemy korwety wielozadaniowej, przeznaczonej do zwalczania okrętów podwodnych i nawodnych oraz celów powietrznych, okrętu podwodnego i niszczyciela min. Konieczne jest też utrzymanie potencjału lotnictwa morskiego - zarówno do zwalczania okrętów podwodnych, jak i ratownictwa morskiego. Potrzebne będą też jednostki zabezpieczenia działań bojowych" - podkreślił Zajda.

Dodał, że zgodnie ze standardami przyjętymi w krajach NATO najlepiej, by MW miała co najmniej trzy okręty jednej serii. Wówczas mogą one wymieniać się zadaniami - jeden będzie brał udział w operacji na morzu, drugi - szkolił marynarzy, a trzeci trafi do stoczni na przegląd.

W środę MON poinformował o rezygnacji z remontu w USA dwóch fregat rakietowych. Prace miały kosztować ok. 0,5 mld zł. Resort zapewniał wówczas, że pieniądze zaoszczędzone na remoncie zostaną wydane na inny sprzęt dla MW. Jak powiedział wiceszef MON Marcin Idzik, resort stara się zmodyfikować program modernizacji i zastanawia się nad pozyskaniem okrętów seriami, a nie - jak to jest w obecnej wersji planu - pojedynczych sztuk poszczególnych typów.

W Marynarce Wojennej służy ok. 9 tys. marynarzy. Główne bazy to Gdynia i Świnoujście. Lotnictwo MW korzysta z lotnisk w Gdyni-Babich Dołach, Darłowie i Siemirowicach.

Z okazji 93. rocznicy odtworzenia Marynarki Wojennej w poniedziałek odbyła się uroczysta zmiana warty oraz defilada przy Płycie Marynarza Polskiego w Gdyni. Przy płycie upamiętniającej adm. Andrzeja Karwetę, który w kwietniu 2010 r. zginął w katastrofie smoleńskiej, złożono kwiaty. Natomiast rano okręty MW podniosły wielką galę branderową. Podobne uroczystości odbyły się w Świnoujściu.

Decyzję o odtworzeniu Marynarki Wojennej po zaborach podjął 28 listopada 1918 r. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski.
W hipermarketach całego kraju powinny być hasła: Czy wiesz, że bez Marynarki Wojennej, pewnego dnia nie kupisz ulubionego produktu? :)
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: polsteam »

... cała ta dyskusja, cały ten wątek traci jakikolwiek sens, gdyż tracimy właśnie suwerenność ...

będzie wspólny budżet, wspólna polityka obronna... nie my będziemy musieli się martwić (a w każdym razie nie będziemy mieli w tej sprawie nic do powiedzenia), czy mamy odpowiednie siły morskie, czy nie... czy mamy być dominium, czy przedpolem i mięsem armatnim... odpowiednio do naszej roli, wyznaczonej nam przez najsilniejszych w nowym państwie federacyjnym - otrzymamy (lub nie) środki na uzbrojenie, które będzie miało być (zdaniem kierownictwa państwa federalnego) rozmieszczone na "tych terenach" (bo nie będzie to już niepodległy kraj - Polska)...



suche fakty:

1. Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski 29 listopada na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej wygłasza kontrowersyjne przemówienie, gdzie mówi m. in. „Mniej się zaczynam obawiać niemieckiej potęgi niż niemieckiej bezczynności” oraz deklaruje (bez przedyskutowania sprawy z Polakami, bez konsultacji społecznych, bez konsultacji z polskim parlamentem, prezydentem), że Polska jest gotowa się zrzec suwerenności na rzecz stania się częścią euro-państwa - federacji...

2. Mimo zdecydowanej reakcji opozycji, Premier Donald Tusk milczy na temat przemówienia swojego ministra. Milczą również pytani w tej sprawie rzecznik rządu Paweł Graś i szef komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.

3. Donald Tusk na konferencji prasowej (po dwóch dniach) ogłasza: „Rozmawiałem dzisiaj długo z panią kanclerz telefonicznie”.

4. Na tej samej konferencji prasowej premier (parę godzin po rozmowie telefonicznej z Angelą Merkel) udziela pełnego poparcia dla słów Radosława Sikorskiego.
Awatar użytkownika
ps-man
Posty: 218
Rejestracja: 2006-03-17, 22:06

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: ps-man »

Zostawmy politykę. Tym bardziej, że nasza suwerenność w sensie jest stale ograniczana, a my się na to zgodziliśmy, tak samo jak i inni. ;) Wcale nie ma w tym nic złego. Nie ma co bić piany, tym bardziej, że Sikorski (który może nie powinien ujmować tego w takie słowa, może nie powinien mówić wszystkiego co powiedział, a wcześniej winien był skonsultować się z kimś) bardziej uderzył w kraje Europy Zachodniej (kraje strefy euro) i zerwał listek figowy obnażonych bezsilnością krajów wiodących w Unii. Po prostu zaapelował o działanie, a nie ich markowanie. Ale to jest temat do innej dyskusji. :)

Problem w tym, że cały ten temat związany z pomysłem budowy tzw. korwet patrolowych to na razie hipoteza. Nie wiadomo co to ma być, ile rzeczywiście kosztowałoby to, bo kwota 200 mln mogła być rzucona bez przemyślenia (a nawet jest to prawdopodobne). Poczekajmy co się z tego wylęgnie, bo na razie to jest tylko gdybanie...
Dziadek
Posty: 646
Rejestracja: 2005-10-23, 17:52

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Dziadek »

Tak właściwie wszyscy zastanawiają się jak może wyglądać owa korweta kieszonkowa czy tam patrolowa a odpowiedź od kilku lat "wisi" na stronie...SMW ;) :

http://www.navship.pl/pl/oferta-konstru ... s-958.html

lub

http://www.navship.pl/pl/oferta-konstru ... s-955.html

Wystarczy do NS958 wstawić Mk110 57 mm lub Oto Melarę 76 mm, lądowisko dla śmigłowca trochę się wzmocni, dorzuci nieśmiertelne wróble lub gromy, zostawi miejsce na jakieś ESSMy (do tego czasu wolne miejsce będzie można zaadoptować np. jako chłodnię prowiantu ;) ) i mamy wymarzoną, wręcz idealną, tanią kanonier... tfu korwetę kieszonkową ;)
:gool:
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Adam »

Czy toto bazuje na kadłubie "Orkanów"?
Skoro Niemcy dali nam projekt korwety której nie da się zbudować, to może teraz w ramach rekompensaty dorzucą nam te cztery kadłuby które stoją w krzakach w Wolgaście? ;))
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Wicher »

Po to aby Agencja Mienia Wojskowego od razu je na złom sprzedała? Szkoda zachodu...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
Michael
Posty: 67
Rejestracja: 2008-01-14, 19:20

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Michael »

Znaczy jestem skłonny przyjąć, że ze względu na charakterystyczny dla laików niedobór wiedzy fachowej i ograniczoną wyobraźnię nie jestem w stanie zrozumieć pewnych rzeczy, dlatego chciałbym zapytać mądrzejszych ode mnie ludzi. Z góry przyjmuję słuszność tez, że patrolowce znakomicie będą nadawały się do wykonywania misji antypirackich gdzieś na ciepłych wodach, podobnie jak będą się nadawały do ochrony dajmy na to gazowców przed kilkoma brodaczami na motorówce. Pytanie brzmi - jaką rolę jednostki tego typu mogą odgrywać (co przecież jest najważniejszym zadaniem sił zbrojnych) w czasie wojny obronnej w której Rosja byłaby agresorem? Jak w czasie konfliktu z Rosją patrolowce mogłyby chronić owe gazowce? Pytam, choć dla mnie są to pytania retoryczne, na które nie widzę innej odpowiedzi jak ta, że w najważniejszych dla naszej obronności zadaniach patrolowce byłyby kompletnie bezużyteczne i stanowiłyby łatwy cel nawet dla przeciwnika który swoje siły opiera na kilkudziesięcioletnich samolotach i okrętach. Może odrzućmy od razu bajki o możliwym doposażeniu takich okrętów, temat mamy przenicowany na przykładzie Kaszuba czy Orkanów i na prawdę nie wygląda to zachęcająco. Jeśli moje spostrzeżenia są właściwe to czy zakup takich jednostek nie byłby zwykłym marnotrawstwem środków?
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Orlik »

Mądrzejszy pewnie nie jestem, ale spróbuję krótko odpowiedzieć. W swoich rozważaniach wskazałeś swoją ocenę głównego zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa oraz wynikających z tego zadań SZ. Każdą analizę rozpoczyna się od jakichś założeń, ty wybrałeś takie, ktoś inny może wybrać inne, i ma do tego pełne prawo. Wiem co mówi Konstytucja, ale czy to znaczy, że Konstytucja ma być dla nas wyrocznią przez następne 100 lat? Potrzebujemy rzetelnej pracy analitycznej, w której znajdziemy wreszcie odpowiedzi na pytania, na które politycy boją się odpowiedzieć - jakie są główne zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, jakie powinny być priorytety dla systemu bezpieczeństwa narodowego, jakiego modelu sił zbrojnych potrzebujemy, itd. Wtedy dopiero zabierajmy się za określanie zadań, struktur oraz zdolności sił zbrojnych, w tym także sił morskich, bo nie są "samotną wyspą".

Jest szansa, że odpowiedzi na powyższe pytania otrzymamy w ramach SPBN, tylko co dalej? :roll:
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Awatar użytkownika
Michael
Posty: 67
Rejestracja: 2008-01-14, 19:20

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Michael »

Ciekaw tylko jestem czy najnowszy pomysł z budowaniem patrolowców wynika z takich analiz o których mówisz czy też takiej: "nie dostaniemy pieniędzy na prawdziwe okręty, a jeśli dostaniemy to na niewielką (rozsądną) ich liczbę, a to z kolei nie pozwoli na utrzymanie na stanowiskach wszystkich naszych pociotków, ergo zbudujmy więcej tańszych, słabo uzbrojonych i de facto kompletnie bezużytecznych dla obronności państwa okrętów, dzięki którym wszyscy nasi koledzy i siostrzeńcy spokojnie dojadą do emerytury". Albo ja kieruję się jakąś nielogiczną logiką, albo głównym zadaniem PMW nie jest zwalczanie piratów na wodach wokół Somalii czy dbanie o dobrą kondycję finansową siostrzeńców admirałów. PMW i tak posiada już masę zupełnie zbędnych jednostek.
Awatar użytkownika
ps-man
Posty: 218
Rejestracja: 2006-03-17, 22:06

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: ps-man »

1. Czymże są te mityczne patrolowce - jeszcze nie wiadomo.
2. Czym jest "obronność" państwa, czym "bezpieczeństwo narodowe"? Definiuje się to coraz szerzej (np. http://docs.google.com/viewer?a=v&q=cac ... k6c3HUTa5Q).
ODPOWIEDZ