Wojna na Ukrainie.

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6456
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Peperon »

Gest, może niezbyt dla Rosjan bolesny, ale w branży widoczny...

https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,5899378
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1032
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Gregski »

Tak a propos Ukrainian Farmers Brigade.
Jak to jest w większości armii? Za "zgubienie" takiego sprzętu nie grożą żadne konsekwencje? Żaden sąd w którym trzeba się wytłumaczyć jak, gdzie i dlaczego zgubiło się czołg?
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4970
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze: 2022-03-17, 09:46
Jak wspomniałem, biadol ile wlezie
Nie "biadolę" Marmik, tylko zwracam Ci uwagę (jak trzeb, to trzeba). Że wykorzystujesz swą uprzywilejowaną pozycję. Co do reszty, to ja mam taką zasadę, że jeżeli ktoś czego nie rozumie, to tłumaczę. To znakomicie dyskusję ułatwia. Na tym pozwolę sobie ten wątek zakończyć z nadzieją, że nie trzeba będzie do niego wracać.
O tak, w zwracaniu uwagi nie masz sobie równych. To taka nerwica natręctw? Tak naprawdę to tylko po prostu biadolisz, że nie uważam Cię za partnera do dyskusji... sorry, taki fakt... ale jak musisz to biadol. Twoje tłumaczenia to ja już znam na wylot.
Do wątku nie trzeba będzie wracać jak nie będziesz robił głupich lub zabawnych wtrętów. Nie będzie wtedy powodu do śmiechu i może będzie się żyło lepiej. Tylko czy potrafisz? Na pewno nie, więc zaraz czeka mnie kolejna nadęta przemowa.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Piotr S.
Posty: 2333
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Piotr S. »

TVN24 ma eksperta od sowietów Aleksandra Smolara zresztą czemu się dziwić jak takich i tym podobnych warszawskich miśków jogi jest tam na pęczki

Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1032
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Gregski »

Nawet Niemiaszki zaczynają się orientować, że z ich rządem jest coś nie tak. https://wiadomosci.wp.pl/faz-zapowiadan ... 935880000a
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: marek8 »

Ja przepraszam - w czym mogłaby pomóc dostawa rozpadających się ze starości i wręcz niebezpiecznych dla użytkownika Strzał czy nawet Igieł, co do których dawno temu była afera co do warunków ich przechowywania i "udawania" że stanowią rezerwę? Może warto niekiedy przyhamować nieco buzujące emocje i zastanowić się nad szczegółami? Być może też Niemcy, mający wszak swoje własne sposoby na dowiadywanie się różnych rzeczy na temat europejskich polityków w istocie wiedzą coś co nie jest tak budujące jak by się chciało w to wierzyć? Łatwo jest potępiać w czambuł nie znając szczegółów i ulegając jakiejś pasji do krytykowania wszystkiego co niemieckie ale to w niczym nie poprawi sytuacji. Niemcy potrzebują czasu aby się odnaleźć w stosunkowo nowej dla nich sytuacji "odwrócenia sojuszy" bo też nie każdy robi politykę tak spontanicznie jak my lubimy to robić...I tak najważniejsze są dostawy amerykańskiej techniki.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4487
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: SmokEustachy »

marek8 pisze: 2022-03-17, 23:05 Ja przepraszam - w czym mogłaby pomóc dostawa rozpadających się ze starości i wręcz niebezpiecznych dla użytkownika Strzał czy nawet Igieł,
Pojawia się pytanie czy Frankfurterka wie o tym że to złom? Jeśli nie wie to dlaczego nie wie a jeśli wie to dlaczego nie pisze?
co do których dawno temu była afera co do warunków ich przechowywania i "udawania" że stanowią rezerwę? Może warto niekiedy przyhamować nieco buzujące emocje i zastanowić się nad szczegółami? Być może też Niemcy, mający wszak swoje własne sposoby na dowiadywanie się różnych rzeczy na temat europejskich polityków w istocie wiedzą coś co nie jest tak budujące jak by się chciało w to wierzyć? Łatwo jest potępiać w czambuł nie znając szczegółów i ulegając jakiejś pasji do krytykowania wszystkiego co niemieckie ale to w niczym nie poprawi sytuacji. Niemcy potrzebują czasu aby się odnaleźć w stosunkowo nowej dla nich sytuacji "odwrócenia sojuszy" bo też nie każdy robi politykę tak spontanicznie jak my lubimy to robić...I tak najważniejsze są dostawy amerykańskiej techniki.
Ale chodzi tu o krytykę wewnątrzniemiecką.
Napoleon
Posty: 4069
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Napoleon »

Piotrze S., a tak generalnie to o co Ci z tym Smolarem chodzi? Możesz wyjaśnić? Bo toby mogło być ciekawe.

A co do tych Strzał/Igieł, to już o tym wspominałem - zaczynam się zastanawiać, czy Niemcy w ogóle mają jakiś sprzęt, który by mogli na Ukrainę wysłać. Bo może też być tak, że oni po prostu nic nie mają. A już zupełnie jakiejś nadwyżki.
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Wojciech Łabuć »

Wysłali Stingery (500) oraz Panzerfaust 3 (1000). Są zdjęcia byłych NRDowskich RPG-18 ale nie wiadomo skąd się tam wzięły.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: marek8 »

Tak jakbyśmy się my - mocarstwo przecież - przyznali, że nasze "dary" to stek bezwarstościowych śmieci - sorry - Niemcy też mają sumienie i wrażliwość na problemy zaatakowanego przez mającego urojenia agresora. Nie jesteśmy bynajmniej monopolistą na takie postawy.
Nie wnikając w wyraźny problem Napoleona - naprawdę patetyczny niestety - warto zauważyć, że kwestia sprowadza się do tego co kto tak naprawdę co może. Ukraińcy - wcale nie fantaści jak się może wydawać po występach wiadomo kogo bardzo dobrze wiedzą, że Europa... Nie wiem czy dla nas to tak naprawdę dobrze ale póki co amerykańska technika wobec rosyjskiej może się okazać lepsza. Ale czy na pewno dowiemy się tego w jakiś miesiąc - i tak nie odpowie to nam jednak niewiele wobec budowanych latami pomysłów "nawrócenia" - ci co wiedza wiedzą o jaki kosmos chodzi... Proponuję pamiętać, że kto czy mnie lubi czy nie ale prawda jest taka, że nie do końca znamy czy rozumiemy zasady "rules" jakie nami rządząm w odsłonie poddania żuczka maksymalnym lękom. Urojenia Naopoleona i mu podobnych są niestety straszne bowiem są niestety tacy co w tak rynsztokowe poglądy wierzą, że to może być prawda a nie jest...
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4487
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: SmokEustachy »

W Niemczech doszło do pewnego wrzenia wewnętrznego jednak. Posądza się Merkel o zdolność lawirowania w takiej sytuacji. Że kręciłaby że niby jest za.
Obecnemu reżimowi zarzucają co najmniej opieszałość.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: marek8 »

Niestety wbrew rodzimym "zwyczajom", gdzie kandydatów na ustosunkowanych "pachołków" zawsze całe masy ( w odróżnieniu od absolutnie niezdolnych do bycia "wasalami" = co jakby trzeba mimo wszystko umieć robić) Markel gdyby była jako tako w formie (a niestety nie jest) w starym pruskim stylu by znalazła z Władimirem pola do neutralizacji obecnego konfliktu. Ale to trzeba niestety w odróżnieniu od wszelkich Napoleonów niestety umieć praktycznie ;( (a nie pierdzielić nie wiadomo co w skrajnie dziecinnym stylu siląc się na udawaną "jedność" z którą akurat Niemcom z czysto praktycznych względów zupełnie nie po drodze). Wynika to zas z modelu przyszłości, która u nas jest .... zaś tam określona została praktycznie, konkretnie i z uwględnieniem realiów a nie improwizowania z 20 % dodatkowej ludności od tak bo nam się serce wzruszyło pod wpływem naoglądania się transmisji TV...
Resumując - nie wiemy kto wygra bo tak naprawdę blefy są obecne z obu stron - wiemy jednak tyle, że dla nas na dziś "wojną" są realia uchodźców, któży gdyby przyszło im zostać choćby te 6 miesięcy dłużej zmieniają naszą rzeczywistość w stopniu nie zawsze tak fajnym jak byśmy chcieli.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1032
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: 2022-03-17, 23:17 A co do tych Strzał/Igieł, to już o tym wspominałem - zaczynam się zastanawiać, czy Niemcy w ogóle mają jakiś sprzęt, który by mogli na Ukrainę wysłać. Bo może też być tak, że oni po prostu nic nie mają. A już zupełnie jakiejś nadwyżki.
Zawsze mogli kupic pare tych tureckich latajacych zabawek i podeslac je Ukraincom.

Z reszta chodzi o calosciowe podejscie Niemcow do tego konfliktu. Mam wrazenie, ze tylko patrza jak oszwabic Ukraincow.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1131
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: peceed »

Gregski pisze: 2022-03-18, 04:50 Zawsze mogli kupic pare tych tureckich latajacych zabawek i podeslac je Ukraincom.
Chyba nie ma wolnych mocy produkcyjnych.
Gregski pisze: 2022-03-18, 04:50 Z reszta chodzi o calosciowe podejscie Niemcow do tego konfliktu. Mam wrazenie, ze tylko patrza jak oszwabic Ukraincow.
Trzeba odróżniać interesy części wielkiego biznesu niemieckiego od reakcji społeczeństwa która również kształtuje politykę.
W tym momencie politycy uginają się pod wewnętrzną presją społeczną, ale ten proces musi trochę potrwać.
Przy czym w sytuacji obalenia Putina Niemcy stoją na jeszcze lepszej pozycji niż teraz, zatem niewielu na wysokich szczeblach wierzy w taki scenariusz, raczej muszą się spodziewać Kim-Put-Ina.
Napoleon pisze: 2022-03-17, 23:17 A co do tych Strzał/Igieł, to już o tym wspominałem - zaczynam się zastanawiać, czy Niemcy w ogóle mają jakiś sprzęt, który by mogli na Ukrainę wysłać. Bo może też być tak, że oni po prostu nic nie mają. A już zupełnie jakiejś nadwyżki.
Niemcy miały po NRD ogromne zapasy AK-74 i amunicji. A broni ręcznej też chyba Ukraińcom brakuje...
Ostatnio zmieniony 2022-03-18, 08:24 przez peceed, łącznie zmieniany 1 raz.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Wojciech Łabuć »

Gregski Niemcy robią sporo. To nie była pobudka wiadrem z miną wodą. To był hydrant i nadal są polewani. Być może dzięki nim Ukraina dostanie słowackie S-300. Oferują rozstawić swoje Patrioty na Słowacji choćby tylko nie wiadomo, czy to wystarczy Słowakom. Oraz wychodzi trochę poszlak na to, że ślą na Ukrainę sporo ale przestali się z tym afiszować. Co ma sens. Na początku wszelkie deklaracje były elementem gry na powstrzymanie Rosji. Teraz jak te gry przestały mieć znaczenie to coraz więcej sprzętu idzie bez jakichkolwiek fanfar.

Na marginesie to UE dostała od nas fakturę za nasze pierwsze dostawy sprzętu na Ukrainę. UE zwraca za sprzęt dostarczony od stycznia.
Napoleon
Posty: 4069
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Napoleon »

Oraz wychodzi trochę poszlak na to, że ślą na Ukrainę sporo ale przestali się z tym afiszować. Co ma sens.
Jeśli tak, to dobrze. Bo czytając trochę o stanie niemieckiej armii, zacząłem się bać czy w ogóle mają co wysyłać.
A im ciszej - tym lepiej (ta nieszczęsna historia z naszymi MIG-29 jest to dobrą nauczką; swoja drogą, nie mogę zrozumieć że tak sprawę sknocono; gdybyśmy to tylko my sknocili, ale tu ciała dali chyba wszyscy...).
Zablokowany