Jak się dobrze przyjrzeć, na planie z tą łodzią można dojrzeć napis „vedette”. Ponieważ wszyscy wiemy, że jak „stoi (siedzi? nie pamiętam) ułan na widecie”, to znaczy, że jest na straży, chodzi o łódź strażniczą. Otóż w czasach wczesnych torpedowców bardzo obawiano się ich ataków na duże okręty bojowe i wymyślano różne środki zapobiegawcze. Jednym z tych środków było stosowanie specjalnych, parowych łodzi patrolowych. Brytyjczycy nazywali je „picket boats” (co to pikieta, też każdy wie). W zamyśle miały patrolować wyjścia z portów, aby ostrzegać i chronić kotwiczące tam okręty przed ewentualnym atakiem torpedowców. Anglicy montowali na swoich łodziach 3-funtowe działka albo karabiny maszynowe Maxim.
Krzysztof Gerlach