Operacja Katherina w maju 1939

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

janik41 pisze:8 x 102 x 3 = 24 x 102 mm
Potrójne 4"-wki do obrony plot. się nie nadawały
janik41 pisze:16 x 40 x 3 = 48 x 40 mm
a nie... 8 x 40 x 3 = 24 x 40 mm - czyli trzy stanowiska, z czego najwyżej dwa mogły ostrzeliwać jeden cel lub grupę ceów
janik41 pisze:8 x 12,7 x 3 = 24 x 12,7 mm
skuteczność 0,5"-wek była powiedzmy - hipotetyczna...
Uzbrojenie pozostałych okrętów eskadry mogło co najwyżej posłużyć do ich samoobrony - uważam, że te okręty byłyby łatwym łupem dla lotników.
Co z tego, że nie mieli "większych" bąbek - wystarczyłoby kilka trafień 250 kg bomb, by towarzystwo wymagało wejścia do portu ( jakiego...? ) w celu dokonania napraw. Próba powrotu do GB przed wykończeniem Kriegsmarine zakończyłaby się tragedią - miny w cieśninach oraz uboty. Chłopaki z Luftwaffe w kolejnych atakach też by się przyłożyli...

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

MAciej to x3 oznacza liczbę okrętów, a nie luf :D
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Aaachaaa... To się poddaję ;)

Pozdrawiam,
Maciej

P.S. Tak jakoś Repulse i Renown mnie po głowie chodzili... Teraz to Luftwaffe... odpada! :P
stajek
Posty: 227
Rejestracja: 2005-10-31, 21:58
Lokalizacja: Sulechów

Post autor: stajek »

Maciej pisze:
janik41 pisze:8 x 102 x 3 = 24 x 102 mm
Potrójne 4"-wki do obrony plot. się nie nadawały
janik41 pisze:8 x 12,7 x 3 = 24 x 12,7 mm
skuteczność 0,5"-wek była powiedzmy - hipotetyczna...
Uzbrojenie pozostałych okrętów eskadry mogło co najwyżej posłużyć do ich samoobrony - uważam, że te okręty byłyby łatwym łupem dla lotników.
Maciej
W jednym przypadku Maciej nie masz racji w latach 1936 -39 wszystkie pancerniki typu R dostały po cztery podwójne stanowiska dział 102 Mk XVI czyli uniwersalnych. Z tym drugim się zgodzę km nie bardzo się nadawały do zwalczania samolotów. Co jednak nie zmienia faktu, że Yamato sam uzbrojony podobno w ok 150 luf AA różnego kalibru nie podołał.
Artyleria Bóg Wojny
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1326
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Co do krążowników to przewidując wzmocnienie samych pancerników to nie jest powiedziane że nie znalazłyby się wśród nich krążowniki plot "Curlew" i "Coventry" co daje łącznie 20 x 102 mm, 32 x 40 mm. Yamato zatopiły torpedy a nie bomby. Nie wiem na ile w Gdyni był możliwy atak torpedowy z samolotu, ale wątpię czy byłby skuteczny.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2890
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

janik41 pisze:Co do krążowników to przewidując wzmocnienie samych pancerników to nie jest powiedziane że nie znalazłyby się wśród nich krążowniki plot "Curlew" i "Coventry" co daje łącznie 20 x 102 mm, 32 x 40 mm. Yamato zatopiły torpedy a nie bomby. Nie wiem na ile w Gdyni był możliwy atak torpedowy z samolotu, ale wątpię czy byłby skuteczny.
Tak, ale to uzbrojenie jest skupione na stosunkowo małej przestrzeni dwóch okrętów, a jak rozumiem miały stacjonować w porcie, czyli cele niruchome. Znacznie lepszym rozwiaznaiem jest jego rozczłonkowanie na większej przestrzeni, albo ruch samego okrętu.
Jest tylko kewstią czasu, kiedy trafienie jedną bombą zlikwiduje jego część. Masz rację, Krzysiu, że Gdynia nie bardzo się nadaje do ataków torpedowych z racji niewielkiego obszaru samego portu.

Najlepszym, w/g mnie rozwiązaniem jest możliwość stosowania takiej samej broni, jaką dysponuje przeciwnik. Oni pancerniki, my "toże" pancerniki. Jak oni "aeroplany" to my też. Dopiero wtedy jest szansa na skuteczną obronę i nie tylko.
Po prawdzie, to i tak oba okręty, które wymieniłeś, padły od bomb samolotów, nawet będąc w ruchu. :cry:
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1326
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Rysiu masz rację, wszystko byłoby tylko kwestią czasu, ale nie poszłoby tak łatwo jak 3 września.
stajek
Posty: 227
Rejestracja: 2005-10-31, 21:58
Lokalizacja: Sulechów

Post autor: stajek »

Nikt nie twierdził inaczej. Wszyscy wiemy, że w momencie wybuchu wojny los tej eskadry byłby przesądzony. Co nie umniejsza faktowi, że troche szkód też by wyrządzili Niemcom.
Artyleria Bóg Wojny
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2890
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

janik41 pisze:Rysiu masz rację, wszystko byłoby tylko kwestią czasu, ale nie poszłoby tak łatwo jak 3 września.

A to ponad wszelką wątpliwość. Taki zastrzyk artylerii musiałby wywołać respekt u przeciwnika.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
karolk

Post autor: karolk »

stajek pisze:Nikt nie twierdził inaczej. Wszyscy wiemy, że w momencie wybuchu wojny los tej eskadry byłby przesądzony. Co nie umniejsza faktowi, że troche szkód też by wyrządzili Niemcom.
trudno zgodzić się z tak daleko idącym wnioskiem, zwłaszcza, że Niemcy nie poradzili sobie nawet z symbolicznie uzbrojonym opelot polskim zespołem pod Helem :roll:
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Sam raczej nie wróżyłby duzych sukcesów takiej eksadrze, ale w sumie szanse powodzenia miała - skoro Niemcom udał się Cerbersu to i może Brytyjczycy uszliby z Bałtyku. Tylko czy w miarę bezpieczne opuszczenie Bałtyku byłoby sukcesem?
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Adam pisze:Tylko czy w miarę bezpieczne opuszczenie Bałtyku byłoby sukcesem?
Oczywiście że tak!!!
Sierpniowa Katherina - jak sama nazwa wskazuje - byłaby wymierzona politycznie przeciw ewentualnemu sojuszowi nienmiecko-rosyjskiemu. Jeśli uniemożliwiłaby jego zawiązania, lub zniechęciła Sowietów i Niemców do wojny - byłaby sukcesem.
Byłaby też sukcesem, gdyby opóźniła jej rozpoczęcie - 10 dni opóźnienia sprawiłoby, że Niemcy utknęliby pewnie jeszcze przed Wisłą (16 IX rozpoczęły się deszcze), a więc Ruskie by nie zaatakowały...
Wówczas eskadra mogłaby spływać - albo nawet jak w Dardanelach - złom mógłby iść na dno.
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
radar
Posty: 427
Rejestracja: 2004-01-13, 15:29

Post autor: radar »

Ksenofont pisze:
Adam pisze:Tylko czy w miarę bezpieczne opuszczenie Bałtyku byłoby sukcesem?
Oczywiście że tak!!!
Sierpniowa Katherina - jak sama nazwa wskazuje - byłaby wymierzona politycznie przeciw ewentualnemu sojuszowi nienmiecko-rosyjskiemu. Jeśli uniemożliwiłaby jego zawiązania, lub zniechęciła Sowietów i Niemców do wojny - byłaby sukcesem.
Byłaby też sukcesem, gdyby opóźniła jej rozpoczęcie - 10 dni opóźnienia sprawiłoby, że Niemcy utknęliby pewnie jeszcze przed Wisłą (16 IX rozpoczęły się deszcze), a więc Ruskie by nie zaatakowały...
Wówczas eskadra mogłaby spływać - albo nawet jak w Dardanelach - złom mógłby iść na dno.
X
I to było do udowodnienia. Autor topicu
Rozkaz DF z 10IX, wskazuje , że Mohuczy na Kłoczu postawił +.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

Polska miaa tylko jedno oparcie i to tylko teoretyczne

flota UK nic by niewskurla

zato ciekawie wygldala by sprawa ze stacjonowaniem w polsce floty Francuskiej i powiedzmy kontyngentu wojskowego tak 5000 ludzi

oj hitler mia by problem jak omijac to cos :lol:

bo strzelanie do Polakow to nie to samo co strzelanie do francuzw ....dla francuzow :lol:
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Tylko, że Francuzi wykazywali dziwną awersję do "umierania z Gdańsk", w ogóle byli nastawieni bardzo pacyfistycznie. Choć oczywiście mało kto wówczas jeszcze to wiedział, a Hitler pewnie łatwiej zaryzykowałby konflikt z Anglią niż Francją.
Gość

Post autor: Gość »

Tak Francja to problem nawet teraz :)

Popieramy ale tylko w teori :) :) :)
ODPOWIEDZ