UE do poprawki?

[jogi balboa]

4. Łuk Tryumfalny

I koniecznie żeby był przerzucony nad tym kanałem

[Napoleon]

I koniecznie żeby był przerzucony nad tym kanałem

No to by już powinny być dwa łuki. Aczkolwiek, łuków nigdy dość. Można by nawet rzucić hasło, że budujemy ileś tam tych łuków z jakiejś tam okazji. Np. "Budujemy 1056 łuków tryumfalnych z okazji 1056 rocznicy powstanie państwa polskiego" - dobrze brzmi? Co prawda można dyskutować czy Polska w tym 966 roku powstała, ale każda okazja dobra.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że my sobie tu żartujemy, ale gdyby ktoś, np. z rządu, takie hasło rzucił, to znalazłoby się sporo osób, które by je podchwyciło. To jest fenomen!!!

[Wojciech Łabuć]

Aby otworzyć wszystkim oczy proponuję misia wzdłuż a nie w poprzek.

[SmokEustachy]

Projekt:


Jako liberał jestem zwolennikiem rozwiązań pluralistycznych: Łuk Tryumfalny raz a dla was stosowne miejsce do żalu z powodu klęski Tuchaczewskiego. Najlepiej na Placu czerwonym w Moskwie.

Sprawa pomnika warszawskiego stanęła na projekcie penisa skierowanego na wschód. Z jednej strony wymowa jest, z drugiej jednak....
A tu słowo pisane:
Każda próba uczczenia Bitwy Warszawskiej, przypomnienia światu, że to była jedna z najważniejszych decydujących bitew w historii świata, że ocaliliśmy zachodnią Europę przed koszmarem bolszewizmu, bo o włos, mógłby się on przedrzeć do Niemiec, wtedy koszmar światu zgotowany byłby niewyobrażalny, porównywalny z tym, co Chiny przeszły w XX wieku, budzi gniewne pomruki ze strony Moskwy. A nam bardzo zależy by nie drażnić Moskwy, bo ona wtedy skarży się Niemcom, i dostajemy kopa, by nie pogarszać stosunków Europy z wielkim krajem

https://dorzeczy.pl/kraj/111024/ziemkie ... skich.html

[Wojciech Łabuć]

Smoku z Ciebie taki liberał jak z koziej dupy tromba. Tolerancji u ciebie to i z mikroskopem elektronowym nie da się znaleźć

Obecnie molestujący konstytucję są w najbardziej proputinowskim bloku.Usilnie działają na korzyść Włodka. Ale to jedna i mniej istotna strona w tej dyskusji.

Co do "uratowania" Europy to wierzyć w bajki każdy może. To są psychole.

Ale Smoku jakoś wstyd, że obecnie molestujący zj... nawet obchody okrągłej rocznicy. Nie wyrobili się czy według innego kalendarza ktoś sprawdzał? Dla naszej historii to ważne wydarzenie i im się kurde "nie spieło". Wstyd.

[SmokEustachy]

Nie ma bardziej proputinowskiego bloku w UE niż reżim Merkel. Oprócz obecnego reżimu niemieckiego.
2. Jestem niezwykle wyrozumiały w reakcji na gupoty wypisywane tutaj przez co niektórych.

[jogi balboa]

Projekt:

A dlaczego w Warszawie? Postaw se łuk u siebie w Hrubieszowie.

Aby otworzyć wszystkim oczy proponuję misia wzdłuż a nie w poprzek.

Taki projekt już padł z mojej strony

Dodano po 2 minutach 17 sekundach:

Nie ma bardziej proputinowskiego bloku w UE niż reżim Merkel. Oprócz obecnego reżimu niemieckiego.
2. Jestem niezwykle wyrozumiały w reakcji na gupoty wypisywane tutaj przez co niektórych.

Nie ma bardziej pożytecznych idiotów dla Putina w UE niż PiS.
2. Jesteś znany tutaj z nadużywania smoczych oparów.

[SmokEustachy]

Projekt:

A dlaczego w Warszawie? Postaw se łuk u siebie w Hrubieszowie.

Bitwa gdzie była?

[Wojciech Łabuć]

Jestem niezwykle wyrozumiały w reakcji na gupoty wypisywane tutaj przez co niektórych.

To rzuca się w oczy obok giętkiego umysłu, szacunku, umiejętności do weryfikacji partyjnych sloganów oraz braku chamstwa. Zacytowana wypowiedź w dodatku nie jest sprzeczna sama w sobie.

Nie ma bardziej proputinowskiego bloku w UE niż reżim Merkel. Oprócz obecnego reżimu niemieckiego.

Nie tak jak największa krytyczka Le Pen. Ta to dopiero jest antyputinowska. Podobnie jak reszta tego bloku. Nawet w obecnych wypowiedziach widać jak bardziej stanowczy są w kwestiach Rosji, Ukrainy, itp. Zupełnie nie to co Niemcy.

Swoją drogą to polecam wywiad Sikorskiego dla DW. Szczerość bywa kłopotliwa dla prowadzącego ;p (od 2:16):



Nie jestem zwolennikiem biblijnego cytatu o źdźble i belce w oku. Z mojego doświadczenia Ci z belką oku nie widzą nic, co jest oczywiste z anatomicznego punktu widzenia, a kwestie widzenia opierają na tym co im się wydaje. I skoro nie są w stanie dostrzec nietrafności "spostrzeżeń" to zachwycają się jak dokładnie wszystko widzą. Anglosasi mają na to fajne określenie "tool".

Smoku jesteś wyrozumiały jak Stalin, który kopnął staruszkę. Szacun!

[jogi balboa]

Bitwa gdzie była?

Walki toczyły się na obszarze sięgającym na południe po Włodawę nad Bugiem, na północ po Działdowo[1]. Obronna faza bojów koncentrowała się na Froncie Północnym generała Józefa Hallera. 1 Armia generała Franciszka Latinika, choć początkowo zmuszona do ustąpienia w rejonie Radzymina[1][6] na drugą linię obrony pomiędzy Nieporętem i Rembertowem[1], w końcu skutecznie zatrzymała sowieckie natarcie na przedmościu warszawskim[7][8][5], zaś 14 sierpnia polska 5 Armia generała Władysława Sikorskiego podjęła działania ofensywne nad Wkrą
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_Warszawska

Megalomańskie projekty dla oszołomów realizuj sobie przed swoją chatką na kresach. Moje miasto zostaw w spokoju. Jeden Pałac Kultury nam tu wystarczy.

[peceed]

Sprawa pomnika warszawskiego stanęła na projekcie penisa skierowanego na wschód. Z jednej strony wymowa jest, z drugiej jednak....
A tu słowo pisane:
Każda próba uczczenia Bitwy Warszawskiej, przypomnienia światu, że to była jedna z najważniejszych decydujących bitew w historii świata, że ocaliliśmy zachodnią Europę przed koszmarem bolszewizmu, bo o włos, mógłby się on przedrzeć do Niemiec, wtedy koszmar światu zgotowany byłby niewyobrażalny, porównywalny z tym, co Chiny przeszły w XX wieku, budzi gniewne pomruki ze strony Moskwy. A nam bardzo zależy by nie drażnić Moskwy, bo ona wtedy skarży się Niemcom, i dostajemy kopa, by nie pogarszać stosunków Europy z wielkim krajem

To naiwność. To nie my wygraliśmy wojnę tylko zachód naszymi rękoma (krwią). Jakbyśmy przegrali Bitwę Warszawską, to świat zachodni ruszyłby palcem i zakończył tę ruchawkę w kilka miesięcy. Po wygranej wielkiej wojnie, z rozbudowanym i niezaoranym przemysłem zbrojeniowym. Ale jeszcze większe szanse są na to, że zrobiłby to rękoma Niemiec - traktat Wersalski to był wówczas świeżo zapisany papier, pojawiłby się "aneks"
Nawet wariant "pesymistyczny", w którym komuniści zdobywają władzę w Niemczech, nie oznaczałby de facto, że to ZSRR dostało kontrolę nad Niemcami (i gruzińscy bandyci), a odwrotnie - w końcu to była niemiecka agentura obciążona masą "kwitów".
Socjalizm Niemiecki byłby mniej narodowy za to wystartowałby od razu z pełnym dostępem do Lebensraumu.
Stalinizmu by nie było, bo nie musiało go być nawet w ZSRR.

[SmokEustachy]

Tymczasem gorące niusy:

Niemieckie media zaskoczone. Mrugająca buźka "Prawicowy szczyt w Madrycie przeciwstawia się Putinowi."

2. Drugi przykład megalomanii:


Taki najbardziej znany

[Wojciech Łabuć]

Liderka francuskiej prawicy Marine Le Pen odmówiła podpisania się pod jednym z punktów deklaracji podsumowującej szczyt w Madrycie. Chodziło o sprawę Ukrainy

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... znia-2022/

Zero zdziwienia skoro wcześniej:

"Ukraina należy do sfery wpływów Rosji" - powiedziała Marine Le Pen, liderka Zjednoczenia Narodowego, kandydatka na prezydenta Francji, w rozmowie z Jędrzejem Bieleckim. - Nie musimy się we wszystkim zgadzać - odpowiedział premier Mateusz Morawiecki, pytany o te słowa francuskiej polityk.

https://www.rp.pl/dyplomacja/art1917065 ... im-zgadzac

A do tego:

https://www.bloomberg.com/news/articles ... sits-putin

Twarda linia Orbana wobec Putina jest niezmienna i niepodważalna.

[Napoleon]

To naiwność. To nie my wygraliśmy wojnę tylko zachód naszymi rękoma (krwią).

Akurat tę wojnę to wygraliśmy my. I to nie ulega żadnej wątpliwości. Więc widzę tu popadanie w jakieś skrajności. Przy czym kompletnie nie wiem skąd takowe miałyby tu wynikać - sprawa jest jasna i oczywista. Walczyliśmy o swoje interesy i wygraliśmy tę wojnę jak najbardziej własnymi siłami.
Owszem, otrzymaliśmy pomoc, ale bez przesady. Jej skala była ograniczona i nie ona zadecydowała o zwycięstwie.

Jakbyśmy przegrali Bitwę Warszawską, to świat zachodni ruszyłby palcem i zakończył tę ruchawkę w kilka miesięcy.

Nonsens. Narobiłoby się bajzlu w całej Europie środkowej.
Oczywiście komunizm nie dotarłby do Francji czy Włoch, ale rozlałby się daleko. I nikt by niczego nie "kończył" - bo nie było takiej woli. Francuzi,Brytyjczycy i Włosi mieli dość wojny. Mam wrażenie, że gdy dziś dyskutujemy o I wojnie i jej skutkach, to kompletnie nie rozumiemy kilku arcyważnych kwestii. Jeśli bowiem jakiś kraj traci w ciągu 4 lat milion ludzi i są to w 90 % albo i więcej mężczyźni w wieku 18-45 lat, to jest to prawdziwa klęska demograficzna i wstrząs o wiele większy, niż gdyby ten kraj stracił 3 miliony rozłożone w miarę równo na płeć i poszczególne grupy wiekowe.
NIKT na zachodzie nie chciał się pakować w nowa awanturę. Owszem, gdyby komuniści próbowali atakować te kraje to dostaliby manto. Ale musieliby być bardzo głupi. Natomiast Niemcy, Austria, Węgry, znajdowały się w zasięgu ich możliwości. Nie twierdzę, że sprawa byłaby przesądzona, ale zwycięstwo nad Polską dodałoby komunistom skrzydeł i kto wie...
Ci, którzy gloryfikują bitwę warszawską najczęściej gruba przesadzają z tezą, że uratowała ona Europę. Więc nie plećmy, że była to jakaś "decydująca bitwa w historii świata". Ale to też nie jest tak, że nie było tu żadnego zagrożenia i że dla dalszej historii Europy wojna polsko-bolszewicka nie miała większego znaczenia.

Nawet wariant "pesymistyczny", w którym komuniści zdobywają władzę w Niemczech, nie oznaczałby de facto, że to ZSRR dostało kontrolę nad Niemcami...

Gdyby tak się stało, to ZSRR i Niemcy wiązałyby wspólne interesy. A to by wystarczało.
Nawiasem, to my mielibyśmy wtedy skrajnie przerąbane. Stąd i me twierdzenie, że walczyliśmy o własny tyłek a nie jakieś cudze interesy.

Socjalizm Niemiecki byłby mniej narodowy za to wystartowałby od razu z pełnym dostępem do Lebensraumu.

A tego nie wiesz. Komunizm niemiecki (nie socjalizm - nie używałbym tu tego zwrotu) mógł być bardzo internacjonalistyczny. Na pewno godziłby w kraje ententy. Czyli w te same, które za swego wroga uważałby ZSRR.

Nie ma bardziej pożytecznych idiotów dla Putina w UE niż PiS.

Z tym, że ja się nie raz zastanawiam, do jakiego stopnia ta prorosyjskość pisowska to efekt czystej głupoty a do jakiego wyrachowania. Bo nie dałbym głowy, że to nie jest tak do końca iż wszyscy ludzie w PiS to durnie nie zdający sobie sprawy z tego, na rzecz kogo ich polityka pracuje. Wbrew pozorom ta prorosyjskość ma głębokie uzasadnienie w wydaniu pisowskim, tak samo jak to, że jest ukrywana pod płaszczykiem antyrosyjskości.

[jogi balboa]

2. Drugi przykład megalomanii:

Obrazek
Taki najbardziej znany

Facet który go budował i musiał w tym celu zburzyć paryskie domy w których mieszkali tacy prole jak ty zwykł mawiać: Skoro nie mają dokąd iść (po wyburzeniu ich kamienicy) to nich idą do diabła.
Dlatego optuję ponownie, postew se łuk na swoim podwórku. A jeśli nie ma tam miejsca, to też idź do diabła.

[SmokEustachy]

A piramidę Hejhopsa widziałeś?
Tam to dopiero było.