JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Takie stawianie koncepcji to raczej nie moja branża bo nie jestem ani defence analyst czy ekspertem jakiegoś instytutu albo nie szykuję się do objęcia stanowiska szefa MON. Lubię zadawać pytania dlaczego szerokim łukiem omija się rocznice ważnych wydarzeń w historii MW (Orkan czy okręty rakietowe).
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Teoretycznie tak ale ta TEORIA Jak hcesz rozwijać zainteresowania flotą wojenną jak nawet niejesteśmy zdolni określić kierunku rozwoju tej floty.Obecne działania są nastawione raczej na promowanie nauk historyczno humanistycznych .Zapominamy o tym ze propaganda oparta o zbyt odległe czasy bardziej będzie motywacją pobudzającą do bajkopisarstwa a nie jakiegoś postępu.Marmik pisze:Nie ten wątek
EOT
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
No co jak co ale szefuw mon to mamy na poziomie .......jestem zdania ze rekomendacja ginekolog amator przeszła by jednogłosnie Ja tak samo mam obiekcje ale się postaram napisać.szafran pisze:Takie stawianie koncepcji to raczej nie moja branża bo nie jestem ani defence analyst czy ekspertem jakiegoś instytutu albo nie szykuję się do objęcia stanowiska szefa MON. Lubię zadawać pytania dlaczego szerokim łukiem omija się rocznice ważnych wydarzeń w historii MW (Orkan czy okręty rakietowe).
Orkana to radził bym omijać wielkim łukiem ta historia za bardzo przypomina katastrofe smoleńską
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Faktycznie, torpeda była z brzeziny...domek pisze:...Orkana to radził bym omijać wielkim łukiem ta historia za bardzo przypomina katastrofe smoleńską
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Od określania kierunku i tak nie będą forumowi klepacze, więc nie jest to tematem wątku. Promowanie zainteresowania sprawami MW trzeba zacząć od jej istnienia w przestrzeni publicznej opartego na historii i na teraźniejszości.domek pisze:Teoretycznie tak ale ta TEORIA Jak hcesz rozwijać zainteresowania flotą wojenną jak nawet niejesteśmy zdolni określić kierunku rozwoju tej floty.Obecne działania są nastawione raczej na promowanie nauk historyczno humanistycznych .Zapominamy o tym ze propaganda oparta o zbyt odległe czasy bardziej będzie motywacją pobudzającą do bajkopisarstwa a nie jakiegoś postępu.
W związku z powyższym wszelkie dywagacje o kierunkach rozwoju floty w tym wątku będę natychmiast usuwał, a ewentualną złośliwą recydywę potraktuję zablokowaniem konta na jakiś czas.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
W USN funkcjonuje coś takiego jak Distinguished Visitor Embarkation (DVE).
Czy u nas jest cokolwiek podobnego??
Czy u nas jest cokolwiek podobnego??
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Jako jakiś uporządkowany program to nie, ale sama tego rodzaju aktywność jest realizowana.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Jakieś efekty tej działalności?
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Pytanie nie do mnie, ale podejrzewam, że efektem jest co najmniej świadomość, że MW w ogóle istnieje.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Ubiegłeś mnie W tej chwili mamy 59.44% dla "Polish Warship".szafran pisze:Polecam ankietę u Ospreya
https://ospreypublishing.com/
Można zagłosować na polskie okręty 1939-45.
Prośba o rozpropagowanie, gdzie tylko i jak tylko się da.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Apropo promowania MW - ilu z PT Użytkowników Forum wiedziało że na 100-lecie MW wydano reprinty tych książek?
Ręce opadają. Oczywiście książek nie da się kupić. O czym my tu rozmawiamy jak sama MW publikuje dla królika i znajomych królika, a później narzeka że nikt jej nie słucha i nie wie po co jest.
Te publikacje powinny być tłuczone w tysiącach egzemplarzy i rozsyłane do bibliotek i szkół.
Klasyk mawiał "trzeba siać, siać". I z tym należy się w pełni zgodzić!!
Ręce opadają. Oczywiście książek nie da się kupić. O czym my tu rozmawiamy jak sama MW publikuje dla królika i znajomych królika, a później narzeka że nikt jej nie słucha i nie wie po co jest.
Te publikacje powinny być tłuczone w tysiącach egzemplarzy i rozsyłane do bibliotek i szkół.
Klasyk mawiał "trzeba siać, siać". I z tym należy się w pełni zgodzić!!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Ciekawe. Ale to niestety norma w wojsku. Nie macie pojęcia ile fajnych książek wychodzi wydawanych przez wojsko i instytucje wojskowe (WCEO). Ktoś ma etat, pieniążki wydane i zadowoleni. A jak masz szczęście to kupisz za wielokrotność ceny rynkowej.
Coś takiego też wyszło i co? Niedostępne bo WCEO nie sprzedaje.
Coś takiego też wyszło i co? Niedostępne bo WCEO nie sprzedaje.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Takich przykładów jest sporo. U byłego pilota wojskowego miałem możliwość obejrzeć album poświęcony katastrofom w lotnictwie wojskowym po 45: rok po roku opisane dosłownie wszystkie katastrofy, opis okoliczności zdarzenia, ustalenia komisji dotyczące przyczyn, krótki biogram ze zdjęciami pilota/pilotów, którzy zginęli lub zostali ranni, zdjęcia z miejsca katastrofy. Absolutny fenomen, niesamowita gratka dla miłośników lotnictwa ale dostępna tylko dla „wtajemniczonych”, wydana bodajże przez Szkołę Orląt.
Jednak oceniając to obiektywnie: wydanie takiej pozycji publicznie było by trudną sprawą. Samo uregulowanie kwesti praw autorskich do zdjęć, praw do wizerunku, zgody, pozwolenia etc; nawet przy najlepszych chęciach to mogło by być nie do przeskoczenia. Wiele instytucji wydaje tego typu wewnętrzne publikacje przy różnych okazjach ale wydawanie komercyjne to jednak zupełnie inna sprawa.
Jednak oceniając to obiektywnie: wydanie takiej pozycji publicznie było by trudną sprawą. Samo uregulowanie kwesti praw autorskich do zdjęć, praw do wizerunku, zgody, pozwolenia etc; nawet przy najlepszych chęciach to mogło by być nie do przeskoczenia. Wiele instytucji wydaje tego typu wewnętrzne publikacje przy różnych okazjach ale wydawanie komercyjne to jednak zupełnie inna sprawa.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Tiaaaaa, ostatnio na alledrogo ktoś to wystawił za 230zł ... Jest tam nadal w opcji kup teraz za 240 zł ... a tu fragment z opisu aukcji:szafran pisze:Coś takiego też wyszło i co? Niedostępne bo WCEO nie sprzedaje.
"Książka nie do kupienia w żadnej księgarni była wydawana załogom oraz gościom uczestniczącym w Uroczystości z okazji święta 85 lat"[/i
Książka wydana w 2017 r wydanie I
czyli trzeba było zostać jakimś notablem aby otrzymać tą pozycję ...
To wydawanie książek przez WCEO to jakaś kpina, rozdają to jakim notablom jako dodatek do firmowej torebki a później walnie taki koleś tą książkę i o niej zapomni bo guzik go to interesuje a później szukaj człowieku tego na portalach aukcyjnych albo w najgorszym wypadku lądują takie gifty w pojemniku z makulaturą bo ... na książkach zbiera się kurz i nie pasują (książki) do wystroju salonu ...
Takich tytułów to można by wymienić kilka ...
Albo to: https://allegro.pl/niszczyciele-typu-hu ... 14509.html
czemu kuźwa nie po polsku
....bunkrów nie ma, ale też jest zaj...cie ...
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
W USA jest tak, ze zdjecie wykonane przez pracownika panstwowego w czasie lub w ramach wykonywanej przez niego pracy jest domena publiczna (oczywiscie o ile nie jest objete klauzulami niejawnosci). Chyba podobnie powinno byc u nas?