Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Przepraszam Peperon źle cię zrozumiałem - zgadza się każdy głowę przecież ma. 
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Nie ma sprawy.AdrianM pisze:Przepraszam Peperon źle cię zrozumiałem - zgadza się każdy głowę przecież ma.
Ja też nieraz reagowałem emocjonalnie, zamiast "na zimno". Każdy jest tylko człowiekiem.
Ale to jest najpiękniejsze na Forum...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Marku, gdzie..?marek8 pisze:nad Wisłom..
Niejako przy okazji;
Panowie, zwracajcie też uwagę na przecinki, proszę.
Zwłaszcza, że uwzieliście się na zdania złożone wielokrotnie. Czasem, bez względu na poziom abstrakcji, trudno zrozumieć ich sens.
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Pamiętaj Macieju drogi, że różne bywajom priorytety a FOW to chyba nie jest miejsce popisywania się umiejętnościami w zakresie stopnia opanowania języka ... ?
Powiem więcej - przesadny nacisk kładziony na formę na pewno nie odegrał pozytywnej roli w przedmiocie wyrażanych nią treści o czym jako znawca języka zapewne doskonale wiesz
. Z pomocą osobom mającym faktyczny z tym problem idą zreszta rozwiązania technologiczne - niestety póki co mało realne jest aby mogły one ich wspomóc w przedmiocie posiadania mających więcej sensu opinii. Tak na marginesie - wszelkie kultury w kryzysie zawsze okopują się na płaszczyźnie poprawności językowej swoich języków, narzeczy bez różnicy...
Zechciej więc łaskawie przyjąć do wiadomości, że dla kogoś może nie mieć większej wartości skupianie się na poprawności lub więcej może owe zasady znać na tyle dobrze aby płynnie robić zamierzone błędy. Jeżeli tobie to akurat nie pasuje naprawdę nie musisz czytać postów tegoż autora - nad Wisłom w sprawach floty naprawdę wypowiada się tyle osób, że jedna niewyrażającą się poprawnie nie robi wielkiej różnicy... Gdy zaś nastanie ten piękny dzień, że choćby taki Gawron wejdzie to służby jako normalny okret a nie jako jakas niechciana proteza... to może i ci rzekomo nie znający zasad rozważą stosowanie zasad krajowego języka nad Wisłom w formie takiej jak wypada.
Bo jednym z miejscowych zakłóceń powszechnego w Europie układu politycznego jest i to, że zobowiązania są dwustronne i wcale nie jest takie jasne kto pierwszy ma przestrzegać zasad
Póki co - nie podoba się delikatne łamanie zasad = nie czytaj...
Pozdrawiam

Zechciej więc łaskawie przyjąć do wiadomości, że dla kogoś może nie mieć większej wartości skupianie się na poprawności lub więcej może owe zasady znać na tyle dobrze aby płynnie robić zamierzone błędy. Jeżeli tobie to akurat nie pasuje naprawdę nie musisz czytać postów tegoż autora - nad Wisłom w sprawach floty naprawdę wypowiada się tyle osób, że jedna niewyrażającą się poprawnie nie robi wielkiej różnicy... Gdy zaś nastanie ten piękny dzień, że choćby taki Gawron wejdzie to służby jako normalny okret a nie jako jakas niechciana proteza... to może i ci rzekomo nie znający zasad rozważą stosowanie zasad krajowego języka nad Wisłom w formie takiej jak wypada.
Bo jednym z miejscowych zakłóceń powszechnego w Europie układu politycznego jest i to, że zobowiązania są dwustronne i wcale nie jest takie jasne kto pierwszy ma przestrzegać zasad
Pozdrawiam
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Patrząc na sondaże wyborcze na pomorzu obawiam się, że nawet w najprzedniejszej formie rzecz floty opisanej (już i tak w nadmiarze) niewiele w tej materii zmieni. Można byłoby przenieść stocznie na podkarpacie co by pewnie nieco sens rzeczy zmieniło na poziomie choćby "dam zarobić, bo go lubić". Trzymajmy lepiej kciuki za Ślązaka gdy sprawa jakby nie patrzyć ciągle jeszcze nie rozwiązana 
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Marku..marek8 pisze:Póki co - nie podoba się delikatne łamanie zasad = nie czytaj...
Nie podobają się zasady, nie pisz!
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
http://zbiam.pl/szesciu-chetnych-na-hydrografa/
, ale temat warty odnotowania. Zgodnie z ciągle obowiązującym PMT, dwa okręty w tym programie mają być zbudowane w latach 22-24, czyli porównując z Ratownikiem (umowa - koniec 17, oddanie - 22), do ew. podpisania umowy na Hydrografa dojść może gdzieś pod koniec przyszłego roku... 
Z drugiej strony umowa na Mobilny System Radionawigacyjny (praca rozwojowa) miała być podpisana w I kwartale b.r., a stało się to dopiero podczas MSPO, czyli obsuwa ~pół roku...
Podobnie w IV kwartale b.r., czyli już "za chwilę" powinna być podpisana umowa na "Supply'a", a nie słychać, aby się coś działo. Teoretycznie powinny trwać od stycznia negocjacje z PGZ... No chyba, że znowu 27 grudnia będzie podpisanie umowy
Wprawdzie od Hydrografa Polska mniej bezbronna na morzu nie będzie7 września Wydział Prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej poinformował, że do dialogu technicznego w ramach programu Hydrograf zgłosiło się sześciu chętnych.
Do 30 sierpnia, kiedy zakończono przyjmowanie przez Inspektorat Uzbrojenia zgłoszeń do chęci uczestnictwa w programie, swoje zainteresowanie zgłosiło sześć podmiotów – Navantia S.A. z Hiszpanii, Remontowa Shipbuilding S.A. z Gdańska, Enamor Sp. z o.o. z Gdyni, OBR CTM S.A. z Gdyni, Escort Sp. z o.o. ze Szczecina oraz Saab Technologies Poland Sp. z o.o. będący polskim przedstawicielem szwedzkiego Saaba. Po weryfikacji do wybranych przez Inspektorat Uzbrojenia podmiotów zostaną rozesłane szczegółowe pytania związane z możliwością realizacji programu Hydrograf.
Według planu, Hydrograf ma posiadać zdolność do wykonywania pomiarów hydrograficznych, oceanograficznych i meteorologicznych dla zaspokojenia potrzeb sił Marynarki Wojennej oraz NATO. Dodatkowo z usług Biura Hydrograficznego MW korzystają także użytkownicy cywilni. Nowy Hydrograf ma, w planach, zastąpić parę jednostek projektu 874, które są eksploatowane od 1982 roku.


Z drugiej strony umowa na Mobilny System Radionawigacyjny (praca rozwojowa) miała być podpisana w I kwartale b.r., a stało się to dopiero podczas MSPO, czyli obsuwa ~pół roku...
Podobnie w IV kwartale b.r., czyli już "za chwilę" powinna być podpisana umowa na "Supply'a", a nie słychać, aby się coś działo. Teoretycznie powinny trwać od stycznia negocjacje z PGZ... No chyba, że znowu 27 grudnia będzie podpisanie umowy

„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Macieju - nie Ty tworzysz zasady nad WISŁOM zatem nie popisuj się czymś czego wyraźnie nie rozumiesz OK? Podejrzewam, że szkołę podstawową skończyłeś już jakichś czas temu więc może sobie darujemy wymianę opinii na tym jakże swoiskim poziomie?
Pisz za TO MERYTORYCZNIE a może spotka cię nagroda i ktoś chcąc sprawić ci satysfakcję w drodze wyjątku napisze ci o spływie Wisłą
niedowarzonych pomysłów czy idei na które nawet legendarna "pani od polskiego" zwróciłaby uwagę jako bezsensowne...
Sam kiedys napisałeś, że nie czytujesz moich postów - radzę kontynuować owe ambitne założenie bo... tak to już jest na tym świecie, że wszystko i wszyscy na szacunek muszą sobie zasłużyć i nigdzie nie jest on automatyczny jak dla przykładu próbuje się to robić u nas... Nie czytaj lub zmilknij zatem bo twoje wnioski uwzględnione nie będom...
End OT choć dosyć dobrze pokazuje on nasze specyficzne "priorytety". Koncepcja, plan czy wizja zawsze jest bardziej ceniona niż proste wyliczenie czy nas na fregaciuchę stać czy nie. A gdy ktoś już zbyt wprost pokaże ich durności wyskoczy jakichś michałek z twierdzeniem - bezczestie - błąd...
Jeszcze nie było o szarganiu świętości czy może przeoczyłem?
Aha - aby na przyszłość ukrócić językowych purystów - dla rozwoju kultury europejskich krajów prawie zawsze ogromne znaczenie ma słynna elżbietańska zasada: gadaj tak abyś był rozumiany przez adresata (a więc nie zawsze Macieja...) i na tym się skup nawet gdybyś miał łamać wszelkie zasady poprawności językowej
Zrozumienie zaś tego co zostało powiedziane niekiedy przychodzi z czasem...
Pozdrawiam

Pisz za TO MERYTORYCZNIE a może spotka cię nagroda i ktoś chcąc sprawić ci satysfakcję w drodze wyjątku napisze ci o spływie Wisłą
Sam kiedys napisałeś, że nie czytujesz moich postów - radzę kontynuować owe ambitne założenie bo... tak to już jest na tym świecie, że wszystko i wszyscy na szacunek muszą sobie zasłużyć i nigdzie nie jest on automatyczny jak dla przykładu próbuje się to robić u nas... Nie czytaj lub zmilknij zatem bo twoje wnioski uwzględnione nie będom...

End OT choć dosyć dobrze pokazuje on nasze specyficzne "priorytety". Koncepcja, plan czy wizja zawsze jest bardziej ceniona niż proste wyliczenie czy nas na fregaciuchę stać czy nie. A gdy ktoś już zbyt wprost pokaże ich durności wyskoczy jakichś michałek z twierdzeniem - bezczestie - błąd...

Aha - aby na przyszłość ukrócić językowych purystów - dla rozwoju kultury europejskich krajów prawie zawsze ogromne znaczenie ma słynna elżbietańska zasada: gadaj tak abyś był rozumiany przez adresata (a więc nie zawsze Macieja...) i na tym się skup nawet gdybyś miał łamać wszelkie zasady poprawności językowej



Zrozumienie zaś tego co zostało powiedziane niekiedy przychodzi z czasem...
Pozdrawiam
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ten temat, Marku, dawno przestał być merytoryczny.
Także z Twojego powodu i pomimo tego, że kilku kolegów próbuje go ratować.
Nie buduję tu żadnych zasad. Zwracam tylko uwagę na elementarne kwestie. Obracanie tej prośby w kuriozalny zarzut "niepotrzebności" jest zwyczajnie śmieszne.
Zatem, skoro również Ty, jak zakładam, zakończyłeś edukację już jakiś czas temu..
Pozdrawiam,
Maciej
Także z Twojego powodu i pomimo tego, że kilku kolegów próbuje go ratować.
Nie buduję tu żadnych zasad. Zwracam tylko uwagę na elementarne kwestie. Obracanie tej prośby w kuriozalny zarzut "niepotrzebności" jest zwyczajnie śmieszne.
Zatem, skoro również Ty, jak zakładam, zakończyłeś edukację już jakiś czas temu..
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
A tak już na serio (przecinek) to z której strony ten heroiczny ratunek (pytajnik)
Chłopakom już pomalu paluchy odpadają od kopi/pejst? Czy czasami nie ponadludzki wysiłek, żeby te zagraniczne contrakty w gógle tranzlejt zrozumieć? Mnie to już ciekawi bynajmniej (niepotrzebne rozciągnięcie zdania Macieju) jak to niektórzy doszli do wniosku (krótki przecinek) że zgodnie z Wisłą lub tak po "białemu” (długi przecinej) będzie nam bardziej na temat (interpunkcja wszelaka) czy w istocie bieglej po polonistycznemu (pytajniko-wykrzyknik)
To już jeśliż... tzn. żeś i już zapalił się (niezwykle dzielnie w obronie wątku - przecinek) to może byś nam to i owo objaśnił w sferze, dlaczego my "analfabeten" tych "zbawców wątkowych” niezbyt rozumiemy, a wykazując się niezmiernie (trzy-stop_kropki) skończyłbyś te psucie zabawy wedle nowych zasad a la "nasza piaskownica”/”uwaga przecinek” i nikt tu nam zabaw rakietowych nie będzie (pauza) bo zawałom tate
Załapałem ((eureka) (przecinek)) że zabawy językowe dość mocno Ciem bolą. Lecz jako ciekawostkę sprzedam ci, że tego typu rozrywki sprzedał mi skądinąd inny polonista, który dla checy prowadził z nami szkolny teatr. Nie ma naprawdę w tym nic złego, by tam gdzie coś nie „łapie” się na definicje poważnie, zrobić komedie na słowa klucz plus reszta, którą tylko zaciekli poloniści interpretować próbują
PS. Lecz niechybnie na formie i przecinkach nie wyrabiają
Chłopakom już pomalu paluchy odpadają od kopi/pejst? Czy czasami nie ponadludzki wysiłek, żeby te zagraniczne contrakty w gógle tranzlejt zrozumieć? Mnie to już ciekawi bynajmniej (niepotrzebne rozciągnięcie zdania Macieju) jak to niektórzy doszli do wniosku (krótki przecinek) że zgodnie z Wisłą lub tak po "białemu” (długi przecinej) będzie nam bardziej na temat (interpunkcja wszelaka) czy w istocie bieglej po polonistycznemu (pytajniko-wykrzyknik)

To już jeśliż... tzn. żeś i już zapalił się (niezwykle dzielnie w obronie wątku - przecinek) to może byś nam to i owo objaśnił w sferze, dlaczego my "analfabeten" tych "zbawców wątkowych” niezbyt rozumiemy, a wykazując się niezmiernie (trzy-stop_kropki) skończyłbyś te psucie zabawy wedle nowych zasad a la "nasza piaskownica”/”uwaga przecinek” i nikt tu nam zabaw rakietowych nie będzie (pauza) bo zawałom tate

Załapałem ((eureka) (przecinek)) że zabawy językowe dość mocno Ciem bolą. Lecz jako ciekawostkę sprzedam ci, że tego typu rozrywki sprzedał mi skądinąd inny polonista, który dla checy prowadził z nami szkolny teatr. Nie ma naprawdę w tym nic złego, by tam gdzie coś nie „łapie” się na definicje poważnie, zrobić komedie na słowa klucz plus reszta, którą tylko zaciekli poloniści interpretować próbują
PS. Lecz niechybnie na formie i przecinkach nie wyrabiają

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ależ Adrianie..
Wraz z Markiem, nie tylko posługujecie się groteską. Nie tylko jej nadużywacie. Wy w niej tkwicie!
Nie sądzę by o takim stanie Twój polonista wyrażał się z uznaniem.
W zderzeniu z czymś takim trudno o polemikę.
Na jakiejkolwiek płaszczyźnie.
Po prostu, wyprowadziliście ten wątek w niebyt.
W oparach absurdu..
Pozdrawiam,
Maciej
Wraz z Markiem, nie tylko posługujecie się groteską. Nie tylko jej nadużywacie. Wy w niej tkwicie!
Nie sądzę by o takim stanie Twój polonista wyrażał się z uznaniem.
W zderzeniu z czymś takim trudno o polemikę.
Na jakiejkolwiek płaszczyźnie.
Po prostu, wyprowadziliście ten wątek w niebyt.
W oparach absurdu..
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
My? Doprawdy? Dlaczego? To ja byłem łojcem Adeli? Czyżby? To Marek był ojcem ich upadku?
Panie Macieju bądźmy poważni!
Niestety poziomu absurdu nie da się nijak (wbrew szczerych chęci) u nas zmienić... bo proszę odpowiedz jak? Nie ja robiłem halloo (bądź ekstra zwiej „ween”) z tego co jest lub być musiało „być” na płaszczyźnie.... No czego? Czujem wstyd za to co bądź?
Ciekawostką jest za to, że nikt... Bo co znaczy SeaRam, a co znaczy nasz Grom? Potrafim wyróżnić jakie są różnice pomiędzy Trytonem, a zachodnim/wschodnim odpowiednikiem? Ja nie mam problemu z merytorycznym argumentem bez reszty – wręcz na „odwal się i już” bo autor "wie". Ale jakby nie było "jara” nas to co jest bo niezbyt poniał ? Znasz,... wytłumaczysz? Czy po prostu absurd, brak wiedzy, czy zad?
A co do moich mentorów, być może, jak już kedyś pisałem: „starość nie wieczność”. Lecz zapytałbym kto tak mógł choćby raz nasze "Dziady” przeżyć choć raz?
Panie Macieju bądźmy poważni!

Niestety poziomu absurdu nie da się nijak (wbrew szczerych chęci) u nas zmienić... bo proszę odpowiedz jak? Nie ja robiłem halloo (bądź ekstra zwiej „ween”) z tego co jest lub być musiało „być” na płaszczyźnie.... No czego? Czujem wstyd za to co bądź?
Ciekawostką jest za to, że nikt... Bo co znaczy SeaRam, a co znaczy nasz Grom? Potrafim wyróżnić jakie są różnice pomiędzy Trytonem, a zachodnim/wschodnim odpowiednikiem? Ja nie mam problemu z merytorycznym argumentem bez reszty – wręcz na „odwal się i już” bo autor "wie". Ale jakby nie było "jara” nas to co jest bo niezbyt poniał ? Znasz,... wytłumaczysz? Czy po prostu absurd, brak wiedzy, czy zad?
A co do moich mentorów, być może, jak już kedyś pisałem: „starość nie wieczność”. Lecz zapytałbym kto tak mógł choćby raz nasze "Dziady” przeżyć choć raz?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Myślę, że ten wątek znacznie zyska, jeśli zwyczajnie będziemy ignorować posty marka8 i AdrianaM 

„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Też mnie się tak wydaje Waldku, bo raczej niewiele oprócz przecinków nasi dyskutanci rozumieją. I wybacz jeśli ktoś najnormalniej w świecie nie potrafi się holownikiem, ratownikiem czy hydrografem jarać 
Zainteresowalbym się raczej tym programem:
http://www.konflikty.pl/aktualnosci/wia ... kich-f-16/
Nasi eksperci fowowi już się z tego zebrania o stare eFy naigrywali, czyż nie?
Zainteresowalbym się raczej tym programem:
http://www.konflikty.pl/aktualnosci/wia ... kich-f-16/
Nasi eksperci fowowi już się z tego zebrania o stare eFy naigrywali, czyż nie?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
PS. Tak na otarcie łez fregaciści, jest i rekompensata
oraz lepsiejsza wiadomość:
może w ramach rekompensaty parę wyrzutni dla MW skapnie 
Ciekaw jestem czy o te magazynowe F-16 się odezwą

Jest szansa na integracje z GLSDBPodczas wizyty dyplomatycznej prezydenta Andrzeja Dudy w USA, zostanie podpisana umowa rozpoczynająca procedurę pozyskania przez Polskę wyrzutni wieloprowadnicowych HIMARS produkcji Lockheed Martin. Porozumienie ma dotyczyć 56 wyrzutni wyposażonych w pociski GMLRS o zasięgu do 80 km oraz ATACMS (do 300 km). „Polska w przyszłym tygodniu ogłosi, że kupi amerykańskie systemy rakietowe Homar. Ta decyzja związana jest z wizytą prezydenta Andrzeja Dudy w USA i spotkaniem z prezydentem Donaldem Trumpem. Ma też być formą zadośćuczynienia za upokorzenie Dudy w Australii, gdy się okazało, że mimo zapowiedzi jego ministrów Polska nie kupi dwóch używanych fregat Adelaide.”

Ciekaw jestem czy o te magazynowe F-16 się odezwą
