Piast nowy prom dla PŻM - wizualka
Może ja nie potrafię spojrzeć właściwie, ale brak mi trochę harmonii w sylwetce.
Mamy bryłę nadbudówki dziobowej, potem nic i nagle zestaw kominów, ktore są nadwymiarowe w stosunku do reszty.
A może taka moda dzisiaj ?

Mamy bryłę nadbudówki dziobowej, potem nic i nagle zestaw kominów, ktore są nadwymiarowe w stosunku do reszty.
A może taka moda dzisiaj ?
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
RyszardL pisze:Może ja nie potrafię spojrzeć właściwie, ale brak mi trochę harmonii w sylwetce.![]()
Mamy bryłę nadbudówki dziobowej, potem nic i nagle zestaw kominów, ktore są nadwymiarowe w stosunku do reszty.
A może taka moda dzisiaj ?
oczywiście, ze po czesci moze byc to moda...
ale jest tez nieco praktycznej koniecznosci...
na takich promach gorne partie engine casing (szybu maszynowego) i podstawa komina musza zajmowac jak najmniej miejsca (by nie zabierac szerokosci pokladom samochodowym)
czasem sa bardzo waskie...
skoro komin waski, to poszczegolne przewody spalin musza byc wewnatrz komina byc ustawione w rzędzie - jeden za drugim w plaszczyznie symetrii lub rownolegle do plaszczyzny symetrii statku...
tak wiec na wielu dzisiejszych promach mamy do czynienia z kominami w widoku bocznym bardzo duzymi, a jednoczesnie - "cienkimi"...
ten brak harmonii z bryła nadbudówki...
no coz.. to ro-pax, a wiec prom pasazersko-samochodowy "z naciskiem" na ladunki ro-ro / ze zmniejszona liczba miejsc dla pasazerow..
skoro mniej pasazerow, to i mniej miejsca im potrzebnego > mniejsza nadbudowka..
wiec najwyzsza bryla kadluba koncentruje sie w wiekszosci na jednym z koncow kadluba (akurat z wielu wzledow korzystne jest, by byla to czesc dziobowa... widocznosc z mostka lepsza, ochrona bryla nadbudowki otwartej (odkrytej) czesci najwyzszego pokladu ladunkowego za nią przez "white water", etc.)
promy o podobnej konfiguracji maja potencjal LATWEJ przebudowy w kierunku zwiekszenia czesci pasazerskiej (gdyby w przyszlosci trendy sie odwrocily i zaistniala taka potrzeba)... i tak sie w przeszlosci zdarzalo...
mi w tej sylwetce harmonii nie brakuje...
typowy ro-pax o charakterystycznej dla niego, uwarunkowanej praktycznie, sylwetce...
Raczej typowy. Tak dzisiaj wygląda większość promów tej klasy, szczególnie tych dużych, z co najmniej trzema kilometrami pasa ładunkowego. Jak znam Stocznię Szczecińską, to z czasem ta sylwetka zostanie dopracowana i zyska na wyglądzie. Jak dla mnie i tak jest o niebo ładniejsza niż ostatnio budowane Steny, np.Stena TraderRyszardL pisze:Może ja nie potrafię spojrzeć właściwie, ale brak mi trochę harmonii w sylwetce. :?
Mamy bryłę nadbudówki dziobowej, potem nic i nagle zestaw kominów, ktore są nadwymiarowe w stosunku do reszty.
A może taka moda dzisiaj ?
polsteam napisał:
Ja widzę t6eraz, jakie są tendencje w budowie tego typu statków, Adam podał "linka" do "Stena Trader", który wygląda jeszcze gorzej niż projekt szczeciński. Aż się prosi, żeby dołożyć jedną kondygnację nadbudówki i obniżyć całą obudowe komina o jeden szczebel, żeby był "lżejszy na oko". Alternatywnie, zrobić jakieś galerie widokowe, które będa biegły wokół tej konstrukcji. Cokolwiek, co poprawi wygląd ogólny sylwetki. Szkoda, że Witold Urbanowicz nie może się wypowiedzieć.
Wszystko to prawda. Sternik musi widzieć dokładnie, co się dzieje przed dziobem z uwagi na sposób dobijania do terminalu.wiec najwyzsza bryla kadluba koncentruje sie w wiekszosci na jednym z koncow kadluba (akurat z wielu wzledow korzystne jest, by byla to czesc dziobowa... widocznosc z mostka lepsza
Ja widzę t6eraz, jakie są tendencje w budowie tego typu statków, Adam podał "linka" do "Stena Trader", który wygląda jeszcze gorzej niż projekt szczeciński. Aż się prosi, żeby dołożyć jedną kondygnację nadbudówki i obniżyć całą obudowe komina o jeden szczebel, żeby był "lżejszy na oko". Alternatywnie, zrobić jakieś galerie widokowe, które będa biegły wokół tej konstrukcji. Cokolwiek, co poprawi wygląd ogólny sylwetki. Szkoda, że Witold Urbanowicz nie może się wypowiedzieć.

UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
w dzisiejszych czasach jest tak, ze (czesto) "Urbanowiczów" w stoczniach nikt nie slucha...
a architekci, jezeli sa zatrudniani przez stocznie to nie do opracowania bryly statku i sylwetki tylko do aranzacji kabin z "klockow" z fabryki mebli okretowych...
na swiecie coraz glosniej zaczynaja sie przebijac glosy o koniecznosci podwyzszenia rangi ergonomii w projektowaniu statkow, ale to sa dopiero glosy, ktore zaczynaja sie coraz glosniej (gdzieniegdzie) odzywac, a nie trend...
a architekci, jezeli sa zatrudniani przez stocznie to nie do opracowania bryly statku i sylwetki tylko do aranzacji kabin z "klockow" z fabryki mebli okretowych...
na swiecie coraz glosniej zaczynaja sie przebijac glosy o koniecznosci podwyzszenia rangi ergonomii w projektowaniu statkow, ale to sa dopiero glosy, ktore zaczynaja sie coraz glosniej (gdzieniegdzie) odzywac, a nie trend...
Z zasady wszystko podporządkowane jest uzyskaniu jak największej powierzchni pokładów samochodowych. Choć według mnie, sensowniej byłoby nie piętrzyć nadbudówki na dziobie, a "rozciągnąć" ją ku rufie. Przy okazji zyskuje stateczność.RyszardL pisze:Ja widzę t6eraz, jakie są tendencje w budowie tego typu statków, Adam podał "linka" do "Stena Trader", który wygląda jeszcze gorzej niż projekt szczeciński. Aż się prosi, żeby dołożyć jedną kondygnację nadbudówki i obniżyć całą obudowe komina o jeden szczebel, żeby był "lżejszy na oko". Alternatywnie, zrobić jakieś galerie widokowe, które będa biegły wokół tej konstrukcji. Cokolwiek, co poprawi wygląd ogólny sylwetki. Szkoda, że Witold Urbanowicz nie może się wypowiedzieć. :-(
Czasem to piętrzenie jest doprowadzone do przesady - "przejechała się" na tym Euroafrica rozbudowując nadbudówkę Galileusza, w efekcie czego prom musi zostawać w porcie przy każdym większym "dmuchnięciu" (kiedy spokojnie pływa nawet mały i stary Mikołaj Kopernik). Mądrzej postąpili Grecy, przebudowując jednostkę bliźniaczą - nadbudówka idzie tam do rufy, przez co i sylwetka ładniejsza i pewnie stateczność też lepsza.
Tu można to porównać:
http://www.faktaomfartyg.se/via_tirreno_1993.htm
http://www.faktaomfartyg.se/via_ligure_1992.htm
Na zdjęciach Galileusza "od rufy" widać też "walkę" o pokład ro-ro - szyb maszynowy jest bardzo wąski, a stojący na nim komin jest od niego szerszy...
Przy czym komin może być umieszczony centralnie, lub na burtach - nie wiadomo jak to będzie na nowych promach UL, bo tego na obecnie dostępnych rysunkach nie widać.
A najładniejsze (choć to bardzo subiektywne) są promy japońskie, budowane na lokalny rynek (gdyby jeszcze nie miały tych skośnych ramp na dziobie ;). Z czasem pojawiają się w Europie, ale głównie w Grecji, nie docierając na Północ.
Tu jeden z ładniejszych: http://www.faktaomfartyg.se/phoenix_express_1993.htm - bliźniak jest do kupienia, ładnie by pasował UL na linię Świnoujście - Ystad (jako uzupełnienie Polonii).
Ten też nie jest brzydki: http://www.faktaomfartyg.se/hercules_1992.htm