Chyba mylisz Gawrona z Tarantulami - tu obok turbiny są 2 MTU.Adam pisze:Turbina gazowa, za duży jak na patrolowiec bałtycki (przeważnie te największe nie przekraczają 70 metrów), kształt kadłuba typowy dla okrętu bojowego, niekoniecznie nadający się do patrolowania z małymi prędkościami, duża, jak na patrolowiec załoga. Zapewne wysokie koszty eksploatacji i wątpliwa przydatność dla MOSG.
Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Są, ale turbina też jest - na patrolowcu potrzebna tak samo jak rower. Owszem, można przebudować maszynownię, ale to już taniej wyjdzie budowa nowego patrolowca.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Nie przesadzaj - to kwestia zamiany turbiny na 1-2 dodatkowe MTU i zmiany przekładni.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Pewnie, wszystko można. Ale przede wszystkim jest za duży jak na patrolowiec na Bałtyk, a kształt kadłuba nie jest optymalizowany do zadań patrolowych. Powstanie duży, drogi w eksploatacji i o wątpliwych właściwościach, patrolowiec.
Może na inne akweny wyszedłby z tego mniej lub bardziej sensowny patrolowiec, ale nie na Bałtyk.
Może na inne akweny wyszedłby z tego mniej lub bardziej sensowny patrolowiec, ale nie na Bałtyk.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Diabeł tkwi w szczegółach.
Tak samo jak nie wiadomo czy nie wystarczyły by mu tylko oryginalne diesle (nie znam jego osiągów na nich), tak samo nie wiadomo jak dużą autonomiczność można by osiągnąć.
Czy za duży ?
Zapewne dedykowany OVP byłby NIECO mniejszy, choć z drugiej strony ..... nigdy nie mieliśmy jednostek tej klasy, zdolnych do długotrwałych patroli na granicy Economic Zone.
Tak samo jak nie wiadomo czy nie wystarczyły by mu tylko oryginalne diesle (nie znam jego osiągów na nich), tak samo nie wiadomo jak dużą autonomiczność można by osiągnąć.
Czy za duży ?
Zapewne dedykowany OVP byłby NIECO mniejszy, choć z drugiej strony ..... nigdy nie mieliśmy jednostek tej klasy, zdolnych do długotrwałych patroli na granicy Economic Zone.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Żeby wymienić przekładnię (ogromną) chyba trzeba byłoby rozciąć kadłub. Zamiana turbiny na dwa diesle to też fajnie wygląda na ekranie komputera. MOSG raczej nie potrzebuje takiego okrętu, to jest fakt.
Co do tego jakim Gawron mógłby być patrolowcem to po prostu trzeba sobie zadać pytanie o wachlarz zadań. Być może okazałoby się, że nie jest tak źle i nawet w warunkach Bałtyku byłaby to przydatna jednostka. Problem w tym, że najpierw trzeba byłoby odpowiedzieć sobie na mnóstwo pytań, których nikt nie chce nawet zadawać.
Co do tego jakim Gawron mógłby być patrolowcem to po prostu trzeba sobie zadać pytanie o wachlarz zadań. Być może okazałoby się, że nie jest tak źle i nawet w warunkach Bałtyku byłaby to przydatna jednostka. Problem w tym, że najpierw trzeba byłoby odpowiedzieć sobie na mnóstwo pytań, których nikt nie chce nawet zadawać.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Patrolowiec, a raczej patrolowce przystosowane do ciągłego patrolowania naszej strefy ekonomicznej to wg. mnie powinien być jeden z priorytetów naszego państwa. Co najmniej powinniśmy się wstydzić nie mając ani jednej jednostki zdolnej do wielodniowego patrolowania strefy, co w praktyce oznacza brak egzekwowania polskiej jurysdykcji nad tym obszarem. Tyle, że potrzeba nam patrolowców z prawdziwego zdarzenia, a nie jednostek improwizowanych. W rodzaju szwedzkich KBV 001 Poseidon lub niemieckich Seefalke i Meerkatze. Może dla nas wystarczyłby jednostki mniejsze, ok. 60 metrowe, bo i szwedzkie i niemieckie mają też działać na Atlantyku chroniąc europejskich interesów na łowiskach północnego Atlantyku. Swoją drogą - my też tam łowimy i otrzymujemy limity połowowe, więc też wypadałoby raz na jakiś czas wysłać jednostkę do patrolowania łowisk na Atlantyku (w ramach działań Unii Europejskiej).
Moim "faworytem" na patrolowiec MOSG jest projekt Damena na podstawie którego zbudowano rumuński patrolowiec Stefan cel Mare – MAI 1105, choć niewątpliwie szwedzkie Posejdony zachwycają pięknem klasycznej sylwetki (także dzieło Damena).
Moim "faworytem" na patrolowiec MOSG jest projekt Damena na podstawie którego zbudowano rumuński patrolowiec Stefan cel Mare – MAI 1105, choć niewątpliwie szwedzkie Posejdony zachwycają pięknem klasycznej sylwetki (także dzieło Damena).
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Jak wspomniałem, przy odpowiednich założeniach można byłoby traktować jako patrolowiec rozwojowy, i raczej nie dla MOSG. Problem pojawia się w momencie gdy zaczyna się proponowanie patrolowców dla MW (nawet jeżeli tylko "oprócz", a nie "zamiast" innych okrętów), bo to w oczywisty sposób prowadzi do konfliktu interesów z MOSG (nawet pomimo różnic w zadaniach). A na tym nam, ogólnie jako Polakom, nie powinno zależeć.
Wiem, że okręty "rozwojowe" w naszym kraju mają 99-procentową szanse skończyć jak "Kaszub", więc sposób tego rozwoju musiałby być bardzo przemyślany i nie da się ukryć, że być może duńskie rozwiązanie (Absalon w wersji mini) byłoby najbardziej akceptowalne. Ale to i tak puste gadanie.
Wiem, że okręty "rozwojowe" w naszym kraju mają 99-procentową szanse skończyć jak "Kaszub", więc sposób tego rozwoju musiałby być bardzo przemyślany i nie da się ukryć, że być może duńskie rozwiązanie (Absalon w wersji mini) byłoby najbardziej akceptowalne. Ale to i tak puste gadanie.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
To tak samo jak było gadanie o wielkim logistyku ok 20'000 ts, kiedy tak naprawdę potrzebny mógłby być nam okręt do przerzutu pół batalionu z zapleczem - coś jak np. budowany Ivan Gren
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Nam wystarczyłby czarter pojazdowca POL - Levantu lub POL - Euro. Skoro statki te spełniały wymagania Kanadyjczyków, Brytyjczyków i czyje tam jeszcze wojska te statki transportowały, to dlaczego nie mogły spełnić wymagań naszej MW?
Ale propozycje budowy wielkiego "logistyka", czy też amagnetycznego niszczyciela min świadczą raczej o oderwaniu od rzeczywistości nie tylko decydentów politycznych, ale też samego dowództwa MW.
Ale propozycje budowy wielkiego "logistyka", czy też amagnetycznego niszczyciela min świadczą raczej o oderwaniu od rzeczywistości nie tylko decydentów politycznych, ale też samego dowództwa MW.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
W jednym ze starszych numerów R-WTO Dowódca MW postulował kupno eskadry WSB dla MW...Mitoko pisze:To tak samo jak było gadanie o wielkim logistyku ok 20'000 ts, kiedy tak naprawdę potrzebny mógłby być nam okręt do przerzutu pół batalionu z zapleczem - coś jak np. budowany Ivan Gren
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
To akurat jakiś sens by miało, bo lotnictwo chyba nigdy nie dorobi się możliwości atakowania celów nawodnych.szafran pisze:W jednym ze starszych numerów R-WTO Dowódca MW postulował kupno eskadry WSB dla MW...Mitoko pisze:To tak samo jak było gadanie o wielkim logistyku ok 20'000 ts, kiedy tak naprawdę potrzebny mógłby być nam okręt do przerzutu pół batalionu z zapleczem - coś jak np. budowany Ivan Gren
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Raczej bez sensu, tym bardziej, że nasze lotnictwo ma możliwości atakowania celów nawodnych - AGM-65 Maverick do tego się nadaje i na Bałtyk powinien wystarczyć. Inna sprawa, czy to ćwiczą...
Tak czy inaczej łatwiej ich przeszkolić w takich atakach, ew. nawet kupić Harpoony dla naszych F-16 niż organizować wyspecjalizowaną w atakach na cele nawodne eskadrę lotnictwa morskiego, czego chyba nie praktykuje dziś już nikt w Europie.
Czyli kolejny dowód na oderwanie dowództwa MW od rzeczywistości.
Tak czy inaczej łatwiej ich przeszkolić w takich atakach, ew. nawet kupić Harpoony dla naszych F-16 niż organizować wyspecjalizowaną w atakach na cele nawodne eskadrę lotnictwa morskiego, czego chyba nie praktykuje dziś już nikt w Europie.
Czyli kolejny dowód na oderwanie dowództwa MW od rzeczywistości.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Uderzeniowe lotnictwo morskie wyposazone w samoloty odrzutowe to wcale nie jest głupia sprawa. Lotnicy z BLM latający na migach 21 bis i iskrach(w wersji rozpoznawczej) to była elita wśród polskich pilotów.
Tak było zresztą było i jest z każdym lotnictwem morskim-po prostu jest znacznie trudniejsze a więc wymaga wyższych kwalifikacji. Lotnictwo morskie nawet na Bałtyku zapewnia niemal natychmiastowe rozeznanie w sytuacji i możliwości ataku jakich -choćby ze względów wyszkolenia nie maja piloci WLOP. Tyle tylko że Polacy u progu 21 wieku wciąż latali na muzealnych migach 21 bis...Poza tym w Polsce jak i Niemczech przeanalizowano (tak myślę) kwestię koszt -efekt. I wyszło że się nie opłaca. Ale , zdaje się wyszło tak bo tak miało wyjść. Baza w Eggebeck przestała być bazą morskich Tornad niedługo po rozwiązaniu ostatniej eskadry migów w Gdyni. To , z tego co wiem do dzisiaj budzi w Niemczech kontrowersje. Ówczesne dowództwo PMW próbowało w odruchu rozpaczy pozyskać i odpowiednio przystosować Irydy ale nic z tego nie wyszło. KOńczę bo to nie ma już nic wspólnego z tematem wątku.
Tak było zresztą było i jest z każdym lotnictwem morskim-po prostu jest znacznie trudniejsze a więc wymaga wyższych kwalifikacji. Lotnictwo morskie nawet na Bałtyku zapewnia niemal natychmiastowe rozeznanie w sytuacji i możliwości ataku jakich -choćby ze względów wyszkolenia nie maja piloci WLOP. Tyle tylko że Polacy u progu 21 wieku wciąż latali na muzealnych migach 21 bis...Poza tym w Polsce jak i Niemczech przeanalizowano (tak myślę) kwestię koszt -efekt. I wyszło że się nie opłaca. Ale , zdaje się wyszło tak bo tak miało wyjść. Baza w Eggebeck przestała być bazą morskich Tornad niedługo po rozwiązaniu ostatniej eskadry migów w Gdyni. To , z tego co wiem do dzisiaj budzi w Niemczech kontrowersje. Ówczesne dowództwo PMW próbowało w odruchu rozpaczy pozyskać i odpowiednio przystosować Irydy ale nic z tego nie wyszło. KOńczę bo to nie ma już nic wspólnego z tematem wątku.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Ta silownia miala byc ekonomicznaAdam pisze:Są, ale turbina też jest - na patrolowcu potrzebna tak samo jak rower. Owszem, można przebudować maszynownię, ale to już taniej wyjdzie budowa nowego patrolowca.


Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Jak by wiki nie klamala to by nawet sensu nie mialoMitoko pisze:Nie przesadzaj - to kwestia zamiany turbiny na 1-2 dodatkowe MTU i zmiany przekładni.

cytat
.
...2 silniki wysokoprężne dla prędkości marszowych, 1 turbina gazowa dla prędkości maksymalnej....