ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Na pomoście okiem brak. Ale jeżeli interesuje Cię rozmiar okien sterówki to w środę wracam z urlopu i , jak się ogarnę, mogę zmierzyć.
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Wiadomo już kiedy będzie holowanie Błyskawicy do Nauty? Na Ślązaka nie mam co liczyć to chociaż H34 zrobię w ruchu ![Mruga 2 ;)](./images/smilies/icon_oczko.GIF)
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Dzięki dobrej woli marynarza z Błyskawicy, który dokonał precyzyjnych pomiarów okien sterówki mogę podać , co następuje:Iron Duke pisze:Czy ktoś mógłby podać rozmiar okien na pomoście ? Tak z planów to za bardzo nie mogę wyliczyć.
okien jest siedem, wymiary każdego po krawędziach zewnętrznych to 60(wysokość) na 38(szerokość) cm. Po krawędziach wewnętrznych odpowiednio 55 na 33 cm.
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
DZIĘKI!!!thomson pisze:Dzięki dobrej woli marynarza z Błyskawicy, który dokonał precyzyjnych pomiarów okien sterówki mogę podać , co następuje:Iron Duke pisze:Czy ktoś mógłby podać rozmiar okien na pomoście ? Tak z planów to za bardzo nie mogę wyliczyć.
okien jest siedem, wymiary każdego po krawędziach zewnętrznych to 60(wysokość) na 38(szerokość) cm. Po krawędziach wewnętrznych odpowiednio 55 na 33 cm.
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Ja też bardzo dziękuję! ![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Myślę, że ten wątek jest najlepszy dla poniższej wiadomości.
http://www.portalmorski.pl/inne/38294-u ... orp-kondor
Mam nadzieję, że się uda...
No chyba, że stanie przed MMW.
http://www.portalmorski.pl/inne/38294-u ... orp-kondor
Mam nadzieję, że się uda...
No chyba, że stanie przed MMW.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Chętnych jest wielu, znacznie więcej niż wynikałoby z artykułu.
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
I pytanie do znawców. Czy B i G w 1937 roku powierzchnie pionowe i poziome powyżej LW miały w tym samy kolorze czy poziome były ciemniejsze? A jeśli były różne kolory to czy różnica była delikatna czy bardzo duża?
Podanie barwy wg numeracji Humbrol lub Pactra mile widziane.
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Podanie barwy wg numeracji Humbrol lub Pactra mile widziane.
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Podobno pokłady były trochę ciemniejsze. Na ten temat były dość obszerne artykuły w numerach specjalnych 5 i 6 Modelarstwa okrętowego, autorstwa Grzegorza Nowaka. Tam też znajdziesz numery Humbrola.
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Zacytuję fragment w/w opracowania:tedi pisze:Podobno pokłady były trochę ciemniejsze. Na ten temat były dość obszerne artykuły w numerach specjalnych 5 i 6 Modelarstwa okrętowego, autorstwa Grzegorza Nowaka. Tam też znajdziesz numery Humbrola.
" Po ukończeniu budowy okrętów, w pierwszych miesiącach ich służby w PMW całe pomalowano zgodnie z obowiązującymi przepisami na kolor jasnoszary. Przypuszcza się, że wszystkie metalowe pokłady były pomalowane w kolorze szarym o ciemniejszym odcieniu. Modelarzom polecałbym kolor HUMBROLA 64 dla burt i nadbudówek, a dla pokładów HUMBROL 27. ".
I kilka zdań dalej:
" ORP Błyskawica [...] pozostawał w jednolitym jasnoszarym malowaniu aż do chwili przejścia do Wielkiej Brytanii ".
No to w końcu jak to było z tym malowaniem pokładów?
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Uwielbiam te dyskusje
.
Ciekawe czy mój bosman okrętowy wiedział co to Humbrol![Mruga 2 ;)](./images/smilies/icon_oczko.GIF)
![OK :ok:](./images/smilies/icon_ok.gif)
Ciekawe czy mój bosman okrętowy wiedział co to Humbrol
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Podobno dobry bosman wie wszystko...
Republika marzeń...
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
![Jęzor :jezor:](./images/smilies/icon_z_jezorem.gif)
![LOL :lol:](./images/smilies/icon_lolek.gif)
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
-
- Posty: 507
- Rejestracja: 2008-09-27, 17:58
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Jednak jakieś tam zasady obowiązywały. Pierwsza (ekonomiczna) to zalecenie, żeby starać się ograniczyć malowanie do 2 razy w roku. Druga dotyczyła samej farby która miała być ,,szara bojowa”.
W 1937 r firma Leppert & Karpiński miała wyłączność na dostawy do Marynarki. Z dokumentów CAW wynika , że na wiosnę 1938r zarówno Groma jak i Błyskawicę pomalowano farbą ,,szarą bojową’’ właśnie tej firmy. Cytat:,,Farba Bojowa morska dla okrętów nawodnych Karpińskiego i Leppera dostarczona na zamówienie 581/37 i wydana okrętom na wiosnę br. okazała się nieodpowiednia. Burty OORP,,Grom, Blyskawica, Wicher,Burza, Piłsudski i Haller malowane tą farbą w krótkim czasie pokryły się białymi plamami, smugami, tak że trzeba było okręty malować ponownie, gdyż plamy te mimo mycia słodką wodą zejść nie chciały”. Farby tej firmy stosowano także na transatlantykach Chrobry i Piłsudski’’. Trudno definitywnie ustalić kolor farby szarej; być może j obowiązywały w tym czasie dyrektywy z 1933r, które określały, że farba bojowa morska szara do malowania nawodnych części okrętów powinna być koloru szarego z połyskiem. Skład farby to: ,,biel cynkowa z dodatkiem około 5%sadzy i ochry celem otrzymania należytego odcienia”. Wydaje się, że to określenie ,,około 5% sadzy i ochry” dawało pewną możliwość tworzenia odcieni. Jaśniejszy na powierzchnie pionowe, ciemniejszy na pokłady.
W 1937 r firma Leppert & Karpiński miała wyłączność na dostawy do Marynarki. Z dokumentów CAW wynika , że na wiosnę 1938r zarówno Groma jak i Błyskawicę pomalowano farbą ,,szarą bojową’’ właśnie tej firmy. Cytat:,,Farba Bojowa morska dla okrętów nawodnych Karpińskiego i Leppera dostarczona na zamówienie 581/37 i wydana okrętom na wiosnę br. okazała się nieodpowiednia. Burty OORP,,Grom, Blyskawica, Wicher,Burza, Piłsudski i Haller malowane tą farbą w krótkim czasie pokryły się białymi plamami, smugami, tak że trzeba było okręty malować ponownie, gdyż plamy te mimo mycia słodką wodą zejść nie chciały”. Farby tej firmy stosowano także na transatlantykach Chrobry i Piłsudski’’. Trudno definitywnie ustalić kolor farby szarej; być może j obowiązywały w tym czasie dyrektywy z 1933r, które określały, że farba bojowa morska szara do malowania nawodnych części okrętów powinna być koloru szarego z połyskiem. Skład farby to: ,,biel cynkowa z dodatkiem około 5%sadzy i ochry celem otrzymania należytego odcienia”. Wydaje się, że to określenie ,,około 5% sadzy i ochry” dawało pewną możliwość tworzenia odcieni. Jaśniejszy na powierzchnie pionowe, ciemniejszy na pokłady.
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Marmiku, ale to są "nowożytne" doświadczenia z malowania okrętów, a przed wojną mógł być większy porządek.
Generalnie można przyjąć, że przed wojną farby były gorszej jakości, a ich mieszanie odbywało się "na oko", więc okręty mogły wyglądać dość "pstrokato" i zmieniać odcienie podczas każdego malowania. Modelarzem nie jestem, więc mogę nie rozumieć problemu, ale osobiście nie przejmowałbym się odcieniami, bo dzisiaj tego ustalić się nie da.
Natomiast przepisy malowania okrętów były dość restrykcyjne i myślę, że pod gospodarczym okiem Unruga nie pozwalano sobie na duże odstępstwa. Malowania nawodnych części okrętu można było dokonywać nie częściej niż dwa razy w roku. Ilość i rodzaj farb, lakieru itd. dla każdego typu okrętu ustalał Komendant KPW - ogólnie zalecano oszczędności. Do malowania okrętów mogły być stosowane wyłącznie farby odpowiadające wymaganiom technicznym KMW oraz wzorom barw i odcieni zatwierdzonym przez szefa KMW. Nawodne części kadłuba, jak: burty, pomosty, nadbudówki, szyby wentylacyjne i wyloty wentylatorów malowano farbą bojową, a mianowicie: okręty nawodne - farbą szarą wg normy KMW/PMW/chem-2, okręty podwodne - farbą szarą (matową) wg normy KMW/PMW/chem-6. Pokłady stalowe niepokryte (linoleum lub innym pokładem) malowano farbą specjalną rdzochronną wg normy KMW/PMW/chem-4. Cokolwiek to znaczy.![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Generalnie można przyjąć, że przed wojną farby były gorszej jakości, a ich mieszanie odbywało się "na oko", więc okręty mogły wyglądać dość "pstrokato" i zmieniać odcienie podczas każdego malowania. Modelarzem nie jestem, więc mogę nie rozumieć problemu, ale osobiście nie przejmowałbym się odcieniami, bo dzisiaj tego ustalić się nie da.
Natomiast przepisy malowania okrętów były dość restrykcyjne i myślę, że pod gospodarczym okiem Unruga nie pozwalano sobie na duże odstępstwa. Malowania nawodnych części okrętu można było dokonywać nie częściej niż dwa razy w roku. Ilość i rodzaj farb, lakieru itd. dla każdego typu okrętu ustalał Komendant KPW - ogólnie zalecano oszczędności. Do malowania okrętów mogły być stosowane wyłącznie farby odpowiadające wymaganiom technicznym KMW oraz wzorom barw i odcieni zatwierdzonym przez szefa KMW. Nawodne części kadłuba, jak: burty, pomosty, nadbudówki, szyby wentylacyjne i wyloty wentylatorów malowano farbą bojową, a mianowicie: okręty nawodne - farbą szarą wg normy KMW/PMW/chem-2, okręty podwodne - farbą szarą (matową) wg normy KMW/PMW/chem-6. Pokłady stalowe niepokryte (linoleum lub innym pokładem) malowano farbą specjalną rdzochronną wg normy KMW/PMW/chem-4. Cokolwiek to znaczy.
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Nowożytne nie nowożytne. Teraz z farbą łatwiej, a wcale nie jest bardziej jednolicie i na jednym okręcie czasami jest kilka odcieni
I to nawet już nie tylko w wyniku różnicy samej farby (tu przy furcie: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... un_kz1.jpg ), ale też różnic czasu malowania (płowienie, brudzenie) poszczególnych części okrętu (np. tu http://8fow.wp.mil.pl/plik/image/sniardwy2.jpg ). Nie ma bowiem sensu malować tych części, które nie wymagają częstego odnowienia powłoki malarskiej (z korzyścią ekonomiczną). Teraz to głównie maszty i osłony/owiewki armat (zwłaszcza, że ich malowanie to całkiem poważna sprawa i generalnie pomiędzy remontami bardzo rzadko jest taka potrzeba)
Przykłady mamy tu http://static.panoramio.com/photos/large/15781066.jpg
albo tu https://i.ytimg.com/vi/WjOpUK8u_A4/maxresdefault.jpg
czy tu: http://3.bp.blogspot.com/-t6X1mNFuUxk/T ... 00/65D.jpg ),
ale drzewiej też by się coś znalazło.
Co do przedwojnia to pozostaje tylko znaleźć ten zatwierdzony wzornik farb i mieć nadzieję, że papier i tusz były wtedy lepsze niż farby.
Ja rozumiem, że modelarstwo okrętowe wymaga odtworzenia rzeczywistości z zadaną dokładnością. Tyle że zadając sobie te dokładność pamiętać, że nie zawsze jest to czarno-białe, czy nawet nomen omen szare
.
Przykłady mamy tu http://static.panoramio.com/photos/large/15781066.jpg
albo tu https://i.ytimg.com/vi/WjOpUK8u_A4/maxresdefault.jpg
czy tu: http://3.bp.blogspot.com/-t6X1mNFuUxk/T ... 00/65D.jpg ),
ale drzewiej też by się coś znalazło.
Co do przedwojnia to pozostaje tylko znaleźć ten zatwierdzony wzornik farb i mieć nadzieję, że papier i tusz były wtedy lepsze niż farby.
Ja rozumiem, że modelarstwo okrętowe wymaga odtworzenia rzeczywistości z zadaną dokładnością. Tyle że zadając sobie te dokładność pamiętać, że nie zawsze jest to czarno-białe, czy nawet nomen omen szare
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.