Zagłada (?) latarniowca Motorfyrskib No II

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Zagłada (?) latarniowca Motorfyrskib No II

Post autor: Wicher »

Przeglądając różne zdjęcia z różnych albumów trafiłem na takie zdjęcie:
Obrazek
a pod nim podpis:
Kiedy po kolejnym locie przeglądaliśmy dziesiątki wykonanych przez Dominika zdjęć, na jednym z nich naszą uwagę przykuł wystający z wody maszt. Po chwili dojrzeliśmy zarys kadłuba jakiejś zatopionej jednostki. Zaskoczyło nas to: jak to możliwe, że w basenie wyposażeniowym na terenie Stoczni Gdańskiej tkwi zatopiony statek?

Szybko udało nam się ustalić, że pod wodą znajduje się unikatowa jednostka – drewniany latarniowiec “Motorfyrskib II” zbudowany w Danii w 1916 r. Został przyholowany do Gdańska w 2006 r. na remont. Jak się ten “remont” skończył widać na zdjęciu.
Więcej informacji na ten temat znajdujemy tu:
Nie lada sensację wzbudził widok typowego statku latarniowego (latarniowca), zacumowanego przy jednym z nabrzeży Stoczni Gdańskiej. Sensacja tym większa bowiem Polska w swej morskiej historii nie miała podobnego statku choć były starania w tym kierunku przed wojną. Po krótkiej analizie problemu eksploatacji bałtyckich latarniowców okazało się, że sylwetka tej jednostki – to typowa duńska konstrukcja z 1916 roku.

Latarniowiec „Motorfyrskib No II” – bo taką nazwę nosił statek – pełnił służbę pływającego znaku żeglugowego na podejściu do portu Esbjerg na Morzu Północnym. W latach 1917 – 1969 statek nosił różne nazwy: „Gilleleje Flak N” (1917-1920), „Graadyb” (1920-1927), „Horns-Rev” (1927), „Vyl” (1930-1939), „SW-1” (1946-1947) i ponownie „Vyl” (1947-1969).
W roku 1978 „Motorfyrskib No II” został sprzedany klubowi żeglarskiemu Dragrr Sailing Club, gdzie pełnił rolę statku klubowego. Kolejnym właścicielem latarniowca od 1985 r. był Arp Hansen, który przystosował statek na pływającą restaurację, zakotwiczoną w pobliżu Nyhavn Hotel w Kopenhadze. Pod koniec lat 90. latarniowiec kolejny raz zmienił właściciela i nadal był pływającą restauracją aż do 2005 r.
W dniu 29.09.2006 r. „Motorfyrskib No II” rozpoczął na holu drogę do portu w Gdańsku, gdzie przybył dnia 2 października. Nowy właściciel Jorgen Olsen zawarł umowę ze spółką Drewnica Development Sp. z o.o. na wykonanie remontu kadłuba i urządzeń.
Co się działo przez ponad 3 lata nie wiadomo. Zapewne zabrakło środków na remont albo następowały zmiany wykonawcy i warunków remontu.
W rezultacie latarniowiec stoi przy nabrzeżu spółki Drewnica i niszczeje.
Jak wynika z danych Izby Morskiej w Gdyni statek zatonął przy nabrzeżu portowym w dniu 16.09.2009 r., po czym został wydobyty. Kadłub latarniowca prezentował się nieźle jeszcze pod koniec października ale w dniu 03.11.2009 r. ponownie zatonął w stoczni.
Można przypuszczać, że liczący sobie 93 lata statek dobiega swych dni w Gdańsku bowiem przedłużający się remont albo jego brak może dopełnić zagłady statku.
Czyżby kadłub statku miał być tylko rozebrany? To i inne pytania pozostają na razie bez odpowiedzi.

Dane „Motorfyrskib No II”
Długość 36,9 m,
Szerokość 6,82 m,
Zanurzenie 3,45/3,25 m,
Wyporność 342 t,
Wysokość masztu 11 m,
Zasięg światła (w czasach świetności) 11 Mil morskich.
Czy któryś z Szanownych Kolegów orientuje się jak aktualnie wygląda sprawa latarniowca "Motorfyrskib"? Bo jeśli został bezpowrotnie zniszczony jest to dla mnie skandal o wiele większy niż niedawna sprawa "latarenki" z Nowego Portu.

Przy okazji - "Motorfyrskib" na powierzchni:
Obrazek
Źródło
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Zagłada (?) latarniowca Motorfyrskib No II

Post autor: polsteam »

Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Zagłada (?) latarniowca Motorfyrskib No II

Post autor: Wicher »

Czyli cały czas znajduje się na dnie basenu portowego. Dzięki za info!

Może byłby sens zainteresować sytuacją statku CMM bądź muzeum morskie ze Szczecina? Może coś zadziałają by jednostka nie przepadła bezpowrotnie. Fajnie by było gdyby została w Polsce. Może jakieś inne muzeum się zainteresuje?
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Zagłada (?) latarniowca Motorfyrskib No II

Post autor: polsteam »

w wodzie siedzi już bardzo długo... nie znam się na tym, ale "na czuja" sądzę, że teraz bardzo trudno by było go odrestaurować... (tzn. pewnie zawsze wszystko się da, ale koszty byłyby ogromne)... w końcu Vasa znacznie dłużej przeleżał w wodzie i mule...

oczywiście, ze niby zgadzam się, że "byłby sens zainteresować", ale szczerze powiedziawszy skoro CMM nie interesowało się próbą ratowania jednostek mniejszych i tańszych w ratowaniu (podczas gdy były pieniądze na drogie obrazy "MORSKIE" tylko dlatego, że np. były portretem jakiejś paniusi (zupełnie nie związanej z morzem), ale obraz miał w tle kawałek plaży i morza), to jakie szanse są przy tym?...
- tym bardziej, że to będzie trudny do zbicia argument, że "przecież to NIE jest fragment NASZEJ spuścizny morskiej", a podejrzewam, że taki od razu by się pojawił, bo różne instytucje powołane (zdawałoby się) do takiej działalności są pierwsze w wymyślaniu przeszkód...
oczywiście doceniam wielki wysiłek wkładany w ochronę Daru, Sołdka i jeszcze paru rzeczy (chwała instytucji za to), ale poza tymi "wydaptanymi ścieżkami" trudno u nas o ochronę (w tych instytucjach oraz "w ogóle") czegoś innego (jakiegoś nowego obiektu)... nawet jeśli "jest dobra wola", to pieniędzy nie ma, bo poszły na portrety paniusi z plażą w tle...
Awatar użytkownika
miczman
Posty: 551
Rejestracja: 2005-12-29, 17:54
Lokalizacja: Gdynia

Re: Zagłada (?) latarniowca Motorfyrskib No II

Post autor: miczman »

Wicher pisze: Może byłby sens zainteresować sytuacją statku CMM bądź muzeum morskie ze Szczecina? Może coś zadziałają by jednostka nie przepadła bezpowrotnie. Fajnie by było gdyby została w Polsce. Może jakieś inne muzeum się zainteresuje?
Wydaje mi się, że za długo już mieszkasz w UK i nieco odwykłeś od polskich realiów. Muzeum się zainteresuje? :shock:
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Zagłada (?) latarniowca Motorfyrskib No II

Post autor: szafran »

Najpierw muzealnicy muszą mieć wolne ręce a tak to jedna trzyma stołek a druga kubek kawy :wink:

Naprawdę nie wiedziałem, że tak nietypowa jednostka jest tuż pod nosem.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Zagłada (?) latarniowca Motorfyrskib No II

Post autor: Wicher »

miczman pisze:Wydaje mi się, że za długo już mieszkasz w UK i nieco odwykłeś od polskich realiów. Muzeum się zainteresuje? :shock:
Spoko, spoko - standardy tu są bardzo podobne do tych w PL, z tą różnicą, że tu jest mniej osób decyzyjnych ale dłużej się zastanawiają ;)
Ale co racja to racja - CMM by się nie zainteresowała nawet jakby "Orła" odnaleziono. No chyba, że obok by spoczywał też jakiś kajak bądź szalupa z XIX wieku ;)

Może spróbujemy sami innych tematem zainteresować, np napiszemy jakiś list intencyjny w sprawie latarniowca do ministerstwa, CMM (bądź innego muzeum), zainteresujemy prasę, jakiegoś filantropa?
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
miczman
Posty: 551
Rejestracja: 2005-12-29, 17:54
Lokalizacja: Gdynia

Re: Zagłada (?) latarniowca Motorfyrskib No II

Post autor: miczman »

Czemu nie, pomysł wydaje się interesujący a obiekt zdecydowanie wart uratowania. Może faktycznie uda się coś osiągnąć jeśli umiejętnie to rozegramy.
ODPOWIEDZ