seawolf pisze:CIA daj spokój, wiadomo, że żadnego linka nie dostaniesz bo pewnie go nie ma
Karol - czerpiesz przyjemność z takiego 'dewastowania' forum? Sorry, ale nie da się tego czytać po prostu i chwilami to już nie jest zabawne...
Dajże mu spokój.
Ja go ochrzaniłem, bo odnosił się do osoby.
A tak, jak uważa, że dobrze gada, to dlaczego nie?
Zresztą a propos dyskusji o trafieniu w dziób Jaśka Barta.
Jeden z austriackich krążowników (SMS Saida) zarobił podczas Bitwy w Cieśninie Otranto (maj 1917) w dziób pociskiem 152 mm.
W sumie w miejscu niejako zbliżonym do tego, w któe oberwał Bart.
A dziura po pocisku wyglądała bardzo podobnie, z podobnie rozwalonymi na bok blachami poszycia.
Więc nie przesadzaj, że głupio gada, bo całkiem może mieć rację, a nie musi mieć źródeł od razu pod ręką.
Ale ja nie twierdzę, że Karol nie ma racji. Jeśli ma i pokaże tego linka czy cuś innego to ofkors przeproszę...
Chodzi mi o to, że sposób w jaki sposób Karol pisze jest zrozumiały chyba tylko dla literata. Ktoś stwierdził u góry, że tak fajnie się temat zaczynał, a po paru postach Karola odechciewa się go czytać!
W ogóle Karol jest chyba najlepszym ekspertem tu na forum, ma coś do powiedzenia w każdym temacie!
Mam ... podobno pocisk upadł pod katem 25 stopni... mi z rysunków wychodzi 28 stopni (sprawdazłem w ACadzie), ale może rysunki są niezbyt dokładne.
25 stopni to kat upadku pocisku wystrzelonego z odległości ok. 22 000m,
Massa zaczęła ostrzał z takiej odległości o godz. 8.00 i szła prawą burtą. O 8.47 zrobiła zwrot na lewą burte i zbliżyła się do Barta na odległośc ...hmmm... no właśnie ... chyba ok. 20 000m. O godz 9.00 padło trafienie o którym mówimy.
W jakiej odległości była Massa od Barta w chwili trafienia? Nie wiem....
Aaaa... dodam jeszcze, ze przy tej odległości (20 000m), kat upadku pocisku Mk8, przy normalnym ładunku, wystrzelonego z działa 16/45 wynosi ok. 21 stopni...
Ostatnio zmieniony 2005-04-21, 16:05 przez CIA, łącznie zmieniany 1 raz.
No teraz to już sam nie wiem... Lubicie się czy nie?!
A Karola proszę nie uciszać! Jest on niepowtarzalny i ja go chcę!
To taki... zdyscyplinowany szkodnik.
CIA pisze:Aaaa... dodam jeszcze, ze przy tej odległości (20 000m), kat upadku pocisku Mk8, przy normalnym ładunku, wystrzelonego z działa 16/45 wynosi ok. 21 stopni...
Ja Cię... Jak to sobie rysujesz? Kąt podniesienia luf, prędkość wylotowa, masa pocisku, odległość celu... No ale jak u licha to to liczysz??? Znasz opór pocisku, jego... "lotność" - wszak kulka kulce nir równa.
Eee... nie... no aż do takich elementarnych szczegółów nie dochodze... (na razie )
Są tabele z odległościami i katami upadku... ja sobie rysuję krzywą wynikającą z tch tabel i moge określic dokładnie odległość i kat upadku... Jesli idzie o trafienie Barta to mam rysunek z dwoma rzutami toru lotu pocisku - te dwa rzuty wystarczą, aby zrobic rysunek w trójwymiarze i dokładnie określić faktyczny kat upadku.... Oczywiście równie dobrze mozna to sobie wyliczyc...
CIA pisze:Aaaa... dodam jeszcze, ze przy tej odległości (20 000m), kat upadku pocisku Mk8, przy normalnym ładunku, wystrzelonego z działa 16/45 wynosi ok. 21 stopni...
Czyli że ładunek musiał być słabszy, niż normalnie.
CIA pisze:Aaaa... dodam jeszcze, ze przy tej odległości (20 000m), kat upadku pocisku Mk8, przy normalnym ładunku, wystrzelonego z działa 16/45 wynosi ok. 21 stopni...
Czyli że ładunek musiał być słabszy, niż normalnie.
No mam właśnie wątpliwości ... , trzeba by zobaczyc jaki kąt bysmy uzyskali przy zredukowanym ładunku...
Dla zredukowanego ładunku chyba jednak uzyskalibysmy duzo wiekszy kat niz 25 stopni. Dla Iowa przy normalnym ładunku mamy np. zasięg 38 720 m, przy zredukowanym 22 100m...czyli dla Iowa przy 22 000m mielibyśmy gdzies ok. 45 stopni...
Tak więc, aby uzyskać te 25 stopni pocisk musiał sie obrócić w którąś stronę..., raczej bardziej do pionu...
No i nie wiem czy w ogóle stosowali zredukowane ładunki dla armat 16/45?
Jeszcze w kwestii obrotu pocisku... Jak juz napisałem obrót zależy od kształtu czepca balistycznego... Niekoniecznie musi sie obrócić w kierunku pionu...
Aczkolwiek pocisk raczej się obróci w kierunku pionu, ale tylko w wypadku przebicia płyty...
Jak wiec widac te wszystkie pociski i stale to bardzo skomplikowane zjawisko... Ja juz powoli sie poddaję... Niemcy chyba slusznie nie zawracali sobie głowy czyms takim jak IZ. Projektanci zapewne uwzględniali IZ, ale dowódca okretu raczej nie zaprzatał sobie głowy takimi duperelami
Amerykańscy dowódcy pancerników mieli specjalne diagramy z rozrysowanymi IZ swoimi i dla każdego pancernika japońskiego. Na podstawie tego mogli wybierać najlepszy dla siebie dystans walki.
Dla Yamato mogli się naciąć bo rozrysowali tak że jakby dowódca się trzymał tych wskazówek to jego okręt byłby poza własnym IZ a Yamato wprost przeciwnie.
CIA pisze:Jeszcze w kwestii obrotu pocisku... Jak juz napisałem obrót zależy od kształtu czepca balistycznego... Niekoniecznie musi sie obrócić w kierunku pionu...
Windshield, to po polsku "czepiec balistyczny"
CIA pisze:Aczkolwiek pocisk raczej się obróci w kierunku pionu, ale tylko w wypadku przebicia płyty...
Jak wiec widac te wszystkie pociski i stale to bardzo skomplikowane zjawisko... Ja juz powoli sie poddaję... Niemcy chyba slusznie nie zawracali sobie głowy czyms takim jak IZ. Projektanci zapewne uwzględniali IZ, ale dowódca okretu raczej nie zaprzatał sobie głowy takimi duperelami
A na tym obrazku jest przedstawione działanie czepca ochronnego?
A więc dwa różne obrazki? Dwa rózne ustrojstwa?
Jeśli tak, to jednak czepiec ochronny powodował obrót pocisku we właściwą stronę (przynajmniej jesli chodzi o pancerz nieutwardzony powierzchniowo).
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S. Myślałem, że "decap" w poprzednim poście, to jakaś wartość ofrnsywna, stąd moje pytanie. Nadal uważam, że w strzelaniu przeciwpancernym duża prędkość początkowa pocisku jest zaletą - jeśli jest inaczej wytłumacz mi to, jak chłop krowie na rowie.
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?