O to pytaj osobę która proponowała blokadę, ja pisałem tylko o możliwości przechwycenia gangutów robiących wypad na zachodni Bałtyk.
Mnie też.
Ta asymetria chyba jest oczywista, a roli lotnictwa nie tylko my nie doszacowaliśmy zresztą sowieckie jakoś się nie popisało, nawet po wojnie miało problem z trafieniem nieruchomego Zeppelina.peceed pisze: ↑2022-03-14, 18:28 Moje rozumowanie zawsze było takie, że polska marynarka na Bałtyku była skazana na walkę asymetryczną, co przy dodatkowym narażeniu na ataki lotnictwa powodowało że jedynym typem okrętów bojowych jaki miał sens w dużej perspektywie były okręty podwodne.
Powinniśmy mieć zabezpieczenie "infrastrukturalne", czyli nadbrzeżne baterie, siły do walki minowej/przeciwminowej oraz ZOP.
A wszystkie "mocarstwowe" nadwyżki powinny iść na budowę okrętów podwodnych.
W chwili wzrostu napięcia można było pomyśleć o lotnictwie morskim (w sensie podwójnego przeznaczenia).
Okręty podwodne mogły być małe co pozwala na zwiększenie ich ilości i szansy napotkania przeciwnika.
Okręty podwodne... a skąd wziąć kasę na to zaplecze i gdzie budować, do tego w przypadku takim jak ad 1939 to jakie to zaplecze by nie było i tak bylibyśmy w czarnej d... Czy tak ciężko pojąć, że w przypadku wojny z Niemcami to i całe nasze lotnictwo by flocie nie pomogło? Oraz, że przy mizerocie i zagrożeniu baz odtwarzanie gotowości bojowej op to czyste sf? Próbując cokolwiek zdziałać lepiej mieć okręty o większej autonomii, by mogły być dłużej w morzu bez zaglądania do baz, niestety wiąże się z ich wielkością. Co za bzdura z tymi małymi op, jakoś nigdzie na świecie te małe op nic konkretnego nie wywalczyły, po za tym kasę na okręty mieliśmy głównie z pożyczek i nie mieliśmy pełnej swobody co sobie za to zbudujemy, oprócz tego to nie tak, że za cenę jednego Orła zbudujemy 2 mniejsze, najwyżej wyjdzie nam 1 mniejszy i zostanie na waciki.... Po co powtarzać idiotyzmy o "mocarstwowych" zapędach na morzu? Z naszych sił zbrojnych to akurat flota była najrozsądniej rozbudowywana oczywiście wziąwszy pod uwagę okoliczności.
A to niby czemu tylko do 20 lecia? I do czego ta kopa i 2 tuziny? Rosjanie w trakcie poprzedniej wojny Nowikami jakieś rajdy uskuteczniali, ale nie kopami ani tuzinami.... czemu niby mielibyśmy nie zakładać powtórki z rozrywki w razie konfliktu z nimi? No i czy musiały być koniecznie silniejsze czy wystarczyło by były w stanie stanąć w szranki i konkury? Oczywiście starcia jeden na jeden były mało prawdopodobne, ale Gromy mieliśmy 2 a to już prawie stado no i na pewno były w lepszej sytuacji w przypadku starcia z Leningradami czy z Maasami niż coś zbudowane np na wzór szwedzkich Klaasów.