Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

A propos kapitulacji...
Gdyby jutro Putin rozjechał ten nasz kraj, który najwyraźniej nie zasługuje na niepodległość, to nawet nie będzie komu wywiesić białej flagi, i w tym bałaganie każdy ginął by na własną rękę. Nic więcej nie napiszę, bo nie sposób uniknąć wyrazów powszechnie uznawanych za obraźliwe pod adresem tych co na górze. Echhh...
Ostatnio zmieniony 2013-12-31, 12:52 przez Waldek K, łącznie zmieniany 1 raz.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Majestro
Posty: 201
Rejestracja: 2010-01-08, 18:22

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Majestro »

Waldek K pisze:A propos kapitulacji...
Gdyby jutro Putin rozjechał ten nasz kraj, który najwyraźniej nie zasługuje na niepodległość, to nawet nie będzie komu wywiesić białej flagi, i w tym bałaganie każdy ginął by na własną rękę.
Daaaaaaajj spokój. To po Nowym Roku!

Przykro się robi...
Colonel
Posty: 511
Rejestracja: 2010-03-31, 08:29
Kontakt:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Colonel »

Przykro się robiło jak się obserwowalo11 admirałów żrących nasze publiczne pieniądze. Przykro się robiło, jak się czytało o pomysłach na flotylle korwet, okrętów podwodnych i innych tym podobnych zabawek. Przykro się robi, jak się słucha, że z powodu próby usunięcia tych patologii Putinowe czołgi łatwiej przejadą przez Białoruś. Przykro się robi jak się słucha o zagrożonej lub (jak niektórzy twierdza już utraconej) niepodległości. Nic tylko łbem w brzozę tryknąć.

Ale przy Nowym Roku mam nadzieję, że ten rząd będzie umiał i chciał pociągnąć reformę, a może kiedyś odważy się powiedzieć prawdę: od chwili, kiedy naczelnym zadaniem PMW przestał być desant na Danię, flota w takiej postaci, jak to się prezentuje,nie jest nam potrzebna! Jej planowanie osłabia Polskę!
Ktoś wyżej użył słowa zdrada. Łatwo przychodzi pie... jak potłuczony. Ale jeśli już, to zdradą będzie pakowanie pieniędzy we flotę bez sensu.
szseb77
Posty: 11
Rejestracja: 2012-08-14, 20:46

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szseb77 »

Nareszcie głos roządku. Czasami ręce opadają po niektórych postach. Czekam tylko na pomysł reaktywacji Ligi Kolonialnej :(
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Rozumiem reformę i likwidację negatywnych zjawisk jakie opisał Colonel. Dlaczego nie można było zostawić dotychczasowej nazwy DMW?
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4126
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: crolick »

szafran pisze:Rozumiem reformę i likwidację negatywnych zjawisk jakie opisał Colonel. Dlaczego nie można było zostawić dotychczasowej nazwy DMW?
A jakie ma to znaczenie czy będzie KMW, DMW czy IMW??
Zresztą o ile dobrze zrozumiałem reformę to funkcję DF ma pełnić COM.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6656
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

crolick pisze:A jakie ma to znaczenie czy będzie KMW, DMW czy IMW??
Zresztą o ile dobrze zrozumiałem reformę to funkcję DF ma pełnić COM.
O ile dobrze zrozumiałem "reformę" to każdy, kto ma dziurę w d... będzie targał kasę na komponenty, którymi będzie "zarządzał". Zające na współpracę z flota, a stalowi na śmigłowce i lotnictwo "floty".
Marynarzom zostawią tyle, żeby mieli na wypłaty :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4126
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: crolick »

Peperon pisze:O ile dobrze zrozumiałem "reformę" to każdy, kto ma dziurę w d... będzie targał kasę na komponenty, którymi będzie "zarządzał". Zające na współpracę z flota, a stalowi na śmigłowce i lotnictwo "floty".
Marynarzom zostawią tyle, żeby mieli na wypłaty :diabel:
A przepraszam MW ma siedzieć i się temu przyglądać bezczynnie?? Właśnie przeniesienie IMW ma służyć m.in. temu, żeby Szef IMW był bliżej koryta i miał większy wpływ na podział pieniędzy z budżetu.
Naprawdę nie wiedzę powodu, dla którego inne rodzaje SZ mają z jakiegoś nieznanego mi powodu zabierać pieniądze MW - co same dzieci specjalnej troski w IMW mają siedzieć że będą przyglądać się temu bezczynnie?? No prosze...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

crolick pisze:Zresztą o ile dobrze zrozumiałem reformę to funkcję DF ma pełnić COM.
crolick pisze:Właśnie przeniesienie IMW ma służyć m.in. temu, żeby Szef IMW był bliżej koryta i miał większy wpływ na podział pieniędzy z budżetu.
W obu przypadkach mylisz się.
Nam, przyczajonym do zupełnie innego stylu/modelu dowodzenia będzie bardzo trudno odnaleźć się w tym co wprowadzono. Dowództwo Operacyjne docierało takie rozwiązania w przypadku kontyngentów i sił dyżurnych przez lata (z różnym skutkiem). Osobiście jestem ostrożny w lamentowaniu, bo widzę duża szansę na fajne, proste rozwiązania, a z drugiej strony jestem przekonany o tym, że wystąpią zgrzyty i swoista dwutorowość dowodzenia, która jest zaprzeczaniem idei funkcjonowania sił zbrojnych.

Na razie mamy przesypywanie węgla z wiadra do wiadra. Oczywiście węgla od tego nie przybywa.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6656
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

crolick pisze:A przepraszam MW ma siedzieć i się temu przyglądać bezczynnie?? ... No prosze...
Zwróć jednak uwagę na to, że u nas nie decyduje meritum, a układy. Zbyt dużo jest wysoko postawionych generałów - z Koziejem na czele - żeby odpuścić, jeśli jest okazja wytargać kasę. Zwłaszcza jeśli mieliby być dysponentami takich rzeczy jak lotnictwo morskie, czy NDR.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Wicher »

NDR zostaje granatowy jako część 3FO zaś lotnictwo idzie do Inspektoratu Sił Powietrznych i tylko z nazwy będzie morskie.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

A jakie ma to znaczenie czy będzie KMW, DMW czy IMW??
Żadne. Chodzi raczej o tradycję :wink:
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

Wicher pisze:...lotnictwo idzie do Inspektoratu Sił Powietrznych i tylko z nazwy będzie morskie.
A to słyszałem, że jeszcze nie jest przesądzone. Zresztą nie martwi mnie pod czyim dowództwem tylko kto będzie użytkownikiem dyżurnych statków powietrznych lotnictwa morskiego: COP czy COM? Bo to już dość istotna różnica. Wydaje mi się, że tylko ta druga opcja na razie wchodzi w grę. Jakoś wydaje mi się, że współpraca na linii lotnicy-marynarze nigdy nie układała się źle (co nie znaczy, że nie ma jakiś tam zgrzytów).
Kluczem do zrozumienia tej strony reformy jest oddzielenie dowodzenia w zakresie szkolenia itp, od operacyjnego użycia sił. W zasadzie przedsmakiem tego był właśnie COM, który już od dłuższego czasu nie miał podległych żadnych sił, a realizował dowodzenie tymi, które mu czasowo przekazywano.

Jedno co wydaje mi się dość oczywiste to wysokie prawdopodobieństwo spadku znaczenia morskiego rodzaju sił zbrojnych i faktyczna marginalizacja do akwenu Bałtyku. Nie muszę dodawać, że "bałtycka kałuża" raczej nie jest traktowana przez generałów jako kierunek operacyjny do prowadzenia działań, lecz jako przeszkoda terenowa. Pewnie jest w tym sporo prawdy, ale efekt będzie taki, że nawet dość oczywiste kwestie (hydrografia, SAR) będzie trudno wytłumaczyć.
Osobiście, w przeciwieństwie do wielu zabierających tu głos nie roztaczam czarnych wizji, ale mimo to uważam, że MW nie pociągnie już długo na obecnej kroplówce. Nawet można byłoby pomyśleć o eutanazji, gdyby ktokolwiek wiedział jak to zrobić, bo skala problemów, które trzeba rozwiązać chyba przerasta wyobraźnie planistów i/lub chęć ponoszenia przez nich odpowiedzialności za decyzje. W tym kontekście obecna reforma jest metodą małych kroczków. Zapomnijcie więc o okrętach obrony wybrzeża i okrętach podwodnych (sądzę, że weźmiemy w leasing lub kupimy coś z drugiej ręki za kilka lat). Może nawet bym uznał, że to dobry kierunek (wszak jesteśmy "państwem lądowym"), ale by tak się stało, ktoś musiałby rzeczowo i bardzo, bardzo konkretnie udowodnić, że jest to wynik wnikliwej, wielopłaszczyznowej analizy. Niestety, o jakości wszelkich analiz przemian w ostatnich powiedzmy pięciu latach możemy się przekonać na podstawie tego co mówiono i pisano w mediach oraz przedstawiano na oficjalnych konferencjach.

Jestem głupim idealistą, bo uważam, że zarówno urzędnik państwowy jak i żołnierz jest po to by służyć temu krajowi i jego obywatelom, niezależnie od tego czy obywatele widzą potrzebę takiej służby, czy nie. To coś jak obowiązkowe ubezpieczenie np. zdrowotne, emerytalne, czy OC na auto - gdyby nie było obowiązkowe to wielu uznałaby, że nie jest im potrzebne (dopiero w razie choroby, wypadku itp zacząłby się lament).
W tej kwestii trafiamy na problem, bo jak wielu ludzi podchodzi w ten sposób do swoich obowiązków?

Tak czy siak, czeka nas ciekawy rok, zapewne obfity w zgrzyty, ale litości - armagedonu nie oczekujcie.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Miner
Posty: 715
Rejestracja: 2012-03-01, 20:17

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Miner »

crolick pisze:A jakie ma to znaczenie czy będzie KMW, DMW czy IMW??
Zresztą o ile dobrze zrozumiałem reformę to funkcję DF ma pełnić COM.
Nazwa nie ma znaczenia. Liczy się ranga urzędu i zakres jego kompetencji, a tu zmienić się może wiele. Piszę "może", bo póki co jest więcej pytań niż odpowiedzi. Natomiast jedno jest pewne - COM nie będzie pełnił roli DF. Nie podlega nawet Inspektorowi MW.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6656
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

Marmik pisze:...Tak czy siak, czeka nas ciekawy rok, zapewne obfity w zgrzyty, ale litości - armagedonu nie oczekujcie.
Armagedonu pewnie nie będzie.
Będzie powolny demontaż tego co jest, ale w otoczce propagandy negowania potrzeby istnienia MW. Może pojawi się jakiś dron na wodę i tyle. Koziej roztrąbi wszem i wobec "nowoczesność" MarWoju, którego upadek bedzie długi i cichutki. :faja:

Aby jednak zbytnio nie zaczerniać rzeczywistości mam nadzieję, że się mylę :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Wicher »

Marmik pisze:Tak czy siak, czeka nas ciekawy rok, zapewne obfity w zgrzyty, ale litości - armagedonu nie oczekujcie.
Armagedonu na pewno nie będzie bo "reformatorzy" z BBN i SG po zmecho-pancernych szkołach nie są szaleni. Będzie za to trucie atmosfery wokół MW - szczególnie w mediach typu "marynarze nie chcę dronów a chcą okrętów a powinniśmy dokonywać skoków technologicznych bla bla bla" (wiadomo, kto będzie w tym wiódł prym) - i powolne odcinanie MW od powietrza. Nie wierzycie? To zastanówcie się czemu w przypadku MW rozwiązano DMW i utworzono IMW zaś w przypadku Wojsk Specjalnych rozwiązano DWS, utworzono IWS ale równocześnie utworzono w Krakowie Dowództwo Sił Specjalnych.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
ODPOWIEDZ