wcale nie wydaje mi się za długi, jednak Mitoko ten mod2 trochę taki wiesz, Nelsonowaty
owszem to jako POW, a kwestia kanonierki kolonialnej zwanej często we flotach awizem jak widzę wciąż otwarta, a ja juz ją pognałem w powieści na CZarne, gdzie dba o polkie linie żeglugowe do Rumunii nazywa się Wejher od tego szefa polskiej floty przed Murrayem
RyszardL pisze:Co ja widzę...
spisek się rozwija. Teraz Mitoko opchnął gdzieś na lewo maszynownię, a i wieży nie darował, bo na dachu nadbudówki wstawił atrapę, żeby straszyła.
Ta wieża i maszynownia pewno są już na stronie Karola i pewnie jego "Wodnik" zostanie przezbrojony na porządny okręt
Tylko nie wiadomo, gdzie upłynnił kawałek pancerza burtowego.
Wodnik ma się dobrze
nie dostrzegam zbyt wielu podobieństw no chyba, że uznamy, że to okręt i to
karolk pisze:no i zasadnicza różnica, Wodnik jest pomyslany do osłony konwojów na Południowym Bałtyku, a nie do kontrolowania Zatoki Puckiej
Karolku, nie zawężąj obszaru działania mojego monitora.
On naprawdę nieźle sobie da radę także w Zatoce Gdańskiej
i powita Twojego "Wodnika" salutem z dział po powrocie z następnej eskapady konwojowej.
Ryszard
UWAGA! Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
RyszardL pisze:Ja chętnie bym spróbowal narysować "Gdynię", ale potrzebuje do tego celu przynajmniej średniej wielkości szkic boczny. Powiedzmy, chociaż 1:200 lub lekko mniejszy.
Mam rysunek w książce Pertka, "Wielkie dni małej floty", ale jest tak mały, że nawet szkło powiększające nie pozwala ustalić szczegółów nadbudówki.
Jako podkładka do niczego. A może ktoż ma jakieś zdjęcia? Też by było łatwiej.
Pozdrawiam
Ryszard
A rysunki "Kościuszko" w skali 1:500 mogą być ? Jeżeli tak - to daj znać i Ci zeskanuję (rozrysowane nadbudówki + przekroje).
Jarku, generał baron ma na mysli ten statek żeglugi przybrzeżnej "Gdynia" i chodzi o to, żeby udało się zdobyć nieco większy rysunek od tego z ksiązki Pertka.
Gdyby się udało, to można spróbować jakiejś przeróbki w ramach rozrywki i relasku.
Pozdrawiam
Ryszard
Ale, jeżeli chodzi o "Kościuszkę", to ja bym bardzo chętnie widział to u siebie. Zeskanuj tedy, jeżeli możesz i czas pozwoli. Ile razy czytam, "Znaczy Kapitan", to zawsze mam przed oczami te statki.
W końcu to też nasza bandera.
UWAGA! Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
Emden pisze:Przepraszam - przypisałem rysunek Mitoko do Ryszarda
Ale czy w takim wypadku jest sens wysyłać okręt o potencjalnie najwiekszym potencjale bojowym do koloni?
Zapewne cena tych okrętów była by w miare podobna do ceny syjamskich kanonierek pancernych - ale ile to mogło by wynieść?
Oczywiście odnosze sie do rysunku Ryszarda, oraz ewentualnie jego skróconej wersji zaprezentowanej przez Mitoko.
A jako napęd diesle
Emdenie, na pewno są jakieś podobieństwa do "syjamczyków", bo nie sposób uniknąć pewnych wspólnych elementów w budownictwie okrętowym, chociaż ten mój "projekt" byłby większy. Napęd zdecydowanie dieslowski, bo całość napędu lżejsza i nie o wielkie prędkości tutaj chodzi.
Nie mam bladego pojęcia, ile taki hipotetyczny projekt mógłby kosztować. To muszę zostawić forumowiczom, którzy mają informacje na takie tematy. Ceny uzbrojenia, napędu itd.itp.
Pozdrawiam
Ryszard
UWAGA! Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
karolk pisze:wcale nie wydaje mi się za długi, jednak Mitoko ten mod2 trochę taki wiesz, Nelsonowaty
owszem to jako POW, a kwestia kanonierki kolonialnej zwanej często we flotach awizem jak widzę wciąż otwarta, a ja juz ją pognałem w powieści na CZarne, gdzie dba o polkie linie żeglugowe do Rumunii nazywa się Wejher od tego szefa polskiej floty przed Murrayem
No to masz - odkupiony po WW1 i odbudowany (co się z nim stało - chyba wszyscy wiedzą ) niemiecki stawiacz min Albatros (pod tą samą nazwą u nas):
Albo jeszcze lepiej - Niemcy ściągnęli jednak Magdeburga - i scholowali go - jednak sztorm wywalił go na piach koło Helu - więc LMiK wzięła się za odbudowę go i robienie z niego krążownika kolonialnego
Mitoko pisze:No to masz - odkupiony po WW1 i odbudowany (co się z nim stało - chyba wszyscy wiedzą ) niemiecki stawiacz min Albatros (pod tą samą nazwą u nas)
Eeee pocieli go na zlom?!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...