No dobra, ale ktoś musi koordynować całość tzw komponentu morskiego MW. To kto to ma robić??
A to zależy w jakim zakresie "koordynować całość".
Dowodzenie SZ rozdzielono pomiędzy dwóch równorzędnych dowódców - DGRSZ i DORSZ, którzy podlegają MON.
Dlatego dziś o koordynowaniu całości któregokolwiek z komponentów można mówić wyłącznie z poziomu Ministerstwa.
Natomiast "następcą prawnym" DMW jest DGRSZ i to jemu podlegają związki taktyczne i jednostki MW (obie flotylle, brygada, biuro, itd.).
IMW jest tylko jednym z inspektoratów w DGRSZ, który zajmować się będzie sprawami typowo morskimi, ale nie całością spraw dotyczących MW.
Mnie jednak cały czas dziwi fakt, że marynarze nie korzystają ze swojego asa i ciągle chowają go w rękawie - owym asem jest to, że powinni przypomnieć politykom, że to właśnie oni negocjując i podpisując akces Polski do NATO zobowiązali się, że MW RP przejmie odpowiedzialność na południowym Bałtyku od niemieckiej MW oraz weźmie też na siebie współodpowiedzialność za północną część M. Północnego. A tego się nie da "zrobić" dronami czy 3-ma Kormoranami.
Niby gdzie i w jaki sposób się zobowiązali?