Nareście cos się dzieje w naszej żegludze

[Piotr S.]

http://www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=2360 oprócz PŻM dobre wiadomości napływają też z Euro Afryki o by tak dalej

[Adam]

Generalnie wiadomości dobre, ale szkoda, że "przespali" czas niskiego rynku i teraz muszą zamawiać statki dwa razy droższe. Inny zamówili tanio, na niskim rynku i wprowadzają statki teraz - na wysokim, kiedy łatwo się je spłaca. Nowe statki PŻMu wejdą już raczej w czasie kolejnej bessy kiedy będzie ciężko im na siebie zarobić, ale PŻM i tak nie ma innego wyjścia...

Zresztą, istniejący w tzw "powszechnej świadomości", tzw. "upadek polskiej floty" tak na prwadę dotyczył prawie wyłacznie Trójmiasta i rozp... PLO (pomijam flotę rybacką). Szczecińscy armatorzy trzymają się nieźle, choć oczywiście lekko nie było i nie jest...

[Piotr S.]

Zgadzam się ze ceny statków idą do góry dla przykładu podam że masowce typu Kujawy z chin kosztowały 16.7 mln $(jest to koszt jednego silnika lotniczego do samolotu B 777) za sztuke ciekawe ile im wyszło teraz za statek jak też dobrze pamietam to w tym czasie z Korei Pd. za zbiornikowiec 100 tyś dwt trzeba było zapłacić 32 mln $ . I nóż sie otwiera że w tym czasie nikt nie wspomógł naszej żeglugi i żadna instytucja finansowa nie wspierała naszej floty w tym czasie, podczas gdy armotorzy zachodni mając oparcie w swoich bankach nabudowali sobie dużo tanich statków przykładem niemcy . Najciekawszym przykładem są grecy zawsze się zastanawiałem skąd oni mają tyle pieniędzy na statki i dopiero nie tak dawno wpadł mi artykół z jednej z naszych gazet i mało mnie nie zatkało otóż za tym wszystkim stoi ich bank narodowy który finansuje i współfinansuje ich armatorów i jak by mało było tego na na shipingu ten bank zarobił w 2004 roku 16 mld $ , wyobraście sobie teraz nasz NBP i Balcerowicza finansującego rozwój naszej floty przecież podniósł by się larum na cały świat i zaraz na karku siedziały by nam komisje z UE