Polska flota żaglowa

[pothkan]

Zazdroszczę wam obu pewności i przekonania co do swoich hipotez...

[Glasisch]

Cześc,
więc, kto ma chęci i ochotę, to niech szuka. Powodzenia!
Michał

[Boruta]

Widzisz Pothkan. To jest tak, jeżli masz fakty, które do siebie pasują, to nie widzę sensu by je odrzucać i zamiast nich wymyslać coś niemożliwego.

[pothkan]

Ależ ja nie każę odrzucać! Ale żeby być przeświadczonym o pewności?

Zresztą - to nie są fakty, jeno przesłanki. Wiemy tyle, że Janssen na sztychu przedstawił flagi w 3/7 poziomych pasów, przemiennie ciemny i biały. Jakie to flagi - nie wiemy.
Może holenderskie - to hipoteza Michała. Ale czemu holenderskie?
Może polskie (królewskie) - to twoja hipoteza. Owszem, znamy ze źródeł ikonograficznych lądowe królewskie chorągwie z XVII-XVIII w. w czerwono-biało-czerwone pasy i tzw. herb wielki pośrodku, i nie można wykluczyć, że na tej zasadzie zaprojektowano (bez herbu) bandery wojenne. Ale takie myślenie jest jedynie przesłanką ex silentio - to, że wszystko "pasuje" nie daje wcale pewności.
Mogą to być również inne flagi, na które jeszcze nie wpadliśmy. Sam wzór (poziome pasy) był wówczas (zresztą jest nadal) jednym z popularniejszych w weksylografii. Albo inwencja lub wygoda rytownika. Każda z wymienionych wersji jest możliwa.

[Boruta]

Zresztą - to nie są fakty, jeno przesłanki.

Wygląd chorągwi królewskiej jest udokumentowanym faktem. Przynależność okretów także. Wymyślanie niemożliwych teorii jest tworzeniem bytów ponad potrzebę.

Ale czemu holenderskie?

Holandia nie brała udziału w wojnie o ujście Wisły.

Mogą to być również inne flagi, na które jeszcze nie wpadliśmy.

W grę mogą wchodzić bądź chorągiew królewska, bądź proporzec eskadry lub okrętu/kapitana. Nie bandery innych krajów.

[pothkan]

Wygląd chorągwi królewskiej jest udokumentowanym faktem. Przynależność okretów także. Wymyślanie niemożliwych teorii jest tworzeniem bytów ponad potrzebę.

Chorągwi, ale lądowej. Nie musi z automatu oznaczać, że bandera była podobna - tym bardziej, że na wizualizacji ze sztychu nie ma herbu.

Jakiś proporzec, np. eskadry - to też teoria, ale niegłupia.

Teoria holenderska, przyznam, niezbyt do mnie przemawia - bo rzeczywiście, politycznie Niderlandy przecież się w całą tę wojnę formalnie nie angażowały.

Ja bym za dużej wagi do sprawy "bandery ze sztychu" nie przykładał. Może to być przesłanka za hipotetyczną banderą wojenną polskiej floty, ale może również (a chyba nawet bardziej) - swoboda twórcy.

[Malin]

Witam,
Na jednej ze stron poświęconych bitwie pod Oliwą znalazłem taką rycinę.

Bitwa pod Oliwą, rycina z XVII wieku

Widać na niej Holenderskie bandery. Czy ktoś może powiedzieć coś więcej o tej rycinie?

Link do strony na której znalazłem rycinę.
http://www.sciaga.pl/slowniki-tematyczn ... vii-wieku/

[maxgall]

Rysunek ten pochodzi z dziennika Abrahama Boota, legata holenderskiego w Polsce w latach 1627-1628.
Nie jest to przedstawienie bitwy, tylko (zgodnie z opisem zawartym na tym rysunku) szwedzkiej blokady Gdańska.

pozdr

[maxgall]

Poniżej fragment rysunku trochę lepszej jakości, z opisem o którym wspominałem w poprzedniej wiadoości.

[Malin]

Dzięki za odpowiedź, bo bardzo mnie ostatnio to zastanawiało