Oni mieli rezerwę która pozwalała na utratę kilku głosów. Bonżur nie miał.
Tyle tylko, że oni błędów popełnili więcej. A może inaczej - ich błędy/wpadki były znacznie większego kalibru. To kwestia elektoratu, że nie wpłynęły w istotny sposób na wynik.
Zawsze jest tak, że zwycięzców się nie sądzi (gdyby Trzaskowski wygrał, wszyscy pialiby hymny pochwalne) a ci co przegrali są krytykowani ze wszystkich stron. Jest rzeczą oczywistą, że jak się przegrywa, to jest to także efekt jakichś błędów. Ale są też naturalne uwarunkowania. A tu wiatr w oczy wieje stronie liberalnej (nie tylko w Polsce), która ma po prostu znacznie trudniej.
No to żadnych dowodów nikt nie przedstawił. To tylko mętne tłumaczenia waszego sztabu i brednie NASK.
Tyle, że NASK to zgłosił. I ma doświadczenie w tego typu sprawach. Dowodów zaś nie ma ani w jedną ani w drugą stronę.
Wszędzie można było zobaczyć biadania jak to prezydenta wybrali powiatowe głąby i patole jadący na socjalu.
A jeżeli komentarze są prawdziwe, tylko "niepoprawne politycznie" to nie należy ich publikować? A gdzie ta twoja "wolność słowa"?
Jest faktem, że za Nawrockim głosowali, generalnie, ludzie gorzej wykształceni, mniej zarabiający itd. Rozumiesz, że według Ciebie tym gorzej dla takich faktów?
Jest prawdą, że Nawrockiego wybrała ta część Polaków, którą zalicza się do przysłowiowego (nie należy tego stwierdzenia traktować dosłownie) "ciemnogrodu". Tak po prostu jest.
Apropopo" czego to było?
Piątki Mentzena. I haseł, które głosił Braun, tudzież co bardzie zacięci Konfederaci albo pisowcy. I powiem ci, to nie są puste hasła - one do ludzi przemawiają.
Dlatego śmiem twierdzić, że najważniejsze wybory nas dopiero czekają.
Każde wybory są ważne. Co z tego, że coś się w UE zmieni (inna sprawa, że nie wiem czy zgodzimy się co do tego jakie zmiany będą na lepsze a jakie na gorsze) jeśli tę UE opuścimy? A wszystko wskazuje, że takie niebezpieczeństwo jest. I to większe niż by można sądzić.
Cały czas pamiętam, że gdy pod koniec 2015 roku zwróciłem uwagę na fakt, że przy takiej polityce jaką prowadził PiS, polexit jest nieuchronny, wszyscy się śmiali. Teraz już relatywnie spora część osób jest za takim rozwiązaniem a połowa wyborców polexit kupi, jeśli się nad nimi popracuje. A pracuje się nad nimi bardzo intensywnie. I to będzie tragedia.
Piotrze S., czy naprawdę nie widzisz konsekwencji gospodarczych i politycznych polexitu? Stracimy 10 razy więcej niż "zyskamy". Nie dociera to do Ciebie?