Tamat jak znalazł nadaje się do "Psycholi" Zostałem bowiem oskarżony o obsesję:
Darth Stalin pisze:Ja mam takie wrażenie, że Ksenofont wprost obsesyjnie uznaje wszystkie sowieckie produkty za kupę złomu niezależnie od ich rzeczywistych wad i zalet.
Początkowo pomyślalem sobie:
Wcale nie! kilka lat temu kupiłem sobie w Petersburgu świetny mechaniczny zegarek Poljota z budzikiem i pozytywką - działa doskonale. Ale potem przypomniałem sobie co powiedział mój zegarmistrz, gdy obejrzał obejrzał werk: Popatrz Pan, taki sam jak w szwajcarskim Breitlingu...
Potem przypomniałem sobie jak doskonały jest AK-47. I od razy przyszło mi do głowy, że to niemiecki MP-43 ze zmienionym systemem ryglowania.
Rosja ma także najlepszy na świecie wywiad i kontrwywiad -ucieszyłem się.
Zbudowany przez Feliksa Dzierżyńskiego - powiedziała żona
Pomóżcie!
Za co mogę cenić ZSRS?
Za co mogę cenić technicznę myśl Rosji?
Przypomnijcie mi jakieś sowieckie produkty, które nie były kupami złomu.
Czy to tylko problemy z pamięcią, czy też rusofobia?
Wasz stojący na skraju załamania (bo się wakacje kończą)
Ksenofont