Wojna na Ukrainie.
Moderator: nicpon
- SmokEustachy
- Posty: 4487
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Wojna na Ukrainie.
Ukraińcy gwałcą wszelakie konwencje
Trudno odmówić sensu temu rozwiązaniu
Trudno odmówić sensu temu rozwiązaniu
Re: Wojna na Ukrainie.
No właśnie, do czego to doszło by jakieś prymitywne Ukry chciały decydować o swoim kraju i jego przyszłości.
Ruki pa szwam i słuchać Jego Wieliczestwa z Moskwy. Na co powinni liczyć do łaskawa przychylność swojego feudała.
Tylko jakby ktoś coś takiego napisał na przykład o Ghanie, Algierii czy o Angoli i ich powinności względem byłych metropolii to zaraz zabrzmiał by tu lewacki skowyt o "postimperializmie". No ale w przypadku krajów postsowieckich to zupełnie inna sprawa. Prawda?
Dodano po 16 minutach 39 sekundach:
Jeśli to prawda to nie najlepiej świadczy o rosyjskiej armii https://defence24.pl/geopolityka/ukrain ... gi-t-80bwm
Ruki pa szwam i słuchać Jego Wieliczestwa z Moskwy. Na co powinni liczyć do łaskawa przychylność swojego feudała.
Tylko jakby ktoś coś takiego napisał na przykład o Ghanie, Algierii czy o Angoli i ich powinności względem byłych metropolii to zaraz zabrzmiał by tu lewacki skowyt o "postimperializmie". No ale w przypadku krajów postsowieckich to zupełnie inna sprawa. Prawda?
Dodano po 16 minutach 39 sekundach:
Jeśli to prawda to nie najlepiej świadczy o rosyjskiej armii https://defence24.pl/geopolityka/ukrain ... gi-t-80bwm
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Re: Wojna na Ukrainie.
Wszelkie, czyli jakie? Bo ja tu jakiś samosąd widzę. Niesmaczny, ale jednak większej krzywdy mu nie zrobili.Ukraińcy gwałcą wszelakie konwencje
Jest wojna, moim zdaniem mogło być gorzej. No i jak mniemam, zrobili to cywile.
Nie za bardzo mi się chce w to wierzyć. Raczej sądzę, że było tam coś jeszcze co zadecydowało lub chociaż miało wpływ na taki a nie inny przebieg wydarzeń. Przecież jak już koniecznie chcieli uciekać, to chyba wygodniej i bezpieczniej im było uciekać w czołgach niż na piechotę?!Jeśli to prawda to nie najlepiej świadczy o rosyjskiej armii
Re: Wojna na Ukrainie.
Inna twarz wojny i sankcji UE...
https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,5865735
Dodano po 45 minutach 22 sekundach:
Kolejny statek zarobił od Rosjan. Tym razem cumujący w Mikołajowie Banglar Samriddhi pod banderą Bangladeszu.
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... Id,5865795
https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,5865735
Dodano po 45 minutach 22 sekundach:
A przy okazji...Peperon pisze: ↑2022-03-02, 21:06 Inna twarz wojny i sankcji UE...
https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,5865735
Kolejny statek zarobił od Rosjan. Tym razem cumujący w Mikołajowie Banglar Samriddhi pod banderą Bangladeszu.
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... Id,5865795
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- jogi balboa
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Wojna na Ukrainie.
Blisko dwie dekady + to jak dla mnie żadne nagle. Pomarańczowa rewolucja naruszyła status quo, to że Ukraińcy mają swoje prawa nic tu nie zmienia. Dalej postępowała eskalacja napięć i obecnie znalazła swoje ujście. Udział w eskalacji ma każdy kto dokładał swoje cegiełki.
Z Polskiego punktu widzenia nie widzę zupełnie żadnych korzyści z Ukraińskiej wolności. Niezależnie od tego jak rozwiąże się ten konflikt, na załamaniu się jednej z ośmiu największych gospodarek świata stracą wszyscy a Polacy na pewno - zwłaszcza ci którzy mają najmniej. Witaj kolejny kryzysie. Taka będzie cena prawa Ukraińców do decydowania o sobie.
Wiesz do kogo to było. Do tych narodowo socjalistycznych pajaców kwilących nad pożarem który sami rozniecają na prawo i lewo.
Re: Wojna na Ukrainie.
Zasadniczo to dochodzi to co nieco paradoksalnej sytuacji, w której to Wschód musi po raz enty zachowywac się możliwie jak najbardziej mądrze aby nieprzemyślane pomysły Zachodu nie pogrążyły całego świata w całej serii kryzysów o skali trudnej do wyobrażenia.
Bo co wtedy gdy Putin odwoła stan pandemii, zdelegalizuje dolara, Maca i czepionki lub uzna, że niejacy Gates lub Musk wraz z wierzącymi w nich inwestorami mają jakieś trudne do racjonalnego wytłumaczenia symptomy samozagłady? Bo pokrzykiwanie pokrzykiwaniem ale niestety ma możliwości prostej i nieskomlikowanej odpowiedzi, której skutki moga być dla wszystkich mało fajne - o to chodzi? Nudzi się komuś, że pragnie sobie "powalczyć" do ostatnich żołnierzy krajów, które uwierzą w jego deklaracje i zapewnienia zasłaniając się z bezpiecznej odległości tysiącami frazesów i twierdzeń o wartościach i wolności? A co jeżeli właściwe rozumienie tych pojęć oznacza jedynie wartości i wolności takich jak wskazani powyżej? Na razie zaś najprawdopodobniej skończy się i to definitywnie zjawisko tanich podróży lotniczych - o tym zaś jaka na serio może być cena "zwycięstwa" w sprawie NS2 lepiej póki co nawet nie spekulować aby nie siać paniki... Niestety - nasz kraj po raz kolejny - niezaleznie od tego co się zdarzy - odegra w całej sztuce rolę zbliżoną do woźnego Tureckiego z kiedyś popularnego kabaretu... czyli korzyści z definicji większych nie uzyska ale gdy coś pójdzie nie tak będzie pierwszy w szeregu kandydatów do pokrywania strat...
Bo co wtedy gdy Putin odwoła stan pandemii, zdelegalizuje dolara, Maca i czepionki lub uzna, że niejacy Gates lub Musk wraz z wierzącymi w nich inwestorami mają jakieś trudne do racjonalnego wytłumaczenia symptomy samozagłady? Bo pokrzykiwanie pokrzykiwaniem ale niestety ma możliwości prostej i nieskomlikowanej odpowiedzi, której skutki moga być dla wszystkich mało fajne - o to chodzi? Nudzi się komuś, że pragnie sobie "powalczyć" do ostatnich żołnierzy krajów, które uwierzą w jego deklaracje i zapewnienia zasłaniając się z bezpiecznej odległości tysiącami frazesów i twierdzeń o wartościach i wolności? A co jeżeli właściwe rozumienie tych pojęć oznacza jedynie wartości i wolności takich jak wskazani powyżej? Na razie zaś najprawdopodobniej skończy się i to definitywnie zjawisko tanich podróży lotniczych - o tym zaś jaka na serio może być cena "zwycięstwa" w sprawie NS2 lepiej póki co nawet nie spekulować aby nie siać paniki... Niestety - nasz kraj po raz kolejny - niezaleznie od tego co się zdarzy - odegra w całej sztuce rolę zbliżoną do woźnego Tureckiego z kiedyś popularnego kabaretu... czyli korzyści z definicji większych nie uzyska ale gdy coś pójdzie nie tak będzie pierwszy w szeregu kandydatów do pokrywania strat...
- SmokEustachy
- Posty: 4487
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Wojna na Ukrainie.
Chcesz usłyszeć kilka gorzkich słów prawdy na temat tego pierniczenia?marek8 pisze: ↑2022-03-03, 00:12 Zasadniczo to dochodzi to co nieco paradoksalnej sytuacji, w której to Wschód musi po raz enty zachowywac się możliwie jak najbardziej mądrze aby nieprzemyślane pomysły Zachodu nie pogrążyły całego świata w całej serii kryzysów o skali trudnej do wyobrażenia.
Bo co wtedy gdy Putin odwoła stan pandemii, zdelegalizuje dolara, Maca i czepionki lub uzna, że niejacy Gates lub Musk wraz z wierzącymi w nich inwestorami mają jakieś trudne do racjonalnego wytłumaczenia symptomy samozagłady? Bo pokrzykiwanie pokrzykiwaniem ale niestety ma możliwości prostej i nieskomlikowanej odpowiedzi, której skutki moga być dla wszystkich mało fajne - o to chodzi? Nudzi się komuś, że pragnie sobie "powalczyć" do ostatnich żołnierzy krajów, które uwierzą w jego deklaracje i zapewnienia zasłaniając się z bezpiecznej odległości tysiącami frazesów i twierdzeń o wartościach i wolności? A co jeżeli właściwe rozumienie tych pojęć oznacza jedynie wartości i wolności takich jak wskazani powyżej? Na razie zaś najprawdopodobniej skończy się i to definitywnie zjawisko tanich podróży lotniczych - o tym zaś jaka na serio może być cena "zwycięstwa" w sprawie NS2 lepiej póki co nawet nie spekulować aby nie siać paniki... Niestety - nasz kraj po raz kolejny - niezaleznie od tego co się zdarzy - odegra w całej sztuce rolę zbliżoną do woźnego Tureckiego z kiedyś popularnego kabaretu... czyli korzyści z definicji większych nie uzyska ale gdy coś pójdzie nie tak będzie pierwszy w szeregu kandydatów do pokrywania strat...
Re: Wojna na Ukrainie.
Bardzo ciekawy spis yachtow ruskich oligarchow.
Putin swoj jacht tuz przed wojna wycofal (znajdowal sie w remocie w Hamburgu)
https://www.bild.de/regional/hamburg/ha ... .bild.html
Putin swoj jacht tuz przed wojna wycofal (znajdowal sie w remocie w Hamburgu)
https://www.bild.de/regional/hamburg/ha ... .bild.html
Re: Wojna na Ukrainie.
Nie. Status quo zostało naruszone w 1989 roku. A potem w 1991, gdy rozpadł się ZSRR (co zresztą było związane z pewnym procesem trwającym od 1988, tak jak wydarzenia 1989). Mam wrażenie Jogi, że tego nie widzisz. Więc chciałbym ci zwrócić uwagę na to, że Polska odzyskała suwerenność w wyniku tego samego procesu, który dał niepodległość Ukrainie. I jeżeli ktoś teraz kwestionuje prawo Ukrainy do bycia niepodległym państwem, kwestionować też może prawo Polski do suwerenności, czy czegokolwiek. Trzeba być albo ślepym, albo głupim, by tego nie widzieć. Stąd zdanie, że: "Z Polskiego punktu widzenia nie widzę zupełnie żadnych korzyści z Ukraińskiej wolności" jest, delikatnie mówiąc, kuriozalne.Blisko dwie dekady + to jak dla mnie żadne nagle. Pomarańczowa rewolucja naruszyła status quo
Jak rozumiem, zwasalowanie Białorusi przez Putina sprawia, że czujesz się bezpieczniejszy? Tudzież uważasz, że nie ma to wpływu na bezpieczeństwo Polski?
A jaka to gospodarka? Rosyjskie PKB to teraz chyba coś koło 2 % światowego albo nawet nieco mniej.Niezależnie od tego jak rozwiąże się ten konflikt, na załamaniu się jednej z ośmiu największych gospodarek świata...
Na przełomie ostatnich dekad XX wieku zbudowany został swego rodzaju nowy porządek światowy. Lepszy niż poprzedni, dający większe możliwości. Putin go zniszczył i w interesie całego świata zasługuje na to, by uniemożliwić mu prowadzenie takiej polityki jaką prowadził do czasu obecnego. Polityki patologicznej. Powinno na tym szczególnie zależeć Europie, a w Europie m.in. Polsce. Bez względu na koszty gospodarcze. W polityce zawsze są priorytety. dobrobyt jest bardzo ważny, ale bezpieczeństwo zawsze jest ważniejsze. A bezpieczeństwo kosztuje.
W dziedzinie energetyki sankcje będą Europę sporo kosztowały. Nie sądzę jednak, by w pozostałych dziedzinach koszty były choćby tylko zbliżone.
Re: Wojna na Ukrainie.
Oooo!
I tu z Napoleonem wyjątkowo zgadzam się w całej rozciągłości.
A co do rosyjskiego GDP to tabele które wygooglałem mówią że to 12 gospodarka. A Bank Światowy jeszcze przed tą awanturą przewidywał że w 2025 Rosja spadnie na 14 pozycję.
Teraz po tych sankcjach to chyba na 20.
Najważniejsze by Europa wyleczyła się z rosyjskiego gazu i ropy.
Wtedy nam wszystkim będzie bezpieczniej.
I tu z Napoleonem wyjątkowo zgadzam się w całej rozciągłości.
A co do rosyjskiego GDP to tabele które wygooglałem mówią że to 12 gospodarka. A Bank Światowy jeszcze przed tą awanturą przewidywał że w 2025 Rosja spadnie na 14 pozycję.
Teraz po tych sankcjach to chyba na 20.
Najważniejsze by Europa wyleczyła się z rosyjskiego gazu i ropy.
Wtedy nam wszystkim będzie bezpieczniej.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
- Edward Teach
- Posty: 812
- Rejestracja: 2006-09-22, 23:13
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wojna na Ukrainie.
https://geekweek.interia.pl/bezpieczens ... Id,5865326
Rosyjskie samoloty pasażerskie mają teraz wartość złomu. Jeśli ktoś chce kupić używanego Airbusa to jest okazja.
Rosyjskie samoloty pasażerskie mają teraz wartość złomu. Jeśli ktoś chce kupić używanego Airbusa to jest okazja.
Edward Teach www.pdf-model.pl
Re: Wojna na Ukrainie.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Wojna na Ukrainie.
Tak Ukraińcy rozprawiają się ze złodziejami. Policja pokazała zdjęcia
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... d=msedgntp
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... d=msedgntp
- Edward Teach
- Posty: 812
- Rejestracja: 2006-09-22, 23:13
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wojna na Ukrainie.
Edward Teach www.pdf-model.pl
- SmokEustachy
- Posty: 4487
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt: