
Poszukuję informacji czy jakiekolwiek źródło informuje o użyciu kiedykolwiek wykonanej z drewna armaty na okręcie, łodzi, na czymkolwiek pływającym...
Ktokolwiek widział ktokolwiek wie?
krzysiek pisze:Tak, oczywiście. Ale mi nie chodzi o atrapy Ryszardzie. Tylko prawdziwe działa, takie które strzelają![]()
Więc w grę wchodza raczej czasy wcześniejsze, pewnie gdzieś w okolicach średniowiecza. O ile oczywiście w ogóle użycie takiego sprzętu na okręcie zostało kiedykolwiek poświadczone źródłowo.
Anonymous pisze:No samo użycie dział drewnianych jest potwierdzone i nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Jeszcze w 1863 roku Jankesi takich używali. Ale niestety na lądzie
Anonymous pisze:Wyczytałem to w: J. Wojtczak, Vicksburg 1862-1863.
W czasie oblężenie Vicksburga w 1863 Unionistom brakowało moździerzy oblężniczych. Zatem sami je sobie zbudowali z wydrążonych pni drzew, wzmocnionych żelaznymi obręczami.
krzysiek
Czy to ten sam Wojtczak, po którym tak się przejechał K. Gerlach w ostatnim MSiO?Anonymous pisze:Wyczytałem to w: J. Wojtczak, Vicksburg 1862-1863.
W czasie oblężenie Vicksburga w 1863 Unionistom brakowało moździerzy oblężniczych. Zatem sami je sobie zbudowali z wydrążonych pni drzew, wzmocnionych żelaznymi obręczami.
krzysiek
Ksenofont pisze:Drewniane działa były dość powszechnie używane: np na Bałkanach na granicy osmańskiej przez samoobrony wiejskie. Z tym, że były to najczęściej konstrukcje "kompozytowe": przełkadaniec z listw dębowych wzmacnianych obręczami żelaznymi. Każdy bednarz zrobi coś takiego.
A zdaje się że dział takich używano na galerach na morzu śródziemnym - coś mi się Lepanoto kojarzy.
X
Kseno a pamiętasz może gdzie o tym czytałeś?Ksenofont pisze:A zdaje się że dział takich używano na galerach na morzu śródziemnym - coś mi się Lepanoto kojarzy.
X