rozwija nam się PŻM
już kontenerowce mają.. nasza ulubiona profesjonalnie i merytorycznie "sprawna inaczej" gazeta "Dziennik Bałtycki" opublikowała co następuje:
Zderzenie na Bałtyku
Dziennik Bałtycki 2005-11-14
Polski kontenerowiec zderzył się wczoraj na Bałtyku ze skandynawskim promem. Obie jednostki są uszkodzone, ale o własnych siłach popłynęły do portów. Przyczyny wyjaśni Izba Morska.
Do kolizji doszło rano, o godzinie 4.45, niedaleko niemieckiej miejscowości Warnemünde, na ruchliwym torze wodnym Kadetrinne -mówi Wiesław Jasiński, starszy inspektor operacyjny Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni. Zderzyły się pływający pod banderą maltańską polski kontenerowiec "Generał Grot-Rowecki" (dł. około 198 metrów) z promem "Finn-sailor" (dł. 158 m) pod szwedzką banderą.
"Finnsailor", na którego pokładzie znajdowało się kilkadziesiąt osób, popłynął do Malmoe w Szwecji. "Generał Grot-Rowecki", podążający do łotewskiego portu Ventspils, musiał się udać -w asyście statku ratowniczego "Arkona" - na przegląd do Świnoujścia. Wyjaśnianiem przyczyn tej kolizji zajmie się Izba Morska w Gdyni. Na szczęście, nikomu się nic nie stało. Nie doszło też do rozlewu oleju, co mogłoby w konsekwencji doprowadzić do skażenia środowiska.
Jak przewidują specjaliści, na Bałtyku coraz częściej będzie dochodzić do tego rodzaju wypadków, i to z udziałem tankowców albo gazowców.
Dowódcy oceanicznych jednostek doskonalą swe umiejętności w Badawczo-Szkoleniowym Ośrodku Manewrowania Statkami -na niewielkim jeziorze Silm, w pobliżu Iławy.
- Szacujemy, że przeszkolić trzeba około 1500 kapitanów gazowców z różnych państw - mówi Jacek Nowicki, dyrektor tego ośrodka, prowadzonego przez fundację stworzoną przez Politechnikę Gdańską i Akademię Morską w Gdyni. Na świecie są jeszcze zaledwie trzy takie ośrodki.
Kazimierz Netka
