Poszukuje WSZELKICH informacji o zyciu i sluzbie komandora Stefana de Walden'a !!! Sluzba przed wojna, podczas wojny (gdy dowodzil "Wichrem" i po jego zatopieniu), lata niewoli i po wojnie. Jesli ktos ma jakies materialy, widzial materialy, dokumenty, raporty z archiwow wojskowych bardzo prosze aby mi je na jakis czas udostepnil lub napisal co czytal.
Z gory dziekuje!!!
Stefan de Walden
Stefan de Walden
ur. 27.XII.1896, zm. 17.I.1976, VM V kl., KG, zl. KZ, KW, marokanski order Uissam Alanit.
1917 ukonczyl Morski Korpus w Petersburgu. Sluzyl w Rosyjskiej MW jako miczman. Podczas rewolucji byla na krazowniku Askold, gdzie na krotko wybrano go na d-ce okretu. III 1919 przyjety do PMW, skierowany w stopniu por. mar. do Modlina. Od IV.1919 sluzy w I Batalionie Morskim w Modlinie. W IV.1939 wyslany do Flotylli Pinskiej jako d-ca motorowki pancernej MP 1. Uczestniczy w walkach na Prypeci, 27.IV.1919 w boju pod Czarnobylem i w dzialaniach na Dnieprze, podczas ktorych jest d-ca Łojewskiegi Oddzialu Bojowego. Podczas walk z flotylla sowiecka uczestniczy w zatopieniu 18.VI.1919 jednostek i w wysadzeniu mostow w Rzeczycy, a nastepnie dolacza wraz z calym oddzialem do Flotylli w Mozyrzu. Dowodzil holownikiem amunicyjnym Leon, zatopionym podczas odwrotu na Prypeci. Po ewakuacji z Pinska bierze udzial w walkach Flotylli Wislanej. 1921 Rozkaz nr 9 DSM por. mar. - kol. 17/32. VI.1921 zweryfikowany jako po. mar. ze starszenstwem 1.VI.1919. 1.I.1922 jest w KMW w stopniu por. mar. na etacie przejsciowym. 1923 R. of. por. mar. - kol. 6/24, sluzy w Komendzie PW Modlin jako st. of. portu. 1924 of. flag. szefa KMW. 1924 R. of. por. mar. - kol. 6/27, sluzy jako of. wacht. na ORP Kmdt Pilsudski. 1.VIII.1924 awans na kpt. mar. 1925/26 of. naw. ORP Wilia. 1928 R. of. kpt. mar. - kol. 23/27, sluzy w KMW w Referacie Planow. 1930 Lista starszenstwa kpt. mar. - kol. 17/41. II.1930-II.1933 drugi d-ca ORP Iskra podczas 3 podrozy szkolnych: 7.V-23.X.1930 na Kube i do USA [pierwsze przejscie Atlantyku przez okret PMW], 6.V-29.X.1931 na Morze Srodziemne [pierwsza podroz na te wody], 30.VII-23.XI.1932 do Casablanki i na Azory. W tym czasie [4.XI.1931-11.I.1932] jest sluchaczem OKT w Toruniu. 1.I.1932 awans kmdr. ppor. 1932 R. of. kmdr. ppor. - kol. 11/13. VI.1934-VI.1935 jako d-ca ORP Wicher podczas wizyt w Leningradzie [VII.1934], Kopenhadze [VIII.1934] i Kilonii [VI.1935]. Od 1935 jest w Komisariacie Generalnym RP w Gdansku. Nastepnie jest szefem Sztabu D-ctwa Obrony Wybrzeza. IV.1938-3.IX.1939 d-ca ORP Wicher. 19.III.1939 awans kmdr. por. Jako ostatni d-ca ORP Wicher stoczyl walke powietrzno-morska w Zatoce Gdanskiej. 1.IX.1939 przeprowadzil patrol pod Pillau w oslonie stawiania min. 2.IX.1939 proponowal przedarcie sie ORP Wicher do Anglii. 3.IX.1939 stoczyl boj artyleryjski z niemieckimi niszczycielami, w tym dniu zszedl z tonacego okretu. 3.IX-1.X.1939 bral udzial w obronie Helu jako szef komunikacji. Noca 1/2.X.1939 dowodzil kutrem Hel 117 podczas nieudanej proby uczieczki z Helu. 2.X.1939-30.I.1945 w niewoli niemieckiej w oflagach XVIII A Lienz [gdzie uczestniczyl w przygotowaniu podkopu] i II C Woldenberg [gdzie zajmowal sie astrologia]. Po wojnie sluzyl w MW w kraju. 1945 szef Oddzialu MW przy Sztabie Generalnym w W-wie w stopniu kmdr. por. 8.III.1947 szef Misji MW w Londynie w sprawie zwrotu okretow [proponowal Anglikom przydzielenie 2 kontrtorpedowcow eskortowych typu Slazak w zamian za zrzeczenie sie ORP Burza i ORP Wilk]. 27.VI.1947 jako przewodniczacy komisji odbiorczej podpisal protokol odbioru ORP Blyskawica. 1-4.VII.1947 jest w drodze powrotnej na tym okrecie do Gdyni. 1947 awans kmdr, jest nadal szefem Oddzialu MW przy Sztabie Generalnym. Przeniesiony do rezerwy w stopniu kmdra. Do emerytury pracowal w Urzedzie Morskim w Gdyni jako naczelnik Wydzialu Korekt Map Morskich. Byl lawnikiem Izby Morskiej w Gdyni oraz delegatem ministra zeglugi w Izbie Morskiej. Zmarl w Gdyni, pochowany na cmentarzu Srebrzysko w Gdansku. Poswiecona mu tablica znajduje sie w kosciele NMP w Gdyni. Autor artykulu Ostatnie dni 'Wichra' 30.VIII-3.IX.1939 [Przeglad Morski 5/1948]
Zrodlo: Kadry Morskie RP, t. II pod redakcja J.K. Sawickiego, Gdynia 1996, str. 457
Skroty:
DSM - Departament do Spraw Morskich [1.I.1922 przeksztalcony w KMW]
d-ca - dowodca okretu
kmdr - komandor
kmdr por. - komandor porucznik
kmdr ppor. - komandor podporucznik
kol. 3/7 - kolejnosc, oznacza 3 miejsce na liscie starszenstwa na ogolna liczbe 7
kpt. mar. - kapitan marynarki
KG - Krzyz Grunwaldu
KMW - Kierownictwo Marynarki Wojennej
KZ - Krzyz Zaslog
KW - Krzyz Walecznych
OKT - Oficerski Kurs Taktyczny
of. flag - oficer flagowy
of. naw. - oficer nawigacyjny
of. wacht. - oficer wachtowy
por. mar. - porucznik marynarki
PW - Port Wojenny
R. of. - Rocznik Oficerski 1923, 1924, 1928, 1932 [to byly spisy oficerow z podanych lat - przyp. crolick]
st. of. - starszy oficer
VM - Virtuti Militari
ur. 27.XII.1896, zm. 17.I.1976, VM V kl., KG, zl. KZ, KW, marokanski order Uissam Alanit.
1917 ukonczyl Morski Korpus w Petersburgu. Sluzyl w Rosyjskiej MW jako miczman. Podczas rewolucji byla na krazowniku Askold, gdzie na krotko wybrano go na d-ce okretu. III 1919 przyjety do PMW, skierowany w stopniu por. mar. do Modlina. Od IV.1919 sluzy w I Batalionie Morskim w Modlinie. W IV.1939 wyslany do Flotylli Pinskiej jako d-ca motorowki pancernej MP 1. Uczestniczy w walkach na Prypeci, 27.IV.1919 w boju pod Czarnobylem i w dzialaniach na Dnieprze, podczas ktorych jest d-ca Łojewskiegi Oddzialu Bojowego. Podczas walk z flotylla sowiecka uczestniczy w zatopieniu 18.VI.1919 jednostek i w wysadzeniu mostow w Rzeczycy, a nastepnie dolacza wraz z calym oddzialem do Flotylli w Mozyrzu. Dowodzil holownikiem amunicyjnym Leon, zatopionym podczas odwrotu na Prypeci. Po ewakuacji z Pinska bierze udzial w walkach Flotylli Wislanej. 1921 Rozkaz nr 9 DSM por. mar. - kol. 17/32. VI.1921 zweryfikowany jako po. mar. ze starszenstwem 1.VI.1919. 1.I.1922 jest w KMW w stopniu por. mar. na etacie przejsciowym. 1923 R. of. por. mar. - kol. 6/24, sluzy w Komendzie PW Modlin jako st. of. portu. 1924 of. flag. szefa KMW. 1924 R. of. por. mar. - kol. 6/27, sluzy jako of. wacht. na ORP Kmdt Pilsudski. 1.VIII.1924 awans na kpt. mar. 1925/26 of. naw. ORP Wilia. 1928 R. of. kpt. mar. - kol. 23/27, sluzy w KMW w Referacie Planow. 1930 Lista starszenstwa kpt. mar. - kol. 17/41. II.1930-II.1933 drugi d-ca ORP Iskra podczas 3 podrozy szkolnych: 7.V-23.X.1930 na Kube i do USA [pierwsze przejscie Atlantyku przez okret PMW], 6.V-29.X.1931 na Morze Srodziemne [pierwsza podroz na te wody], 30.VII-23.XI.1932 do Casablanki i na Azory. W tym czasie [4.XI.1931-11.I.1932] jest sluchaczem OKT w Toruniu. 1.I.1932 awans kmdr. ppor. 1932 R. of. kmdr. ppor. - kol. 11/13. VI.1934-VI.1935 jako d-ca ORP Wicher podczas wizyt w Leningradzie [VII.1934], Kopenhadze [VIII.1934] i Kilonii [VI.1935]. Od 1935 jest w Komisariacie Generalnym RP w Gdansku. Nastepnie jest szefem Sztabu D-ctwa Obrony Wybrzeza. IV.1938-3.IX.1939 d-ca ORP Wicher. 19.III.1939 awans kmdr. por. Jako ostatni d-ca ORP Wicher stoczyl walke powietrzno-morska w Zatoce Gdanskiej. 1.IX.1939 przeprowadzil patrol pod Pillau w oslonie stawiania min. 2.IX.1939 proponowal przedarcie sie ORP Wicher do Anglii. 3.IX.1939 stoczyl boj artyleryjski z niemieckimi niszczycielami, w tym dniu zszedl z tonacego okretu. 3.IX-1.X.1939 bral udzial w obronie Helu jako szef komunikacji. Noca 1/2.X.1939 dowodzil kutrem Hel 117 podczas nieudanej proby uczieczki z Helu. 2.X.1939-30.I.1945 w niewoli niemieckiej w oflagach XVIII A Lienz [gdzie uczestniczyl w przygotowaniu podkopu] i II C Woldenberg [gdzie zajmowal sie astrologia]. Po wojnie sluzyl w MW w kraju. 1945 szef Oddzialu MW przy Sztabie Generalnym w W-wie w stopniu kmdr. por. 8.III.1947 szef Misji MW w Londynie w sprawie zwrotu okretow [proponowal Anglikom przydzielenie 2 kontrtorpedowcow eskortowych typu Slazak w zamian za zrzeczenie sie ORP Burza i ORP Wilk]. 27.VI.1947 jako przewodniczacy komisji odbiorczej podpisal protokol odbioru ORP Blyskawica. 1-4.VII.1947 jest w drodze powrotnej na tym okrecie do Gdyni. 1947 awans kmdr, jest nadal szefem Oddzialu MW przy Sztabie Generalnym. Przeniesiony do rezerwy w stopniu kmdra. Do emerytury pracowal w Urzedzie Morskim w Gdyni jako naczelnik Wydzialu Korekt Map Morskich. Byl lawnikiem Izby Morskiej w Gdyni oraz delegatem ministra zeglugi w Izbie Morskiej. Zmarl w Gdyni, pochowany na cmentarzu Srebrzysko w Gdansku. Poswiecona mu tablica znajduje sie w kosciele NMP w Gdyni. Autor artykulu Ostatnie dni 'Wichra' 30.VIII-3.IX.1939 [Przeglad Morski 5/1948]
Zrodlo: Kadry Morskie RP, t. II pod redakcja J.K. Sawickiego, Gdynia 1996, str. 457
Skroty:
DSM - Departament do Spraw Morskich [1.I.1922 przeksztalcony w KMW]
d-ca - dowodca okretu
kmdr - komandor
kmdr por. - komandor porucznik
kmdr ppor. - komandor podporucznik
kol. 3/7 - kolejnosc, oznacza 3 miejsce na liscie starszenstwa na ogolna liczbe 7
kpt. mar. - kapitan marynarki
KG - Krzyz Grunwaldu
KMW - Kierownictwo Marynarki Wojennej
KZ - Krzyz Zaslog
KW - Krzyz Walecznych
OKT - Oficerski Kurs Taktyczny
of. flag - oficer flagowy
of. naw. - oficer nawigacyjny
of. wacht. - oficer wachtowy
por. mar. - porucznik marynarki
PW - Port Wojenny
R. of. - Rocznik Oficerski 1923, 1924, 1928, 1932 [to byly spisy oficerow z podanych lat - przyp. crolick]
st. of. - starszy oficer
VM - Virtuti Militari
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
-
Wicher
Dziekuje za szybka odpowiedz - akurat wszystko co jest w "Kadrach" jest mi znane i dostepne 
Chodzi mi przede wszystkim o artykuly, publikacje ktorych autorem byl de Walden (procz tego z "Przegladu"). Lub jakis pamietnik...
Jakby ktos byl w posiadaniu jakichs odpisow z dokumentow wojskowych w ktorych figuruje kmdr de Walden, lub jakichs scanow, bardzo prosze o udostepnienie. Oto moj mail: zemadar@o2.pl
Z gory dziekuje!!!
Chodzi mi przede wszystkim o artykuly, publikacje ktorych autorem byl de Walden (procz tego z "Przegladu"). Lub jakis pamietnik...Jakby ktos byl w posiadaniu jakichs odpisow z dokumentow wojskowych w ktorych figuruje kmdr de Walden, lub jakichs scanow, bardzo prosze o udostepnienie. Oto moj mail: zemadar@o2.pl
Z gory dziekuje!!!
Ja nie mam nic na temat Komandora Stefana de Waldena, ale pamiętam, co na temat swojego dowódcy mówił mi mój ojciec, który służył na „Wichrze”, i kiedy mu przyszła ochota na wspominki z czasów prochu.
Otóż, miał podobno zwyczaj palić fajkę i to w każdej, możliwej sytuacji. Czy był alarm ćwiczebny, czy też bojowy, fajeczka była nieodłącznym atrybutem.
Kiedy miał dobry humor, a widział, że załoga nieco się nudzi i zabawia się skakaniem do wody na rufie, to właśnie w tym momencie, dziwnym trafem, gasła mu fajka i musiał się odwrócić na zawietrzną, żeby ją zapalić. Ta zawietrzna była zawsze w przeciwnym kierunku niż rufa.
Bardzo dbał o sprawność bojową ( częste ćwiczenia ) i fizyczną załogi.
Ta druga polegała na uporczywym nauczaniu pływania słabszych w tej dziedzinie dusz na pokładzie.
Często się zdarzało, że delikwent był umocowany na lince i pokonywał odległość od rufy do dziobu i z powrotem, a Komandor szedł wzdłuż okrętu z linką w ręku. W każdej chwili gotów go wyciągnąć, jeżeli zaszła taka potrzeba.
Co z uporem karał, to próby przepływania pod stępką okrętu na drugą stronę. W tym wypadku szło się na chleb i wodę bez żadnych ceregieli.
Był też bardzo pedantyczny i dbał o czystość. Niezależnie od oficerów, zakładał białe rękawiczki i „schodził” do maszynowni opierając się z wysiłkiem o wszelkie poręcze. Wynik inspekcji zależał od stanu rękawiczek.
Był bardzo lubiany przez załogę i nie było problemów z porozumieniem niezależnie od stopnia.
Pozdrawiam
Ryszard
Otóż, miał podobno zwyczaj palić fajkę i to w każdej, możliwej sytuacji. Czy był alarm ćwiczebny, czy też bojowy, fajeczka była nieodłącznym atrybutem.
Kiedy miał dobry humor, a widział, że załoga nieco się nudzi i zabawia się skakaniem do wody na rufie, to właśnie w tym momencie, dziwnym trafem, gasła mu fajka i musiał się odwrócić na zawietrzną, żeby ją zapalić. Ta zawietrzna była zawsze w przeciwnym kierunku niż rufa.
Bardzo dbał o sprawność bojową ( częste ćwiczenia ) i fizyczną załogi.
Ta druga polegała na uporczywym nauczaniu pływania słabszych w tej dziedzinie dusz na pokładzie.
Często się zdarzało, że delikwent był umocowany na lince i pokonywał odległość od rufy do dziobu i z powrotem, a Komandor szedł wzdłuż okrętu z linką w ręku. W każdej chwili gotów go wyciągnąć, jeżeli zaszła taka potrzeba.
Co z uporem karał, to próby przepływania pod stępką okrętu na drugą stronę. W tym wypadku szło się na chleb i wodę bez żadnych ceregieli.
Był też bardzo pedantyczny i dbał o czystość. Niezależnie od oficerów, zakładał białe rękawiczki i „schodził” do maszynowni opierając się z wysiłkiem o wszelkie poręcze. Wynik inspekcji zależał od stanu rękawiczek.
Był bardzo lubiany przez załogę i nie było problemów z porozumieniem niezależnie od stopnia.
Pozdrawiam
Ryszard
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
-
Wicher
Cel mojego zapytania i prosby o pomoc wydaje mi sie jak najbardziej sluszny - zbieram wszystko co moglbym uzyc w mojej pracy magisterskiej ktora jest biografia kmdra de Waldena. Po wakacjach na pewno bede wertowal dokumenty w Centralnym Archiwum Wojskowym w Rembertowie i w Toruniu ale poki one sa zamkniete pozwolilem sobie zapytac Was o informacje.
Dziekuje za dotychczasowe i czekam na wiecej!!
Pozdrawiam!!
Dziekuje za dotychczasowe i czekam na wiecej!!
Pozdrawiam!!
1. To wypadałoby to od razu powiedziećWicher pisze:Cel mojego zapytania i prosby o pomoc wydaje mi sie jak najbardziej sluszny - zbieram wszystko co moglbym uzyc w mojej pracy magisterskiej ktora jest biografia kmdra de Waldena. Po wakacjach na pewno bede wertowal dokumenty w Centralnym Archiwum Wojskowym w Rembertowie i w Toruniu ale poki one sa zamkniete pozwolilem sobie zapytac Was o informacje.
Dziekuje za dotychczasowe i czekam na wiecej!!
Pozdrawiam!!
2. Kiepsko widzę ocenę tej pracy jak ją oddasz bez polskich znaków
Czy ten artykuł w " Przeglądzie Morskim " to "Walka artyleryjska z niszczycielami Niemieckimi w dniu 03.09.1939" ?Wicher pisze:Dziekuje za szybka odpowiedz - akurat wszystko co jest w "Kadrach" jest mi znane i dostepne
Jakby ktos byl w posiadaniu jakichs odpisow z dokumentow wojskowych w ktorych figuruje kmdr de Walden, lub jakichs scanow, bardzo prosze o udostepnienie. Oto moj mail: zemadar@o2.pl
Z gory dziekuje!!!
Slaw
