no Rysiu, On ma osiągać 28 węzłów, to ma być bałtycki torpedowiec zresztą dwa jego bliźniaki mają już (w powieści oczywista) na uzbrojeniu 105 produkcji Bofors, ten bidula dostał poniemieckie 88 z Kaszuba i Mazura oraz Kujawiaka
karolk pisze:Rysiu znacznie poważniejszym problemem dla mnie jest, czy czymś takim może dowodzić porucznik
Karolku, porucznik na pewno może dowodzić, ale to uzbrojenie, te 600 ton i ta prędkość, a zatem siłownia i jej masa.
Czy to da radę wsadzić w jedno?
Ja wiem, że to tylko powieść morska.
Ryszard
UWAGA! Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
Rysiu przesadzasz, Siamese mieli coś całkiem podobnego, Włosi też, no czemu nie Polacy? Że jakiś Anglik napisze, że okręty przeciążone i niezdolne do żeglugi na oceanie, sorry ale ani Duńczycy, zni Norwedzy się tym nie przejęli, a francuski torpedowiec! nie, Rysiu, spoko to jest do wykonania
karolk pisze:Rysiu przesadzasz, Siamese mieli coś całkiem podobnego, Włosi też, no czemu nie Polacy? Że jakiś Anglik napisze, że okręty przeciążone i niezdolne do żeglugi na oceanie, sorry ale ani Duńczycy, zni Norwedzy się tym nie przejęli, a francuski torpedowiec! nie, Rysiu, spoko to jest do wykonania
Dobra, zobaczymy, co Mitoko narysuje.
Ja naprawdę chętnie popatrzę.
A Angikami się nie przejmuję. W końcu powieść ma się rozgrywać na Zatoce i na Bałtyku, jeżeli dobrze pojmuję Twoje intencje.
Ryszard
UWAGA! Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
Witam!
Patrząc na pomysł Karola i Seawolfa widzę wyraźnie, że powinniśmy przed wojną opracować zdwojone przeciwlotnicze 75 na podstawach okrętowych - para takich dział (na dziobie i ddrugie na lufie) byłaby dużo skuteczniejsza od 3 * 105, nie mówiąc już o 8,8.
Strasznie mizerną obronę przeciwlotniczą ma Twój - piękny (szczególnie ten pochylony) torpedowiec Seawolfie. Jeden sprzężony Bofors? dwa przenośne ckm plot?
Chyba by PMW nie przyjęła go do uzbrojenia, jeśli nie wzmocniłbyś OPL.
W ogóle niestety Karolu obawiam się, że PMW nie kupiłaby nigdy czegoś podobnego - no bo niby po co? Do jakich zadań?
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?