Psychozy i obsesje na punkcie Rosji i Sowietów

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

PawBur
Posty: 494
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PawBur »

Krzysztof Miller pisze:Ba! Proponowałbym ocenę ochrony wnętrza M47 i T-54, albo M-60 i T-62 czy T-64.

Do M1A1(HA) dobrze byłoby porównać T-80U ... obydwa dysponują pancerzem kompozytowym z elementami ceramicznymi z dodatkową siatką uranową. OBYDWA.

M47 i T-54 - o ileż niższa sylwtka czołgu radzieckiego, i lepiej ukształtowany pancerz (wieża!).

Dla porównania T-62 i M60 wychodzi to samo. Zaś z T-64 z pancerzem z elementami ceramicznymi to sześćdziesiątce nie bardzo się równać ....
No czyli Amerykanie to wygrywają zawsze nad jakimis słabeuszami, a Izraelczycy jak wygrywali na zmodernizowanych Shermanach, M48/M60 i Centurionach z przeciwnikiem na teoretycznie tym samym albo i lepszym poziomie technicznym to mamy do czynienia z ich geniuszem. Fajnie.

A co do sylwetek - za to załoga ma fajne warunki - co z tego jak ich nie widać skoro oni też w środku jak nietoperze.
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

PawBur pisze:No czyli Amerykanie to wygrywają zawsze nad jakimis słabeuszami, a Izraelczycy jak wygrywali na zmodernizowanych Shermanach, M48/M60 i Centurionach z przeciwnikiem na teoretycznie tym samym albo i lepszym poziomie technicznym to mamy do czynienia z ich geniuszem. Fajnie.
Poproszę kontrargumenty. :lol:
PawBur pisze:A co do sylwetek - za to załoga ma fajne warunki - co z tego jak ich nie widać skoro oni też w środku jak nietoperze.
Dlatego podczas poboru klasyfikuje się poborowych także według wzrostu. Taką mieli koncepcję budowy czołgów. Ojętość wnętrza M60A1 to 18 m3, dla T-72 mamy 11 m3. Mniejszą objętość łatwiej opancerzyć, przy użyciu mniejszej masy pancerza. Porównaj sobie np T-10 i M48, jednocześnie produkowane. Z jednej strony odlewane, rozdęte chuchro z 90mm armatą *, z drugiej czołg o wyprofilowanym pancerzu, z 122mm działem. I oba o tej samej masie ...

Domek - faktem jest, że swoich sojuszników Imperium traktowało po macoszemu. Ale przez to na Zachodzie wytworzył się mit głupiego Rosjanina - w przypadku konflilktu Zachód zostałby dość niemiło zaskoczony. Miałem okazję porównywać Janes All The Worlds Aircraft sprzed 1990 i po tej dacie. Żałość ogarnia, gdy się ogląda te bzdury, które wypisywali w latach osiemdziesiątych. Tak potwornej ksenofobii trudno szukać.
______________________-
* - ostatnią armatą czołgową skonstruowaną w USA ... :P
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Awatar użytkownika
kris
Posty: 103
Rejestracja: 2005-04-10, 21:32
Lokalizacja: Silesia

Post autor: kris »

ciekawy porównawczo dla tej dyskusji jest ostatni rok wojny w Wietnamie. Obie strony miały podobną liczbę żołnierzy ~1 mln. Pł. miała uzbojenie sowieckie, Pd. amerykańskie, przy czym Wietnam Pd. miał miażdżącą przewagę w lotnictwie. A jak się skończyło to wiecie.

Można tu zwalać na specyficzne warunki terenowe, ale jednak była to regularna ofensywa północy a nie jakaś tam partyzantka. Moim zdaniem ta przynajmniej wojna dowiodła, że zdecydowanie ważniejsze od lepszych wzorów uzbrojenia jest dowodzenie, wyszkolenie i morale.
PawBur
Posty: 494
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PawBur »

No dobra to mam kilka wątpliwośći:
1. Na początek T-64. Faktycznie tak na papierze to chyba nia miał rywala - tylko chyba nie za bardzo nadawał się do walki bo się ciągle psuł (Amerykanom to awaryjność się wypomina a Rosjanom jakoś nie tak bardzo), zresztą po co inaczej budować T-72.
2.Porównanie Abramsa do T-80: ilu członków załóg Abramsa zginęło na minach czy od innych trafień w Iraku a ilu Rosjan w T-80 w Czeczenii? Kiedyś chyba w NTW pisali żę płonął lepiej niż czołgi z okresu IIWW. Zwłaszcza że potem znowu mamy podobną historię jak w przypadku T-64/T-72 i pojawia się T-90.
3.Czemu Izrael nie wcielił do służby Radzieckich czołgów, tylko przerobił je na transportery opancerzone? Nie dlatego że zły M60 gwarantuje jednak większą przeżywalność niż T-55/T-62.
Izraelscy czołgiści podobno ze zdziwieniem stwierdzili w 1982 w Libanie że T-72 płonie równie łatwo jak wcześniejsze czołgi.
4.Zgadzam się że dowodzenie, wyszkolenie i morale są ważniejsze od sprzętu.
5.Na koniec - czy to działo 122 miało większe możliwości w zwalczaniu pancerza od tej 90? Bo napewno było lepsze w amunicji burzącej. O szybkostrzelności nie ma chyba sensu rozmawiać.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Krzysztof Miller pisze:Porównaj sobie np T-10 i M48, jednocześnie produkowane. Z jednej strony odlewane, rozdęte chuchro z 90mm armatą *, z drugiej czołg o wyprofilowanym pancerzu, z 122mm działem. I oba o tej samej masie ...
Porównaj!
Porównaj!
Porównaj!

Cena,
koszt utrzymania,
stopień skomplikowania,
łatwość wyszkolenia załogi i obsługi,
celność armaty bez układu kierowania,
celność armaty ze sprawnym układem kierowania,
szybkostrzelność,
środki łączności,
mobilność taktyczną (zasięg, zrywność, AWARYJNOŚĆ)
mobilność strategiczną,
podatnośc na modernizację...

Znasz się na tym lepiej niż ja, to poproszę: porównaj.

Opowiedz mi też proszę - ile czołgów T-10 (lub wersji rozwojowych) jest dziś używanych, a ile M48 i pochodnych?
Ewentualnie (jeśli uznasz, że to są czolgi już przestarzałe) - ile poddwozi M48 i T-10 jest wykorzystywanych jako nośniki pojazdów pomocniczych?

X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

Ksenofont .... :roll:

Cena: nie wiem, ale porównując technologię M48 musiał być tańszy - kadłub i wieża były odlewane; Koszty eksploatacji:
T-10M: zużycie paliwa na drodze 250-260 l/100 km
M48: zużycie paliwa na drodze 650-680 l/100 km (chwyć kalkulator i sam przelicz, jak mi nie ufasz, źródła na dole)

koszt utrzymania: wobec nieco większej mocy silnika w M48 ... i do tego Benzin ... :D

stopień skomplikowania: podobny, ze względu na silnik o zapłonie iskrowym w M48 to jemu nalezy się minus w tym względzie.

łatwość wyszkolenia załogi i obsługi: podobna

celność armaty bez układu kierowania - rozumiem, że twoim zdaniem Rosjanie czołgów w celowniki nie wyposażali?

celność armaty ze sprawnym układem kierowania - rozumiem, że twoim zdaniem Rosjanie zawsze psuli swoje celowniki? Oba czołgi miały wyposażenie tej samej klasy. Jeden miał stabilizator uzbrojenia. Zgadnij który.

szybkostrzelność - plus dla M48, to oczywiste

środki łączności - już w trakcie DWS Rosjanie wyposażali wszystkie czołgi w radiosatcje. Wyjdź poza mit obalania mitu T-34 - persepktywa się polepsza.

mobilność taktyczną (zasięg, zrywność, AWARYJNOŚĆ) zasięg 110 km wobec 350 km (nie, nie dla M48 :D ), podbne masy i moce silników ...

mobilność strategiczną - przy nieco mniejszej masie T-10 to jemu dałbym plusik ...

podatnośc na modernizację... Porównywalna. Rosjanie swojego czołgu przezbrajać nie musieli :D

Pamiętaj, że porównujemy czołg, który Amerykanie nazywali podstawowym.

Produkcja:
T-10/A/B/M: 8000 szt
M48/A1/A2: 11000 szt.

Literatura:
J. Magnuski Czołg ciężki T-10, nTW 8/95
T. Begier, D. Użycki Patton cz II - między Shermanem a Abramsem. M48 nTW 4/99
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Krzysztof Miller pisze:Ksenofont .... :roll:
Ty mi tu nie przewracaj oczami, tylko wyjaśnij, dlaczego dziś używa się kilkutysięcy podwozi M-48 i ani jednego T-10?

X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

Moje odpowiedzi dotyczą dokładnie postawionych przez Ciebie pytań. Że Ciebie te odpowiedzi nie zadowalają, to nie mój kłopot.

Domyślam się, że zechcesz mi tu walnąć epistołę na temat tego, że to zbrojenia wykończyły gospodarkę potencjalnie najbogatszego kraju świata. JA O TYM WIEM.

Odpowiedź na pytanie postawione ostatni
Bo Kraj Rad się rozsypał, a kraje użytkujące M48 dostały je w ramach bratniej pomocy od Wielkiego Brata, który zaoszczędził na kosztach składowania złomu. I nie stać je na nic nowego. I muszą samodzielnie zdobywać do nich części zamienne. I najliczniejsze są wersje modernizowane przez Niemców.
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Krzysztof Miller pisze:Moje odpowiedzi dotyczą dokładnie postawionych przez Ciebie pytań. Że Ciebie te odpowiedzi nie zadowalają, to nie mój kłopot.

Domyślam się, że zechcesz mi tu walnąć epistołę na temat tego, że to zbrojenia wykończyły gospodarkę potencjalnie najbogatszego kraju świata. JA O TYM WIEM.
Primo - na moje pytanie nie odpowiedziałeś:
Ksenofont pisze:Opowiedz mi też proszę - ile czołgów T-10 (lub wersji rozwojowych) jest dziś używanych, a ile M48 i pochodnych?
Ewentualnie (jeśli uznasz, że to są czolgi już przestarzałe) - ile poddwozi M48 i T-10 jest wykorzystywanych jako nośniki pojazdów pomocniczych?
Secundo - Twoje odpowiedzi mijają się z rzeczywistością - nie wiem, czy świadomie, czy nieświadomie?


Tertio: nie chcę Ci walić żadnej epistoły, a jedynie wskazać, że chyba ten czołg jest lepszy, który został wybrany przez rynek i który po dziś dzień jest używany.


Quarto: T-10 to złom przestarzały w momencie powstania - i jeśli odpowiesz prawdziwie na moje pytania - sam się o tym przekonasz.

Bywaj!
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4430
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

ciekawy ten Ławrow, chce rozwiązać polskie problemy, których nie ma :-D
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

Ksenofont pisze:Primo - na moje pytanie nie odpowiedziałeś:
Ksenofont pisze:Opowiedz mi też proszę - ile czołgów T-10 (lub wersji rozwojowych) jest dziś używanych, a ile M48 i pochodnych?
Ewentualnie (jeśli uznasz, że to są czolgi już przestarzałe) - ile poddwozi M48 i T-10 jest wykorzystywanych jako nośniki pojazdów pomocniczych?
A to to co?
Krzysztof Miller pisze:Odpowiedź na pytanie postawione ostatni
Bo Kraj Rad się rozsypał, a kraje użytkujące M48 dostały je w ramach bratniej pomocy od Wielkiego Brata, który zaoszczędził na kosztach składowania złomu. I nie stać je na nic nowego. I muszą samodzielnie zdobywać do nich części zamienne. I najliczniejsze są wersje modernizowane przez Niemców.
Ksenofont pisze:Secundo - Twoje odpowiedzi mijają się z rzeczywistością - nie wiem, czy świadomie, czy nieświadomie?
Gdzie?
Ksenofont pisze:Tertio: nie chcę Ci walić żadnej epistoły, a jedynie wskazać, że chyba ten czołg jest lepszy, który został wybrany przez rynek i który po dziś dzień jest używany.
Uważam, że analiza zalet czołgów opracowywanych przez supermocarstwa do walki na środkowoeuropejskim teatrze działań w latach pięćdziesiątych nie powinna - jako kompletnie zbędne i zaciemniające obraz - nawiązań do uzbrojenia państw Azji Południowo-Wschodniej i najbiedniejszych (do niedawna) państw Południowej Flanki NATO.
Ksenofont pisze:Quarto: T-10 to złom przestarzały w momencie powstania - i jeśli odpowiesz prawdziwie na moje pytania - sam się o tym przekonasz.
Gdzie k#@!a napisałem nieparwadziwie?
No, teraz to ja poproszę specjalistę o dowód na poparcie twierdzenia.
Brak rzetelnych, opartych o konkretne źródła informacji popierających twoją opinię pozwolę sobie uznać za uchylanie się od merytorycznej dyskusji.
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Krzysztof Miller pisze:k#@!a
Wybacz, ale z staram się nie brudzić
Żałuję, że w ogóle zacząłem.
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4127
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Ksenofont pisze:
Krzysztof Miller pisze:k#@!a
Wybacz, ale z staram się nie brudzić
Żałuję, że w ogóle zacząłem.
Przyznam że jestem zawiedziony.

Kiedy zapowiadało się, że dyskusja nabierze rumieńców - zasłaniając się niepotrzebnym przekleństwem KM wycofujesz się z dyskusji. A błędne stereotypy nadal będą pokutować... :roll:
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

Kseno: czyli uciekasz?

Crolik: twoja racja, przesadziłem. Emocje wzięły górę. Kłócenie się z Ksenofontem jednak za bardzo działa mi na nerwy.

Chyba po prostu będę musiał go zacząć ignorować - szkoda mi życia na przepisywanie faktów i danych, które on skrzętnie omija.
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
PawBur
Posty: 494
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PawBur »

PawBur pisze:No dobra to mam kilka wątpliwośći:
1. Na początek T-64. Faktycznie tak na papierze to chyba nia miał rywala - tylko chyba nie za bardzo nadawał się do walki bo się ciągle psuł (Amerykanom to awaryjność się wypomina a Rosjanom jakoś nie tak bardzo), zresztą po co inaczej budować T-72.
2.Porównanie Abramsa do T-80: ilu członków załóg Abramsa zginęło na minach czy od innych trafień w Iraku a ilu Rosjan w T-80 w Czeczenii? Kiedyś chyba w NTW pisali żę płonął lepiej niż czołgi z okresu IIWW. Zwłaszcza że potem znowu mamy podobną historię jak w przypadku T-64/T-72 i pojawia się T-90.
3.Czemu Izrael nie wcielił do służby Radzieckich czołgów, tylko przerobił je na transportery opancerzone? Nie dlatego że zły M60 gwarantuje jednak większą przeżywalność niż T-55/T-62.
Izraelscy czołgiści podobno ze zdziwieniem stwierdzili w 1982 w Libanie że T-72 płonie równie łatwo jak wcześniejsze czołgi.
4.Zgadzam się że dowodzenie, wyszkolenie i morale są ważniejsze od sprzętu.
5.Na koniec - czy to działo 122 miało większe możliwości w zwalczaniu pancerza od tej 90? Bo napewno było lepsze w amunicji burzącej. O szybkostrzelności nie ma chyba sensu rozmawiać.
No dobra, ale ja nie uciekam, ani się nie denerwuje. A porównanie M48 do T10 chyba jest trochę nie trafione - wiem że są zbliżone masą ale role miały pełnić inną. To tak jakby ze wzgledu na masę unikać porównania Tygrysa - z IS-2 i porównywać go z Panterą, która wg mnie i tak by wyszła z tego obronną ręką.
PawBur
Posty: 494
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PawBur »

PawBur pisze:No dobra to mam kilka wątpliwośći:
1. Na początek T-64. Faktycznie tak na papierze to chyba nia miał rywala - tylko chyba nie za bardzo nadawał się do walki bo się ciągle psuł (Amerykanom to awaryjność się wypomina a Rosjanom jakoś nie tak bardzo), zresztą po co inaczej budować T-72.
2.Porównanie Abramsa do T-80: ilu członków załóg Abramsa zginęło na minach czy od innych trafień w Iraku a ilu Rosjan w T-80 w Czeczenii? Kiedyś chyba w NTW pisali żę płonął lepiej niż czołgi z okresu IIWW. Zwłaszcza że potem znowu mamy podobną historię jak w przypadku T-64/T-72 i pojawia się T-90.
3.Czemu Izrael nie wcielił do służby Radzieckich czołgów, tylko przerobił je na transportery opancerzone? Nie dlatego że zły M60 gwarantuje jednak większą przeżywalność niż T-55/T-62.
Izraelscy czołgiści podobno ze zdziwieniem stwierdzili w 1982 w Libanie że T-72 płonie równie łatwo jak wcześniejsze czołgi.
4.Zgadzam się że dowodzenie, wyszkolenie i morale są ważniejsze od sprzętu.
5.Na koniec - czy to działo 122 miało większe możliwości w zwalczaniu pancerza od tej 90? Bo napewno było lepsze w amunicji burzącej. O szybkostrzelności nie ma chyba sensu rozmawiać.
Ale ja nie uciekam, ani się nie denerwuje. A porównanie M48 do T10 chyba jest trochę nie trafione - wiem że są zbliżone masą ale role miały pełnić inną. To tak jakby ze względu na masę unikać porównania Tygrysa z IS-2 i porównywać go z Panterą, która wg mnie i tak by wyszła z tego obronną ręką.
ODPOWIEDZ