Tytulatura
Nie twierdzę, że żadne bo nie interesowałem się tym. W tym wypadku tak było.sebian pisze:Twierdzisz, że żadne wyroki polskich sądów wojskowych dot. pozbawienia wolności nie były wykonywane w tym czasie na terenie UK?Grom pisze:Z bardzo lakonicznej przyczyny - braku polskich więzień w Wielkiej Brytanii.Tzaw1 pisze:Warto może sprawdzić, dlaczego?
Ale dlaczego w tym konkretnym przypadku tak było (że jedynym powodem był brak polskich więzień)? Możesz to wyjaśnić?Grom pisze:Nie twierdzę, że żadne bo nie interesowałem się tym. W tym wypadku tak było.sebian pisze:Twierdzisz, że żadne wyroki polskich sądów wojskowych dot. pozbawienia wolności nie były wykonywane w tym czasie na terenie UK?Grom pisze: Z bardzo lakonicznej przyczyny - braku polskich więzień w Wielkiej Brytanii.
Daleki jestem od nadinterpretacji. Bazujący na tym co wiadomym mi było przyjąłem, że skoro kar więzienia nie wykonywano z braku więzień i braku umowy z rządem Wielkiej Brytanii więc jej nie wykonano. Spraw dotyczących samego procesu jak i otaczającego "smrodku" tak naprawdę nie analizowałem do tej pory. Skupiłem sie głównie na powodach oskarżeń oraz na próbie w miarę dokładnego (na miarę posiadanego materiału) odtworzenia drogi i wydarzeń na okręcie podczas dowodzenia kmdr.ppor.H.Kłoczkowskiego. Tu mała uwaga, na temat poważania H.Kłoczkowskiego. Jestem w posiadaniu listu jednego z członków załogi S/S Narocz, w którym zwraca się do Kłoczkowskiego tytułujac "Panie Komandorze".sebian pisze:Ale dlaczego w tym konkretnym przypadku tak było (że jedynym powodem był brak polskich więzień)? Możesz to wyjaśnić?
Gdyby kmdr.J.Boreyko przeprowadził dochodzenie jak należy do pudła poszłoby kilku innych.Tzaw1 pisze:Czyli, że gdyby nie J.W. Dzugaszwili, poszedłby Kłoczkowski do pudła w niepodległej Polsce.
Polskich więzień w Wielkiej Brytanii nie było ale były za to polskie obozy karne, w którym była możliwość i prawna i fizyczna osadzenia byłego komandora Kłoczkowskiego.Grom pisze:Z bardzo lakonicznej przyczyny - braku polskich więzień w Wielkiej Brytanii.
http://www.wprost.pl/ar/125777/Obozy-Sikorskiego/
O ile by wówczas jeszcze żyli/przeżyli wojnę.Grom pisze:Gdyby kmdr.J.Boreyko przeprowadził dochodzenie jak należy do pudła poszłoby kilku innych.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Gdyby nie Dżugaszwili w 1948 może w 1949 roku K. zostałby prawdopodobnie uniewinniony od zarzutów.... na wniosek Prokuratury Wojskowej... (złożony w 1948 bodaj - piszę z pamięci bez kwitów). Tyle, że nastąpiła sytuacja jak z "Psów" ... Nastąpił koniec jej (Niepodległej) a nie jego...Tzaw1 pisze:Czyli, że gdyby nie J.W. Dzugaszwili, poszedłby Kłoczkowski do pudła w niepodległej Polsce.