Zwrot przez prawą burtę.
Moderator: nicpon
Zwrot przez prawą burtę.
Obraz nędzy i rozpaczy !!! Rządzi nami Trzeci Świat i to powyżej widać ! Szkoda tylko, ze Polacy godzą się na spółki ZOO !!!!
Pan Bóg dał nam rozum i wolną wole ! Najpierw rozum, a potem wolna wola !!! Jaki rozum - takie działanie ! Wolną wolę to ma dziecko do pewnego wieku i dlatego jego żyć albo nie żyć, zależy od rozumu opiekunów !
Aborcja, to nie tylko czyjeś zasady wiary, to także i często przede wszystkim - przygotowanie do macierzyństwa i do funduszów. To nie jest tak, że Pan Bóg dał dziecko- to i da na dziecko. Wychowanie i wykształcenie dziecka od dawna bardzo dziecko do pewnego wieku i dlatego jego żyć albo nie żyć, zależy od rozumu opiekunów !
drogo kosztuje prywatnie i państwowo. Nie można mieć nieograniczoną ilość dzieci. Zdrady małzeńskie zdarzają się rzadko - nawet bardzo rzadko. Jedno dziecko otrzeźwia sytuacje ! Pozostaje wiec tylko prostytucja !?
Dzieci niechciane z niechcianych związków zawsze są w jakiś sposób upośledzone. To czasem dramat całej rodziny i wielu pokoleń. Niech się kościólek raczej w to nie wtraca, bo żadnych przykazań na to nie ma. Liczą się tylko Przykazanią Mojrzeszowskie !!! Co sobie kościólek wymyśla, to absolutnie nikogo nie obchodzi i obchodzić nigdy nie będzie !!! Azjatycki kościólłek - czyli zydowski - prawda ? Co dobre w Azji, to nie w Europie - nie zapominaj chłopie 111 Natanek każdego dnia rozmawia z Bogiem, ale to Azjata ! W Europie o nikim takim nigdy nie było słychac ! My dalej mamy GŁAZ.
Pan Bóg dał nam rozum i wolną wole ! Najpierw rozum, a potem wolna wola !!! Jaki rozum - takie działanie ! Wolną wolę to ma dziecko do pewnego wieku i dlatego jego żyć albo nie żyć, zależy od rozumu opiekunów !
Aborcja, to nie tylko czyjeś zasady wiary, to także i często przede wszystkim - przygotowanie do macierzyństwa i do funduszów. To nie jest tak, że Pan Bóg dał dziecko- to i da na dziecko. Wychowanie i wykształcenie dziecka od dawna bardzo dziecko do pewnego wieku i dlatego jego żyć albo nie żyć, zależy od rozumu opiekunów !
drogo kosztuje prywatnie i państwowo. Nie można mieć nieograniczoną ilość dzieci. Zdrady małzeńskie zdarzają się rzadko - nawet bardzo rzadko. Jedno dziecko otrzeźwia sytuacje ! Pozostaje wiec tylko prostytucja !?
Dzieci niechciane z niechcianych związków zawsze są w jakiś sposób upośledzone. To czasem dramat całej rodziny i wielu pokoleń. Niech się kościólek raczej w to nie wtraca, bo żadnych przykazań na to nie ma. Liczą się tylko Przykazanią Mojrzeszowskie !!! Co sobie kościólek wymyśla, to absolutnie nikogo nie obchodzi i obchodzić nigdy nie będzie !!! Azjatycki kościólłek - czyli zydowski - prawda ? Co dobre w Azji, to nie w Europie - nie zapominaj chłopie 111 Natanek każdego dnia rozmawia z Bogiem, ale to Azjata ! W Europie o nikim takim nigdy nie było słychac ! My dalej mamy GŁAZ.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Zwrot przez prawą burtę.
Piotrze S., PiS był 8 lat u władzy. Miał prokuraturę, służby itd. Nie zauważyłem by kogokolwiek skazano, a już tym bardziej obu panów o których wspomniałeś. Więc dziwię się, że o tym wspominasz, bo to jest "strzał w kolano". Świadczący albo o skrajnej nieudolności służb za władzy PiS, albo o tym, że po prostu nic nie było. I oskarżenia były "dęte".
Marmik, jeśli zwróciłeś uwagę na to co napisałem, to nie odnosiłem się do tego, czy aborcja jest zła czy dobra. Ta sprawa jest oczywista. Odnosiłem się TYLKO do tego, czy powinna być zabraniana przez prawo (ludzkie prawo, będące efektem pracy ludzkiego umysłu). I przytoczyłem, jak by nie było, opinie doktora Kościoła na nauce którego w dużej mierze oparta jest nauka społeczna Kościoła, że takie prawo nie powinno być uchwalane - prawo ludzkie. Które nie musi zabraniać tego, co jest niemoralne. I jest złe, bo nie jest akceptowane przez dużą (większą?) część społeczeństwa. To wystarczy. Nikt nikogo nie zmusza do aborcji. To sprawa do rozstrzygnięcia w sumieniach "zainteresowanych". Wszystko. Nie ma sporu, nie ma problemu.
Cała reszta to indywidualna ocena. Ty masz taką, ktoś inny może mieć inną. Nie każdy musi myśleć tak jak Ty. Albo ja.
Marmik, jeśli zwróciłeś uwagę na to co napisałem, to nie odnosiłem się do tego, czy aborcja jest zła czy dobra. Ta sprawa jest oczywista. Odnosiłem się TYLKO do tego, czy powinna być zabraniana przez prawo (ludzkie prawo, będące efektem pracy ludzkiego umysłu). I przytoczyłem, jak by nie było, opinie doktora Kościoła na nauce którego w dużej mierze oparta jest nauka społeczna Kościoła, że takie prawo nie powinno być uchwalane - prawo ludzkie. Które nie musi zabraniać tego, co jest niemoralne. I jest złe, bo nie jest akceptowane przez dużą (większą?) część społeczeństwa. To wystarczy. Nikt nikogo nie zmusza do aborcji. To sprawa do rozstrzygnięcia w sumieniach "zainteresowanych". Wszystko. Nie ma sporu, nie ma problemu.
Cała reszta to indywidualna ocena. Ty masz taką, ktoś inny może mieć inną. Nie każdy musi myśleć tak jak Ty. Albo ja.
Zwrot przez prawą burtę.
Ależ zapewne dożyję czasów gdy mordowanie nienarodzonych w majestacie prawa będzie na porządku dziennym. Pewnie dożyję też u nas doduszania 36-latki poduszką. Kościół nie decyduje o tym jakie prawo będzie uchwalone, a jakie nie. Pewnie nie doczytałeś, ale pisałem do Greskiego w jakim zakresie jest w błędzie, ale oczywiście zgadzam się z tym co napisał, a czego nie doczytałeś tj. że nie ma możliwości by wypracować kompromis w tej kwestii pomiędzy ludźmi z dwóch przeciwnych biegunów. Po prostu wygrają liczniejsi, nawet jeśli wybiorą zbrodnię (przecież tak jest w większości "cywilizowanych krajów").
Może jeszcze są w opcji rządzącej jacyś katolicy i może zdają sobie sprawę, że głosując za morderstwem walą sobie na łeb ekskomunikę, bez możliwości łatwego jej się pozbycia. Liczenie na łaskę (pójdę i się wyspowiadam) w przypadku grzechu zuchwałego po prostu nie zadziała. Każdy może wybrać, więc wybiorą... madat lub zbawienie (jeśli faktycznie w nie wierzą). No ale może nie ma już tam katolików, bo premier zabronił. Whatever
.
Może jeszcze są w opcji rządzącej jacyś katolicy i może zdają sobie sprawę, że głosując za morderstwem walą sobie na łeb ekskomunikę, bez możliwości łatwego jej się pozbycia. Liczenie na łaskę (pójdę i się wyspowiadam) w przypadku grzechu zuchwałego po prostu nie zadziała. Każdy może wybrać, więc wybiorą... madat lub zbawienie (jeśli faktycznie w nie wierzą). No ale może nie ma już tam katolików, bo premier zabronił. Whatever

To jest właśnie największe kłamstwo serwowane przez obłudników. Nikt też nikogo nie zmusza do zabójstwa, pobicia, kradzieży, sutenerstwa, czy gwałtu, ale jak się je popełnia to powinno się ponieść karę. Oczywiście można stworzyć takie prawo by kary uniknąć, ale to nadal będzie zabójstwo. I tu nie ma tak, że ktoś ma jedną rację, a ktoś inną. Biologicznie od samego początku jest to homo sapiens sapiens w początkowej fazie rozwoju. Żywy, odrębny byt rozwijający się w ciele matki. Można walczyć z rozumem i to wypierać, bo tego prawnie nie sposób zabronić.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Zwrot przez prawą burtę.
Ile ludzi, tyle zdań ! Taka patologia powstaje, jak nie ma szkoły ! Taka patologia może też powstać na tle miedzynarodowym - może to byc własnie związane też z religią.
Rozwiniecie tematu na róznym poziomie może przynieść konsensus. Co dwie głowy, to nie jedna, ale co dwa półgłówki, to nie jedna głowa !!! Temat trzeba znać ! Można ustalać tylko zakres i możliwość zastosowania - tutaj mogą być możliwości, które ktoś dostrzega, ale zawsze trzeba to uzgodnić z kimś, kto zna ten temat - "zakładkę". Nie wolno wybrać zła !!!! To byłoby nieludzkie !
Rozwiniecie tematu na róznym poziomie może przynieść konsensus. Co dwie głowy, to nie jedna, ale co dwa półgłówki, to nie jedna głowa !!! Temat trzeba znać ! Można ustalać tylko zakres i możliwość zastosowania - tutaj mogą być możliwości, które ktoś dostrzega, ale zawsze trzeba to uzgodnić z kimś, kto zna ten temat - "zakładkę". Nie wolno wybrać zła !!!! To byłoby nieludzkie !
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
-
- Posty: 145
- Rejestracja: 2022-10-17, 11:56
Zwrot przez prawą burtę.
Tak bez zdjęcia z furgonetki, Marmik? Teraz łykają tabletki i dalej idzie jak wtedy, gdy zabija - tak jak tysiące razy każdego dnia - rzekoma siła wyższa. Nie potrzeba ginekologa lub "babki" z wieszakiem.Marmik pisze: ↑2024-12-10, 19:03 Wystarczy też zobaczyć co trzeba zrobić, by zabić tego małego człowieka. Pourywać mu wszystkie kończyny, a jak główka będzie już za duża to zmiażdżyć ją. [...]
Nie rozmawia się wcale o opiece, ochronie i wsparciu kobiet, które dotknęło jakieś nieszczęście. Nie ma żadnych przepisów, które np. pomogłyby ratować dzieci poczęte w następstwie gwałtu. Nie ma systemowego wsparcia psychologicznego i finansowego oraz uczciwego zadośćuczynienia za trudy i wyrzeczenia, na które kobieta mogłaby się zdecydować. Skrajne upraszczanie sprawy to najwygodniejsze rozwiązanie.
"Skrajne upraszczanie"? Co za łagodność! Dalej piszesz o obłudnikach w kontekście "mordowania niewinnych". Nie ma dla mnie większej obłudy niż forsowanie tego, co doprowadziło do ośmiu gwiazdek bez zająknięcia się o tym, o czym piszesz przed "upraszczaniem".
Marmik, sądzę, że dawno temu może byłbyś wśród kamieniujących niewierne, a tak ze sto temu wśród pałujących żądające praw wyborczych. Aborcja to jedne z ostatnich Okopów Świętej Trójcy. Głos, rozwód, antykoncepcja, parytety, równość zarobków itd. Świat niepodzielnej dominacji facetów się kończy. I to boli i skłania do prób zawrócenia kijem Wisły.
I na koniec proponuję eksperyment myślowy. Wyobraź sobie, że jesteś kobietą, której właśnie jej wyśniony przysyła SMS-a "sorry mała", a ona własnie miała mu powiedzieć, iż to, czego tak bardzo podobno pragnął zaczęła nosić pod sercem. Wiem, ckliwe i rzadkie. To drastyczniej - wyobraź sobie, że dowiadujesz się, że to wyczekiwane nie ma mózgu albo ma coś, co sprawi, że umrze w męczarniach natychmiast po narodzeniu. I masz jednego hipokrytę do sześcianu, który mówi o obowiązku urodzenia, bo przecież trzeba dać imię i ochrzcić!
Jest takie stare stwierdzenie, że gdyby to rządzący zachodzili w ciążę, antykoncepcja i aborcja (ja dorzuciłbym do tego znieczulenie wewnątrzoponowe) byłyby sakramentami. Zgadzam się z nim w 100%, bo jeszcze starsze głosi o punkcie widzenia zależnym od punktu siedzenia.
Dodano po 14 minutach 21 sekundach:
W sumie zero zaskoczenia. Zwyzywałeś człowieka, o którym niewiele wiesz i który niewiele złego zrobił. A tych, którzy na to zasługują o niebo bardziej odsyłasz do sądu. Bez wyzwisk. Gdzie tu symetryczność, którą podobno starasz się zachować?Gregski pisze: ↑ A co ma jedno do drugiego?
To chyba jasne, że każdy przypadek złamania prawa powinien być zbadany. Sprawcy powinni mieć uczciwy proces i w przypadku udowodnienia winy ponieść konsekwencje.
Niezależnie pod jakiego ugrupowania politycznego pochodzą.
Temat tego pana wypłynął gdy nieco szydząco stwierdziłem, że Kaczora nie są w stanie za nic pociągnąć do odpowiedzialności. Jedynie za to, że dał w pysk kolesiowi który od lat prowokował go w dosyć obrzydliwy sposób.
Może nie doczytałeś.
Trudno, zdarza się...
Dodano po 28 minutach 8 sekundach:
A!
I jeszcze jedno. Tak dla wyjaśnienia.
Bardzo się cieszę, że toczą się te wszystkie postępowania.
Oznacza to, że został zerwany zwyczaj, że nie ruszamy polityków poprzednich rządów. Mam nadzieję, że zostaną rozliczeni za każdą bezprawną aktywność.
To zapewnia, że po zmianie "politycznej warty" obecni koalicjanci też będą tak rozliczani. A potem następni i następni...
Brak reakcji na meritum mojego wpisu, odnośnie kultury osobistej, jest symptomatyczny. Mam to uznać za milczące przyznanie się do braków?
I jeszcze - Napoleon ostatnio tak świetnie wytłumaczył różnicę między staniem po dobrej lub złej stronie mocy. Jeśli nie dociera do adresata, to już nie jego wina.
Zwrot przez prawą burtę.
No i masz kompromis. Wspomnienie o aborcji i się odpalił
Teraz postaw jakąś działaczkę/działacza/osobę działającą "pro choice", niech się odpali w swoją stronę a potem niech sobie zawrą kompromis.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że trzeba by zrobić jakąś linię demarkacyjną, jednych przeprowadzić na jedną stronę, drugich na drugą, zrobić rozgraniczenie jak miedzy Koreami i niech się obie strony rządzą. Za ileś lat zobaczymy komu lepiej.
A tylko takich linii pewnie trzeba by więcej, bo jedna linia dzieląca "po jednemu" to jak podział na "lewice i prawice", coś zdecydowanie nieadekwatne do sytuacji.
Dodano po 7 minutach 1 sekundzie:
Więc sprawa zamknięta - sprawa się odbyła przez wszystkie instancje. jeśli akceptujemy wyroki sądów, to po temacie.
Prawo a moralność to dwie różne sprawy. Sądownie potwierdzone, że prawo składać wieniec ma.
Teraz postaw jakąś działaczkę/działacza/osobę działającą "pro choice", niech się odpali w swoją stronę a potem niech sobie zawrą kompromis.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że trzeba by zrobić jakąś linię demarkacyjną, jednych przeprowadzić na jedną stronę, drugich na drugą, zrobić rozgraniczenie jak miedzy Koreami i niech się obie strony rządzą. Za ileś lat zobaczymy komu lepiej.
A tylko takich linii pewnie trzeba by więcej, bo jedna linia dzieląca "po jednemu" to jak podział na "lewice i prawice", coś zdecydowanie nieadekwatne do sytuacji.
Dodano po 7 minutach 1 sekundzie:
O ile się orientuję, to ten ... bardzo brzydki pan co składa wieniec to już w sądzie był. taki inny też brzydki pan, co mu wieniec systematycznie niszczy do sądu poszedł. Oparło się o sąd dwóch instancji i ten brzydki pan dostał sądowną zgodę na składanie wieńca (czy jak to się tam nazywa). Rok 2021, więc jeszcze za poprzedniej władzy.odsyłasz do sądu.
Więc sprawa zamknięta - sprawa się odbyła przez wszystkie instancje. jeśli akceptujemy wyroki sądów, to po temacie.
Prawo a moralność to dwie różne sprawy. Sądownie potwierdzone, że prawo składać wieniec ma.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Zwrot przez prawą burtę.
Bez. Przecież nie trzeba dyplomu z informatyki by sobie wyguglać jak to wygląda. Trzeba jednak chęci by zrozumieć.Dobra Zmiana pisze: ↑Tak bez zdjęcia z furgonetki, Marmik?
No cóż, można to do czego odniosłem te słowa nazwać inaczej, ale czy coś to zmieni?Dobra Zmiana pisze: ↑"Skrajne upraszczanie"? Co za łagodność!
Piszę o obłudnikach w kontekście relatywizowania, że niech każdy robi jak tam chce.Dobra Zmiana pisze: ↑Dalej piszesz o obłudnikach w kontekście "mordowania niewinnych".
Dużo słów, mało treści odnoszącej się do faktów w tym konkretnym temacie. Gra na emocjach to jedyne co zostało stronie przeciwnej. Obśmiać, porównać do średniowiecza, wyciągnąć jakiś skrajny przypadek, gdzie nawet największy zwolennik obrony życia będzie miał rozterki (też można wyguglać dlaczego), a potem jako logiczne następstwo na takich "solidnych fundamentach" zalegalizować dzieciobójstwo na życzenie. No i wystarczyło pogrzebać w statystykach by dowiedzieć się jaki był najczęstszy powód aborcji eugenicznej w Polsce.Dobra Zmiana pisze: ↑Nie ma dla mnie większej obłudy niż forsowanie tego, co doprowadziło do ośmiu gwiazdek bez zająknięcia się o tym, o czym piszesz przed "upraszczaniem".
Marmik, sądzę, że dawno temu może byłbyś wśród kamieniujących niewierne, a tak ze sto temu wśród pałujących żądające praw wyborczych. Aborcja to jedne z ostatnich Okopów Świętej Trójcy. Głos, rozwód, antykoncepcja, parytety, równość zarobków itd. Świat niepodzielnej dominacji facetów się kończy. I to boli i skłania do prób zawrócenia kijem Wisły.
I na koniec proponuję eksperyment myślowy. Wyobraź sobie, że jesteś kobietą, której właśnie jej wyśniony przysyła SMS-a "sorry mała", a ona własnie miała mu powiedzieć, iż to, czego tak bardzo podobno pragnął zaczęła nosić pod sercem. Wiem, ckliwe i rzadkie. To drastyczniej - wyobraź sobie, że dowiadujesz się, że to wyczekiwane nie ma mózgu albo ma coś, co sprawi, że umrze w męczarniach natychmiast po narodzeniu. I masz jednego hipokrytę do sześcianu, który mówi o obowiązku urodzenia, bo przecież trzeba dać imię i ochrzcić!
Jest takie stare stwierdzenie, że gdyby to rządzący zachodzili w ciążę, antykoncepcja i aborcja (ja dorzuciłbym do tego znieczulenie wewnątrzoponowe) byłyby sakramentami. Zgadzam się z nim w 100%, bo jeszcze starsze głosi o punkcie widzenia zależnym od punktu siedzenia.
A co do bycia wśród kamieniujących to jesteś w grubym błędzie. Jestem zadeklarowanym przeciwnikiem kary śmierci pod jakąkolwiek postacią.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
-
- Posty: 145
- Rejestracja: 2022-10-17, 11:56
Zwrot przez prawą burtę.
Marmik, nie odniosłeś się w ogóle do meritum. Typowe.Marmik pisze: ↑ Dużo słów, mało treści odnoszącej się do faktów w tym konkretnym temacie. Gra na emocjach to jedyne co zostało stronie przeciwnej. Obśmiać, porównać do średniowiecza, wyciągnąć jakiś skrajny przypadek, gdzie nawet największy zwolennik obrony życia będzie miał rozterki (też można wyguglać dlaczego), a potem jako logiczne następstwo na takich "solidnych fundamentach" zalegalizować dzieciobójstwo na życzenie. No i wystarczyło pogrzebać w statystykach by dowiedzieć się jaki był najczęstszy powód aborcji eugenicznej w Polsce.
A co do bycia wśród kamieniujących to jesteś w grubym błędzie. Jestem zadeklarowanym przeciwnikiem kary śmierci pod jakąkolwiek postacią.
"Gra na emocjach"? Tylko po "stronie przeciwnej"? Dobre! A te furgonetki to pies?!
Hipokryzja jak u prezesa - całuję rączki, ale twoje prawa mam w wiadomo gdzie. Bo jesteś tylko kobietą.
A co do kary śmierci, to jestem zdania, że w przypadkach bez żadnych wątpliwości należy ją stosować - gdyby to ode mnie zależało np. Breivik juz dawno wąchałby kwiatki od spodu.
Zwrot przez prawą burtę.
Wiem wystarczająco dużo by poczuć odrazę. Opisałem dlaczego możesz się z ty zgodzić lub nie Twoja sprawa.Dobra Zmiana pisze: ↑ Zwyzywałeś człowieka, o którym niewiele wiesz i który niewiele złego zrobił.
A ty się odniosłeś do meritum mojego wpisu?Dobra Zmiana pisze: ↑ Brak reakcji na meritum mojego wpisu
Pytałeś dlaczego spostponowałem tego osobnika. Odpowiedziałem. Ty zaś nie odnosiłeś się do moich argumentów tylko wyskoczyłeś jak "Filip z konopi" że inni kradną. Typowy argument "ad Murzynam" używany zwykle w sytuacjach gdy nie wie się co odpowiedzieć.
Jeśli zaś przeszkadza Ci mój żenująco niski poziom kultury to oczywiście nie musisz ze mną dyskutować.
Tak wyglądają te "strony mocy":Dobra Zmiana pisze: ↑ Napoleon ostatnio tak świetnie wytłumaczył różnicę między staniem po dobrej lub złej stronie mocy.
Nie dołączę do żadnej z nich.
No i to próbuję Napoleonowi wytłumaczyć. Zaraz skończy się ponownym przywołaniem św. Tomasza. I tak "aż do UŚ" (jak mawiał mój dowódca kompanii).
No właśnie czytałem, że starł się Antkiem Policmajstrem, ale z liścia nie dostał. A pewnie tak na to liczył.
Z drugiej strony zaczynam podziwiać faceta. Jak popracuje trochę bardziej nad prowokowaniem oponentów to kosztem sinego ryja może wyeliminować cały PiS. Jednego po drugim.
Ciekawy plan.
Może kiedyś Pan Prezydent Trzaskuś odznaczy go Krzyżem Walecznych za bohaterskie nadstawianie oblicza na ciosy PiS-owskich siepaczy.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
-
- Posty: 145
- Rejestracja: 2022-10-17, 11:56
Zwrot przez prawą burtę.
"Spostponowałem"?! Dobre. Po prostu zwyzywałeś. I za co? Za to, że miał dość kłamstwa? Za - nie zawaham się użyć tego słowa - odwagę?Gregski pisze: ↑2024-12-11, 10:01 A ty się odniosłeś do meritum mojego wpisu?
Pytałeś dlaczego spostponowałem tego osobnika. Odpowiedziałem. Ty zaś nie odnosiłeś się do moich argumentów tylko wyskoczyłeś jak "Filip z konopi" że inni kradną. Typowy argument "ad Murzynam" używany zwykle w sytuacjach gdy nie wie się co odpowiedzieć.
Jeśli zaś przeszkadza Ci mój żenująco niski poziom kultury to oczywiście nie musisz ze mną dyskutować.
Z drugiej strony zaczynam podziwiać faceta. [...]
Mnie akurat napawają odrazą zupełnie inni ludzie i z zupełnie innych powodów. Ludzie, którzy nie mają żadnych nieprzepracowanych traum (te między bajki włożę), czym usiłowałeś rozgrzeszać Oberprezesa.
Przeszkadza, ale - jeśli to jakieś pocieszenie - nie jesteś pierwszy i ostatni. Jest żenująco niski, bywało gorzej (vide AdrianM).
Co do ostatnich słów w cytacie - to tak jak ja.
Zwrot przez prawą burtę.
Do jakiego meritum. Do tego o kamienowaniu?

Meritum to kwestia czy istnieje możliwość kompromisu pomiędzy dwoma stronami w sposób wyłuszczony przez Gregskiego, bo do tego się odniosłem. Nie istnieje.
Czy istnieje możliwość prawnego rozwiązania? Istnieje, wystarczy policzyć szable.
To też wpis bez treści. Można tak długo, ale czy to aby ma jakiś głębszy sens? Zabójstwo to fakt, a nie emocje. Z biologicznego punktu widzenia nie ma tu o czym gadać tylko zaakceptować, że to zakończenie życia, albo zmienić biologię. To zamyka możliwość kompromisu, a wyciąganie drastycznych przypadków nie może służyć uzasadnianiu "kompromisu na życzenie" przez lewą stronę skrajności. A po prostu służy. Ot i cała historyja. A już ostatnie zdanie jest naprawdę obrazem rozpaczy. Tak się dzieje jak brakuje rzeczowych argumentów.Dobra Zmiana pisze: ↑2024-12-11, 09:11"Gra na emocjach"? Tylko po "stronie przeciwnej"? Dobre! A te furgonetki to pies?!
Hipokryzja jak u prezesa - całuję rączki, ale twoje prawa mam w wiadomo gdzie. Bo jesteś tylko kobietą.
No i tu się zasadniczo różnimy. Ja szanuję życie nawet kogoś, kto być może na nie nie zasługuje, a co dopiero kogoś całkowicie, ale to całkowicie niewinnego.Dobra Zmiana pisze: ↑2024-12-11, 09:11A co do kary śmierci, to jestem zdania, że w przypadkach bez żadnych wątpliwości należy ją stosować - gdyby to ode mnie zależało np. Breivik juz dawno wąchałby kwiatki od spodu.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Zwrot przez prawą burtę.
no to konsekwentnie zawód sobie wybrałeś.Ja szanuję życie nawet kogoś, kto być może na nie nie zasługuje,
Jako żołnierz powinieneś zdawać sobie sprawę, że może przyjść taki moment, że będziesz zabijał mniej lub bardziej przypadkowych ludzi, dlatego, że ktoś ci kazał.
Żeby była jasność - nic nie mam do wojskowych, jak trzeba to się zabija. Są takie sytuacje, ale jakoś mam pewien dysonans poznawczy w takim połączeniu.
Ale to ja
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Zwrot przez prawą burtę.
Obca władza się czasem rozrasta i z konieczności staje się władzą dla władzy ! Władza partii rządzącej staje się władzą dla partii opozycyjnej, która sięga połowę populacji na danym terenie. Zawsze grozi wojna - jak w Syrii.
PiS jest tak wielki, ze przerasta koalicje Tuska. Zobaczymy, kto wygra ? Kaczyński wie, że znowu bedzie władzą !
Tylko w Rosji odbywa się to bez "szarpaniny" - Raz Putin, a raz Miedwiediew - teraz znowu szykuje się Miedwiediew. Radzą sobie tak już 32 lata !!! Nawalnego szybko załatwili - pewnie nie rodzina ?
Władza władzy nie równa ? Wyborcy jakoś tego nie zauważają, bo ciągle drozeje i tylko drożeje !!! Lepiej bedzie w niebie ! Wiadomo - NIEBO !!! Jeszcze czworkami będziecie szli - jak przepowiadał Broniewski. Władza się rozrasta i drożeć musi ! Kiedyś byli samobójcy - teraz jakoś ich brakło !?
PiS jest tak wielki, ze przerasta koalicje Tuska. Zobaczymy, kto wygra ? Kaczyński wie, że znowu bedzie władzą !
Tylko w Rosji odbywa się to bez "szarpaniny" - Raz Putin, a raz Miedwiediew - teraz znowu szykuje się Miedwiediew. Radzą sobie tak już 32 lata !!! Nawalnego szybko załatwili - pewnie nie rodzina ?
Władza władzy nie równa ? Wyborcy jakoś tego nie zauważają, bo ciągle drozeje i tylko drożeje !!! Lepiej bedzie w niebie ! Wiadomo - NIEBO !!! Jeszcze czworkami będziecie szli - jak przepowiadał Broniewski. Władza się rozrasta i drożeć musi ! Kiedyś byli samobójcy - teraz jakoś ich brakło !?
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Zwrot przez prawą burtę.
Kompromis jest tu prosty - niech każdy robi tak jak mu sumienie dyktuje. Tak jak to sformułował św. Tomasz z Akwinu: nie każda rzecz naganna moralnie musi być zabraniana przez prawo (ludzkie); prawo (ludzkie) nie cieszące się powszechną akceptacją jest złe i nie powinno funkcjonować; ograniczenia prawne narzucane na ludzi przez władze powinny być możliwie jak najmniejsze i koncentrować się na zapewnieniu ładu i porządku. Podejście bardzo liberalne. I liberalizm daje właśnie pole kompromisu - niech każdy żyje tak jak uważa za stosowne, byle nie naruszało to niezbędnego do życia i funkcjonowania ładu. Wszystko. Porządek prawny powinien to umożliwiać.No i masz kompromis. Wspomnienie o aborcji i się odpalił
Teraz postaw jakąś działaczkę/działacza/osobę działającą "pro choice", niech się odpali w swoją stronę a potem niech sobie zawrą kompromis.
Brak kompromisu (gotowości na kompromis) jest tu związany z tym, że jedni chcą na siłę zmuszać innych by żyli tak jak im się wydaje za właściwe. Czyli swoje wzory, swój światopogląd, jedni chcą narzucać drugim. Mamy tu analogię do konfliktu pomiędzy reżimem autokratycznym/autorytarnym i demokracją - tu kompromisu być nie może (jak już pisałem). Nie pozwolę bowiem sobie urządzać życia przez inną osobę, która ma poglądy odmienne od moich. Tak samo jak ja nie zamierzam temu komuś urządzać życia po mojemu. Chce ten ktoś żyć inaczej - jego sprawa, mnie nic do tego. Ale to działa w dwie strony - niech mi się nie wtrąca w to, jak ja chcę żyć.
To JEST kompromis sugerowany przez ideologię liberalną. Gregski się pytał - ma odpowiedź. Giertych jest akceptowany, bo uznaje te zasady. Nikt mu nie wypomina jego konserwatywnych poglądów, jeśli on nie wtrąca się w sprawy osób myślących odmiennie i próbuje na siłę ustawiać im życia.
Co najciekawsze w tym wszystkim, osoby próbujące na siłę wpływać na życie innych często uzasadniają to względami religijnymi, światopoglądowymi (u nas względami religii chrześcijańskiej). Tymczasem, chrześcijaństwo jest religią bardzo liberalną. I jak to uzasadniłem na przykładzie nauk św. Tomasza (dlatego jest to przykład arcy-aktualny!), spokojnie dopuszcza liberalny porządek w państwie. Nie ma więc czegoś takiego, jak religijne (chrześcijańskie) uzasadnienie ograniczeń prawnych w kwestiach dyktowanych światopoglądem. Kto tak czyni popełnia błąd wynikający może z zacietrzewienia, może ignorancji a może ze złej woli. Ale poważny błąd. Nawiasem, błąd, w moim przekonaniu, ocierający się o herezję (co jest tu już pewnym paradoksem).
Tak nawiasem, to dlatego za podziały w naszym społeczeństwie odpowiada wyłącznie jedna strona - PiS. Gdyż to ona chce urządzać ludziom życie według swoich zasad nie dopuszczając polemiki i sprzeciwu.
Problemem (co zresztą wyraźnie widać w tej dyskusji) w znalezieniu kompromisu, jest brak tolerancji. Brak tolerancji występujący głównie po jednej stronie. Która upiera się, by wszyscy żyli tak jak jej się podoba a nie tak jak podoba się osobom o odmiennym światopoglądzie. Obrazowo pisząc, w "mojej Polsce" jest miejsce dla osób myślących inaczej, mających inne poglądy. W świecie "tych drugich" dla mnie miejsca nie ma. Lub jeszcze inaczej. W "mojej Polsce" jest np. miejsce dla Marmika czy Gregskiego (bo dlaczego miałoby nie być?). W "ich Polsce" dla mnie miejsca za bardzo nie widzę.
Kompromis zaś jest tam, gdzie jest miejsce DLA WSZYSTKICH.
Ostatnio zmieniony 2024-12-11, 13:29 przez Napoleon, łącznie zmieniany 3 razy.
Zwrot przez prawą burtę.
Ależ jak będzie trzeba to zabiję. W samoobronie, w obronie rodziny, w obronie tych których zobowiązałem się bronić, czyli Ciebie, Napoleona, Dobrej Zmiany etc...Maciej3 pisze: ↑no to konsekwentnie zawód sobie wybrałeś.Ja szanuję życie nawet kogoś, kto być może na nie nie zasługuje,
Jako żołnierz powinieneś zdawać sobie sprawę, że może przyjść taki moment, że będziesz zabijał mniej lub bardziej przypadkowych ludzi, dlatego, że ktoś ci kazał.
Żeby była jasność - nic nie mam do wojskowych, jak trzeba to się zabija. Są takie sytuacje, ale jakoś mam pewien dysonans poznawczy w takim połączeniu.
Ale to ja
Przypadkowych ludzi zabijać nie zamierzam, a to zamiar się tu liczy. Jeśli zabiję to może być to uznane za przestępstwo i poniosę konsekwencje.
Nie słyszałeś, że większość żołnierzy to pacyfiści?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Zwrot przez prawą burtę.
nie, ale zdziwiony specjalnie nie jestem.Nie słyszałeś, że większość żołnierzy to pacyfiści?
Oczywiście jeśli mówimy o pacyfiście praktycznym a nie ideologicznym - chyba mniej więcej wiesz o co chodzi.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.