Aparat cyfrowy - pomocy

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Tzaw1
Posty: 643
Rejestracja: 2006-05-03, 17:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tzaw1 »

Sugerowany przez Macieja3 Panasonic DMC-FZ50. Ja jestem zadowolony.
Kilka lat pofotografujesz i kupisz coś wypasionego :)
PawBur
Posty: 494
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PawBur »

Ja napisze tak - mój znajomy amator, który już doszedł do etapu lustrzanki zawsze mi poleca coś z fuji, z powodu matrycy.

A co do tego ślubu seawolf to nie wiem. I tak z reguły jest na nim profesjonalista. Ja raz byłem na ślubie znajomych i dziadek pana młodego szalał z jakaś lustrzanką - kombinował i chyba dwa zdjęcia mu wyszły nieporuszone. Najlepsze poza zawodowcem foty zrobił mój kumpel canonem IS3.
Adam
Posty: 1774
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

FujiFinepix zawsze miały znakomite recenzje, zwłaszcza na polskich forach usnetowych (pl.rec.cyfrowa), dwoje znajomych, kierując się tymi opiniami takowe kupiło (mniej więcej 2 lata temu) i bardzo sobie chwalą. Wybór jest dobry - chyba najlepszy stosunek jakość - cena. Zbliżone były Canony IS, a jeszcze lepsze Canony G, ale to już całkiem inny poziom cenowy.
Myślę, że na Twoje potrzeby zaawansowany kompakt (jak te proponowane) jest dobrym rozwiązaniem.
Awatar użytkownika
Jacek Bernacki
Posty: 431
Rejestracja: 2007-03-15, 13:32
Lokalizacja: Siecień k/Płocka

Post autor: Jacek Bernacki »

Zdecydowanie coś na karty SD (bo po co przepłacać).
Zasilanie z akumulatorków AA to zdecydowanie dobry pomysł, zawsze możesz mieć rezerwowo zwykłe paluszki, gdy rozładują się te w aparacie.
Do fotografowania architektury z bliska wypada mieć szerokokątny obiektyw, a jak chcesz długi zoom to jest problem bo te cechy rzadko idą w parze.
Mam Konicę Minoltę Z20 z 2005 roku, z ośmiokrotnym zoomem, aparat przeżył upadek na beton ze stołu, tumany kurzu na Rajdzie Orlen i (odpukać) dalej działa. Minusem jest to, że przy fotografowaniu z dużej odległości zdjęcia są takie sobie, szczególnie bez statywu przy średnim oświetleniu.
Trudny wybór przed Tobą...
Co to za ludzie?
Co za różnica ważne, że są!
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

No trudny trudny :D .
Ale sytuacja się krystalizuje, prawdopodobnie będzie to FujiFinepix, a który to muszę się wgłębić bardziej. Jest 3 faworytów:

Fujifilm Finepix s2000hd,

Fujifilm Finepix s5800,

Fujifilm FinePix S1000fd.
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Post autor: szafran »

seawolf pisze:No trudny trudny :D .
Ale sytuacja się krystalizuje, prawdopodobnie będzie to FujiFinepix, a który to muszę się wgłębić bardziej. Jest 3 faworytów:

Fujifilm Finepix s2000hd,

Fujifilm Finepix s5800,

Fujifilm FinePix S1000fd.
http://fujiklub.pl/

Polecałbym również żebyś potrzymał w rękach wspomnianie aparaty.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

seawolf pisze:
Witam!

- co chcesz fotografować?
Kolejność przypadkowa:
-uroczystości rodzinne. Tak wiem, że do tego to starczy byle jaki aparat, ale nie do końca się z tym zgadzam. Niedawno brałem ślub, więc wiem, że znaczna część fotek robionych przez znajomych jest delikatnie mówiąc kiepska (np. zbliżenia z końca kościoła na nas przy ołtarzu).
-poza okrętami interesuje się troszkę architekturą (mooooocno amatorsko), a zarówno okręty jak i budynki są dobrym obiektem do obfocenia. Chciałbym móc stojąc na molo zrobić niezłą fotkę przepływającej kilkadziesiąt metrów dalej jednostce. Podobnie z budynkami - robić coś porządnego z przeciwnej strony ulicy, tak aby objąć np. całą kamienicę.
-zdjęcia natury nie są priorytetem, choć jak się wypatrzy jakąś sarnę w lesie to czemu nie :D
-żonę - jak takie zdjęcie skopie to po mnie ;)

- jak dużo zdjęć robisz miesięcznie?
Aktualnie zero :?

- ile na to chcesz wydać?
900, maks 1000zł (odpada np. aparat za 999zł do którego trzeba dokupić to i tamto za dodatkowe 300zł)

- jakie masz doświadczenie w fotografii?
Zerowe. Ale podziwiam ludzi to robiących i ich dzieła. Dlaczego mam sam nie spróbować? :lol: Poziom, jaki chciałbym kiedyś osiągnąć to mniej więcej zaawansowana amatorka/niższy półprofesjonalizm :D .
Dlatego chciałbym w miarę dobry aparat, który jakością zdjęć może mnie zachęcić do szlifowania formy, a nie zniechęcić. Odpada też lustrzanka. Jeśli temat mnie wciągnie na dłużej, to kiedyś i tak ją kupię, a jeśli nie, to nie będę miał wyrzutów sumienia, że używam lustrzanki do robienia zdjęć cioci jedzącej kotleta :P

- robisz zdjęcia wyłącznie na komp czy też na papier?
Raczej na komp, choć co ładniejsze na pewno wywołam.

- dla siebie czy też chcesz to puszczać dalej?
Dla siebie.
W takim razie najlepszym rozwiązaniem będzie kompakt...i tu masz problem. Bo o ile w lustrzankach sprawa jest dość jasna, to w kompaktach już nie.
jakie zagrożenia wystąpią przy wyborze kompaktu:
-Jaka matryca...wyścig marketingowy spowodował szał wielkościowy...tylko, że żaden producent nie pisze, że 12 mln pikseli w lustrzance nie równa się 12 mln pikseli w kompakcie ;) Wiąże się to z fizyczną wielkością matrycy - matryca w kompakcie jest sporo mniejsza, więc jeśli upchamy na niej owe 12 mln pikseli to będzie się bardziej grzała i da sporo większe szumy...co wybrać...nic skrajnego, a najlepiej sprawdzoną - czyli pooglądać sobie zdjęcia z aparatów znajomych, pospacerować sobie po sklepach z własną kartą pamięci i sprawdzić, która matryca daje najlepsze efekty...przy okazji można sprawdzić jakość konstrukcji aparatu, ergonomię i dodatki...

-Obiektyw...następne chłyty małketingowe ;) Jeżeli dobry amatorski obiektyw np 300mm do lustrzanki kosztuje ok 1500zł, a cały kompakt mniej, to jasne, że jakość tego szkła nie będzie się równała jakości szkła w kompakcie :P Więc nie łap się na marketingowe x12 czy więcej, bo to nie ma sensu, a faktyczna jakość takiego obiektywu jest rozwiązywana przez powiedzenie - jak coś do wszystkiego, to do...
Najlepiej nie przekraczaj bariery x6 dla zooma optycznego, a o cyfrowym zapomnij całkowicie, bo to też chłyt ;)
Jest taka zasada przy teleobiektywach (również krotnościach w komp) - czas naświetlania musi być minimum taki jak ogniskowa, więc jeśli ustawisz ogniskową np 250mm, to czas przy którym masz szansę zrobić nieporuszone zdjęcie wynosi 1/250s - poza słonecznym latem i śnieżną zimą niezbyt często taki będziesz mógł użyć, więc aparat sztucznie podbije ISO i szumy zjedzą zdjęcie :(
Sprawdź jakiej firmy jest obiektyw...Zeiss, Nikon, Canon, Leica - to firmy produkujące dobre kompaktowe obiektywy.
Poszukaj obiektywu jak najjaśniejszego (czyli takiego, którego dolna przysłona zaczyna się od 2,8)...najprawdopodobniej będzie najwyższej jakości.

-Full Manual - koniecznie :!: :!: :!: Nawet jeśli dopiero zaczynasz przygodę z fotografią, to możliwość ręcznego ustawiania parametrów jest bardzo istotna - zielony program jest dla frajerów, którzy lubią być nabijani w butelkę...dla początkujących warto używać programów A i S czyli priorytetów przysłony i czasu. Koniecznie również ręczne ISO.

-ISO - postaraj się aby aparat miał jak najniższe ISO (w niektórych modelach to będzie 100, ale są takie, które mają nawet mniej - i tych szukaj) - w kompaktach ISO powyżej 400 jest nieakceptowalne, ISO200 jest znośne, a 400 możliwe przy prawidłowym naświetlaniu.

- Z tańszych, prostych i całkiem niezłych kompaktów w cenie którą podałeś mogę z czystym sumieniem polecać Canony (tak, tak ;) ja, nikonowiec, polecam Canona! :D ) z serii A np Canon PS A720 IS - mieści się w tej cenie - nówkę można kupić nawet poniżej 800zł i będziesz mógł dokupić parę dodatków. - Zoom x6, niezła matryca 8 mln pikseli, stabilizacja optyczna oraz możliwość ustawień manualnych.

Do tego polecam dobrą książkę Mroczek " O fotografowaniu" - właśnie ukazało się trzecie wydanie. W razie jakichś pytań wal śmiało. :D
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Dzięki!
A coś takiego np.:
Canon PowerShot SX110 IS?

Ps. Dziś do pracy kolega przyniósł swój sprzęt - Nikon D90. Szczęka mi opadła całkowicie :D. Moooże kiedyś sobie taki kupię :)
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

To też może być dobry wybór. I ma przewagę umieszczenia lampy błyskowej (jest nad a nie obok obiektywu)...pamiętaj jednak, że ta lampa błyska góra do 3m w dobrych warunkach - w nocy góra 1,5m :)
Pamiętaj, że do tego warto mieć:
- ze 2 karty pamięci (lepiej 2 mniejsze niż jedną większą)
- zapasowe akumulatorki z ładowarką...lub większy zapas baterii wyższej klasy
- dam sobie głowę uciąć, że będziesz robił fotokopie zdjęć i rysunków okrętów ;) - do tego przyda się albo statyw, albo statyw :lol: - ten pierwszy musi być dość sztywny i mieć możliwość przekręcenia głowicy, tak, żebyś mógł fotografować z góry (trochę kłopotliwe bo nogi przeszkadzają, ale da się żyć, no i masz go również do innej fotografii - tu masz przykładowy, który do lustrzanki się nie nada, ale do kompaktu jak najbardziej Velbon CX-444
...ten drugi, można wykorzystać do tego celu stary powiększalnik, poszukać na alledrogo (lub wykonać samemu) przejściówkę na śrubę z gwintem aparatu i po odkręceniu głowicy statywu i wkręceniu przejściówki masz wspaniały, stabilny statyw z podstawką, prosty, tani i super wygodny...ale tylko do wykorzystania w domu :)

Moje dzieciaki z kółka foto posługują się min takimi Canonami i podobnym statywem...po roku miały swoją pierwszą wystawę w szkole, a ostatnio już publiczną półprofesjonalną :)

Wcale Ci się nie dziwię, że spodobał się D90, ale to droga zabawka i pewnie nawet nie zdjesz sobie sprawy jak pięknie wyciąga pieniądze z portfela ;) :diabel: :mrgreen:
Jeżeli masz apetyt na lustrzankę, a kasy nie za wiele, to radzę się odpuścić Nikony i Canony (reszta się nie liczy), a zainteresować się Pentaxem K200D - choć ustępuje ww markom, to ma kilka zalet w stosunku do nich...za stosunkowo niewielkie pieniądze masz fajną lustrzankę ze stabilizacją w korpusie, czyszczenie matrycy, a przede wszystkim dostęp do wszystkich! starszych (i całkiem dobrych) obiektywów Pentaxa oraz wszystkich na popularny (tani) gwint M42 - tego nie ma ani Canon, ani Nikon :D
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Oszaleję zaraz, zacząłem się zastanawiać nad lustrzankami :D . Nie wiem jeszcze na co padnie, ale dużo zależy od tego czy na zakup pójdę sam czy z żoną, jak sam to nie wiem z czym wyjdę i nie wiem czy będę miał gdzie wracać ;) .
Jeśli chodzi o lustrzankę to myślałem o D40. Polecasz jednak Pentaxa tak (jak dla mnie)?
I jeszcze takie, może głupie, pytanie - czy lustrzanka z podstawowym obiektywem da lepszą "jakość" od wymienianych tu kompaktów Fuji/Sony/Canon?

Podstawowy obiektyw Pentaxa to 18-55 mm f/3.5-5.6. Pisałeś, żeby szukać jasnego z min. f2.8. Czy oznacza to, że "jakość" Pentaxa jest gorsza od kompakta z f2.8? Czy też może dla kompaktu i lustrzanki są to wartości nieporównywalne?

Ps. Wiem, że zdjęcia robi człowiek, nie aparat, ale zakładam, że opanuję sprzęt perfekcyjnie ;). No i proszę o wyrozumiałość jeśli zadaje głupie pytania :D
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

I jeszcze taki Sony DSLR A200 :d.
Awatar użytkownika
miczman
Posty: 551
Rejestracja: 2005-12-29, 17:54
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: miczman »

Ten Canon na poczatek powinien zdecydowanie wystarczyc.

Zas co do lustrzanek to polecalbym Nikona albo wlasnie Canon. Z tego wzgledu, iz sa to najpopularniejsze systemy wiec nie ma problemu z akcesoriami do nich (lustrzanka to worek bez dna!). D40 to juz dosc stary model wiec polecalbym jego nastepce czyli D60. Nawet z kitowym obiektywem powinienes byc bardzo zadowolony.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

I znowu paradoks...Nikonowiec nie poleca Nikona ;)
W żadnym wypadku D40 - to pułapka...podobnie jak D40x oraz D60 - to są body wyprane ze śrubokręta, więc wszystkie obiektywy muszą mieć własny silnik (i na ogół są droższe) - Jeśli już to raczej starszego D80 w używce albo niezajechanego D50, ale ponieważ nie masz kasy na furę drogiego osprzętu, to jednak albo tego Canona, albo Pentaxa.
Obiektywy tzw kitowe są na ogół ciemniejsze od dużo droższych jasnych szkieł, ale optycznie często przewyższają możliwościami te z kompaktów - widziałem wiele pięknych zdjęć zrobionych szkłami kitowymi.
Pamiętaj jednak, że lustrzanka (body) to dopiero szczyt góry lodowej - u mnie zaczęło się (po erze realnego socjalizmu) od Nikona F70, a obecnie moja torba waży 12kg :lol: i jest warta ze dwa razy więcej od samochodu, którym jeżdżę (BMW520i) :lol:

Wracając do kompaktów i jakości...do zastosowań, które wymieniłeś nie będzie wielkiej różnicy w samych zdjęciach między lustrzanką i kompaktem - różnica pojawi się gdy będziesz chciał zrobić powiększenia na papier rzędu 20/30, będziesz chciał uzyskać powiększenia drobnych fragmentów zdjęcia oraz gdy będziesz fotografował w trudnych warunkach świetlnych - dla czegoś mój Nikon D200 z obiektywem i lampą błyskową jest wielki i waży 3kg.

Reasumując...kup Canona, zacznij robić zdjęcia, czytaj książki foto oraz fora i się ucz...łykniesz bakcyla, kupisz lustrzankę, nie...będziesz miał niedrogi aparat do zastosowań domowych...w razie co zostanie dla żonki :D Odkąd D50 zostawiłem żonce, nie mam problemu z wyjazdami na plenery :D
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

ALF pisze:... W takim razie najlepszym rozwiązaniem będzie kompakt ...
Zgadzam się w pełni z prawie całą wypowiedzią w tym poście.
Z jednym wyjatkiem, dptyczącym długich ogniskowych. Mam wrażenie, że Alf nie docenia roli stabilizacji. W załączeniu obrazek zrobiony w listopadzie ubiegłego roku o 15.25 (czyli prawie wieczorem). Helikopterek leciał sobie na normalnej dla niego wysokości. Z lewej widok całego kadru zrobionego na zoomie 12x - aby mieć pojęcie, jak daleko był śmigłowiec. Z prawej fragment kadru w wielkości takiej, jak wychodzi z aparatu - dość leciwego, bo Canon IS2.
Fotka (ta z lewej) normalnie ma wymiar 2592x1944 pikseli, ale zmniejszyłem ze względu na Photobucket.

Obrazek

Specjalnie szukałem zdjęcia zrobionego na pełnym zoomie (12x) przy słabym świetle. Pewnie, że nie jest to żyleta, są też inne wady (np. zielono i czerwone halo wokół niektórych krawędzi). Ale mnie wystarcza. W nowym modelu Canona (Powershot SX10S) halo zlikwidowano, zdaje się programem. Natomiast bardzo poważnym plusem tego Canona jest szeroki kąt - odpowiednik 28mm.

Jeszcze raz namawiam, aby popatrzeć w sieci na zdjęcia próbne - oczywiście NIE na stronach firmowych!!!
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

Mam wrażenie, że Alf nie docenia roli stabilizacji
Rzeczywiście...nie doceniam :) Stabilizacja ma oczywiście pewne plusy, ale...na statywie bezużyteczna, pozwala na wydłużenie czasu o jedną, góra półtora działki...i nigdy nie zastąpi dobrego statywu :D
Przykładowe zdjęcie, jako pamiątkowe, jest oki, ale już jako dokumentacyjne jest zbyt mydlane.
Pamiętam jak fotografowaliśmy szkłem 500/5,6mm i za chiny ludowe nie można było ustabilizować obiektywu przypiętego do statywu Manfrotto 055PROB dodatkowo obciążonego torbą ok 8kg przy lekkim wietrze...ostatecznie przerzuciliśmy się na szkła 70-200/2,8 i schowani przed wiatrem dopiero zrobiliśmy ciekawe zdjęcia wykorzystując wysokie ISO 800-1200 i przysłony 2,8-3,5 oraz czasy 1/250s.
Być może za parę lat stabilizacja rzeczywiście osiągnie satysfakcjonujące mnie efekty, ale na razie, to tylko gadżet troszeczkę ułatwiający...imho przydatny przy fotografii reporterskiej na krótkich (do kilkunastu metrów) dystansach, oraz zabawach domowych.
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Alfie: leci helikopter albo statek pruje w siną dal. A Ty rozkładasz statyw i testujesz obiektywy.
Niestety, trzeba wybierać: jakość v. operatywność (np. możliwość szybkiego zrobienia zdjęcia). Dlatego wcześniej przytomnie spytałeś do czego aparat będzie służył. Mając do czynienia ze statkami, które często są w ruchu (i nie mając samochodu do wożenia statywu), wybrałem operatywność. Tutaj duży zoom i stabilizacja jest bezcenna. Zaś kolega, który fotografuje bunkry woli statyw, mały zoom i szeroki kąt.
Kiedy miałem Praktikę, to nigdy nie udało mi się zrobić "z ręki" ostrego zdjęcia przy obiektywie 200 mm i czasie 1/500. Dopiero czas 1/1000 dawał dobre rezultaty. A ponieważ zazwyczaj używałem filmu ORWO 15DIN (ziarno!), to miałem problem ... Natomiast na Canonie robię fotki na maksymalnym zoomie przy czasie rzędu 1/250 i zdjęcia wychodzą na tyle dobrze, że nadają się do publikacji.

Zwróć też uwagę, z jakiej odległości zdjęcie było zrobione (co najmniej kilkaset metrów,a obiekt jest stosunkowo mały), w jakim świetle. Bez stabilizacji nic by nie wyszło, więc stabilizacja działa właśnie przy DUŻYCH odległościach. Narzekasz, że zdjęcie jest mydlane - ale pamiętaj, że wyciąłem naprawdę mały kawałek kadru. Tutaj w grę zaczynają wchodzić już takie drobiazgi jak zdolność rozdzielczą obiektywu i liczba pikseli tworzących zdjęcie. Zrób zdjęcie samochodu z odległości np. 700 m obiektywem 200 mm i spróbuj przeczytać numer rejestracyjny. A moje zdjęcie było robione "z ręki" i jakiś napis na kadłubie widać - domyślam się, że "Polish Border Guard".

A tak naprawdę to z naszej dyskusji wynika chyba jeden wniosek: na początek lepiej kupić dobrego kompakta.
ODPOWIEDZ