W gospodarce morskiej i do Rumuni nam też coraz dalej

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Piotr S.

W gospodarce morskiej i do Rumuni nam też coraz dalej

Post autor: Piotr S. »

http://www.constantza-port.ro/cached/ca ... or.jsp?a=0 Konstanca to dobry przykład dla tych którzy wielokrotnie zachwalali że nie jest tak żle z nasza gospodarką bo jesteśmy tygrysem europy , a tu ni z gruszki ni pietruszki jeden port tylko rumuński przeładował 60 mln ton za zeszły rok czyli po prostu więcej niż wszystkie nasze razem wziete a sam znam wielu ludzi którzy rumunie kojarzyli bardziej z bangladeszem niż europą tyle tylko że oni nie trąbią na cały świat że są tygrysem gospodarczym europy , a my na takie przeładunki i taka morską rzeczywistą wymiane handlową bedziemy czekali chyba długie lata
Grzegorz Mucha
Posty: 3
Rejestracja: 2006-01-14, 16:59
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Mucha »

Rumunia jest obecnie jednym z najprężniej rozwijających się rynków w regionie.Zwróc uwagę, że media celowo utrwaliły w naszej świadomości obrazki żebrzących na ulicach cyganów, nazywając ich złośliwie Rumunami.Było to zgodne z tezą, że trzeba wmówić ludowi, iż gdzie indziej może być jeszcze gorzej niż tu.Ale te krzywdzące stereotypy niestety pokutują nadal, skoro tak strasznie obruszyłeś się, że są od nas po prostu lepsi!
Na przykładzie Konstancy i wyników dwóch innych portów rumuńskich można śmiało twierdzić, że gospodarka Rumunii mocno idzie do przodu,a my - celowo użyję nazwy kraju - albo za, albo przed Albanią.....
Grzegorz
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

skoro tak strasznie obruszyłeś się, że są od nas po prostu lepsi!
Prawda jest taka że nasza cała gospodarka morska swój szczyt osiagneła w latach 70 tych ,Rumuni wtedy było wtedy daleko do nas ale już w latach 80 tych a dokładnie w 1987 roku ich flota handlowa osiągneła 5 mln dwt podczas gdy nasza nigdy tego nie osiagneła . Kryzys w naszej gospodarce morskiej jest dużo głebszy - a raczej na pewno jest to sprawa polityczna nie mam co do tego żadnych wątpliwosci moim zdaniem są to siły związane ze światowa finansjerą które mając tu na miejscu swoich rezydentów w postaci naszych polityków prowadzi własną polityke w stosuku co do niektórych dziedzin naszej gospodarki , podam jeden przykład gdy Polska chciała wejść do grupy najbardziej rozwiniętych państw świata- wskazano nam że mamy za duzy potencjał stoczniowy i należało by zlikwidować jedną z dużych stoczni , i oczywiscie znależli się tacy którzy to zrobili skutecznie pozbawiając mocy produkcyjnej Stocznie Gdańską . Dajcie mi przykłady że politycy a raczej dla mnie szmundacy z UW, SLD ,PO ,części AWS co kolwiek zrobili dla gospodarki morskiej ,czy kiedykolwiek podjęto dyskusje w sejmie nad tą dziedziną, czy przedstawiono wizje rozwoju ,czy nakreślono harakterystyki jak ma przebiegać rozwój i ekspansja nasza w tej dziedzinie .Nie stety nie zrobili oni nic zmarnowali cały dorobek poprzednich lat który zbudowany został od zera po II WŚ , a więć nie dziw się że śię obruszyłem bo wiem jak inne państwa które nic nie znaczyły kiedyś w żegludze i innych dziedzinach gospodarki morskiej skopały nam dupe że aż miło ,przypomina mi sie pewna sytuacja gdy wchodziliśmy do portu kelang w malezji o to kapitan przypomniał sobie jak był tam w 1973 roku i mówi panowie tam było tylko jedno nabrzerze i nic wiecej a zobaczcie jak ten port wyglada dziś , no właśnie i nie tylko port ale flota MISC to takie nasze dawne PLO tylko z taka róznicą gdy PLO znane było na całym świecie to do malezji pies z kulawą nogą nie zaglądał , a dziś widać jak dobrze powiązana gospodarka i przemysł z gospodarką morską daje szybko dobre efekty i dlatego ,Rumunia jest dobrym przykładem że tam politycy nie dokonali sabotażu tej dziedziny własnej gospodarki i nie słuchali podszeptów pseudo analityków i znawców cwaniaków finansjery światowej której celem jest przejmowanie lepszych kąsków lub ograniczanie konkurencji która zagraża ich interesom , oczywiście trzeba też wspomnieć że ostatnio nastąpiło szereg korzystnych zjawisk w naszej gospodarce morskiej ale na razie jest to mały kroczek i śmieje się gdy czytam coś takiego w portalu morskim że oto Port Gdański osiąga rekordowe przeładunki ponad 23 mln za 2005 podczas gdy ten sam port w 1978 był największym portem na Bałtyku z przeladunkami 28 mln ton tylko że ten kto pisał ten artykół zapomniał dodać że Port Gdański ma pozycje no. 5 na bałtyku a to znaczy że cofneliśmy się w tej dziedzinie do tyłu w stosunku do innych mimo że mieliśmy najlepsze możliwości aby być dominatorem na bałtyku.
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

skoro tak strasznie obruszyłeś się, że są od nas po prostu lepsi!
Prawda jest taka że nasza cała gospodarka morska swój szczyt osiagneła w latach 70 tych ,Rumuni wtedy było wtedy daleko do nas ale już w latach 80 tych a dokładnie w 1987 roku ich flota handlowa osiągneła 5 mln dwt podczas gdy nasza nigdy tego nie osiagneła . Kryzys w naszej gospodarce morskiej jest dużo głebszy - a raczej na pewno jest to sprawa polityczna nie mam co do tego żadnych wątpliwosci moim zdaniem są to siły związane ze światowa finansjerą które mając tu na miejscu swoich rezydentów w postaci naszych polityków prowadzi własną polityke w stosuku co do niektórych dziedzin naszej gospodarki , podam jeden przykład gdy Polska chciała wejść do grupy najbardziej rozwiniętych państw świata- wskazano nam że mamy za duzy potencjał stoczniowy i należało by zlikwidować jedną z dużych stoczni , i oczywiscie znależli się tacy którzy to zrobili skutecznie pozbawiając mocy produkcyjnej Stocznie Gdańską . Dajcie mi przykłady że politycy a raczej dla mnie szmundacy z UW, SLD ,PO ,części AWS co kolwiek zrobili dla gospodarki morskiej ,czy kiedykolwiek podjęto dyskusje w sejmie nad tą dziedziną, czy przedstawiono wizje rozwoju ,czy nakreślono harakterystyki jak ma przebiegać rozwój i ekspansja nasza w tej dziedzinie .Nie stety nie zrobili oni nic zmarnowali cały dorobek poprzednich lat który zbudowany został od zera po II WŚ , a więć nie dziw się że śię obruszyłem bo wiem jak inne państwa które nic nie znaczyły kiedyś w żegludze i innych dziedzinach gospodarki morskiej skopały nam dupe że aż miło ,przypomina mi sie pewna sytuacja gdy wchodziliśmy do portu kelang w malezji o to kapitan przypomniał sobie jak był tam w 1973 roku i mówi panowie tam było tylko jedno nabrzerze i nic wiecej a zobaczcie jak ten port wyglada dziś , no właśnie i nie tylko port ale flota MISC to takie nasze dawne PLO tylko z taka róznicą gdy PLO znane było na całym świecie to do malezji pies z kulawą nogą nie zaglądał , a dziś widać jak dobrze powiązana gospodarka i przemysł z gospodarką morską daje szybko dobre efekty i dlatego ,Rumunia jest dobrym przykładem że tam politycy nie dokonali sabotażu tej dziedziny własnej gospodarki i nie słuchali podszeptów pseudo analityków i znawców cwaniaków finansjery światowej której celem jest przejmowanie lepszych kąsków lub ograniczanie konkurencji która zagraża ich interesom , oczywiście trzeba też wspomnieć że ostatnio nastąpiło szereg korzystnych zjawisk w naszej gospodarce morskiej ale na razie jest to mały kroczek i śmieje się gdy czytam coś takiego w portalu morskim że oto Port Gdański osiąga rekordowe przeładunki ponad 23 mln za 2005 podczas gdy ten sam port w 1978 był największym portem na Bałtyku z przeladunkami 28 mln ton tylko że ten kto pisał ten artykół zapomniał dodać że Port Gdański ma pozycje no. 5 na bałtyku a to znaczy że cofneliśmy się w tej dziedzinie do tyłu w stosunku do innych mimo że mieliśmy najlepsze możliwości aby być dominatorem na bałtyku.
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Drodzy Panowie. Zaimportujcie lub wyeksportujcie coś z Rumunii lub do Rumunii z lub do Europy Zachodniej. Jak to zrobicie najszybciej i najtaniej przy relatywnie najmniejszym ryzyku? Morzem. Z Polską jest ten feler, że do naszej granicy prowadzą niemieckie autostrady i czasem łatwiej lub/i szybciej jest coś puścić ciężarówką niż morzem. Co do porównań to chyba rozsądniej byłoby porównywac volumen obrotu handlowego Polski i Rumunii, zanim zaczniemy mówić o tym kto jest a kto nie jest tygrysem lub innym kotkiem...

Rumunia - mieszkańców 22,329,977 (July 2005 est.)

Export: $27.72 billion f.o.b. (2005 est.)
Import: $38.15 billion f.o.b. (2005 est.)

Polska - mieszkańców 38,635,144 (July 2005 est.)

Export: $92.72 billion f.o.b. (2005 est.)
Import: $95.67 billion f.o.b. (2005 est.)

Dane są z factobooka CIA i dzis wiadomo, że nasz eksport był w prognozach zaniżony... nie wiem jak było z Rumunią.
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

A tytułem uzupełnienia, Constanca to nie tak do konvca jeden port w Rumunii a jest to kompleks portów Constanca, Midia i Mangalia... i tak naprawdę jest to całość rumuńskiej infrastruktury portowej. Porównywanie kompleksu CMM należałoby więc urealnić do porównania ze wszystkimi portami Polski.

CMM
The main types of cargoe operated in 2005 were:
-iron ore - 12.62 milion tons
-crude oil - 8.68 milion tons
-containerized cargo - 7.4 milion tons (769 000TEU)
-oil products - 5.29 milion tons
-grains - 6.01 milion tons
PL
W terminalach przeładowano prawie 52 mln t ładunków masowych i drobnicy oraz ponad 505 tys. kontenerów (505 000 TEU) i około 40 tys. samochodów osobowych.
Acha, byłbym zapomniał. Constanca ma jeszcze jeden super atut, ktorego nie ma żaden z naszych portów... Leży w ujściu Dunaju i obsługuje kawał cudzego handlu który idzie transportem rzecznym... tak wiec szybkie wzrosty w Constancy to w sporej części pewnie też wynikowa wzrostów gospodarek Słowacji, Węgier itp.
Ostatnio zmieniony 2006-03-13, 16:12 przez fdt, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

Do fdt wszystko by było cacy gdybyś też podał że nieco ponad 50 % polskiego eksportu pochodzi z firm obcych zainstalowanych w polsce a tzw rzeczywisty polski export jest dużo mniejszy jest to istotna różnica gdyż te pieniadze z tych firm ni jak sie mają do polskiego rozwoju bo nie są nasze i nie służą rozwojowi u nas oprócz paru groszy i pensji nie zostaje z tego nic więcej , co do autostrad zawsze tak jak to w naszej rzeczywistosci znajdzie sie paru sprzedawczyków którzy w imie interesów silniejszych forsowali drogi za nasze pieniądze ze wschodu na zachód słuzące do tranzytu między UE a Rosją podczas gdy dla nas z naszego punktu widzenia pierwszoplanowe powinny być zbudowane do portów morskich gdzie są węzły końcowe w postaci portów które koncentrują kapitał firmy i towary
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Piotr S. pisze:Do fdt wszystko by było cacy gdybyś też podał że nieco ponad 50 % polskiego eksportu pochodzi z firm obcych zainstalowanych w polsce a tzw rzeczywisty polski export jest dużo mniejszy jest to istotna różnica gdyż te pieniadze z tych firm ni jak sie mają do polskiego rozwoju bo nie są nasze i nie służą rozwojowi u nas oprócz paru groszy i pensji nie zostaje z tego nic więcej , co do autostrad zawsze tak jak to w naszej rzeczywistosci znajdzie sie paru sprzedawczyków którzy w imie interesów silniejszych forsowali drogi za nasze pieniądze ze wschodu na zachód słuzące do tranzytu między UE a Rosją podczas gdy dla nas z naszego punktu widzenia pierwszoplanowe powinny być zbudowane do portów morskich gdzie są węzły końcowe w postaci portów które koncentrują kapitał firmy i towary
Firma polska to taka, która płaci podatki w Polsce... jaki ma kapitał jest nieistotne... no chyba że dla LPR czy PiS. Jeżeli polskie porty obsługują prawie wyłącznie wymianę handlową Polski (co jest smutne) to Constanca obsługuje tez kawał cudzej wymiany... zupełnie cudzej i w sferze kapitału i w sferze generowania GDP (czyli PKB). Co ty z tymi sprzedawczykami i węzłami...? Co to za ptok "rzeczywisty polski handel" ??? Jak chcesz zmusić Rosjan, żeby handlowali z Europą zachodnią przez Gdańsk, Gdynię czy Szczecin? Mówimy o gospodarce morskiej czy o jakimś chorym nacjonaliźmie gospodarczym? Czy portowcy w Gdańsku, Gdyni i zczecinie mają się brzydzić tymi a fe pieniędzmi, ktore płacą im te obce firmy za przeładunki? Czechy puszczają swoje towary na morze przez HUB Hamburga (autostradami i Łabą) bo tak jest taniej i wygodniej, nawet gdybyśmy mieli nasze autostrady do Szczecina. Węgrzy mają Constancę. Ukraina Odessę. Rosjanie Piter i Kaliniec... itd itp... Jak chcesz budowaćc polską infrastrukturę drogową aby puścić więcej cudzego handlu przez nasze porty? he? Popatrz na mapę, naszym największym bólem jest... geografia i brak infrastruktury drogowej i kolejowej. Jeżeli dorobimy się portu, który zostanie HUB-em na Bałtyku to tylko wtedy kiedy polski handel nada mu pożądaną wielkość.
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

Oczywiście że nikogo nie da śię zmuśić do korzystania z naszych portów bo mamy inne czasy i duża część naszych wytworzonych w polsce towarów ucieka nam do portów zachodnich warto się nad tym zastanowić dlaczego pociągi z kontenerami jadą do Hamburga a nie do Gdyni być może popełniono duże błedy ,lub nikogo to nie obchodziło że upadają nam poryt podczas gdy inni wywożą nam towary według róznych analiz które są w internecie przy wzroscie cen paliw silnikowych transportowanie towarów do portów europy zachodniej staje się coraz mniej opłacalne i taka sytuacja daje duże szanse naszym portom , dobrym przykładem będzie budowany DWC w Porcie Pólnocnym którym zainteresowało się wielu dużych armatorów którzy chcą przysyłać tu duże kontenerowce ,zamiast dowozić je na zachód małymi statkami , szkoda że tak póżno wzieto się za to na pewno straciliśmy wiele lat w stosuku do kilku państw bałtyckich które takie i inne inwestycje poczyniły w tym sektorze uważając za istotny dla handlu .Zobacz że tak małe państwa jak Estonia , Łotwa , Litwa w swoich portach na bałtyku osiagneły dominujacą pozycje nie licze tu lidera rosyjskiego Sankt Peterburga ,twoje rozważania pokrywają się z tym co piszesz ale tylko do wymiany handlowej jaką mamy w obrębie europy ,bo wprzypadku transportowania naszych towarów do Azji lub Afryki nasze porty muszą mieć pozycje nadrzędną w stosunku do portów europy zachodniej gdyż innych tańszych możliwosci nie ma dlatego musimy posiadać odpowiednie terminale dla dużych oceanicznych statków bo to nas uniezależni od innych zachodnich portów stawiając nas w innej sytuacji niz powiedzmy 10 lat temu .Trzeba przyznać że widać już pewne elementy zmian zachodząych w tej dziedzinie podobno DWC od razu ma być budowany w pełnym wymiarze a nie etapami
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

Oczywiście że nikogo nie da śię zmuśić do korzystania z naszych portów bo mamy inne czasy i duża część naszych wytworzonych w polsce towarów ucieka nam do portów zachodnich warto się nad tym zastanowić dlaczego pociągi z kontenerami jadą do Hamburga a nie do Gdyni być może popełniono duże błedy ,lub nikogo to nie obchodziło że upadają nam poryt podczas gdy inni wywożą nam towary według róznych analiz które są w internecie przy wzroscie cen paliw silnikowych transportowanie towarów do portów europy zachodniej staje się coraz mniej opłacalne i taka sytuacja daje duże szanse naszym portom , dobrym przykładem będzie budowany DWC w Porcie Pólnocnym którym zainteresowało się wielu dużych armatorów którzy chcą przysyłać tu duże kontenerowce ,zamiast dowozić je na zachód małymi statkami , szkoda że tak póżno wzieto się za to na pewno straciliśmy wiele lat w stosuku do kilku państw bałtyckich które takie i inne inwestycje poczyniły w tym sektorze uważając za istotny dla handlu .Zobacz że tak małe państwa jak Estonia , Łotwa , Litwa w swoich portach na bałtyku osiagneły dominujacą pozycje nie licze tu lidera rosyjskiego Sankt Peterburga ,twoje rozważania pokrywają się z tym co piszesz ale tylko do wymiany handlowej jaką mamy w obrębie europy ,bo wprzypadku transportowania naszych towarów do Azji lub Afryki nasze porty muszą mieć pozycje nadrzędną w stosunku do portów europy zachodniej gdyż innych tańszych możliwosci nie ma dlatego musimy posiadać odpowiednie terminale dla dużych oceanicznych statków bo to nas uniezależni od innych zachodnich portów stawiając nas w innej sytuacji niz powiedzmy 10 lat temu .Trzeba przyznać że widać już pewne elementy zmian zachodząych w tej dziedzinie podobno DWC od razu ma być budowany w pełnym wymiarze a nie etapami
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Wkurzające jest tylko to (a propos nacjonalizmu gospodarczego), że na takie pomysły jak DWC nie wpadają nasi właditelie tylko kapitał zagraniczny... Ja wiem, że powiązania, że oni kierują znaczną częścią ruchu itd itp... ale myślę, że przewoźnicy nie obraziliby się gdyby taka inwestycja powstała pod auspicjami portu gdyńskiego... i tak terminal budowany jest za kredyt, i tak banki kontrolują prawidłowość inwestycji... różnica doprawdy wielka i niewielka.... ale to, że Warszawa gówzik rozumie to żadna nowość.
Gość

Post autor: Gość »

http://www.shipspotting.com/modules/mya ... 2505&cid=9 jak ja widze że Tunezja ma takie promy to tez mnie szlag trafia widząc polske morske nędze
Adam
Posty: 1774
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Anonymous pisze:http://www.shipspotting.com/modules/mya ... 2505&cid=9 jak ja widze że Tunezja ma takie promy to tez mnie szlag trafia widząc polske morske nędze
Dlaczego Tunezja miałby być gorsza od Polski?? Kraj z takim przemysłem turystycznym musi posiadać nowoczesne statki umożliwiające połaczenie z Europą. Poza tym taka ilość turystów pozwala zamówić i spłacić statek jaki na polskich trasach nigdy by na siebie nie zarobił.
A tak w ogóle to CARTHAGE jest tylko czery lata młodszy i niewiele większy od naszej Polonii.

A i polskiej żeglugi promowej ostatnio nie mamy się co wstydzić...całkiem przyzwoicie to wygląda i z roku na rok, całkiem dynamicznie się rozwija...
Owszem może być lepiej, ale ...
ODPOWIEDZ