Nasze fantazje okrętowe

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6659
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Co nam się uspokoiło w tym wątku. :diabel:
Kiedyś wrzuciłem "linię rozwojową" typu Richelieu z moimi wersjami sylwetek pancernika Alsace.
Na tej stronie http://fow.pl/forum/viewtopic.php?f=34&t=4311&start=304
Ponieważ jednak "gnębiła" mnie chęć spróbowania się z tematem, przedstawiam wyniki prób. Oczywiście wyporność standardowa w danych jest próbą szacunku. Życzę miłej zabawy przy oglądaniu sylwetek. Jeśli któraś szczególnie przypadnie do gustu, to wrzucę wersję z widokiem pokładu.

Na początek trzy wersje Alsace.
Alsace 3 wersje mini.jpg
Alsace 3 wersje mini.jpg (158.26 KiB) Przejrzano 9921 razy
Następnie moja wersja zakończenia "linii rozwojowej", czyli super Alsace w wersji "krótkiej i długiej".
Super Alsace short i long mini.jpg
Super Alsace short i long mini.jpg (104.68 KiB) Przejrzano 9921 razy
I jeszcze dwie wersje super Alsace w wersji "krótkiej".
Super Alsace 2 wersje mini.jpg
Super Alsace 2 wersje mini.jpg (107.67 KiB) Przejrzano 9921 razy
I uwaga na zakończenie.
Spotkałem się w sieci z danymi i rysunkami Alsace. Próbowałem jak mogłem, ale nigdy nie udało mi się stworzenie wersji rozwojowej Richelieu o długości 251 metrów, czyli trochę ponad 3 metry dłuższej od Ryśka. Można Alsace (wersję super też) skrócić, ale wtedy wyposażenie lotnicze idzie w diabły, a zysk jest i tak niezbyt wielki.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

Przy Hermesie trochę dzióbią ale szału nima - jak to w SMW.. ;)

Obrazek

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6659
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Te pojedyncze armaty to są jakiego kalibru ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

105 mm Bofors M40:
http://www.navweaps.com/Weapons/WNSwede ... _m1936.htm

Obrazek

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6659
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Prędzej spodziewałbym się pojedynczych 102 mm QF Mk V lub 120 mm QF Mk VIII.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

Tym tropem, 140-stek mogłeś się spodziewać - jeszcze prędzej.

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6659
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Ale ich na Twoim rysunku nie ma. :D
Prawdę mówiąc to obstawiałem 120 mm QF Mk IX. Mówiąc potocznie Garlandowe, ale maski mi nie pasowały.
Natomiast armaty 105 mm Boforsa są zaskoczeniem na brytyjskim okręcie, bo są kalibrem nietypowym. Chyba, że planujesz sprzedaż Hermesa do Szwecji. ;)
Muszę jednak przyznać, że Twoja wersja przezbrojenia Hermesa jest co najmniej interesująca. :brawo:
I tak trzymać. :ok:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej »

Ależ, nie - ja planuję go kupić dla naszej eskadry kolonialnej! :D

Boforsy mi pasują, bo podobne już mamy lub zaraz będziemy mieć na Orle i Sępie.
Sam Hermes, od '37 stoi w rezerwie - to żal nie brać, nie? ;)

Cieszę się, że się podoba.
Już niewiele pozostało do końca (dźwig + drognica).

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6659
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Maciej pisze:Ależ, nie - ja planuję go kupić dla naszej eskadry kolonialnej! :D ...
No i to zmienia postać rzeczy.
A jakie maszyny na pokład ? Bo chyba nie poprzerabiane P-11c ?

Aaaaaa dopiero teraz dotarł sens uwagi o SMW.
Jednak wtedy były to tylko Warsztaty Portowe.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: jogi balboa »

Richelieu o długości 251 metrów, czyli trochę ponad 3 metry dłuższej od Ryśka. Można Alsace (wersję super też) skrócić, ale wtedy wyposażenie lotnicze idzie w diabły, a zysk jest i tak niezbyt wielki.
A ja to wszystko pomieściłem w takim własnie kadłubie :)
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6659
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Pokażesz ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Marek-1969
Posty: 429
Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
Lokalizacja: Bytom

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Marek-1969 »

jakoś nie wierzę w Alsace 16x380 raczej 12x380 lub 9x406
Awatar użytkownika
Teller
Posty: 405
Rejestracja: 2004-07-31, 17:25
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Teller »

Bo tak w ogóle to miało być 9×380. Dumas wykazał to w 1985 roku w Le Cuirasse Jean Bart na podstawie analiz zachowanych dokumentów, ale Garzke i Dulin swoje bujdy o "oczywistej oczywistości" :wink: wariantu 12×380 pisali w bardziej rozpowszechnionym języku.
Ostatnio zmieniony 2016-06-07, 18:36 przez Teller, łącznie zmieniany 1 raz.
Fear the Lord and Dreadnought
shadow
Posty: 78
Rejestracja: 2009-02-05, 07:09

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: shadow »

Gdy jakiś czas temu dowiedziałem się że miały mieć 9x380 a nie 12, bylem trochę rozczarowany. Te 12x380 działają jednak na wyobraźnię, a na dodatek nawet logicznie się układają. No bo jesli mamy 8x380 w 2 wieżach 4 działowych, a dodamy jeszcze jedną...
Optymista wierzy, że cały świat stoi przed nim otworem.
Pesymista wie, co to za otwór!
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: jogi balboa »

Logicznie wypadałoby mieć odpowiednie pochylnie, doki i drogi wodne. A tu dla Jean Bart naprędce podkopywano dno co by na pusto mógł się wydostać z prawie oblężonego portu :)
Peperon pisze:Pokażesz ?
Jak tylko przeszukam czeluści twardego dysku :lol:
Awatar użytkownika
Teller
Posty: 405
Rejestracja: 2004-07-31, 17:25
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Teller »

jogi balboa pisze:Logicznie wypadałoby mieć odpowiednie pochylnie, doki i drogi wodne.
W istocie. Garzke i Dulin w swoich wywodach byli logiczni; Dumas nie bawił się w żadną "logikę" tylko po prostu sobie poczytał. :D
Fear the Lord and Dreadnought
ODPOWIEDZ