Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4929
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

To że dokopią, to ma wpisane w koszty każdy autor.
A jak nie ma, to znaczy, że życia nie zna.
Spodziewam się kopania po kostkach od początku pracy nad testem, także czekam (nie)cierpliwie na odzew.
Choć z tym kopaniem to jakoś nie zawsze się sprawdza. Hood ( w tych innych "Okrętach" ;) ) jakoś przeszedł bez jednego słowa komentarza.
W sumie nie wiadomo, cieszyć się czy smucić?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Marmik »

Macieju, w sumie nie wiem czy całkowicie żartujesz czy też nie tak do końca. Nie wiem też czy "narzekacze" to pejoratyw czy nie. Wiem jedno - przyczyny zjawiska narzekania zostały jasno zdefiniowane, więc wyszukiwanie, że tu czy tam akurat ktoś nie będzie narzekał nie oznacza, że jakaś cudowna różyczka zaczarowała przyczyny.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4929
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

Na początku to może trochę żartowałem, ale nie do końca.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu ( być może mylnemu ), że co by się nie zrobiło i nie napisało to i tak będzie źle. Może nie dla każdego, ale zawsze będzie jakiś komu coś nie pasuje i jest nudne.
Ja powtarzam do znudzenia, że owszem nadmiar Bismarcko/Iowo/Yamatów nie jest dobry, ale żeby nie przesadzać. Artykuł nawet raz na rok, nie jest tragedią, a jak sie przyjrzeć ile realnie było takich artykułów to pewnie będzie coś koło tego.
Niech bedzie nawet jeden artykuł w każdym numerze, to co? Mozna nie przeczytać, a pojawiają się nowi którym to może pasować. A wyjadacze nie przeczytają. Zresztą zwykle wyjadacze są już nieco bardziej majętni i mogą sobie pozwolić na kupienie tytułu z którego 1/3 nie przeczytają ( to czy chcą to zrobic to inna sprawa - mówię o możliwościach ). Z własnego doświadczenia wiem, że na początku, zwłaszcza jak się jest w LO czy jeszcze wcześniej, to kupienie numeru gdzie jest tylko jeden artykuł nie do przeczytania może być zbyt dużym wydatkiem. Dlatego staram się ( w miarę możliwości ) bronić pojawiania się artykułów "na nudne tematy" nawet niekoniecznie napisanych z odkrywczej strony.
Ja tam może i pamiętam, że 17 lat temu coś tam ktoś opisał i nawet mogę odgrzebać dany numer jak mi się zechce. Obawiam się że 17 latek, który nie ma rodziców co się okrętami interesowali, może mieć z tym problemy.
A 17 latka wcześniej zainteresuje 18 raz Bismarck ( choćby dlatego że tych poprzednich 17 razy nie czytał ) niż pierwszy raz Inflexible ( ten z XIX wieku ).
Tak wiem zdrowy rozsądek, proporcje itd. Ale takie życie.
A że tytułów dużo, to przetrwają najlepiej przystosowani. Czy najlepsi to kwestia gustu - nie dla każdego to samo jest najlepsze.
A zawsze pozostaje nisza pisania "dla sławy" na forum, albo drukowania "na ksero" jak ktoś bardzo chce, a żaden wydawca nie ma ochoty drukować.

A z tym "kopaniem po kostkach" to pisałem całkowicie na serio.
Dobrze tylko jeśli to "kopanie" odbywa się w miejscu gdzie autor może się obronić. Albo chociaż próbować obronić, bo akurat czyta dane forum. Owszem część krytyki ma jak najbardziej merytoryczne podstawy, ale czasem to ( jak dla mnie ) czyste czepialstwo. Zwłaszcza w odniesieniu do stylu. Można być wymagającym, ale nie przesadzajmy. nie każdy ma lekkie pióro, ale to przerabialiśmy parę razy. Nieprzekonanych i tak sie nie przekona.

pozdrawiam

Maciej Chodnicki
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Marmik »

Maciej3 pisze:Na początku to może trochę żartowałem, ale nie do końca.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu ( być może mylnemu ), że co by się nie zrobiło i nie napisało to i tak będzie źle. Może nie dla każdego, ale zawsze będzie jakiś komu coś nie pasuje i jest nudne.
A ja nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nie za bardzo "czujesz" to co większość niezadowolonych opisywało jako przyczyny. Z całą pewnością nie mogę się zgodzić z Twoją hipotezą "że co by się nie zrobiło i nie napisało to i tak będzie źle". Jest - jakby to delikatnie ująć - absurdalna. Owszem, zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony, ale mi jakoś nie umknęło, że niektóre numery wszystkich pism obecnych na forum spotykały się z wyrazami uznania ze strony zabierających głos. Wydaje mi się, że bezpodstawnie mylisz krytykę z krytykanctwem.
Maciej3 pisze:Ja powtarzam do znudzenia, że owszem nadmiar Bismarcko/Iowo/Yamatów nie jest dobry, ale żeby nie przesadzać. Artykuł nawet raz na rok, nie jest tragedią, a jak sie przyjrzeć ile realnie było takich artykułów to pewnie będzie coś koło tego.
Niech bedzie nawet jeden artykuł w każdym numerze, to co? Można nie przeczytać, a pojawiają się nowi którym to może pasować. A wyjadacze nie przeczytają.
Kilka pytań:
- ilu jest tych nowych?
- ilu starych przestaje kupować, bo celuje się w nowych?
- czy oklepanymi chwalebnymi tematami da się przyciągnąć młode, "zinformatyzowane" i "niechętne do czytania papieru" pokolenie?
Moim zdaniem żeby się utrzymać trzeba liczyć na tych co nie sięgają po pismo pierwszy raz. Nie ma u nas żadnego pisma morskiego dla młodzików, by przygotować do czegoś poważniejszego. Przez chwilę myślałem, że takim pismem będą Okręty, ale chyba raczej tak się nie stało.
Maciej3 pisze:A że tytułów dużo, to przetrwają najlepiej przystosowani. Czy najlepsi to kwestia gustu - nie dla każdego to samo jest najlepsze.
A zawsze pozostaje nisza pisania "dla sławy" na forum, albo drukowania "na ksero" jak ktoś bardzo chce, a żaden wydawca nie ma ochoty drukować.
Raczej tego się właśnie spodziewam.
Maciej3 pisze:A z tym "kopaniem po kostkach" to pisałem całkowicie na serio.
Do tego fragmentu w ogóle się nie odnosiłem.
Maciej3 pisze:Zwłaszcza w odniesieniu do stylu. Można być wymagającym, ale nie przesadzajmy. nie każdy ma lekkie pióro, ale to przerabialiśmy parę razy.
... ale skoro już jesteśmy przy stylu to jak najbardziej powinno się kopać (a nawet lać bejsbolem) autorów po kostkach. Ileż to ja absolutnie bezcennych uwag (choć ktoś inny mógłby powiedzieć: nieistotnych i złośliwych) dostałem od kilku osób. Mam dla nich tylko jedno słowo: dziękuję.

PS
Sorki, jeżeli coś oschły, czy poważny ton mi wyszedł. Po przeczytaniu przed kliknięciem przeczytałem wszystko do kupy i może się tak wydawać, ale zapewniam, że jeżeli tak to odebrałbyś to absolutnie nie o to mi chodziło.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4929
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

A ja nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nie za bardzo "czujesz" to co większość niezadowolonych opisywało jako przyczyny.
Ja bym to podsumował tak:
Narzekamy dlatego że w pismach morskich ogólnie a w MSiO szczególnie:
1. Jest nudno.
2. Jest monotematycznie ( a przy okazji nudno ).
3. Ciągle się wałkuje te same tematy ( patrz punkty 1,2 )
4. Nie porusza się innych tematów ( patrz punkty 1,2,3 )
5. Teksty są pisane "na kolanie", czasem językiem polskawym a nie polskim.

Jeśli coś pominąłem to dopiszcie.

Co do punktu 5 to moje stanowisko znacie. Owszem trzeba dbać o formę, ale jeśli jest jakiś temat mało znany, a autor ( czasem jedyny który chce się za temat zabrać ) ma "ciężką rękę" to wolę taki "ciężki" artykuł niż żaden. W końcu to nie beletrystyka do przeczytania i wyrzucenia.
Byle bez przegięć oczywiście, nawet moja tolerancja ma swoje granice.
Ale to moje zdanie oczywiście, dla kogoś innego forma może mieć decydujące znaczenie.

Punkty 1-4 w zasadzie ciężko skomentować.
Każdego interesuje co innego. W zasadzie to po ilości sprzedaży ( a tego to się nie ujawnia ze względów oczywistych )można stwierdzić czy "jest nudno i monotematycznie" czy też jednak nie.
Toż to kwestia indywidualnej oceny. Dla jednego jest nudne to a dla innego co innego.
A jak to już tu kiedyś wspomniano ( chyba w innym wątku, ale mniejsza o to ) nas tu na FOW jest kilkudziesięciu udzielających się. Krytykujących trochę mniej. Z bardziej pasywnymi, ale systematycznie zaglądającymi ilu będzie? kilkuset? Admini może to lepiej są w stanie określić ( tylko nie wiem po co, to w sumie bez znaczenia ), a dane pismo się sprzedaje w grubych tysiącach.
To w zasadzie wystarczy za cały komentarz, bo co się bardziej opłaca - pisanie dla kilkudziesieciu osób czy dla kilku tysięcy? Mówię o piśmie komercyjnym, a nie jakimś wydaniu hobbystycznym wydawanym w 30-50 egzemplarzach, napisanym przez hobbystę dla hobbysty, który utrzymuje się z czego innego a "o statkach" to pisze/czyta jak sobie wykroi czas i pieniądze z życia prywatnego/zawodowego.
- ilu jest tych nowych?
- ilu starych przestaje kupować, bo celuje się w nowych?
Nie mam pojęcia.
Ale jestem jednego pewny - ci starzy mają coraz większe wymagania, którym coraz trudniej sprostać. Teksty które kilka lat temu by łykali i jeszcze mlaskali, że takie fajne, teraz będą krytykować, albo nawet nie czytać, bo nudne. To nie moja złośliwość - to po prostu stwierdzenie faktu, wraz coraz większą wiedzą wymagania rosną.
Ciężko ciągle wymyślać coś nowego, zwłaszcza jak co miesiąc trzeba wydać numer ( ale o tym już też tu dyskutowaliśmy )
A jeśli "o nowych" nie będzie się dbało to ich zabraknie. A starzy powymierają. Wszystko kwestia zachowania równowagi.
Jak rozumiem, dla części/wielu użytkowników tego forum, równowaga została nie zachowana i jest "przegięcie w stronę nowych".
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Marmik »

Skrócę to do jednego zdania: problemem pism jest ubożejąca oferta, co odnosi się zarówno do przedziału czasowego opisywanych wydarzeń, jak i rodzaju opisywanych zagadnień, a przede wszystkim niesamowite ubóstwo stosowanych form. Dla "nowych" jest to sytuacji porównywalna do wiecznego karmienia w McDonaldzie (niby smacznie) - nie mają szansy poznać co to grochówka, bigos, krupnik, żeberka, czy pomidorowa.

Nie wiem czy urozmaicenie, o którym piszą "narzekacze" spowodowałoby wzrost zainteresowania/czytelników/sprzedaży, ale wydaje mi się, że skoro dwa z trzech wydawnictw chcą w jakiś sposób zmienić dotychczasową formułę to była ona zła i pod tym się chętnie podpiszę. Czy zmiana będzie na lepsze to akurat tego już nie wiem, ale nadzieja umiera ostatnia 8) .


PS
Skoro jesteśmy przy OW, którego akurat opisywany problem zdaje się dotyczyć w mniejszym stopniu, to jestem bardzo ciekaw jak sprzedają się numery specjalne poświęcone flotom poszczególnych państw.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Jarek C.
Posty: 873
Rejestracja: 2004-01-04, 14:13
Lokalizacja: Rumia

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Jarek C. »

Kazimierz Zygadło pisze:Obrazek

Maciej S. Sobański
Rosyjskie pancerniki typu "Sewastopol"
wydanie II

88 stron
3 rozkładówki z 6 planami w skali 1:400
6 plansz kolorowych
108 fotografii
27 rysunków
2 tabele
cena 39 zł

W sprzedaży od 6 listopada
Czy ktoś z Was to już kupił i ma porównanie do wydania I ?
Zmienione ? Uzupełnione ? Bz ?
marek8
Posty: 1943
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: marek8 »

Witam,
Ja mam jeszcze stare wydanie i nie planuje go dublować - tym bardziej , ze (chyba) jest tu jak z Richelieu - to chyba także de facto był dodruk? Ale, ze temat ciekawy a rośnie nowa generacja czytelników nie ma w tym nic dziwnego...
I ja właśnie o tym - jak zauważył Maciej chyba gusta ciut starszych hobbystów stały się już na tyle specyficzne , że tylko specyficzne niemal dedykowane pod nielicznego czytelnika artykuły mogłyby go zaspokoić - a to gdyby miało mieć choć cień jakiegoś biznesowego podejścia musiałoby sporo kosztować na co z kolei nie byłoby chętnych itd :)
Wszystkie pisma, które tak "krytykujemy" są przedsięwzięciem biznesowym - wydawane są w całkiem sporych nakładach i co ciekawe ktoś to jednak kupuje - sam dawno temu bo w 2006 miałem okazję być w magazynach jednego z wydawnictw i liczne paczki ze zwrotami dotyczyły raczej włąsnie niszowego czy mało popularnego tematu... Tematy z pancernikami choć także nie było tego tak mało jednak zdecudowanie mniej... - ba , sam tam polizłem po ten pancerniki choć nie po Yamato ani Bismarcka :)
Dlatego też chyba jedyne na co możemy liczyć to to, że ktoś z redkacji dla starych czytelników od czasu do czasu zamówi i wstawi jakiś artykuł z interesujacej go tematyki (jak dla przykładu De Grasse :) ) a swoj biznes będzie prowadził pod kątem jednak czytelnika, który decyduje o bycie pisma :) My chyba Panowie nie zauważamy, że rośnie nowa generacja czytelników o których nie wiemy nazbyt dużo :(
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4929
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

To że rośnie pokolenie to :)
To że nie wiemy to trochę :(
Ale sądzę, że prędzej czy później tu trafią, więc jednak :)
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
wkwiat70
Posty: 53
Rejestracja: 2006-12-18, 18:53

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: wkwiat70 »

Właśnie dotarł do mnie nowy numer (6/2013) Okrętów Wojennych. Prenumeruję także Okręty i MSiO. Po przejrzeniu OW z lekkim przerażeniem odkryłem obecność pierwszej części artykułu poświęconego niezbudowanym amerykańskim okrętom liniowym typu "South Dakota". Pomijając fakt, że artykuły o niezbudowanych okrętach mało mnie interesują (ale oczywiście mogą być interesujące dla innych czytelników), to artykuł o tych samych okrętach i tego samego autora "okupował" dużą część kilku ostatnich numerów magazynu Okręty.
Ponieważ temat mało mnie interesuje to nie analizowałem czy jest to czysty przedruk, czy może któryś z materiałów jest bardziej rozbudowany. Chodzi mi tylko o fakt, że prenumerując oba czasopisma płacę praktycznie dwa razy za ten sam "towar". W najbliższych numerach OW można spodziewać się kolejnych części artykułu, który będzie zajmował do 10% ich objętości i był wcześniej (całkiem niedawno) w Okrętach. Rozumiem powielanie się tematów w różnych czasopismach. Jest to chyba nieuniknione, ale artykuły różnych autorów mogą się uzupełniać (np. jeden z nich bardziej skupia się na sprawach technicznych a drugi na historii służby operacyjnej okrętu). Publikacja jednak artykułu tego samego autora w dwóch czasopismach praktycznie jeden po drugim jest moim zdaniem nieporozumieniem.
Wiem, że odezwą się zaraz głosy typu "nie podoba ci się to nie kupuj". I tak prawdopodobnie zrobię. Na pewno na nowy 2014 rok nie będę prenumerował wszystkich trzech tytułów (jak to robiłem od lat) tylko jeden (może dwa?). Pozostałe będę kupował sporadycznie jak coś mnie zainteresuje. Boję się tylko, że przy takich "działaniach" wydawców za rok czy dwa ilość tytułów będzie mniejsza.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4929
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

Ależ zapewniam że jest to całkowicie inny tekst, mający z tekstem w „Okrętach” wspólnego tyle, że na upartego można to traktować jako dodatek do poprzedniego. Takie uzupełnienie jak mogłyby wyglądać okręty typu „South Dakota” oraz „Lexington” gdyby Amerykanie chętniej korzystali z dostępnych doświadczeń.
Spróbuj jeśli nie przeczytać całość ( bo rozumiem znudzenie i brak zainteresowania ) to chociaż przekartkować i przeczytać kilka losowo wybranych zdań, zanim napiszesz, że to ten sam tekst.
EDIT:
Autora i jego tekstów możesz nie lubić, a nawet pogardzać i lekceważyć – takie prawo każdego czytelnika – ale nie wmawiaj nikomu, że to podwójnie sprzedawany ten sam tekst.
Ostatnia rzecz na jaką bym się zdecydował to „puszczenie” tego samego "towaru" ( nawet w nieco innych wariantach ) do kilku pism. Nawet w większych odstępach czasu, nie mówiąc o niemal równoległym wydawaniu.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
wkwiat70
Posty: 53
Rejestracja: 2006-12-18, 18:53

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: wkwiat70 »

Ależ nie mam nic do autora. Szanuję czyjąś pracę a artykuły na pewno są rzetelne. Zaniepokoił mnie tylko pewien trend wśród wydawców. Jeśli są to dwa różne artykuły (wzajemnie uzupełniające się) to sprawa wygląda inaczej. Pozdrawiam WK
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4929
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

OK, sprawa wyjaśniona, po temacie.
W sercu urazy nie chowam ;)
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
cochise
Posty: 959
Rejestracja: 2005-11-03, 22:07
Lokalizacja: daleko stąd nie widać

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: cochise »

A ja czytałem obydwa i polecam, nawet komuś kogo nie interesują jednostki niezbudowane (można tedy opuścić szczegóły techniczne). Fajnie jest się zapoznać z pewnymi meandrami które koniec końców doprowadziły do wybudowania tego co faktycznie pływało. W końcu budowa floty to jakiś ciąg decyzyjno-projektowy, a nie nagły przebłysk pomysłu na zasadzie: "A Iowkę to se machniemy taką"
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
marek8
Posty: 1943
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: marek8 »

A u nas to nie budujemy floty na zasadzie takich przebłysków (bez głębszej analizy czy nam aby to potrzebne a jeżeli tak to do czego) co to inni coś mają a my se "machniem" tyż ino lepszejsze? :) No ale może ktoś się pokusi o artykuł o niezbudowanych naszych OL...
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: de Villars »

O niezbudowanych to może nie, bo za daleko nam było do tego, ale o o-mało-co-kupionych (czy też podarowanych) to artykuł był, bodajże w MSiO ;-)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
ODPOWIEDZ