Dokumentacja japońskich armat kalibru 510 mm.

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1630
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

wolf359 pisze: Przydałby się jakiś ekspert w dziedzinie armat kolejowych, ale na tym forum to chyba ze świecą takiego szukać :)
Co prawda nawet w snach nie aspiruję do miana eksperta, ale mam w domku Encyklopedię Artylerii Szirokorada i książeczkę o armatach morskich na łożach kolejowych. (Morskije puszki na żielieznoj dorogie - Amirchanow L. I.)
Spojrzę, może uda się tam coś ciekawego znaleźć na temat artylerii kolejowej i ogólnych zasad samej konstrukcji nośnika?

Dam znać jutro...

Acha, na pewno jest model kartonowy niemieckiego działa kolejowego 800 mm. Przy poziomie obecnych wycinanek na 100% można stwierdzić, czy odrzut przejmowało chociaż w części coś w stylu lemieszy, czy też wszystko odbywało się przy pomocy oporopowrotnikow i układu jezdnego. Niestety, nie mam do dyspozycji tej wycinanki :(
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Panowie

Lora kolejowa pod działo przenosi obciążenia dzięki układowi wieloosiowemu który przenosi obciążenia na ruch postępowy wstecz.

Nie ma szans na prowadzenie okna bocznego - bo kontrukcja oporopowrotnika musiałaby być wysuwana na stelażu w bok. Dla uzmysłowienia problemu proponuję zajrzeć do opisów naszego moździerza 220 mm wz. 32 - już tam instalacja stanowiska ogniowego wymagała solidnej roboty.

Przygotowanie do prowadzenia ognia ciężkich dział kolejowych potrafiło zająć tygodnie - i w tym kontekście szybciek było przygotować bocznicę kolejową specjalnie pod nie niż komplikować system amortyzacji odrzutu
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1326
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Tak jak Mitoko powiedział nie ma możliwości strzelania w bok.

http://www.fow.aplus.pl/album/displayim ... um=2&pos=3
Gość

Post autor: Gość »

Jeszcze wzgledem japońskich kalibrów dział okrętowych. Japończycy swoje lekkie krążowniki i oop wyposażali w działa 140 mm. Zazwyczaj tłumaczy się to drobniejszą budową Japończyków i mniejszymi ciężarami do dźwigania - ergo utrzymywaniem duzej szybkostrzelności przy niewiele mniejszej sile rażącej pocisku 140 mm. Dziwi mnie jednak to, że pod koniec I wś (a może nawet wczesniej - nie wiem niestety) Brytyjczycy opracowali działa o identycznym kalibrze (bodajże dla Greków) , które trafiły min. na HOODA. Może więc mając dostęp do dokumentacji brytyjskiej Japsy po prostu wykorzystali angielską konstrukcję.
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Działa te rozmieszczone były też na Fourious. Początkowo (o ile pamiętam) 20, a potem 18. Było to w okresie przed przebudową na pełny lotniskowiec,
Fax et tuba
ODPOWIEDZ