Mam takie pytanie. Czy u wybrzezy dunskich (polnocno zachodnich?) doszlo do staranowania polskiego jachtu przez tankowiec zmierzajacy do Roterdamu? Wypadek nie mial miejsca w ostatnich dniach, sprawa jest przeszla, ale chcialbym wiedziec czy na prawde zaistniala.
dashiki pisze:Jest o tym zdarzeniu napisana szanta, niestety nie znam autora ani nazwy utworu. Jakby ktos wiedzial prosze o podanie.
zaloze sie, ze jest ona w tonie: "krysztalowi i profesjonalni jesli chodzi o praktyke morska zeglarze - biedni, rozjezdzani przez paskudne statki, na ktorych mostkach nawigatorzy spia"...
Nie do konca. Akurat tam istota zla sa stalowe, zle tankowce i to one zostaly spersofinikowane. To utwor liryczny utrzymany w tonie zalu, a nie zarzutow.