Latarnia
Re: Latarnia
eeehhhh... brak słów i łzy cisną się do oczu... z bezsilności...
Re: Latarnia
Głupota i tyle. I jak zwykle nikt nie odpowie za to.
Re: Latarnia
No to (jak zaznaczono w artykule) żeby dobić - już prawie 2 lata temu apelowano o zachowanie jej:
http://historia.trojmiasto.pl/Nie-udalo ... a=5#opinie
http://historia.trojmiasto.pl/Nie-udalo ... a=5#opinie
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Latarnia
Oby równie bezwzględnie potraktowano Baltic Arenę, ECS.
Re: Latarnia
Ten wybryk to już któryś z kolei popis gdańskiej konserwy. Niestety nikt nie potrafi doprowadzić do ukarania winnych więc zakładam, że takie sytuacje będą się pojawiać nadal.
Baltops 2012---> http://fotogdynia.blogspot.com/2012/06/ ... warty.html
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Re: Latarnia
Nie ma co gadać, tu trzeba lać!miczman pisze:Ten wybryk to już któryś z kolei popis gdańskiej konserwy. Niestety nikt nie potrafi doprowadzić do ukarania winnych więc zakładam, że takie sytuacje będą się pojawiać nadal.

Duże koty zjadam na przystawkę.
Re: Latarnia
Moim zdaniem: Dyrektora Urzędu Morskliego w Gdynimiczman pisze:Ten wybryk to już któryś z kolei popis gdańskiej konserwy.
Re: Latarnia
... pokazującego / przedstawiającego się jako ktoś wykazujący "poza-zawodowe" zainteresowanie sprawami morskimi (działalność w Lidze Morskiej m.in.)
okazuje się (właśnie np. w przypadku tej zniszczonej latarni), że ta "poza-zawodowa" morskość jest tylko na pokaz (być może potrzebna do realizacji jakichś celów osobisto-ambicjonalnych czy wizerunkowych i "politycznych" z mniejszym lub większym cudzysłowem, że nie wspomnę o działalności w Klubie Kapitanów Żeglugi Wielkiej, który to Klub niedawno przyjął jako honorowego członka Aziewicza - w jaki sposób on zasłużony dla morskości i środowisk morskich?... czort wie...)
okazuje się (właśnie np. w przypadku tej zniszczonej latarni), że ta "poza-zawodowa" morskość jest tylko na pokaz (być może potrzebna do realizacji jakichś celów osobisto-ambicjonalnych czy wizerunkowych i "politycznych" z mniejszym lub większym cudzysłowem, że nie wspomnę o działalności w Klubie Kapitanów Żeglugi Wielkiej, który to Klub niedawno przyjął jako honorowego członka Aziewicza - w jaki sposób on zasłużony dla morskości i środowisk morskich?... czort wie...)