

Zdjęcie stąd https://pl-pl.facebook.com/MagazynLotni ... =3&theater
Widać osłonę radaru, brak rampy i chyba belka ogonowa nie jest łamana...
Ladny widok. Miejmy nadzieje, ze za pierwszym kwartetem szybko pojawi sie nastepny.Waldek K pisze: ↑2021-07-14, 11:29 Prawdę powiedziawszy to nabrałem wątpliwości co do rampy. Wprawdzie nie widać jej zarysu, ale maszyny bez niej mają tył kadłuba jak na zalinkowanym przeze mnie wcześniej zdjęciu maszyny brytyjskiej, czyli nieco węższą i z mniejszym skosem. Nasza zaś wygląda jakby jednak rampę miała?![]()
Dołączam się do podziękowań Waldka. To już jest konkret
Też mnie zastanawiało co jest nie tak ze znakami i znalazłem. Nie wiem komu to przeszkadzało...
Niestety, rok 1993 to potworny kryzys tradycji. Nie dość, że szachownice to jeszcze proporzec MW. Zresztą w obronie dawnego proporca, zarzucając heraldykom co najmniej niewłaściwą interpretację, wypowiadał się już niejeden specjalista. A że guziki marynarskie do dziś są z krzyżem Grunwaldu, a nie z kawalerskim to jakoś wtedy im nie przeszkadzało. I nie tylko to. Wprawdzie jest już guzik wz. 2019 wprowadzony rozporządzeniem z 2 grudnia 2019 r, ale de facto wszystkie mundury nadal są dostarczane z guzikami wz. 1952, kiedy to starano się ostatecznie zlikwidować wszelkie powiązania z przepisami przedwojennymi. Jeśli chodzi o sprawy symboli i ubiorów to niestety od dawien dawna panuje u nas zasada, że ludzie "lubią się czymś zapisać w historii", a czy to lepsze lub mądre to już sprawa drugorzędna. A że wymiana jest możliwa szybko to dowiedziono, gdy GRA nakazał wszystkim, w tym marynarzom wymienić model obuwia ćwiczebnego na nowy, ciemnobrązowy. Poszło piorunem, a ponadprzeciętne zaangażowanie ŻW można było wręcz "podziwiać". W sumie kupka prawie nieużywanych lub mało zużytych sortów mundurowych w mojej szafie jest już bardzo pokaźna, a przeżyłem więcej zmian przepisów mundurowych niż dowódców MW.